Masz rację Eanna, to z podekscytowania "moim pierwszym razem", postaram się bardziej sprecyzować, a zatem: Udka 1kg Watróbka ok. 20dag Szynka 30dag Boczek 30dag Semolina 100ml Jajka 3szt. Wywar od gotowania 700ml Peklosól 5g Sól... Na oko/smak :P Pieprz czarny, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, majeranek... Na oko :P Semolinę sypałam do masy kutrowanej suchą, nie zaparzałam jej wywarem, gdyż wyczytałam że również tak można. Tynidalizowane 3x w piekarniku. Wyszedł pasztet smarowny, domownikom jak i mi smakuje, niemniej jednak mi czegoś w nim brakuje... Zważywszy, że to mój pierwszy raz jestem bardzo zadowolona z owego paszteciku... Jak uda mi się zrobić zdjęcie kamerka internetową, gdyż akumulator w aparacie zaniemógł, to postaram się dzisiaj wkleić... Posmarowany na bagietce własnego wypieku... Zabieram się zatem do pieczenia Napisz mi proszę, czy następnym razem lepiej wyeliminować peklosól czy mogę zostawić te 5g?