Skocz do zawartości

michal1

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michal1

  1. no tu musze przyznac Ci racje z tym mokrym bo nigdy nie bylo oka i nic sie nie zepsulo, ale zawsze byl nastrzyk. niestety dla moich kilku wedzen w roku zrezygnowalem z dodatkowej lodowki, wiec metoda z workami jest idealna. Miro, peklowanie na mokro to nie jest jakaś "czarodziejska różdżka". Osobiście wyrzuciłem sporo mięsa peklując na mokro. Jeśli kol. ma problem z szarym oczkiem to nie rozwiąże go tylko sposób peklowania. Mam nadzieję że masz na myśli peklosól. Od tego zacznij Ono ma być zimne ale nie podmrożone (optymalnie +6'C) A po natarciu i zapakowaniu w worki trochę pomasować aby mięso puściło soki i peklosól się rozpuściła. Następnie co dwa-trzy dni obracaj to mięso aby soki z peklosolą przemieszczały się po mięsie. [Dodano: 24 gru 2019 - 13:51] I nie wiem czy peklosól "o;sole" nie ma jakiejś "wady" - spróbuj kupić z innego źródła (innej firmy). Ta O'sole jest jakoś sucha/sypka. Jak kupuję u siebie w lokalnym sklepie (przetwórni jelit) to jest "wilgotna" i nigdy nie miałem z nią problemów. moj blad z sola, do prosiaka zawsze daje peklosol. w sloiku jest delikatnie zbrylona, ale nie tak jak Twoja, jest pomiedzy Twoimi peklosolami. Kupowalem na allegro, skusilem sie na oszczednosc na przesylce Natomiast jest taki sklep, wyroby-domowe.pl, przypomina designem strony, ktore budowalem na lekcjach informatyki w podstawowce ponad 20 lat temu, ale peklosol ma najlepsza we wszechswiecie i powroce z zamowieniem do niego w worku pokutnym !!!
  2. 14 dni peklowania, sól kupiona miesiac wcześniej, trzymana w słoiku i niestety szare oczko wyszło w kawałkach ok 1kg. Sprawdzę dokładnie temp w dolnej części lodówki, ale na pewno nie miała ok 0 stopni bo w dotyku nawet nie były mięsa podmrożone. Oprócz temperatury przychodzi wam jeszcze coś do głowy co sprawdzić/poprawić? Następnym razem jeszcze j przemieszam przed nacieraniem mięsa.
  3. michal1 tu masz przykład mojego ostatniego wykonania wędzonek w miarę zrozumiale opisaną: /topic/10624-wyroby-wr%C3%B3bla/page-3 zapakowałem mięso w sobotę, będzie leżało do kolejnej. Temp w lodówce na 5 stopni ustawiłem. Peklo tym razem dałem 21gr/kg. Spróbuję polędwice parzyć tak jak Ty do 59 stopni, wydaje mi się, że przy 63 jest trochę za sucha.
  4. po 3 wedzeniach nie czyscilem jeszcze i nie wyglada zebym musial za kolejne 3, ale wszystko mozesz rozebrac. rozpala sie bez problemu, palnik gazowy zalatwia sprawe w kilka/kilkanascie sekund.
  5. Chcę przygotować kawałki, szynka, polędwica, karkówka i boczek, maksymalnie 1kg i podnieść temperaturę do 5-6 stopni. Czy podniesienie temp o 2-3 stopnie nie wystarczy do zapeklowania w 7 dni? Nie upieram się przy tym Jak najbardziej mogę zostawić na 2 tygodnie, będzie bliżej świąt.
  6. Kolejna próba będzie 7 dni w 5-6 stopniach. Jak będzie szare oczko to też przeżyję, ale wyczuję temperaturę, czas i wielkość sztuki mięsa. Co do przechowywania, przed waszymi odpowiedziami, wrzuciłem wszystko zapakowane do zamrażarki. Po parzeniu wędliny były dosyć twarde, szczególnie boczki, zrzuciłem to na świnię, zdarza się i tak. Po wyjęciu z zamrażarki, olbrzymia różnica, wszystko jest miękkie i smaczne
  7. Przypraw nigdy nie uzywalem i raczej sie to nie zmieni. 18gr probowalem, za malo, jak mialbym zmieniac to w strone 21-22, nawet do podpiekanych wyrobow. Po nastepnym wedzeniu zostawie wszystko w woreczkach w lodowce, skoro nie ma sensu to nie bede ladowal do zamrazarki.
  8. Zdecydowanie za niska temperatura oraz zbyt krótki czas. Trzymaj się bliżej 6'C i 14 dni Aż je skonsumujemy U mnie kiedyś wytrzymała coś koło 1,5 miesiąca. Zalecane jest aby w lodówce trzymać wyroby które zamierzamy zjeść w ciągu miesiąca lecz czasem spotykam się z opisem że w Vacum SiBy mają po 2-3 miesiące. Jeśli parzysz wędzonki po wędzeniu, to część zaraz po wędzeniu (przed parzeniem), po wystudzeniu możesz zamrozić, a parzyć dopiero po odmrożeniu. sprobuje 14 dni trzymac, balem sie jak na pierwszy raz ogolnie zachwycilem sie takim peklowaniem w porownaniu do mokrego i strzykawki, ktora potrafila sie rozpiac i solanke lądowała na mnie parzyłem od razu, jesli 1,5 miesiaca moze lezec w lodowce to dla mnie wystarczy, spokojnie z 6kg ktore zostalo zniknie [Dodano: 28 lis 2019 - 14:51] Po miesiącu w lodówce "Total NO FROST" zarówno kiełbasa jak i wędzonki są wysuszone u mnie na max-a. Kiedyś testowo zostawiłem. Bez problemu jadalne pod warunkiem posiadania ostrego noża i dobrych zębów:-). Nadmiar "na świeżo" pakuje w vacum i zamrażam. Wczoraj otworzyłem serek typu włoskiego wędzony około lipca i spakowany w vacum - nie był mrożony tylko leżał w lodówce w 4 stopniach - smakowo i zapachowo bardzo OK żadnych zmian in minus nie stwierdziłem. -- Romii wspaniale, nastepnym razem nie bede sie zastanawial i zrobie serow jak na handel
  9. ogolnie jest ok, rurka dymna moglaby byc dluzsza bo przez deskę calową trochę tylko wchodzi do komory, przez co utrudnione jest odprowadzenie smoły do pojemnika. Aczkolwiek jest jej bardzo mało.
  10. Bardzo wygodna metoda, z ktorej skorzystalem po raz pierwszy ostatnio. Trzymałem równo 7 dni w temp 3-4 stopnie. Niestety w wiekszosci wyszlo szare oczko, w szynkach ok 1,2kg i w karku ok 2kg, to samo poledwica ok 2kg. Następnym razem temp podniose do 5-6 stopni i kawałki mięsa będą po ok 1kg każdy. ok 12kg mięsa zmieściłem w jednej szufladzie, śmiało mógłbym jeszcze dołożyć z 5kg i by się zmieściło. Podpowiedzcie mi proszę, jak długo wędzonki trzymacie w lodówce? Widziałem tabelki, w których czas to ok 4 tygodnie. Oczywiscie te w woreczkach prozniowych. Przy wiekszej ilosci serow wloskich, tez mozna zapakowac w woreczek i do lodowki na dluzej, czy zamrazarka?
  11. 1 to ten, ktorego da sie rozebrac, drugiego nie moglbys zrobic zdjecie srodka swojej wedzarni? nie do konca wiem jak zamocowac grzalke i deflektor. taki zestaw masz? https://www.pamel.pl/sklep/prestashop/pl/zestawy/82-zestaw-wedzarniczy-pzw1-xxxw.html
  12. dzieki, czy wiesz moze, ktory sterownik temperatury/czasu z sondą moge do tego dobrać? nic więcej nie potrzebuje poza ustawieniem temperatury i czasu. ewentualnie taki prosty + na ten czas podlaczac gniazdo inteligentne, ktore wylaczy po zadanym czasie https://allegro.pl/oferta/regulator-temperatury-termostat-wedzarni-czujnik-7645243322 https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=dymogenerator+olx lub na olx wystarczy, ze wpiszesz dymogenerator
  13. Dzien dobry. Najpierw chciałem dymboxa wziąć, ale poczytałem jak narzekacie na niego na forum i przejrzałem olx, na którym są 2 wydaje mi się dobre do kupienia. Podpowiedzcie prosze, ktory bedzie lepszy. W sumie to chyba tylko roznia sie rozbieralnoscia i popielnikiem. https://link.do/EvgbZ https://link.do/FkvHE( ten wydaje mi sie lepszy bo mozna go rozlozyc i wyczyscic )
  14. na przedświateczny piatek miałem przygotowane ok 25kg mięsa. skrzynie pozostawiłem taka jak opisałem. Nie miałem czasu nic poprawiać, ocieplać i obijać blacha. Wstawiłem do środka grilla i wrzuciłem mięso. Jak wszystko ładnie schło zrobiłem dymogenerator (dość poważne słowo). 2 puszki po brzoskwiniach, 2 miedziane rurki, pompkę do akwarium już miałem. Dziurę w skrzyni do rurki dymnej wierciłem jak już mięso wisiało. Myślę, że moja wędzarnia śmiało by wygrała konkurs na najbrzydsza i najszybciej zbudowana razem z generatorem dymu. Nie ma to znaczenia, wszystko się udało, temperatura trzymała się bez problemu. Musiałem jeszcze przykręcić grilla bo dobijał do 60stopni. Jak się cieplej zrobi pomyślę nad lepszym materiałem na generator bo puszki po brzoskwiniach maja mała pojemność i max ok 50 minut do wypalenia zasypu. Temperatura rozkładała się w miarę równomiernie, z dymem było gorzej, więc i deflektor zrobię. Takie wędzenie to bajka. Nawet z "rozmontowaniem" puszek żeby wysypać popiół i wsypać nowe zrębki. Całość inwestycji pewnie nie przekroczyła 150pln Dzięki WD, bez was dalej bym tracił czas na częste kręcenie się przy wędzarce.
  15. Dzień dobry, Z desek sosnowych zacząłem składać komorę. Wymiary ok 90x90x90. Chcę, aby była z grzałka, którą już mam (2kw) + dymogenerator. Deski nie są oczywiście wszystkie proste, wiec pojawiają się szpary miedzy nimi. Mogę od środka obić całość blachą, dać wełnę od strony desek, albo dać wełnę i od środka jakieś marketowe deski najcieńsze pióro wpust. Wcześniej wędziłem w kwadracie z blachy skręconym drutem. Jako, że jest to moja pierwsza poważna budowla tego typu chciałbym zrobić nawet na początek "byle jaką prowizorkę" i wolałbym nie pociąć bez sensu arkuszy blachy i wełny, żeby później przerabiać. Dla dymu dziurawa wędzarnia byłaby w sam raz, ale boję się, że grzałka nie podoła w zimne dni albo ja nie podołam jak przyjdzie rachunek za prąd. Jakby, któryś z elektrycznych forumowiczów podpowiedział mi, która opcja będzie najlepsza będę wdzięczny przez najbliższe 100 lat
  16. Oscar Cook- mam taką. Jedyne co musiałem z nią zrobić to przy tłoku w plastikowej osłonce wypalić sporo dziur żeby powietrze miało gdzie uciekać. Czyli 5 minut roboty. Nic innego się z nią nie dzieje. Musiałeś dostać wadliwą sztukę.
  17. co to za pakiet win 2012? movie maker jest instalowany razem z win7 i dosyc mocno rozni sie od tego na XP, moze pomylily Ci sie aplikacje? czy dzwiek np na youtube masz?
  18. http://systemclinic.pl/watek-szukanie_sterownikow_po_identyfikatorze_identyfikacja_nieznanych_urzadze%C5%84--150 to Ci pomoze bo bez znajomosci sprzetu nie da sie dopasowac sterownikow
  19. Najwyrazniej tej zimy taki wegiel wszedzie... u mnie problem rozwiazalo wyszorowanie pieca i sadpal dosypywany co 2 dzien.
  20. Ostatni tego typu ser jaki zrobiłem, zostawiłem na ponad 8h w solance i po ociekaniu od razu jedliśmy. Po kilku dniach, ser był twardy i starty elegancko na zapiekanki się nadawał.
  21. Bardzo brudne, zestaw tnący nie ma nic do tego w tym przypadku, ponieważ jest to smar wychodzący z wewnątrz urządzenia. Nie wiem dokładnie skąd, ale cała śruba napędowa jest brudna po chwili mielenia i przechodzi przez podkładkę, na ślimak. Na szczęście zelmer poradził sobie elegancko. Z tą felerną powalczę jeszcze w weekend, najwyżej wiele z niej nie zostanie jak powyłamuje zatrzaski obudowy.
  22. Dostałem taki super sprzęt firmy livstar. Przy mieleniu świeżego mięsa z maszynki wychodzi brudne mięso. Części są czyste, to jest smar z samego urządzenia. Przemieliłem trochę, myślałem że "wyjdzie" wszystko, ale nic z tego. Jest tego mnóstwo najwyraźniej. Maszynka ma ok. 2 lata. Z rozkręceniem kiepsko, plastik się wyłamuj przy próbie podważenia. Czy może ktoś miał podobnie? Warto oddać do serwisu, czy sprezentować złomiarzowi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.