Skocz do zawartości

Afryka

Użytkownicy
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Afryka

  1. Z szacunku dla Pana Alzheimera zaiste
  2. Jak mniemam, jesteś strażakiem
  3. Markety sprzedają też produkty dobre, polskie. Nie wszystko co tesco-we musi być złe.
  4. Są dwie metody naleśnikowe w takim przypadku: przekładasz naleśnik szpatułką lub zatrudniasz do przerzucania men-a
  5. Chleb zaraz po upieczeniu należy wyjąć z formy i studzić na kratce. Czasami trzeba podpiec, kiedy jest od dołu i po bokach niezrumieniony. Wszystko zależy w czym pieczesz. Jeśli formy metalowe to tylko wyłożone papierem do pieczenia - ciasto na zakwasie reaguje z metalem. Najlepiej używać form glinianych, wewnątrz szkliwionych. Silikon z kolei to chemia i mimo zapewnień, że nie reaguje z ciastem i jest obojętny dla zdrowia to to są tylko chwyty reklamowe.
  6. Zgadzam się. Dodam jeszcze, że im grubsza tym lepsza, i to nie tylko grillowa.
  7. Artur Dor ma rację i prawi dobre rady a Ty najpierw poczytaj o wędzeniu i wędzarniach by zrozumieć co się do Ciebie pisze. Ja nigdy nie zamykam drzwi wędzarni, chyba że wędzarnia jest już pusta, po skończonym wędzeniu.
  8. Praca w masarni może być bardzo niebezpieczna: http://www.sfora.pl/swiat/Koszmarna-smierc-Wpadl-do-gigantycznej-maszynki-do-miesa-a69270
  9. Moja modyfikacja eksperymentu okazała się nieudana; oblepienie kiełbasy papką z popiołu i serwatki nie było trwałe. Dzisiaj, kiedy wszystko już dobrze wyschło, odpadło od kiełbasy. W papce powinien być jakiś składnik klejący, może mąka? Jeszcze kiedyś wrócę do tego sposobu. Na razie kiełbasy zostały opłukane wodą i zamoczone na kilka godzin w serwatce. Dalej będą w ten sposób dojrzewały. Ponieważ popiołu mam sporo to rozpocznę eksperyment w oryginalnej wersji.
  10. Mój eksperyment wygląda tak: Kiełbasa polska obtoczona w papce z popiołu i serwatki. Drugi dzień schnięcia, chwilowo wyniesione z piwnicy na pole;)
  11. Ostatnio w Tesco pojawił się olbrzymi wybór mąki do pieczenia chleba. Dostaniesz wszystkie, nawet te z grubego przemiału: 1800 i 2000. Ceny bardzo przystępne i wysoka jakość. Domowy chleb to zupełnie inna bajka. Od dawna nie kupuję pieczywa przemysłowego. Ważne by chleb robić na zakwasie, zwłaszcza chleb żytni. Do pieczenia używam glinianej formy (keksówka), wewnątrz szkliwiona. Żadnych blach i silikonów, które wchodzą w reakcję z zakwasem.
  12. W takim razie odpowiednio zabezpieczę.
  13. To teraz ja zdradzę co będę robić. Kiełbasa polska obtoczona papką z własnej serwatki i czystego popiołu z paleniska wędzarniczego. Mleko od baby (znaczy od krowy) nastawiłam, za kilka dni będę miała serwatkę, no i twaróg. Uprzedzam pytania "po co serwatka?": to sposób konserwowania mięs i kiełbas długodojrzewających. Tak obtoczona kiełbasa będzie wisiała w piwnicy w przewiewnym miejscu w temperaturze ok.16C, wilgotność ok.70%. Myślę, że za 3-4 tygodnie pierwszy raz będzie można spróbować. Mam nadzieję, że papka ładnie wyschnie i będzie można ją łatwo usunąć z kiełbasy. Dodatkowo będzie stanowiła (papka) ochronę przed insektami. Tak sobie wymyśliłam
  14. Czyli jednak soda jest w składzie. No cóż, autor tematu zamilkł więc trzeba dzieło zacząć po swojemu
  15. Z tego co wiem to oni używają do takich jaj wapna niegaszonego, gliny i łusek ryżowych z wodą a nie sody .. PS Był kiedyś na Discovery bardzo ciekawy dokument na temat przygotowania takich jaj z wieloma tajnikami technicznymi Być może źle zapamiętałam;) Ale i tak z pewnością nie będę ich robiła
  16. Przesianie nic nie da, imho. Tak, soda spożywcza, tzw oczyszczona.
  17. Popiół to produkt pochodzący ze spalania (np. drewna), jest czysty biologicznie. Jeśli będzie zanieczyszczony produktami rozpadu biologicznego (skapujący tłuszcz z grila) to już nie będzie obojętny biologicznie i będą w nim zachodziły procesy gnilne. Na marginesie: w podobny sposób robi się tzw. jaja "tysiącletnie" lub "stuletnie" lub po prostu kilkumiesięczne. Chińczycy już dawno wymyślili ten sposób, robiąc papkę z popiołu i sody. Oblepiają tym jaja (np kurze) i zakopują do ziemi. Im dłużej jest w ziemi tym.... lepsze:) Myślę, czy w naszym przypadku nie należałoby tez dodać sody do popiołu? Pewnie chodzi o redukcję ewentualnych kwasów, które mogłyby się pojawić podczas dojrzewania mięsa.
  18. I chyba wyłączyli mu prąd ))))
  19. Bardzo dobra pozycja, mam ją i korzystam z zadowoleniem.
  20. Czy nie byłoby lepiej gdyby wszyscy zainteresowani poznali od razu cały proces? Można by wtedy jeszcze to przedyskutować. Jednak najważniejszy w tym wydaje się być sam proces dojrzewania. Z obejrzanych zdjęć można wywnioskować, że warunki muszą być raczej piwniczne a popiół powinien znajdować się między zimnymi kamieniami. Można by chyba użyć dużego garnka glinianego.lub kamionkowego i obsypać go z zewnątrz piaskiem. Wilgotność chyba 60-70% bo w większej popiół może się zestalać. Takie moje przemyślenia
  21. I ja spróbuję, popiołu mam sporo. Tylko jeszcze nic nie wiadomo co z peklowaniem? Myślę też nad dojrzewaniem w ten sposób kiełbasy surowej, byłoby z pewnością szybciej i byłaby już zapeklowana.
  22. Zobaczcie komentarze i ocenę sprzedaży. Lepiej nie ryzykować.
  23. I nie słucha rad mądrych kobiet? Ja odradzam ale spróbować możesz bez takiej rady
  24. No cóż, ja czytałam inne informacje;) Następnym razem włożę sondę do potrawy i napiszę ile było stopni. Gdyby było 100stC to widać byłoby bulgotanie albo intensywne parowanie a czegoś takiego nie zauważyłam. Bo przed użyciem należy przeczytać instrukcję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.