Ja wprawdzie nie nadziewam wieczorem, byłoby to niemożliwe z jednego prostego powodu. Wieczorami jestem, ze tak powiem, zbyt odseparowany od dziennej precyzji i skupienia, toteż zapewne nadziałbym nie to, co trzeba. A w Akademii Dziadka jest sprzeczność: Kiełbasa nadziana, rozwieszona na kijach tak, by batony nie stykały się ze sobą, przejdzie okres osadzania, dość długi, bo przez całą noc, a noce są chłodne i nic nie powinno jej zaszkodzić. A chwilę potem: Normy czasowe osadzania są różne dla różnych gatunków wędlin, a w naszych domowych warunkach mówią że może ono odbyć się w temp. nie przekraczającej 30 st C. przez okres 2-3 godz