Adam74

Termometru nie dawaj na stałe, kup sobie wolnostojący. Pzdr Adam74

Będę wdzięczny jak znajdziesz chwilę i napiszesz kilka podstawowych zasad co i jak. Nie ma jednej recepty na dobra ziemiankę, za dużo jest zmiennych. Ta sama ziemianka wybudowana np. na północnym stoku w górala gorzej będzie funkcjonowała u jego sąsiada, który mieszka od strony południowej a postawił taka samą. Moim zdaniem fundamentalna sprawa to posadowienia ziemianki na działce. Musi być w miejscu ocienionym, drzwi skierowane najlepiej na północ ewentualnie na wschód. Głębokość (najważniejszy parametr) podłogi to najlepiej 2,5m, jest wówczas szansa, że nie będzie wystawała z ziemi. Niestety nie zawsze się da spełnić te wymogi (wody gruntowe, brak miejsca). Trzeba wówczas iść wyżej i ratować się styropianem aby ograniczyć transport ciepła. Efekty mogą być wówczas różne.

To masz podobne warunki co i u mnie. Ziemiankę skończyłem w grudniu 2016. Teraz mam w niej tez około 17 stopni, co mnie nie satysfakcjonuje. Mam jeszcze nadzieję, że poprawa przyjdzie jak na górce będzie jakaś stała roślinność (teraz przez większa cześć roku nic na niej nie rosło i była mocno nasloneczniona). Muszę tez osłonić ścianę południową i dach przedsionka, które pewnie pompują do ziemianki spore ilości ciepła (ściana 6m2 i 3 m2 dachu). Drzwi do przedsionka niestety mam na południe i to też nie jest dobre.

Piękne wnętrze. Kiedy ziemianka powstała ?

To nad piecem chlebowym będzie przebiegać rura czy kanał? Pozdrawiam Adam74

O murowaniu szamotu możesz też poczytać tu Www.betonyogniowe.pl Nie potrafię sobie wyobrazić rury dymowej przechodzącej przez piec chlebowy. Ale może źle rozumiem Twoją koncepcję. Obrazki z painta dodajesz tak jak każde inne. pozdrawiam Adam74

1. Zrób rysunek tego co chcesz uzyskać. Z samego opisu trzeba się mocno wysilić aby wyobrazić sobie budowle , która chcesz postawić. 2. Zaprawą, która muruje się cegły. 3. Górkalem. 4. Zrób rysunek Czy ten sztukowany fundament jest jakoś spięty z tarasem za pomocą zbrojenia ? Piec chlebowy na poziomie paleniska jest niepraktyczny. Jak będziesz sprawdzał wyroby? Jak przeciągniesz rurę dymową przez ten piec z paleniska bezpośredniego do pośredniego? Pozdrawiam Adam74

Z samą solą.

Czy zmielone i wymieszane z przyprawami i solą mięso może poleżeć w lodowce 36 godzin zamiast 12 jak jest w przepisie Szczepana ? Pozdrawia Adam74

No to po co w ogóle kłaść tą folię? A skąd taka pewność na tą trwałość? - Ja przy budowie domu, gdy zapytałem swojego kierownika ile razy smarować dysperbitem usłyszałem: Aż bloczki przestaną wpijać. W moim przypadku było to po 3 warstwach i 4 już tak "od siebie" Folia - poprzeciera się z biegiem czasu czy nie, to w każdym przypadku część wody opadowej się po niej ześlizgnie poza obręb budowli. Dzięki temu dysperbit nie będzie poddawany takiemu naporowi wody, jakiemu by był, gdyby foli nie było. Folię i tak trzeba zakupić aby okrywać budowlę w trakcie murowania, potem można więc ją w taki sposób zagospodarować. Nie zmienia to faktu, że główny nacisk w temacie hydroizolacji należy położyć na szczelne pokrycie dysperbitem. pozdrawiam Adam74

Ale miej świadomość, że te pozycje to odpowiednio 18% i 8% kosztów materiałowych

Alarm na termometrze miałem ustawiony na 45 stopni. Kilka razy się załączył ale na pewno temperatura długotrwale nie wzrosła powyżej 50 stopni. Mogłem też nadmiernie wysuszyć schab przy otwartych drzwiach wędzarni. Był suchy ale wisiał dalej z szynkami. Wprowadzę korekty przy kolejnym wędzeniu. Dzięki za wszelkie uwagi. pozdrawiam Adam74

Nie wiem jak wyglądała w przekroju ani jak smakowała. To był schabik kolegi, nie zdążyłem sprawdzić Nurtuje mnie tylko jego wygląd.

ok 360 bloczków i 480 cegieł

A ja nie. Po to tutaj jesteśmy, aby podpowiedzieć forumowiczom jak zrobić najlepszy produkt. Mam nadzieję, że autor się nie obrazi. Obrażę się, jeśli kolejny schab wyjdzie mi tak samo. Bo to będzie oznaczać, że mi nie pomogliście A tak na poważnie to znalazłem w Akademii Dziadka fragment o parzeniu schabu: parzę wyjętą wcześniej polędwicę w temperaturze 80 st.C. przez 10 min i to jest chyba sedno sprawy. Sprawdzę w praktyce niebawem. pozdrawiam Adam74

Trudno mi teraz znaleźć przepis źródłowy, mogła to też być własna fantazja . Wrzuciłem do gara z szynką i czekałem aż osiągnie siedemdziesiąt kilka stopni. Czy niewłaściwe było wrzucenie schabu na wrzątek czy też za długie parzenie ? pozdrawiam Adam74

Hejka, Po ostatnim wędzeniu zauważyłem, że na skórce schabu pojawiły się krótkie pęknięcia. Z czego mogły się zrobić ? Peklowane ok. 8 dni (składu nie znam bo peklował kolega) Osuszane przez noc i później jeszcze w otwartej wędzarni więc było suche do wędzenia. Wędzone ok 5 godz. 40-45 stopni Gotowanie 15 min Parzenie ok 45 min Zdjęcia wykonane po parzeniu. pozdrawiam Adam74

No, to pierwsze koty za płoty. Świąteczne peklowanie w całości przeprowadzone w ziemiance, lodówka mogła odetchnąć. Zakupiłem kamionkowy garniec 15l. Do środka weszło 8,5 kg mięsa (szynka, boczek, karczek) i 3,5 l zalewy. Zalane pod korek Garniec stanął w ziemiance na 8 dni, wyroby były codziennie obracane. Temperatura stabilna w zakresie 4,6-5,2 stopnia. Przy zapalonym świetle i kilkuminutowej obecności człowieka temperatura rosła do ok 6 stopni. Przy ostatnich mrozach rzędu -25 stopni w ziemiance temperatura spadła do 1,7 stopnia, ale ciągle na plusie . Wilgotność stabilna ok 80-85%. Parametry wyglądają obiecująco, zobaczymy jak będzie dalej. pozdrawiam Adam74

Korzystając z ostatnich ciepłych dni udało się zrobić wszystkie prace zewnętrzne, czyli zaciągnąć styropian klejem zamontować ościeżnicę z nadprożem ukształtować górkę ułożyć deski na suficie klatki schodowej, ocieplić sufit styropianem 5cm i zrobić oświetlenie zgrzać wierzchnią warstwę papy zrobić i wstawić regał do ziemianki (surowe deski) Na razie w ziemiance temperatura waha się od 5 stopni (przy kilku stopniach na minusie) do 10 stopni (przy słonecznym dniu 18 stopni). Wilgotność b.duża podchodzi pod 100%, wczoraj wietrzyłem cały dzień i spadło do 80%. Zamontowałem także wentylator z czujnikiem wilgotności (chyba uszkodzony bo nie chce się sam załączać, dziwne bo jak miałem go zamontowany w domu to pracował cały czas i nie chciał się wyłączyć). Zobaczymy co będzie dalej. pozdarwiam Adam74

Nie było idealnego rozwiązania. Największą zaletą drzwi otwieranych do środka jest możliwość bezproblemowego otwierania ich w zimie bez konieczności odśnieżania i kucia lodu na kostce. Nie przewiduję tam dużego ruchu pieszych, także scenariusz, że ktoś będzie stał na schodach aby wyjść z ziemianki a ktoś drugi przywali mu drzwiami, bo będzie chciał wejść raczej się nie wydarzy. Też się tego obawiam. Ale niecka nie jest zbyt duża, jest częściowo zadaszona, pod kostką jest chłonny grunt, przed drzwiami będzie jeszcze jakiś próg. Więc tej wody nie powinno się dostawać zbyt wiele. Będę to monitorował. W zanadrzu pozostanie obniżenie kostki o 2-3cm aby wyjść poniżej ściany fundamentowej lub zrobienie jakiegoś odwodnienia. Właśnie o czymś takim myślę Obróbka blacharska A jak to się robi ? I czym ? pozdrawiam Adam74

No to prawie, prawie koniec. Pojawiły się schodki wejściowe (nie wiem czy nie trzeba będzie ich poprawić i trochę obniżyć) i murek oporowy z gazonów Górne drzwi zawisły na zawiasach (wyglądają jak z wychodka - do poprawki) W klatce schodowej i pomieszczeniu ziemianki pojawił się bruk Sklepienie z jednej strony już ostatecznie ukształtowane Czy styropian może tak zostać na zimę ? Czy raczej wyczekiwać jakiegoś cieplejszego dnia i go zaciągnąć klejem ? Do zrobienia została druga strona sklepienia, zamocowanie górnej ościeżnicy, jakaś podbitka w klatce schodowej aby ukryć styropian na suficie, druga warstwa papy (jak temperatura pozwoli) i regały. Muszę przemyśleć też jakieś zamknięcie przed złymi . pozdrawiam Adam74

Myślałem o tym, ale jeszcze muszę dać próg, który wyjdzie gdzieś na wysokości tego pudełka. Wówczas stopień byłby bardzo niewygodny i nawet niebezpieczny. PS Pierwsze drzwi założone Pozdrawiam Adam74

Niczego innego nie udało mi się wymyślić. Do zgubienia miałem 68 cm na długości 90cm. Dalej jest już otwór drzwiowy. Stopnie wyszły wysokie 17 cm i głębokie na 23cm. Ciut poniżej progu komfortu. O poręczy pamietam, ale chyba jeszcze będę na wiosnę tynkował te ściany. Wkręty dawałem zlote Pozdrawiam Adam74

Finiszuję Uszczelniłem okolice murłaty Przybiłem deski i położyłem podkładową papę Sklepienie przykryłem grubą filią budowlaną, na to folia kubełkowa i ziemia Wewnątrz pojawiły się schodki, a drzwi produkują się w garażu pozdrawiam Adam74

Hm, nie wiem.Jak wyschnie to sprawdzę ????