punias007

Moja pierwsza palcówka. Zdecudowanie bardziej tłusta niż oryginał ale tak lubimy http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/05/d2bce278eb446918c3757a4d59381a28.jpg http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/05/6141a5212b5a90dcbaded0c69bdd50be.jpg http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/05/5d5337285ec392408689edc058f84f0e.jpg A tak jeszcze dojrzewa w lodówce. http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/05/6f4a837d3454cce2eb1266f7729e7931.jpg Czuwaj

Moje rozważania. Jakie części wieprzowiny najkorzystniej kupować. Kupujemy żywca 134 kg wagi. założenie ceny - 4,5 pln = 603 Po uboju zostaje nam ok. 100 kg mięsa 1. Słonina - 16 kg = 16 x 3,5 = 56,00 pln 2. Sadło - 3 kg = 0,00 pln ??? 3. Szynka zadnia - 19 kg = 19 x 11,90 = 226,10 pln 4. Polędwica - 1/2 kg ??? = 0,5 x 21,00 = 10,50 pln 5. Schab - 7 kg = 7 x 14,50 = 101,5 pln 6. Karkówka - 5 kg = 5 x 14,00 = 70,00 pln 7. Podgardle - 4 kg = 4 x 4,00 = 16 pln 8. Głowa - 6 kg = 6 x 1,6 = 9.60 pln 9. Łopatka - 8 kg = 8 x 10,50 = 84,00 pln 10. Boczek - 19 kg = 19 x 10,50 = 199,50 11. Grube nogi - 5 kg = 5 x 3,5 = 17,50 (cena jak za słoninę, bd) 12. Stopki - 2,5 kg = 2,5 x 3,5 = 9,00 pln 13. Wyschnięcie i wycięcie - 5 kg = 0,00 pln RAZEM = 799,70 (800 w przybliżeniu) Chodzi mi o to żeby mniej więcej policzyć jakie części wieprzowiny "opłaca" się kupować najbardziej. W stosunku jak byśmy np. kupili żywca. Jak coś pokręciłem to biorę na klatę! Sugerowałem się cenami z hurtowni w Nowym Targu i "Nauka o zawodzie Rzeźników" cz. II. czuwaj PS. Jutro dokończę ;-)

Odpowiem Ci na gorąco ;-) Właśnie wędziłem w Bradleyu w sobotę mięsko, a później oscypki. Na dworze było ok -5 Wędzarnia stała nie osłonięta. To są moje pierwsze przygody z Bradleyem. Wersja digital, największa puszka. Najpierw byłem w szoku że przy takim mrozie pięknie i szybciutko łapie temperaturę puchy. Zadaliśmy mu 70 C i złapał myślę w 30 minut? Urzywaliśmy płynów do wędzenia więc czaso-okresy mogę mieć zaburzone ;-) Wędzareczka pięknie załapała temperaturkę, a potem pięknie trzymała ją podczas wędzenia (jakieś polędwiczki i jedna szyneczka). Wszystko uwędziło się talala! A teraz najdziwniejsze co mnie spotkało! Wędzareczkę otworzyłem towar zabrałem i przestudziłem przez ok 20 minut. Potem wyłączyliśmy grzałkę puchy. Zapodaliśmy jabłkowe krążki i do środka powędrowały moje oscypki... Jakież było moje zdziwienie że po ok 15 minutach ku mojemu przerażeniu zobaczyłem 47 C !!! Sama grzałka od brykietów tak nagrzewała puchę! Nic nie dało otwarcie na max szybra u góry. Wietrzenie co chwilę. Temperatura skakała w górę jak wściekła. Jedynym rozwiązaniem było zostawienie lekko uchylonych drzwi od wędzarni. Powiem Ci że nie wiedziałem że są jakieś przystawki do wędzenia na zimno. Ale to co zobaczyłem w moich oczach zdyskwalifikowało ten wyrób. Myślałem sobie że taki kombajn wędzi także na zimno, a tu okazuję się to niemożliwe bez jakiejś dostawki. Ciekawe za ile notabene. A już nie wyobrażam sobie prób wędzenia na zimno w lato. Bradley jest fajny ładny i miał być bezobsługowy... jednak Tak słodko nie jest. czuwaj

Proszę - http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/178463 Kolego od kości. Niestety w ogłoszeniu jest błąd adresowy to nie jest woj. mazowieckie. Sprawdziłem po kodzie pocztowym i to nie moje okolice. Fajnie się mądrzyć. czuwaj

Małgoś jak Ci się udały te szyneczki bo temat umarł, a ja mam podobna zagwozdkę do zrobienia. czuwaj

Dobra zwierzyna podzielona. Mam piękną szyneczkę z kością i aż żal z tym walczyć. Nigdy nie wędziłem szynek z sarny i tym bardziej nie peklowałem sarenki. Może EAnna poradziła byś stężenie solanki na tą szyneczkę na ok 3 tygodnie. Zdążył bym na Święta jeszcze. Zapekluje też chyba comberek razem z tą szyneczką. Zostaje jeszcze polędwiczka na małe carpaccio. Żeberka i łopatkę powykrawam i postaram się zrobić choć troszkę kiełbasy z twojego linku. Choć chyba ta mizerna ilość prosi się o pasztecik. czuwaj

Nie bardzo wiem gdzie napisać więc napiszę tu ;-) Mam pytanie czy mogę od rolnika kupić byczka i zawieść go do ubojni, zapłacić i wziąć sobie mięsko na własny użytek? Znalazłem ogłoszenie z mojej okolicy o sprzedaży byczków ok 1- 1,5 roku. Nie znam wagi. Cena ok 1000 pln. Co o tym sądzicie?

Bardzo dziękuję EAnna. Szyneczkę peklujesz tylko w solance czy dodajesz przyprawy? A robiłaś w kątnicy czy bez? Mnie korci zrobić tą szyneczkę w kątnicy wieprzowej bo takie mam akurat na stanie. Ciekawi mnie takie połączenie smaków. Jeszcze tak nie robiłem. Co o tym sądzisz?

Dzięki Paweł. Chyba coś pokombinuje bo pierwszy przepis to moje przyprawy, ale nie moje parówki Przepis na kiełbaskę to z koleii nie moje przyprawy. Postaram się coś wypośrodkować. Napewno sól, pieprz, czosnek, jałowiec i gałka. A proporcję muszę zmodyfikować bo lubie tłuuusto . A dziczyzna lubi słoninke i to w sporych ilościach. Dużo dobrego wg. mnie robi wspomniana gałka. Troszkę już takich kiełbasek popełniłem ale zawsze robione na smak i bez zapisków.Dziś tego żałuje i wszystko skrupulatnie notuje Czuwaj

Dziś powiesiłem karczek. Na starcie miał 1,8 kg. Dziś już ładnie suchy. Pomyślałem że czas w pończochę. Po 2 tyg w lodówce (2 cukier reszta sól z czosnkiem i papryka chili) http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/01/411e9044dfea7c23915a0e6f5e0ee008.jpg A tak w ubranku. http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/01/2969c4ede0bd8c5fc741b4fe4108ef79.jpg Tu polędwica w ubranku. http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/01/f6a6b605a581926dcffda42e3bcc9449.jpg W ubranko trafiła w czwartek, a dziś wyraźnie twardawa. Myślę żeby ją z powrotem wsadzić do lodówki. Na starcie ważyła 1,2 kg. Czy 4 doby w rajstopce w 23 - 24 C ale przy często otwieranym oknie to nie zamało? Tak jak pisałem robi się wyraźnie twada i jest sucha. Czuwaj

Gulasz już mi się właśnie przejadł jakiś czas temu. Z polędwiczki napewno będzie carpacio z oscypkiem. Myślałem także o zamarynowaniu szyneczki i uwędzeniu jej w kątnicy wolowej lub wieprzowej. A reszta na kiełbaskę. I wcale nie musi być sucha. Wystarczy dać zdecydowanie więcej tłuszczu. A kości.i żeberka chyba rzeczywiście podwędze. Będzie grochóweczka lub bigosik. Ale czekam na dalsze propozycję

EAnna. Nie mam pretensji. Poprostu chodzi mi o to że większość z was stosuje cukier w wyrobach dojrzewających a w przepisie o cukrze nie ma słowa. Dlatego o tym napisałem. Ty piszesz że cukier jest pożądany a przepis ze strony głównej nic o nim nie mówi. To poprostu budzi wątpliwości. Ja przeczytałem cały ten wątek i próbowałem wycyrklować ile w cukrze ile w soli i ile powinna dojżewać. Co z tego wyjdzie zobaczymy. I naprawdę nie chciałem żeby kto kolwiek odebrał to co piszę jako jakieś pretensję. Rzeczywiście mój sposób pisania może być odbierany różnie ale przysięgam zawsze mam dobre intencje. Choć moje pytania nieraz są prowokujące . A Ciebie EAnna jak już pisałem uznaję za jeden z największych autorytetów tutaj. Tak jak wspominałem robie teraz serki i bez twoich uwag by mnie tu nie było.

Właśnie. Odsyłacie nas zajączków do tego przepisu, a ma się on nijak do tego co tu piszecie. Ja testuje swoją polędwice 2 doby w cukrze potem 7 w soli i przyprawach (w lodówce) a teraz dynda w gattcie 40 den przy oknie. Ile będzie dyndać nie wiem tydzień? Wiem że później pójdzie na 2 tyg do lodówy czuwaj

Hej Na moim balkonie leży pół sarny ale jakoś nie mam pomysłu na wyroby. Myśle o kiełbasie. Może ktoś ma jakiś sprawdzony przepis na jakąś ciekawą kiełbaskę? Robił ktoś może szynkę z sarny w kątnicy wołowej? Czuwaj

Maciek nie rozprawiamy o stężeniach solanki Fakt chyba mam kaca zamykam się w temacie A tu powód kaca Pierwsze a'la oscypki które wędziły się na mazurach. Było więcej ok 1500 gram (7 sz) ale płyn do wędzenia trzeba czymś zagryzać http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/11/30/af7ec35fad5a8bc15239a6ddf2d4aed9.jpg

To moje "po.polsku" było do kolegi El Gregora. A nie do ciebie Electra. Zapytam Was więc w jakiej.ilości wody powinno się sparzać 1 kg polędwice? Wodocznie jestem koniem;)

A po.polsku? Bo nie wiem o co Ci chodzi.

Miro podajesz skrajne przyklady! Zalej 1 kg szynki 0.4 l solanki i podeslij fotke wtedy zamilkne.

Ciesze się że wam się udaje Poczytaj rozterki ludzi.ktorzy boja się zalac kg mięsa litrem solanki bo boją się że wyjdzie zasłone lub niedoaolone! Moje zdanie to ma nie byc nadmiaru solanki. Ma być ciasno! A czy to bedzie 40,50 czy 60% wagi mięsa nie jestesmy tego w stanie wyczuć!!! Bardziej bym sie pochylił nad ilością wody w której parzymy wyrób.

Śmieję się z tych porad! Jak pisałem już wcześniej w tym temacie utrudniacie a nie pomagacie takimi poradami. Żaded początkujący zadymiacz nie będzie w stanie utopić kilograma polędwicy w 400 ml wody! A żaden z was wyjadaczy nie wyczuje róznicy w gotowym wyrobie, ktory plywał 400 ml a 800 ml. Sprobuj postawic się po drugiej stronie i miotac sie po domu szukajac naczynia ktore pozwoli na utrzymanie tych 40% . To jest mozliwe przy peklowaniu wiekszej ilosci miesa. A akurat twoje EAnna opinie i porady uważam za jedne najwartościowszych. Wzieło mnie na sery i pewnie bez twoich porad nie wiedziałbym jak smakuje ricotta! Ale wiem ze zasada 40% tylko utrudnia początkujacym! Nawet dziś miałem z tym doczynienia. I przez to wedzilem 4 poledwiczki peklowane na sucho bo nie dalo ich sie utopic w 0,5 l solanki! Znajoma trzymala je na sucho prawie 2 tyg. Domyslasz sie co wyszło czuwaj

No to ułatwiacie ludziom Dopasować Ilość mięsa do ilości solanki uuhhaaaa

Heloł To był dżołk )

Electra może warto uruchomić jakiś sklepik internetowy z takimi artykułami ;-) ?? Eksport - import ;-) Żurawina do nas a jelita do swenów ;-) czuwaj

@2015 Podesłał byś jakiś cennik? czuwaj

Witam Lekki oftopic ;-) Ma ktoś z forumowiczów jakieś zdanie na temat tych generatorów www.dymbox.pl są także na alledrogo. Podoba mi się wersja z drewnianym pudełkiem za 285 plnów. Sporo jeżdżę na rybki i przydał by mi się przenośny zadymiacz. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi. czuwaj