Skocz do zawartości

Sloma1988

Użytkownicy
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sloma1988

  1. dokladnie kolego, a nie tak jak ja dzisiaj ktory zlapalem na szybko pierwsze lepsze drewno z szopki:) hehe i wszystko bylo fajnie poki nie zobaczylem dymu jakby Papieza nie wybrali okazalo sie ze Michalek zlapal sosenke zamiast olchy;) a szynki kielbasa i twarogi byly juz w srodku;)
  2. Sloma1988

    Żeberka..żeberka..?

    no pomysle o tym, ale 1 probe przeprowadze na mokrej solance:) dziekuje Ci bardzo za pomoc
  3. Sloma1988

    Żeberka..żeberka..?

    no ruzumiem, szukam po prostu nowych pomyslow do dymienia i jakos tak padlo na zeberka... owszem dbam o wedzonki pilnujac temperatury, solanki itd ale nastraszyli mnie tymi koscmi :/
  4. Sloma1988

    Żeberka..żeberka..?

    a czy to prawda ze przy kosciach mieso potrafi sie psuc czy jakos inaczej przyswajac peklosol?
  5. Sloma1988

    Żeberka..żeberka..?

    wiem wiem, ale co w takim razie proponujesz? standardowo 0,4l na 1kg miesa i od 3.4 do 4dkg peklosoli jak w kalkulatorze Mira?
  6. Sloma1988

    Żeberka..żeberka..?

    tak tak, ale czy beda te same proporcje peklosoli? ucze sie dopiero dlatego pytalem bo troche dla mnie to jeszcze obce
  7. Sloma1988

    Żeberka..żeberka..?

    witam, a jezeli chcialbym peklowac na mokro? jakie stezenie solanki stosowac i jak dlugo trzymac zeberka?
  8. kolego Nikt, z własnego nie dużego doświadczenia w zadymianiu podpinam się i również jak koledzy wyżej polecam Ci beczkę metalowa 200l po miodzie albo przecierach. Sam tak zaczynałem i do dziś w niej wędzę. Co do bycia złota raczka to uważam ze okulary ochronne na oczy i śmiało możesz wycinać dziurę w podstawie beczki na np rurę oraz dziurki na np jak to u mnie kij od szczotki:) jak boisz się urządzeń mechanicznych to piłka ręczna i lecisz;) co do paleniska to już zależy od Ciebie Kolego czy będziesz miał je pod powierzchnią czy jak u mnie na ziemi. wejdź na mój profil i zobacz moją fotkę wędzarni. brzydka, dziwna, skromna ale jak wędzi koszty jakie poniosłem ją budując to beczka 40pln, butla gazowa LPG z przecięciem 40pln + flaszka, rura kominowa plus kolanko ok 35pln, 2x kij od szczotki jakieś grosze zalóżmy 10pln. po nowym roku robię nową także jak masz blisko do mnie to możemy się dogadać pozdrawiam
  9. tez taka lubie i dziekuje za rady, nic juz nie bede nabijal. ale poki co jestem typowy teoretyk, naczytalem sie ze musi miec minimum te 68stopni i chce ten wymog spelniac. ale to zrobie sobie maly kawalek do testow najwyzej dobrze ze jest forum a w nim Wy
  10. ten maluszek jakby ktos z Was chcial odwiedzic lub z niego zjesc stoi w Łagowie Lubuskim przy restauracji nad jeziorem niedaleko mnie;)
  11. Bardzo cenne rady Panowie, za ktore dziekuje. Jestem jeszcze "kotem" w wedzeniu takze mam prawo popelniac bledy:) jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
  12. a nie jest przypadkiem tak ze kielbasa w srodku musi miec minimum 68stopni? temp podnosze poniewaz jestem przeciwnikiem parzenia
  13. a moja wedzarka szanowni Panowie miesci sie w bagazniku kombi Ford Focus:)
  14. sęk w tym ze z sklepowej nic nie wyciekalo a sie pomarszczyla, a z mojej cieklo ze cala beczka uwalona tluszczem...
  15. a dziekuje za mile slowa:) co do temp to swiadomie ja zwiekszylem. Co do przepisu sam sobie wymyslilem wzorujac sie na cudzych, tu dodalem tu odjalem tu dluzej tu krocej itp. (jesli ktos chce przepis to sluze uprzejmie) a teraz moje pytanie... Wedzac pierwszy raz kupiona biala surowa wedzila sie ladnie, jelita sie zmarszczyly jak trzeba i wszystko bylo ok. wczoraj wedzilem swoja pierwsza kielbase i nie moglem zaobserwowac efektu marszczenia sie jelit. wzialem wiec termometr i wbilem w kielbase po czym... tluszcz prysnal na okolo 1m a pozniej caly czas z niej wyciekal!!! po tej czynnosci co prawda kielbasa sie zaczela marszczyc. I teraz pytanie do Was, czy to normalne ze az tyle tluszczu wylatuje z kielbasy? Stosunek miesa to 4kg lopatki 1 kg boczku. I czy zostawic ten tluszcz w srodku a jest go cala masa czy porobic dziurki jak ja zeby sie wytopil?
  16. Witam, mam pytanko odnosnie wedzenia i tworzenia kielbasy... wedzac pierwszy raz kupiona biala surowa wedzila sie ladnie, jelita sie zmarszczyly jak trzeba i wszystko bylo ok. wczoraj wedzilem swoja pierwsza kielbase i nie moglem zaobserwowac efektu marszczenia sie jelit. wzialem wiec termometr i wbilem w kielbase po czym... tluszcz prysnal na okolo 1m a pozniej caly czas z niej wyciekal!!! po tej czynnosci co prawda kielbasa sie zaczela marszczyc. I teraz pytanie do Was, czy to normalne ze az tyle tluszczu wylatuje z kielbasy? Stosunek miesa to 4kg lopatki 1 kg boczku. I czy zostawic ten tluszcz w srodku a jest go cala masa czy porobic dziurki jak ja zeby sie wytopil?
  17. Witam ponownie, dziś prezentuje moja pierwszą i zarazem debiutancka kiełbase Co prawda mam do niej pewne zastrzeżenia i jednocześnie pytania do Was odnośnie wyrobu i wędzenia ale to dopiero jak ktoś odpisze na mój post bo nie wiem czy ten temat jest dalej przez kogoś przeglądany.
  18. nie napisalem ze sucha tylko ze pomarszczona co swiadczylo o tym ze mozna ja sciagac. w srodku wcale sucha nie byla
  19. jednak nie, zamiast parzyc bo tego nie chce to kolejne wedliny przetrzymam dluzej w wysokiej temp w beczce i dam znacjak wyszlo
  20. no wlasnie Piotrek82, nie chce aby cale wedzenie przy ktorym spedzam tyle czasu zniknelo przez parzenie. z tym nastepnym dniem jak piszesz to troche klopotliwe. ale rada jak najbardziej cenna i dziekuje. P.S. sprobuje uwedzic w 55 dymem, nastepnie sparzyc 1h na 1kg, szybko obsuszyc i tego samego dnia jeszcze z powrotem w dym:) ponizej fotki jak mi wyszlo.
  21. dziekuje za wyjasnienie. Czyli na przyszlosc wedzenie jak powyzej, ale podpiekanie po prostu godzinke dluzej.
  22. sobotnie wedzenie zakonczone, jednak mam maly problem i jednoczesnie pytanie do Was bardziej doswiadczonych. A wiec, temperatura w mojej beczce 55st czyli ok przez caly czas wedzenia... musialem wedzic az 8godzin poniewaz mieso tj. boczek, szynka i poledwiczki nie mialy koloru ktory by mnie satysfakcjonowal. po 8h mieso wygladalo juz bardzo ladnie i zeby nie parzyc podkrecilem temp w beczce do 80-90stopni i trzymalem w stosunku 1,5h=1kg miesa czyli mieso w srodku powinno byc suche. Dzisiaj po wyjeciu z lodowki myslalem ze bede mial gotowe miesko na kanapke a tu Zonk... mieso w smaku bardzo dobre, kolorek i zapach super ale mieso jest w pol surowe. poledwiczki wygladaja jak wersja medium rare czyli po bokach ladnie sciete mieso a srodek krwisty i soczysty. mieso ogolnie smaczne i mozna jesc ale zastanawia mnie i tu pytanie do Was dlaczego ma taka konsystencje po tylu godzinach wedzenia?
  23. ja zrobilem sobie (chociaz nie uzywam) pustaka ktorego wyrylem w srodku pod butle. ale niestety nie moge wkopac paleniska i beczka stoi dosyc wysoko takze pustak niestety odpada
  24. lepsza trawa:) proste. w sobote 2 zadymianie, pekluje od czwartku i jak codziennie przekrecam to slina do kolan
  25. ale ze co mialem obczaic? bo wlasnie czolg malowalem i srednio kontaktuje od farb i rozpuszczalnikow cos konkretnego czy caly artykul?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.