Witam - jestem nowy na forum chociaż już od kilu lat zaglądam na te strony wybudowałem sobie wędzarnie z paleniskiem oddalonym od wędzarni ok 2 m, chociaż sam nie zabijam świnek tylko najmuję fachowca również do rozebrania i zrobienia wyrobów ale wędzę sam, piszę bo mam pewien problem na który mam nadzieję znaleźć rozwiązanie po poradzie odpowiednich zaawansowanych w temacie fachowców z forum, a mianowicie zawsze stosuję się do porad dziadka podczas wędzenia ale nie zawsze kiełbasa wychodzi na koniec taka jak bym chciał, to znaczy ładna brązowa raczej ciemno, i ładnie przymarszczona a często jest jasna gładka na wierzchu jak żeby była tylko trochę uwędzona chociaż wędzę drewnem śliwkowym bo takie mam i zgodnie z zaleceniem temperaturowym i czasowym. Więc nie wiem od czego to zależy czy od wsadu kiełbasianego bo masaż robi po swojemu nie wtrącam się, czy od jakości mięsa, sposobu wyrobu,mocy napełnienia jelit lub innych rzeczy. Już nie wiem co o tym sądzić bo nieraz wychodzi super chociaż wędzę tak samo i jest dobrze uwędzona ładnie przymarszczona, krucha, dobrze się kroi na plasterki,nawet skórka dobrze odchodzi, ale czasem do niczego, sflaczała, niepołączone mięso w środku-rozsypuje się. Jeżeli jakiś fachowiec z forum mógłby mi wytłumaczyć na czym polega problem byłbym bardzo wdzięczny może wspólnie uda się go rozwiązać.