Skocz do zawartości

filolog

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Polska południowa

Osiągnięcia filolog

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Jestem zainteresowany tą praską (1 kg). Napisałem @jumbo na PW.
  2. Robiłem już mięso wiele razy, ale jeszcze nie robiłem bez przypraw. Spróbuję następnym razem.
  3. A następnym razem zrobię tylko i wyłącznie na peklosoli bo jeszcze nie robiłem.
  4. Dałem taka porządną szczyptę, tyle ile można wziąć trzema palcami. Na razie kilka z tych wędlin, które przeznaczone są dla innych osób wymyłem dokładnie wodą i dodałem do nich peklosoli 6 g na kg.
  5. Ze środka nie próbowałem, chili dałem taką porządną dużą szczyptę na 1 wędlinę. Dla mnie by było Ok, ale kilka osób, które to mają jeść lubią totalnie bez smaku i bez soli...
  6. Dziękuję za info. Szczerze mówiąc, trochę się boję dać aż 15 g/kg. Nie będzie za słone? A czy jest jakaś opcja "bezpieczna" tzn. dać trochę mniej peklosoli by było nawet nieco niedosolone w smaku niż za słone??
  7. Napisałem posta w dziale wędzonki, ale chyba powinienem raczej tutaj. W każdym razie mięso jest peklowane na sucho w workach- teraz mija dwa dni. Pomyliłem się i zamiast papryką natarłem mięso ostrym chili. Wszystko ma się peklować do następnej środy, czwartku. Dawałem 18g peklosoli na 1 kg mięsa. Jak to ratować? Jest za ostre. Wymyć dokładnie pod wodą i dołożyć peklosoli? Jak tak to ile?
  8. Witam wszystkich, mam poważny problem i proszę Was o jakieś porady, żeby mi mięsa szlag nie trafił. Teraz jest równe 2 dni jak zapeklowałem na sucho w workach strunowych szynki, boczki i schab. Każde mięso osobno. Na każdy kilogram mięsa dałem 18g peklosoli i przyprawy- starte w moździerzu jałowiec, gorczyca, goździki, pieprz, czosnek no i niestety CHILI w proszku bo pomyliłem torebki przypraw. Miała być ostra papryka. Sprawdzam teraz smak mięsa i takie ostre, że gębę wykręca. Wszystkie wędliny są już ładnie przypeklowane, ładny kolor, nie ma żadnych wycieków tylko mokra powierzchnia. Wpadłem na pomysł, by każde mięso dokładnie wymyć z przypraw by pozbyć się tego chili - osuszyć i dołożyć nieco peklosoli- myślę, że 3 gramy na 1 kg. Czy takie ratowanie ma sens? Proszę was o porady co zrobić, ile dać tej peklosoli. Wszystko się miało peklować do następnej środy- czwartku - 20, 21 grudnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.