Smażenie na blasze żeliwnej

[miro]

Jeszcze poza talarkami z ziemniaków, piekłem jabłka również pokrojone w plasterki..

[kazior83]

To Mi Mama na piecu robiła z ciasta na tarte kluski placki na to masło posolić mmm było pyszne 

[kazior83]

Miro dziś zagadał o talarkach i smak przyszedł więc na obiad sobie zrobiłem, oczywiście nie tylko 4 sztuki   

Blaszka żeliwna o średnicy 15 cm i grubości 3 mm 

 

[miro]

Napisze wprost .... świnia z ciebie, tak wkurzać ludzi na wieczór !!! 

[albacora]

Naszło mnie wczoraj na mięso i piwo - hamburger wołowy z płyty żeliwnej.

 

[roger]

Hmmmm no i następny kłopot muszę szukać płyty żeliwnej ...  

Mam co prawda kuchnię węglową z żeliwnym blatem (Westwalkę) ale nie chcę jej demontować trzeba zrobić remanent w garażu i składziku

[paweljack]

Naszło mnie wczoraj na mięso i piwo - hamburger wołowy z płyty żeliwnej.

Na jakiej ulicy robisz te burgery? 

[osid]

Napisze wprost .... świnia z ciebie, tak wkurzać ludzi na wieczór !!!

Mirek, ale rasowa, bo z ogonem z przodu !!    

 

 

 

Na jakiej ulicy robisz te burgery?

nooo, na takie burgerkli to i ja reflektuję 

Edytowane 26 Września 2014 przez osid

[dzus]

Miałem kiedyś problem z dymem w mojej murowanej z klinkieru wędzarni. musiałem skrócić troche drogę od paleniska do komory edzenia i wpadłem na pomysł żweby połączyć przyjemne z pozytecznym. wymurowałem piec 70x70 z blachami żeliwnymi z GS i drzwiczkami

piec służy za palenisko do edzarni, ale kiedy nie wędzę używam go zabawy. praktycznie codziennie palimy, by usmażyć talarki czy podpłomyki. dzieciaki są zachwycone. W każdą sobotę wwieczorem gotujemy na piecu rosół na niedzielę. dzisiaj bedziemy testowali góralskie moskole. Polecam wszystkim. jesli nie potrzebujecie duzego pieca smiało mozna kupic  castoramie swykłą kozę za 250 zł i bedzie namiastka

[beatag]

Moja wędzarka tez rozpoczyna się taka kuchnią z fajerami [na dole drzwiczki],ale do tej pory nie wpadłam na to ,ze możnaby było coś na niej upichcić- to .znaczy na tej płycie ...Cały czas mam w planie zrobić kociołek [w sensie napełnić go ziemniaczkami z kiełbaską i cebulą ] ale nie wiem na jakiej wysokości od ognia go zagłębić  w tych fajerkach ,no i tak schodzi...mam tez trochę płyt zeliwnych z różnych kuchni węglowych,ale nie pasują mi rozmiarem do grila [to może by jeszcze jakoś ogarnął] ale  nigdy nie grilowałam na takiej płycie .Macie jakis pomysł [przepis ] na poczatek?bo to w tym roku to chyba ostatnie podrygi...

[wiejas]

Ciekawe czy da radę na tej blasze na gazie coś zrobic?

[miro]

Cały czas mam w planie zrobić kociołek [w sensie napełnić go ziemniaczkami z kiełbaską i cebulą ] ale nie wiem na jakiej wysokości od ognia go zagłębić  w tych fajerkach ,

 

Metody mam dwie.

Pierwsza, to  rozpalić pod kociołkiem małe ognisko.

Małe, bo jak przesadzisz, to z duszonek zostaną ci skwarki. 

Jak będziesz słyszał, że w środku się już gotuje, to podtrzymujesz tylko mały ogień i tak do końca jakieś 1,5 h.

 

Druga metoda, to zrób sobie trochę żaru, postaw kociołek nad żarem, tak samo nagrzej małym ogniem aż się zagotuje i pilnuj żeby tylko "bulkało: w środku garnka. Słychać to bulkanie więc nie marudź i nie pytaj co i jak ..... 

No chyba, że używasz aparatu słuchowego, nie słyszysz to doradzam .....wymień baterie ! 

 

Co do przepisu na mięso z blachy, to po prostu nagrzej porządnie blachę, przypraw mięso czym lubisz i wio na blachę.

Przypiecz z jednej strony, przypiecz z drugie i gotowe !

I nie fiziuj ..... to proste jak pieczenie schabu na patelni.     

 

Smacznego !

Ciekawe czy da radę na tej blasze na gazie coś zrobic?

 

 

Da radę i to bez problemu.

Jedna uwaga !

Jak tłuszcz zapali się od ognia kuchenki trzymaj w ręce gaśnicę !  

[roger]

Do takiej zabawy nad gazem to jednak polecam dużà dobrze przepaloną patelnię żeliwną ... tak będzie bezpieczniej

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

[beatag]

 Miro-problem w tym ,ze nie mam miejsca na ognisko [mam taką prowizorkę z dużej miednicy ,w której pieczemy ziemniaki] Chciałabym dlatego wykorzystać to palenisko z fajerami  [element wędzarni] tylko tak jak już pisałam nie wiem jak głęboko zagłębić ten kociołek w tych fajerach ,no na jakiej  wys. od ognia.Poza tym myślę,ze wtedy nie będzie się to równomiernie nagrzewać .-tylko dół-chociaż moze źle myslę.. Kiedys bedąc u znajomych robiliśmy taki kociołek ,ale tak jak piszesz stał on ,a bardziej nawet leżał [pod kątem ] w żarze obok ognia .Gospodarz przewracał go raz na jakiś czas.

Edytowane 28 Września 2014 przez beatag

[DZIADEK MACIEK]

Chorwaci na blasze często smażą np. kalmary, ryby oraz plejskavicę. Wiele razy miałem okazję wejść do miejscowych kuchni i podpatrzeć pracę kucharzy.

My smażyliśmy na blasze paprykę i coś podobnego do burgera.

 

Na fajerach nad paleniskiem:

 

Edytowane 28 Września 2014 przez DZIADEK MACIEK

[miro]

 Miro-problem w tym ,ze nie mam miejsca na ognisko [mam taką prowizorkę z dużej miednicy ,w której pieczemy ziemniaki] Chciałabym dlatego wykorzystać to palenisko z fajerami  [element wędzarni] tylko tak jak już pisałam nie wiem jak głęboko zagłębić ten kociołek w tych fajerach ,no na jakiej  wys. od ognia.Poza tym myślę,ze wtedy nie będzie się to równomiernie nagrzewać .-tylko dół-chociaż moze źle myslę.. Kiedys bedąc u znajomych robiliśmy taki kociołek ,ale tak jak piszesz stał on ,a bardziej nawet leżał [pod kątem ] w żarze obok ognia .Gospodarz przewracał go raz na jakiś czas.

Usuń te fajery i postaw kociołek na palenisku.

Pod kociołkiem rozpal małe ognisko i już.

 

Masz zdjęcie tego paleniska ?

[beatag]

Tak się nie da .Dzisiaj już późno ,może jutro zrobię fotkę.Na górze  zamiast blatu cementowego ,czy ceglanego  jest płyta z fajerkami z kuchni ,pod nią sa drzwiczki do paleniska -tam rozpalam ogień w wędzarni.

[miro]

No to pytanie, czy kociołek włożysz w otwór fajerki ?

 

[beatag]

Tak właśnie chciałam zrobić te fajerki składają się z kilku obręczy i kółka ,w zalezności ile wobręczy wyjmę powstaje większa dziura i kociołek się bardziej zagłębia i niebezpiecznie zbliża się w dół,stad moje pytanie jaka wys. ma być od tego ognia?,zeby tego kociołka nie zjarało ,,o zawartosci nie wspomnę...

[miro]

No to tak po chłopsku napiszę.

Jakieś 20-30 cm od paleniska.

Ale wysokość nad paleniskiem 10, 15 czy 40 cm nie ma znaczenia.

Ważne jest jak napalisz w palenisku  i tyle. 

Widzę, że nie czujesz tematu podgrzewania kociołka. 

[beatag]

No...  nigdy go nie robiłam i boje się nie tyle o niedopieczenie jak o spalenie zawartości spodu kociołka...

Dotychczas moje kociołkowanie odbywało się na patelni,ale kociołek kupiony w zeszłym roku wypadałoby juz wypróbować!!

Tak na chłopski rozum myślę,ze powinno być dobrze ,bo kociołek  po wyjeciu wszystkich obręczy wchodzi prawie cały do dziury [wystaje go jakies 5-6cm -akurat tyle zeby go można było wyjąć ],a do podłoża gdzie pale ogień jest jeszcze ponad 30 cm -pozostaje kwestia jak duży ma być ten ogień??,czy dobrze rozpalony jak do podpiekania kiełbas ,a potem to stłumić i np. utrzymywac temp. jak do wędzenia??-dobrze by było sugerować się wskazaniem termometraw wędzarni....

Chyba faktycznie za bardzo sie rozczulam nad tym kociołkiem-w końcu to tylko troche kartofli ,cebuli i boczkui kiełbaski.Metodą kilku spalonych ,lub niedopieczonych kociołków dojdę do perfekcji...

[miro]

Kobieto kochana, a Ty w domu gotujesz cokolwiek ?

Jak gotujesz, to przestań wydziwiać i szukać dziury w całym. 

 

Stawiasz garnek na kuchenkę gazową, kuchenkę ceramiczną czy indukcyjną i jak przesadzisz z mocą kuchenki, to spalisz jego zawartość, tak czy nie ?

Tak samo jest z kociołkiem.

Stawiasz nad ogniskiem i jak będziesz cały czas miała duże płomienie  to spalisz.

 

Ja tu bardziej widzę więcej strachu niż chęci i nie obraź się.

 

Dla wprawy nalej do kociołka czystej wody, włóż do fajerek i rozpal ogień.

Sama zobaczysz jak szybko nagrzewa Ci się kociołek i jakiego ognia trzeba użyć, żeby nie spalić duszonek.

A przy okazji wyparzysz kociołek. 

 

To nie będzie tak, że postawisz i za 5 minut woda będzie wrzątkiem !

O nie, na to trzeba czasu. 

Ale jak już kociołek się nagrzeje to bardzo długo trzyma ciepło.

 

I wtedy rozgarniasz drewno w palenisku i masz ciepło z żaru.

Jak woda przestanie się gotować dokładasz jeden, dwa kawałki drewna i  tak cały czas do końca.

 

Głowa do góry i robić próby z wodą. 

 

 

[beatag]

Łał...,ale się rozpisałeś....,ale dzięki za wszystkie rady .Wyobraż sobie ,ze w domu gotuję ,piekę ,robie sery, piekę chleby [na zakwasie],robię wina ,piwa i nalewki...,a także sama   robię różne wyroby wędliniarskie ,które sama wędze.,tylko z tym kociołkiem podrążyłam temat myśląc  ,ze ktoś z Was robił w ten sposób [w palenisku od wędzarki] i wyłozy mi na tacy jego sposób.Cieszę się ,ze mi pomogłes ,z ta wodą chyba nie będe robić prób ,bo kociołek wcześniej już zakonserwowałam olejem wypalając go w nim omało nie powodujac pożaru [przy chwili nieuwagi i mojej nieobecności zapalił się olej w kociołku i ogień buchał do sufitu jak przyszłam ,ale kociołek mam wypalony!]

[peacy123]

A ja mam takiego grilla z fajerkami

[Pacan Wojciech]

Piekny .