Nektar jabłkowy z sokownika .. czy się uda ?

[Anuś]

Wybrałam się dzisiaj do znajomych i ich starego sadu i przywiozłam 2 skrzynki jabłek starych odmian ... Kąselki ( nie wiem jaka jest poprawna nazwa, ale u Nas się tak mówi ) Szarą Renetę, oraz Antonówki. Wcześniej już spore ilości jabłek przesmażyłam i włożyłam do słoików na zimę, dlatego też z tych dzisiejszych chciałam zrobić nektar, czyli gęsty sok zawierający również miąższ, Przeszukałam nieco sieć, oraz forum, ale konkretnych informacji nie znalazłam.

I jeszcze jedno.. chciałabym, aby sok zbyt szybko mi nie ściemniał, a dodanie soku z cytryny chyba nie załatwi tej sprawy do końca.

Chciałam to zrobić w sokowniku. Mam taki zwykły stawiany na kuchnie gazową.

Może ktoś już przerabiał w taki sposób i podzieli się swoimi uwagami.

Z góry dziękuję.

[Gregtom]

Aniu.. Mnie to tez bardzo interesuje bo na dzialce mam jeszcze drzewko i puznymi jablkami. Chcialem z tych owocow zrobic jakies winko ale nie mam wytlaczarki.. Mam natomiast sokownik parowy i mala sokowirowke i wlasciwie nie wiem jakim sprzetem obrobic te jablka na winko.. Boje sie ze sokowirowka padnie bo to juz starszy model..

[Maciekzbrzegu]

Zemleć (grubo) i później wycisnąć w prasce  (jak po mieleniu się poczeka z wyciskaniem  kilkanaście godzin to szybciej idzie - nie będzie miał  pięknego koloru ). Z sokowirówki raczej jest kiepska wydajność i jest napowietrzony  Z sokownika działamy temperaturą  i może mieć posmak  kompotu i jest rozcieńczony  (para wodna ). Ale jak nie masz prasy to zostaje sokownik , sokowirówka

 jak robimy wino to posmak kompotu przeszkadza ale bez przesady . Jak robimy zapasy (pasteryzacja  to nie  )  czyli sok z prasy lub sokownika .  sok z sokowirówki jest napowietrzony i  ja bym go najpierw pogotował aby usunąć powietrze a później do butelek

[boggi]

Jeśli zastosujesz pirosiarczyn potasu, to sok będzie miał ładny kolor.

[miro]

Aniu.

 

Jeśli chcesz zrobić sok z jabłek z miąższem, obierz jabłka ze skórki, usuń twardą część w środku wraz z pestkami.

(Zapomniałem jak to się w środku nazywa  )

Zmiel na maszynce na najdrobniejszym sitku jaki masz.

Tak powstałą papkę ładujesz do gazy i odciskasz sok.

Do odciśniętego soku dodajesz taką ilość miąższu jaka cię zadowala i "doprawiasz" cukrem.

Podgrzewasz powstały nektar i gorący wlewasz do butelek, zakręcasz i gotowe.

 

Gregtom.

 

Robiąc wino z kiwi, zamiast kroić na cząstki zmieliłem na maszynce. 

Całość wpakowałem do dymiona + woda + drożdże + cukier  i już się robiło.

Nie miałem problemu ze zlaniem wina.

 

Wyszło super !

 

 

 

 

 

 

[Gregtom]

zamiast kroić na cząstki zmieliłem na maszynce.  Całość wpakowałem do dymiona + woda + drożdże + cukier  i już się robiło.

 

 

Miro..  Czyli umyte jablka, moge pokroic takim ustrojstwem:

 

 

I osemki jablek przemielic na maszynce o malych oczkach i calosc zaladowac do balona bez filtracji,?

Mam jeszcze pieluchy z tetry ale jak radzisz to wleje wszystko do "damki" i zapodam drozdze, pozywke i cukier..

Czy tak..?

Edytowane 25 Września 2014 przez Gregtom

[miro]

Dokładnie tak.

Niby nie powinno się dawać do wina pestek, ale tych z kiwi nie czułem.

Winko klarowne i bardzo smaczne.

Zrobiłbym Ci fotkę, ale nie mam już czego fotografować. 

Zostało jedynie wino z ryżu i z malin.

To z malin, to najlepsze wino jakie mi w życiu wyszło.

 

Generalnie pakuję do dymiona wszystko co się da,    ale w takim rozdrobnieniu żebym potem mógł wyjąć.

 

[Gregtom]

 

 

To z malin, to najlepsze wino jakie mi w życiu wyszło.

Mirek.. Nawet sie nie pytaj ile tutaj kosztuje 1 kg. malin..!

Serdecznie dziekuje za wspaniala porade do obrobki jablek..

Jestes The Besciak ..           

[Anuś]

Jeśli chcesz zrobić sok z jabłek z miąższem, obierz jabłka ze skórki, usuń twardą część w środku wraz z pestkami. (Zapomniałem jak to się w środku nazywa )

 

Mirku ... ogryzek http://emoty.blox.pl/resource/laie_67.gif

 

Zmiel na maszynce na najdrobniejszym sitku jaki masz.

 

Na tak zwanym ''makowym'' tak?

 

Tak powstałą papkę ładujesz do gazy i odciskasz sok.

 

To mi ''ciut'' czasu zabierze, bo tych jabłek jest ponad 25 kg ale innego wyjścia nie mam

Dziękuję bardzo Panowie

[miro]

Nie robiłem z de facto malin, tylko z pozostałości po produkcji soku w sokowniku.

Niby nic, śmieć do wyrzucenia, ale zawierał sporo cukru i żal było wyrzucić.

Tak więc zamiast wyrzucać, wrzuciłem do dymiona i warto było. 

A jak kopie ! 

Mirku ... ogryzek

 

Nie. Jakoś inaczej, ale SKS postępuje. 

 

 

Na tak zwanym ''makowym'' tak?

 

Jak masz to super !

 

 

To mi ''ciut'' czasu zabierze, bo tych jabłek jest ponad 25 kg ale innego wyjścia nie mam

 

Chciałaś nektaru, to masz.   

A może masz przystawkę do soku, sokowirówkę, coś w tym stylu co oddziela miąższ od soku ?

[Gregtom]

 

 

A jak kopie !   

 

Hihihi.. Oczywiscie caly czas mowa jest o nektarze z jablek.. 

[miro]

Gniazda nasienne.     

[Anuś]

Chciałaś nektaru, to masz.

 

Po nocach będzie mi się śnił

A może masz przystawkę do soku, sokowirówkę, coś w tym stylu co oddziela miąższ od soku ?

 

Mam taką przystawkę do maszynki elektrycznej do mięsa... robię w niej gęsty przecier pomidorowy... nadaję się do wszystkich owoców... ale do jabłek właśnie nie.bo się sitko ''zapycha''. tak mi powiedziano przy zakupie tego sprzętu.

Przepraszam za jakość zdjęcia, ale zrobione na ''szybko'' 2 minuty temu

[miro]

A według mnie da radę !

Nie masz pestek i skórki, a tylko to może zapchać takie ustrojstwo.

Na próbę puściłbym trochę obranych jabłek pokrojonych w ósemki, a jak się zapcha, w co  nie wierzę, to załóż górną podstawkę i lej zmielone jabłka. 

 

Edycja.

Nie jestem pewien, ale przy tej dostawce można założyć sitko i nóż, ale głowy nie dam sobie za to urwać.

Edytowane 25 Września 2014 przez miro

[Anuś]

 

 

Nie jestem pewien, ale tej dostawce można założyć sitko i nóż, ale głowy nie dam sobie za to urwać.

Nie można ... to wiem na pewno

[miro]

A według mnie tak.

Nakrętka dociska lejek, lejek dociska sitko, a sitko dociska nóż. 

Mogę się mylić. 

[Anuś]

A według mnie tak.

Nakrętka dociska lejek, lejek dociska sitko, a sitko dociska nóż. 

Mogę się mylić. 

Miro .. nie sprzeciwiaj się kobiecie   ponownie wytargałam maszynkę z szafki i zrobiłam fotkę... gdzie miało by być to sitko i nóż? jak się zdenerwuje to rozmontuję całą tą dostawkę i pokażę wszystko rozebrane na części

[paweljack]

A przy okazji, gdzie taką dostawkę kupiłaś?

[Anuś]

A przy okazji, gdzie taką dostawkę kupiłaś?

Paweł ... niedaleko mnie w hurtowni. Maszynka do mięsa z trzema sitkami i trzema wkładami na robienie surówek oraz jednym lejkiem do robienia kiełbasy kosztowała 220 zł a sama dostawka kosztowała 99 zł i to po upuście jaki dostałam.

[Papcio]

Zelmer produkuje takie przystawki. Ja mam taką samą i jeszcze młynek. Młynek ładnie mieli zboża na mąkę (mieliłem żyto, pszenicę i  kasze ze sklepu (gryczaną) jako dodatek do chleba. Miro, tam nie ma żadnego nożyka, ale jest takie sito poziome, Nie mam aparatu więc nie pokażę o co chodzi. Swego czasu DZIADEK opisywał swoją przystawkę do maszynki nr.5 (mam też) ale ręcznie to nie dla mnie. Przecier pomidorowy tą maszynką robiłem a i sok malinowy by pozbyć się pestek.

[Anuś]

 

 

Ja mam taką samą i jeszcze młynek.

Papcio... Masz taki sam typ tej maszynki jak moja? i jak tak to ja zaraz zamówię sobie w tej hurtowni młynek. Mógłbyś pokazać jak ten młynek wygląda ?

[Papcio]

Ja mam taki:

http://allegro.pl/mlynek-zarnowy-zelmer-przystawka-do-maszynek-i4590773304.html

 

Kol. Nestor mi go polecił i jestem zadowolony, miele zboże tak na moje oko na typ 2000

Jet to oryginał Zelmera.

[Anuś]

Papcio ... bardzo dziękuję nawet nie wiedziałam, ze można do tej maszynki dokupić młynek.

[ANNAM]

 

 

Wybrałam się dzisiaj do znajomych i ich starego sadu i przywiozłam 2 skrzynki jabłek starych odmian ... Kąselki ( nie wiem jaka jest poprawna nazwa, ale u Nas się tak mówi ) Szarą Renetę, oraz Antonówki. Wcześniej już spore ilości jabłek przesmażyłam i włożyłam do słoików na zimę, dlatego też z tych dzisiejszych chciałam zrobić nektar, czyli gęsty sok zawierający również miąższ, Przeszukałam nieco sieć, oraz forum, ale konkretnych informacji nie znalazłam. I jeszcze jedno.. chciałabym, aby sok zbyt szybko mi nie ściemniał, a dodanie soku z cytryny chyba nie załatwi tej sprawy do końca. Chciałam to zrobić w sokowniku. Mam taki zwykły stawiany na kuchnie gazową. Może ktoś już przerabiał w taki sposób i podzieli się swoimi uwagami. Z góry dziękuję.

 

 Anus kochana, wlasnie  spotkalam sie z opisem robienia soku z jablek z sokownika i ponoc wg opisu mial byc slodki. Oczywiscie prowadzona ciekawoscia musialam sprtawdzic sama( znasz to uczucie  ) i kilka dni temu zrobilam z jablek i gruszek( mialam tych owocow duzo). Sok wyszedl tak slodki z sokownika ja syrop i w smaku slodki ,ze trzeba go bardzo rozcienczac  woda.

 lka brala pod uwage.Sok robila z calych jablek tylko je tak pokroilam, zeby wiecej do gara weszlo.

Co do odmian jablek, to nie wiem, jakie to antonowki, ale osoba opisujaca ten proces wlasnie te jablka i pisala rowniez, ze wlasnie z tego soku robila cydr ktory byl duzo smaczniejszy niz z soku surowego i nie dodawala drozdzy tylko dodala skorki z jablek . Nie znam procesy robienia cydru ale sie chyba zastanowie i go poznam, bo bardzo nam smakowal /smakuje nadal jest ow sok, a cydr lubimy.

[piksiak]

 

zamiast kroić na cząstki zmieliłem na maszynce.  Całość wpakowałem do dymiona + woda + drożdże + cukier  i już się robiło.

 

 

Miro..  Czyli umyte jablka, moge pokroic takim ustrojstwem:

 

aple.jpg

 

I osemki jablek przemielic na maszynce o malych oczkach i calosc zaladowac do balona bez filtracji,?

Mam jeszcze pieluchy z tetry ale jak radzisz to wleje wszystko do "damki" i zapodam drozdze, pozywke i cukier..

Czy tak..?

 

Jest zasada, że jabłek nie fermentujemy w miazdze tylko sam sok. Przy fermentacji w miazdze przy jabłkach wydziela się za dużo alkoholu metylowego. Dlatego zawsze z jabłek fementujemy tylko sok