Kiszenie kapusty

[chłop z warmii]

Nie panikuj,zamrożenie nie zepsuło kapusty.

Wyskrob ile Ci potrzeba i gotuj ten bigos.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[szuirad]

U mnie chyba za ciepło bo cos się popsuła,powiedzcie jak przechowywać.

[andrzej k]

bo cos się popsuła,powiedzcie jak przechowywać.

Jak się popsuła to do kosza

 

 

Pozdrawiam

[szuirad]

Dobrze, że mam w dwoch gliniakach :grin:

[chłop z warmii]

szuirad,a na jakiej podstawie mówisz o zepsuciu?

Zapach,konsystencja?

 

Pozdrawiam serdecznie.

[szuirad]

Zapach wcześniej było ok zajadałem sie dobrze że to końcówka.

[chłop z warmii]

Przepłucz wodą i na bigos.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[andrzej k]

Z powodu braku na bieżące potrzeby ,dzisiaj wyjąłem z beczki część ukiszonej kapusty . Kapusta w tej chwili ma optymalne warunki do przechowywania +3st C i przechowuje się wyśmienicie . Na deskach które przyciskają kapustę w beczce było trochę białego nalotu , jednak nie było problemu z umyciem . Kapusta przepyszna , obdarowałem najbliższych i również to potwierdzili .

 

 

Pozdrawiam

[Darino]

tradycyjnie :grin:

:wink:

[VipDelikatesy]

Biały nalot nie oznacza nic złego,a w zasadzie jest nieodłącznym elementem podczas kiszenia. I po zapachu naprawde ciężko stwierdzić czy się zepsuła,lepiej odrobinę spróbować i będziemy czuć różnicę.

[Podlasiak]

lepiej odrobinę spróbować i będziemy czuć różnicę

Od stycznia pewnie Andrzej nieraz ją próbował, a napewno już zapomnieł jak smakowała :grin:

[andrzej k]

Od stycznia pewnie Andrzej nieraz ją próbował, a napewno już zapomnieł jak smakowała :grin:

 

Właśnie , była znakomita , Już jej dawno nie ma :sad: :smile:

 

 

Pozdrawiam

[rmir]

ja też już robiłem niedawno i wyszła :tongue: :tongue: :tongue: :tongue: :tongue: :tongue: :tongue:

po 3 dniach do słoiczka i do lodówki a jutro będę robił pierożki z kapustą i grzybkami

[Darino]

po 4 tygodniach kiszenia

jakby ciut twarda

[marcus]

Chyba jeszcze za wczesnie na kiszenie ?

Kapusta jest ,,za mloda"na kiszenie ale dobra na bigos :grin:

Pozdrawiam

[Darino]

Kapusta jest ,,za mloda"na kiszenie ale dobra na bigos

Jest tak jak piszesz. Jak się ma zdrowe zęby to da się pogryść :wink:

Będzie dobry bigosik :thumbsup:

Chciałem po prostu wybróbować nowy dobytek.

I muszę powiedzieć że z zakwaszeniem nie ma problemu, żadnej pleśni ani białego osadu który trzeba zciągać.

Dotąd kwasiłem w beczce plastykowej, różnie bywało :mellow:

[marcus]

Kapusta jest ,,za mloda"na kiszenie ale dobra na bigos

Jest tak jak piszesz. Jak się ma zdrowe zęby to da się pogryść :wink:

Będzie dobry bigosik :thumbsup:

Chciałem po prostu wybróbować nowy dobytek.

I muszę powiedzieć że z zakwaszeniem nie ma problemu, żadnej pleśni ani białego osadu który trzeba zciągać.

Dotąd kwasiłem w beczce plastykowej, różnie bywało :mellow:

Darino rozwin ten temat :rolleyes:

Pozdrawiam

[zbyszeks2555]

na kiszenie na zimę jest jeszcze za wcześnie

[Darino]

Darino rozwin ten temat

kupiłem garnek 15l do kiszenia taki

 

z ryną na wodę, kamieniami do obciażenia kiszonki i pokrywą

i powiem że jak narazie to jestem bardzo zadowolony.

Z kamionki raczej nie jest, chyba jakaś ceramika.

Myślę że dynia jak i buraczki dają się łatwo zakisić.

:grin:

[alehar]

Zrobiłem niedawno próbę - ok. 2 kg, ale raczej słabiutko to wypadło trzeba czekać jak kapucha "dojrzeje"

[alehar]

Jako, że sezon kiszenia kapusty zbliża sie nieubłaganie to mam pytanie w związku z szatkowaniem; dodychczas robiłem to ręcznie-nożem, teraz zamierzam ukisić więcej i dlatego szukam sprzętu - sztakownicy.

Popatrzcie - co wybrać ? wymiary podobne, ale czy taki "sprzęt" napewno pomoże szatkować. Docelowo ok. 45 - 50 kg.

 

http://allegro.pl/szatkownica-do-kapusty-z-szuflada-super-cena-i1221192081.html

 

lub

 

http://allegro.pl/szatkownica-do-kapusty-drewniana-duza-z-szuflada-i1214829249.html

... a może macie inne propozycje ?

[andrzej k]

. a może macie inne propozycje ?

 

Myślę że na tym sprzęcie trochę się napracujesz . Jednak jest to lepiej niż nożem kroić 50kg . Ja 100kg szatkuję na zdecydowanie większym sprzęcie .

 

 

Pozdrawiam

[duduś]

To chyba ta sama szatkownica tyle, że inna cena i inny sprzedający. moja mama ma taką i zawsze szatkuje dużo ( całą wannę dużą) i jak do tej pory jest zadowolona więc ja polecam

[alehar]

. a może macie inne propozycje ?

 

Myślę że na tym sprzęcie trochę się napracujesz . Jednak jest to lepiej niż nożem kroić 50kg . Ja 100kg szatkuję na zdecydowanie większym sprzęcie .

 

 

Pozdrawiam

Poprzednie krojenie nożem doprowadziło do niezłego bałaganu w domu i trwało ... ... oprócz tego kapusta była o "różnej gradacji", choc to nam specjalnie nie przeszkadzało. Teraz chce do tego podejść bardziej fachowo :wink:

Dzięki...

[mazurzak]

.. a może macie inne propozycje ?

Ja miałem taką szatkownicę ale oddałem ją czem prędzej.

Problemy są przynajmniej trzy:

- duże główki trzeba dzielić na cztery by się zmieściły, potem przy szatkowaniu taka ćwiartka nie jest spójna, liście się rozłażą

- żle sie szatkuje koncówki główki. Trzeba uważać na palce i jak wyżej, rozłażą się liście.

- przy intensywnym używaniu zapychają się prowadnice kapustą i dochodzi dodatkowe nierównamierne tarcie.

 

Mi się udało znaleźć na wsi taką ręczną, na korbę i to co ciąłem wcześniej dwa popołudnia teraz zajmuje mi ok 30 min.