Przeróbka dymogeneratora Bacy

[davido31]

@ralf325 właśnie Robert Ci to wyjaśnił . Ja niestety nie mogłem Ci odpisać bo akurat świetnie się bawię.

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[sverige2]

Żeby cały ten myk miał sens popielnik powinien być szczelny inaczej ciągnie powietrze do spalania wszystkimi nieszczelnościami i szparami i bokiem i dołem a co za tym idzie nie masz żadnej kontroli nad procesem spalania które staje się zbyt szybkie.

 

I z tym twierdzeniem należy się w pełni zgodzić.

[miro]

Skoro popielnik ma być szczelny, to wytłumaczcie mi dlaczego mój DG z otwartym popielnikiem nie ma problemu z niekontrolowanym spalaniem ?

Dodam, że dotyczy to zarówno DG z dolnym jak i górnym odpływem dymu.

[davido31]

Lecę po popcorn

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[sverige2]

Dobrze by było, a właściwie absolutnie nie wolno mylić otworów do podawania powietrza umieszczonych w dnie DG, do DG z popielnikiem, to są dwie całkowicie i zupełnie różne rzeczy. Następnie porównać sobie obie konstrukcje, ale przede wszystkim należy poznać zasady działania jednego i drugiego DG, bo bez tego ani rusz, i to by było na tyle.

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez sverige2

[miro]

Nie ruszymy z miejsca, póki nie poznamy co pozwala na kontrolę spalania w DG.

Szczelny popielnik, tak jak u Ciebie Sverige2, niczego w kontroli spalania nie zmienia, bo jest szczelny, a tam powietrze nie jest pobierane.

 

To co tak naprawdę wpływa na prędkość spalania w DG poza samą pompką ?

[sverige2]

Wydawało mi się iż napisałem dosyć wyraźnie i czytelnie, że znajomość pracy i działa DG to podstawa, inaczej ani rusz. Tak więc uroczyście oznajmiam że z moje strony dalszej dyskusji i polemiki nie będzie. Każdy ma prawo wybierać sobie wariant DG jaki mu odpowiada. Wszystkie są opisane na forum, a decyzja należy do przyszłych użytkowników   

Pozdrawiam

[miro]

Z tego wynika, że Twoim zdaniem nie znam znajomości działania DG.

Nie chcesz pogadać i nie wiem o dziwo czemu ?

 

A przecież odpowiedź jak wpłynąć na pracę i spalanie DG nie jest taka trudna.

 

 

 

 

 

 

[MariuszB]

Fajnie czyta się takie wpisy, zwłaszcza że dają dużo do myślenia....

 

uroczyście oznajmiam że z moje strony dalszej dyskusji i polemiki nie będzie

 

 

Swerige2, proszę napisz, a właściwie to wytłumacz nam te różnice, inaczej to pomyślę sobie że to tak jak z komorą czy też paleniskiem  wyłożonym szamotem, nie wolno, nie należy, a nawet nie wypada ,ale wiele takich opinii powstało jako powielone, a nie wynikły z własnego doświadczenia

[roger]

Panowie drugi raz się kola nie wymyśli ...

Do spalania o jakim piszemy potrzeba kilku czynników :

-paliwa

-powietrza

-zapłonu (temperatury)

Proces jest tym intensywnieszy im wiecej paliwa i powietrza podamy -temperatura wzrośnie sama. Ponieważ "palenisko" ma stałą powierzchnię mozna przyjąć że w tym przypadku za prędkość spalania i jego temperaturę jest odpowiedzialna dawka powietrza podana w jednostce czasu ... jesli układ jest szczelny czyli powietrze dostaje się jedynie przeznaczonymi do tego otworami wtedy intensywność spalania regulujemy wydajnością pompki. Jeśli zaś dokładamy popielnik otwarty dołem i bokami to automatycznie zwiekszamy ilość powietrza ... prościej nie umiem tego zjawiska opisać.

 

Tapniete z GT-I9500

[Pacan Wojciech]

Panowie drugi raz się kola nie wymyśli ...

Do spalania o jakim piszemy potrzeba kilku czynników :

-paliwa

-powietrza

-zapłonu (temperatury)

Proces jest tym intensywnieszy im wiecej paliwa i powietrza podamy -temperatura wzrośnie sama. Ponieważ "palenisko" ma stałą powierzchnię mozna przyjąć że w tym przypadku za prędkość spalania i jego temperaturę jest odpowiedzialna dawka powietrza podana w jednostce czasu ... jesli układ jest szczelny czyli powietrze dostaje się jedynie przeznaczonymi do tego otworami wtedy intensywność spalania regulujemy wydajnością pompki ( Ilość przepływajaego powietrza przez pompkę powoduje powstanie podcisnienia i zwieksza szykośc przepływu przez otwory , a co za tym idzie zgodnie z równaniem przepływu  Q=A x V ,zwieksza sie ilość powietrza do spalania ). Jeśli zaś dokładamy popielnik otwarty dołem i bokami to automatycznie zwiekszamy ilość powietrza ... prościej nie umiem tego zjawiska opisać.

Roger mam nadzieje ze sie nie obrazisz , ze dopisałem sie do Twojego wyjasnienia , w ramach usprawnienia   

 

Tapniete z GT-I9500

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez Pacan Wojciech

[sverige2]

Panowie drugi raz się kola nie wymyśli ...

 

Oj Roger, to chyba ten upał sprawił że przestałeś wierzyć w siłę myśli twórczej naszego forumowego kolegi ?

 

Ps. To żart oczywiście, i myślę że Miro, oraz Roger  mi wybaczą ?

[miro]

Naśmiewanie się z forumowego kolegi nie jest najlepszą odpowiedzią na moje pytanie.

Upał też nie ma tu nic do rzeczy.

Nie chcę być nieuprzejmy, ale skoro tak dużo wiesz o DG to rzeczowo mógłbyś odpowiedzieć, a nie zasłaniać się obietnicami.

 

Skoro nie chcesz odpowiem sobie sam.

 

Roger bardzo dokładnie opisał co odpowiada za pracę i regulacje DG, ale nie do końca.

Budując wędzarnię z użyciem DG, trzeba przewidzieć możliwość wytworzenia się sztucznego ciągu, który samoistnie napędzi DG, bez możliwości wpływu na jego pracę.

Szczelny popielnik, górny czy dolny odpływ dymu nic tu nie pomoże.

Sam DG i nie ważne jakiej jest konstrukcja nie rozpędzi się bez pomocy pompki, no chyba że trafi się sztuczny ciąg od podciśnienia wiejącego wiatru, z czym miałem do czynienia..

 

Jeśli więc budując wędzarnię z użyciem DG, damy mu możliwość pracy bez obcego ciągu, to bez problemu wyregulujemy jego pracę siłą nadmuchu pompki.

 

 

 

 

[Pacan Wojciech]

Miro , czytam Twoje spostrzeżenia , wydaje mi sie ze gdyby  mial się wytworzyć ciąg rozumiem ze  w kominie , który by miał rozpalić w sposób nie kontrolowany DG , to podcisnienie powinno wciagnać drzwiczki do środka , a siła wiatru musiałaby miec siłe huraganu co najmmniej  , musiałeś miec nieszczelny DG ktory w miare nagrzewania sie rozszczelniał dopuszczajac powietrze . Jesli palisz papierosy to sam ocen ile wysilku trzeba włożyc by przeciagnąc dym przez filtr , a ten ma co najwyżej 25 mm długosci i 6 mm srednicy , Ponadto Panowie dyskusja staje sie juz co najmniej akademicka , za chwile bedziemy używać całek by opisać zjawisko , a wtym czasie  " gęsi trawę szczypią " .Pozdrawiam

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez Pacan Wojciech

[sverige2]

Właśnie Wojciechu, ale upał ma swoje prawa, no i oczywiście skutki, ale jak widzisz, na  kol. Miro można liczyć przy każdej pogodzie .

[miro]

Wojtku, wierz mi lub nie, ale przy mojej wędzarni metalowej i przy podmuchach wiatru DG potrafił pracować sam bez pompki, dlatego w wędzarni mam dodatkowy otwór na powietrze. który eliminuje lewy ciąg.

Tym samym DG pracuje tylko pod wpływem siły nadmuchu pompki.

 

Właśnie Wojciechu, ale upał ma swoje prawa, no i oczywiście skutki, ale jak widzisz, na  kol. Miro można liczyć przy każdej pogodzie .

Tylko tyle potrafisz napisać ?

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez miro

[sverige2]

Tylko tyle potrafisz napisać ?

 

Napisałem już 3492 posty .

[Pacan Wojciech]

Miro , rozumiem ze miałeś zaszczelna wedzarnie , ktora mimo nagrzewania sie nie miała doprowadzenia powietrza do komory , to spowodowało powstanie podcisnienia w komorze , teraz tego nie przemyśle , ale wstepnie moglo by się tak stać , wtedy Ty nawiercajac otwór doprowadzając powietrze zrobiłeś " lewy ciag " jak go nazywasz bo go nie miałeś , w Twojej komorze było podcisnienie ( wytworzył sie taki efekt jak z wentylacja grawitacyjna w domu przy szczelnych oknach - mowiąc obrazowo Twoja komora stała sie ustami ciagnacymi dym papierosowy w czasie palenia przez filtr z trocin w DG to rozpalało DG , zakladam ze nie masz komina ,) ale to zjawisko powinno trwac tylko do czasu napełnienia sie dymem do pełna , potem powinno przestac sie palic w DG , nie wżne bo to nie jest w tej chwili najwazniejsze ,Ty doprowadziłes do wyrównania cisnienia w komorze i otoczeniu , wtedy DG zaczna pracowac o własnych ( pompkowych siłach ) dym uchodzi i jest tzw " gitara " uwaząm ze problem rozwiazany , przestrzegam przed paleniem papierosów , zdrowiej jest wedzic i piec ciasta .    Pozdrawiam

Panowie wracam  do rzeczywistości czyli do pracy .Pozdrawiam do wieczora .

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez Pacan Wojciech

[Baca]

Panowie Koledzy niech i mi wolno będzie zabrać głos w tej dyskusji. W swojej wędzarni przy zastosowaniu dolniaka ale bez popielnika przy odpalaniu zauważyłem dymienie generatora bez włączonej pompki, co jest dowodem, potwierdzającym w jednym przypadku a zaprzeczeniem w przypadku drugim  a że dyskusja akademicką się staje prawdą jest Wszystkim dyskutującym nawiewu chłodnego powietrza na czółka życzę

[miro]

Wojtku. tak jak piszesz, miałem problem z samoistnym rozpalaniem się DG od ciepła które wytwarzała grzałka.

Zrobiłem regulowany otwór lewego powietrza i DG pracował tylko pod wpływem pompki powietrza.

Napełnienie komory dymem nic nie zmienia, ponieważ to grzałka wytwarza ciepło, które zgodnie z prawami fizyki przemieszcza się do góry.

 

Niestety mam tak niekorzystne usytułowanie wędzarni, że wiejący wiatr wytwarzał ciąg i rozpalał DG.

Po wprowadzeniu otworu problem znikł.

Podobnie było przy DG zainstalowanym w wędzarni która miał dość wysoki komin.

DG nie pracował siłą pompki tylko siłą ciągu.

Po dołożeniu szybru na kominie, problem znika.

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez miro

[roger]

 

 

wiejący wiatr wytwarzał ciąg i rozpalał DG.

 

Z tym się zgodzę bo to "oczywista oczywistość" jeśli zawiewa prosto w otwory powietrzne DG ten będzie pracował  i bez pompki  lepiej gorzej ale będzie. 

[Baca]

@Pacan Wojciech, Luzik Wojtku luzik a wszystkim dyskutującym serdeczne dzięki za tolerancję i powściągliwość jako gospodarz tegoż tematu składam.

 

Niestety mam tak niekorzystne usytułowanie wędzarni, że wiejący wiatr wytwarzał ciąg i rozpalał DG

Mirku to zjawisko występuje też nawet w pomieszczeniu zamknięty w mniejszym stopniu oczywiście ale od czego mamy szybry o czym zresztą wspomniałeś

 

Baco, ty jak zawsze na wysokości zadania,

Sie czepiasz?  

Edytowane 14 Sierpnia 2015 przez Baca

[miro]

 

 

Z tym się zgodzę bo to "oczywista oczywistość" jeśli zawiewa prosto w otwory powietrzne DG ten będzie pracował  i bez pompki  lepiej gorzej ale będzie. 

Wiatr nie wiał w otwory DG, tylko nad kominem i wytwarzał podciśnienie.

[roger]

OK ... ... "Niech Twój Bóg będzie mądrzejszy"  

 

Do tej teorii mam tylko jedno "ale" zasady przepływu dowolnego medium są zawsze takie same, że owo medium jest jak człowiek z natury rzeczy "leniwe" i wybierze najprostszą drogę z jak najmniejszymi oporami przepływu. Jeśli u Ciebie taka właśnie drogą jest rura dymowa DG to należałoby zmienić konstrukcję komory  

[miro]

Dlatego dorobiłem regulowany otwór powietrzny i dzięki temu DG już się nie napędza.