Przeróbka dymogeneratora Bacy

[boob96]

Zbyszek to bardzo cieszy że jesteś zadowolony

[sverige2]

 Przyłączam się do zdania boob96, i życzę Ci Baco kolejnej udanej "zadymy" .

 

[Baca]

 

 

A mnie się udało pod jednym warunkiem.  

Arku sorki Ty jesteś jeden z tych wielkich i nie wymienionych dzięki Jeżeli ??? to zdradź. Bogdan Jarek trzymajcie się dzięki    

[arkadiusz]

 

 

Jeżeli ??? to zdradź.

 

Jeśli nie będziesz dosypywał wiórów to wrzuć na górę coś ciężkiego (kamień, odważnik).Powinno pomóc. 

[sverige2]

Arkadiuszu oraz Baco. Pisałem już o tym parokrotnie, ale temat jakoś ciągle gdzieś umyka. Po pierwsze "primo", drewno i zrębki powinny być idealnie suche, po drugie "primo", wióry czy zrębki trzeba pomieszać z całkiem sporymi klocuszkami dociętymi ręcznie z drzewa czy gałęzi, zawieszanie też się wtedy zdarzyć może, ale zapewniam że zupełnie sporadyczni. Piszę to na podstawie własnych wielokrotnych prób i doświadczeń i tylko takiej mieszanki obecnie do wędzenia używam, jak pisałem z doskonałym rezultatem .

[arkadiusz]

Piszę to na podstawie własnych wielokrotnych prób i doświadczeń i tylko takiej mieszanki obecnie do wędzenia używam, jak pisałem z doskonałym rezultatem

 

Ja też jakoś tak z własnego  .Tej metody nie próbowałem, ale wszystko przede mną.Tylko kto mi natnie te klocki jak ja leniwy jestem.    Moja się sprawdza, ale najlepiej na krótkim standardowym dymogeneratorze a i łatwiej znaleźć kamień niż rąbać klocki.     .

 

P.S

Ja używam wióry o najgrubszej gradacji to tak mocno się nie wieszają, ale mój dymo ma ok. 1 m to od czasu do czasu jak jest pełny i tak muszę puknąć.

Edytowane 31 Sierpnia 2015 przez arkadiusz

[sverige2]

Tak Arkadiuszu, masz rację, grubsza gradacja zrębków jest zdecydowanie lepsza, bo drobnica zawiesza się żeby nie wiem co wymyślił, drobne są dobre do Borniaka. Mój DG jest tak mniej więcej standardowy, wysokość komory to ok 30 cm i średnica wew. nieco ponad 10 cm. Z tym dociskiem to całkiem zgrabny pomysł, można to jeszcze nieco inaczej pomyśleć, np. z jakiegoś grubego metalowego pucka z otworami, ale to już sprawa dla majsterkowiczów, więc jakiś fajny "kamyczek" jak piszesz, to najtańsze rozwiązanie, a wiadomo, to co proste, przeważnie najlepsze .

[Baca]

No witam Was piknie ten myk z obciążeniem podpowiedział mi kolega Rysiek o nicku Narciarz i bodajże o numerze 51 tylko za chiny nie wiem czy tu chodzi o numer startowy czy??? tak czy siak pozdrawiam Cię Rysiu

.Tylko kto mi natnie te klocki jak ja leniwy jestem

Ja też mam tą przypadłość ale tak se myślę Jarek ma wprawkę to niech nam natnie i po kłopocie no nie?

Ja używam wióry o najgrubszej gradacji to tak mocno się nie wieszają,

jaki numer? no i jeszcze gdzie kupujecie te mam od Mirka i  nie mam do nich żadnych zastrzeżeń

 

[davido31]

Jak już gdzieś pisałem, mi też się wieszały zrębki ale po przycięciu rury dymowej wewnątrz, problem zniknął. Wędziłem już kilka razy zrębkami kl.8 i 10 i ani razu nie miałem zawiechy zrębek.

 

 

Z tym dociskiem to całkiem zgrabny pomysł, można to jeszcze nieco inaczej pomyśleć, np. z jakiegoś grubego metalowego pucka z otworami

Bardzo fajny pomysł

Edytowane 31 Sierpnia 2015 przez davido31

[arkadiusz]

 

 

mi też się wieszały zrębki ale po przycięciu rury dymowej wewnątrz,

 

A możesz pokazać zdjęcie bo jakoś nie kumam?.Co ma rurka dymowa do wieszania się w zbiorniku wiórów. ?

[davido31]

https://images.tapatalk-cdn.com/15/08/31/2faeea6dd403615365ff26304f9e502e.jpg

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Takich zrebków używam.

 

https://images.tapatalk-cdn.com/15/08/31/75fc1630dc6beed859a677195efcc17e.jpg

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[arkadiusz]

Uciąłeś od dołu pod skosem rurkę dymową?

[davido31]

Klasa 10

 

https://images.tapatalk-cdn.com/15/08/31/eb75a6dbcdfbc6c52d973d58c67b9539.jpg

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Tak mam ścięte rurkę

 

https://images.tapatalk-cdn.com/15/08/31/a967dc5abf94a6b14ec782a2262a967e.jpg

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[arkadiusz]

Tak to ma każdy.Ja też, ale moim zdaniem to wcale nie powoduje nie zawieszania się wiórów.Przyczyna jest zupełnie inna.W trakcie spalania  wiórów część z nich okleja się na ściance dymogeneratora i powstaje zawiesina.Gdy dymogenerator jest nowy i czysty w środku to ten problem nie występuje, ale jak środek zbiornika się nieco oblepi to już jest gorzej.

[Baca]

 

 

Jak już gdzieś pisałem, mi też się wieszały zrębki ale po przycięciu rury dymowej wewnątrz, problem zniknął

ja też mam przyciętą połowicznie patrząc od końca tego w dg połowa średnicy jest wycięta  tyle, że nie do końca rury, część wycieta jest a część nie. Dg nie mam w domu i nie mogę zrobić foty 

Dawid patrząc na Twoje zdjęcie u mnie dłuższy kawałek rury wchodzi w dg. Podczas sobotniego wędzenia obserwowałem dg i tak mi się nasunęło coby przyciąć rurę w dg. A zrębki masz grubsze od moich

[arkadiusz]

 

 

A zrębki masz grubsze od moich

 

Tego typu dymogeneratory wymagają grubych zrąbek, żeby się nie zbijały w jednolitą bryłę.10-tka jest w sam raz bo nie ma grubszych, ale jakby były to bym je chętnie kupił.

[Maxell]

Niestety Panowie, waszego interlokutora, za nieprzestrzeganie regulaminu forum musiałem odesłać na miesięczny urlop na żądanie. Musicie dyskutować w zmniejszonym gronie.

[Baca]

 

 

.Gdy dymogenerator jest nowy i czysty w środku to ten problem nie występuje, ale jak środek zbiornika się nieco oblepi to już jest gorzej.

U mnie podobnie a obcięte mam jak Dawid tylko jak już pisałem rurka głębiej wchodzi w dg

[arkadiusz]

 

 

, za nieprzestrzeganie regulaminu forum musiałem odesłać na miesięczny urlop na żądanie.

 

A tak ładnie się dyskusja rozwijała.Szkoda.   

[Maxell]

"Wróci, to resztę dopowie..."

[arkadiusz]

 

 

U mnie podobnie a obcięte mam jak Dawid tylko jak już pisałem rurka głębiej wchodzi w dg

 

To zrób fotkę.Ta rurka powinna wchodzić  jak najpłycej z 2 cm w głąb i wystarczy.

[roger]

Zbyszek poniżej masz model gdzie widać proporcje  

 

 

 

[boob96]

Mam podobnie jak koledzy, rurka wchodzi do połowy średnicy cylindra, z początku była dłuższa. Zrębki też się czasem zawieszają, lecz  związku z tym że zadymiarka podczas wędzenia stoi przed garażem i trzeba ją pilnować żeby nie odjechała to czasem stuknę w cylinder lub zamieszam od góry drutem i jest ok. Dodam też że używam razem ze zrębkami klocuszków naciętych z drewna owocowego i  jałowca w zależności co się wędzi. 
Z Waszych postów wynika że rurkę jeszcze muszę skrócić.

[sverige2]

 

A zrębki masz grubsze od moich

 

Tego typu dymogeneratory wymagają grubych zrąbek, żeby się nie zbijały w jednolitą bryłę.10-tka jest w sam raz bo nie ma grubszych, ale jakby były to bym je chętnie kupił.

 

 

Dla tego właśnie do zrębków kl.10 dokładamy nacięte klocuszki i zawieszanie się w rurze pozostaje już tylko wspomnieniem. Poza tym dużo dłużej się pal,i i pięknie, nie za dużo, nie za mało, po prostu tak jak potrzeba dymi .

[Baca]

 

 

To zrób fotkę.

Arku nie mam dg w domu jest tam w wedzarni a do niej mam 22 km.

Robert dzięki to wyjaśnia wszystko, już z tego co pisali  koledzy i jak pisałem z mojej obserwacji wynikało, że trzeba obciąć. Prawdę powiedziawszy dla mnie nie jest to problemem lubię kręcić się koło wędzarni, a to przełożyć kije spojrzeć na temperaturę coś tam poprawić a i walnąć kijaszkiem trzeba a co? niech wie kto rządzi . Krótko lubię tą całą otoczkę tym bardziej ze pifka nie lzia bo wracać trzeba i lipa  a jedno by się trzasło oj tak  

 

Dla tego właśnie do zrębków kl.10 dokładamy nacięte klocuszki i zawieszanie się w rurze pozostaje już tylko wspomnieniem

Aha

 

zadymiarka podczas wędzenia stoi przed garażem i trzeba ją pilnować żeby nie odjechała

A to w jaki sposób wszak nie ma jak widziałem silnika czyżby coś się w niej zmieniło?

Jarek a jak tam z moim pytaniem odnośnie klocuszków