Pomagajmy sobie w zimie

[roj61]

Żartowałem oczywiście. Wędzenie będzie nawet jak popada obficiej -

przecież nie bedę kupował wędlin w sklepie jak w lodówce kilkanaście sztuk się pekluje :grin:

taki śnieg to nie kataklizm

Taki śnieg to ... pikuś i żaden Pan :wink:

Jeszcze pamiętam zimy z lat dziecięcych : - 30 stopni, śniegu ponad metr i ..

i wszyscy i wszystko jakoś funkcjonowało, szkoły sklepy, urzędy, kolej.

A dziś wystarczy parę stopni mrozu, kilkanaście cm śniegu i mamy kataklizm :devil:

[Ela]

U nas bez śniegu,ale wieje okrutnie i woda z Regalicy zagląda coraz wyżej.Tak było o 9.00 rano, teraz ławeczka stoi już w wodzie

[Batiar]

Jak byłem mały, to zimą spadł taki śnieg, że nie można było otworzyć drzwi.

Wyjście było oknem, śnieg wpadł do środka, ale można było dostać się do drzwi.

Potem odkopanie drogi do obory i stodoły.

Przez wyłaz na dachu widać było wioskę - same dachy i kominy.

Tam gdzie leciał dym, to było wszystko w porządku.

Jeżeli brak dymu - to szła ekipa ratunkowa sąsiadów.

Śnieg był taki wysoki, że wilki przez słomiany dach obory dostały się do środka.

Zarżnęły owce i barany, to była ciężka zima, wycie wilków niosło się co noc.

Teraz zimy to "mały pikuś", i żeby tak było jak najdłużej.

[arkdom]

Teraz zimy to "mały pikuś", i żeby tak było jak najdłużej.

Jak tak będziemy walczyć z "Globalnym ociepleniem" :tongue: to kto wie, może znowu takie zimy powrócą.

[Tomuś]

Teraz zimy to "mały pikuś", i żeby tak było jak najdłużej.

Jak tak będziemy walczyć z "Globalnym ociepleniem" :tongue: to kto wie, może znowu takie zimy powrócą.

Zawsze mówiłem nie krakać :wink:

[Andyandy]

Pomocy dla wysp. Brak opon zimowych -8 st śnieg i lód na drogach, obuwie delikatne i skarpety zakładają na buty - cieplej i nie ślizgają się. Paraliż całej wyspy. Okna z pojedynczymi szybami brak konkretnego ogrzewania w starszych budynkach. Polacy się śmieją i lepią bałwany. Irlandczycy są w szoku! Zamknięte szkoły część ludzi nie chodzi do pracy firmy zamknięte. Tylko artyści mają gorące serca i muzyka gra i gra niezależnie od pogody i temperatury.

Ps. -8 wczoraj w Galway

[Gonzo]

Dziwna ta zima w Irlandii.Z jednej strony śnieg za miastem i -8, a z drugiej w miastach chyba z +20 albo grajek z Kamczatki :rolleyes: :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[Andyandy]

Trzy pierwsze foty to Dublin, a grajek z południowo-zachodniej części wyspy Galway. Zimno i śniegi poza miastem prawie jak w Polsce.

Tak było wczoraj, a dzisiaj dalej sypie śnieg.

Cieplejsza woda w Oceanie szybko paruje widok piękny na mrozie i to właśnie Tu powstają chmury deszczowe i śniegowe dla całego kontynentu.

[Henio]

Polacy się śmieją

grajek z Kamczatki :rolleyes: :grin:

To pewnie Polak - wyjechał w lecie i teraz zarabia na bilet by wrócić :wink:

 

Za tydzień będzie po zimie i tylko w tym roku taki szok ich spotkał.

[Andyandy]

Henio, Polaka poznasz po ubiorze butach. Polacy nie chodzą zimą w trampkach. Co do języka to podobnie jak gwarę góralską przetłumaczyć idealnie na angielski z dodatkiem kaszubskiego. O dialekcie i wpływów Irlandzkiego ( bardzo trudno wymówić polakom - jeszcze więcej świszczących zgłosek ) Żaden z naszych nie jest w stanie tego podrobić. Irlandzki to jak kaszubski słuchany od tyłu lub mówiony do tyłu chrząszcz brzmi w czci nie w Szczebrzeszynie.

[Tomuś]

No to może ktos z okolic Chudziaka dał by znać co im potrzeba /Papla ,Andy ? / ""POMOŻECIE"" to hasło a odzew ?????????????????????????

 

 

POMOŻEMY

 

 

 

 

A co tam "słychać " w Zrębicach ????????? .Tam też mocno sypało.

[EAnna]

co im potrzeba

Myślę, że agregat. To, co mają nie jest w stanie "uciągnąć" domu.

Gdyby ktoś w tej chwili dysponował... :???:

[chudziak]

Prąd włączony wczoraj przed północą ( po tych siedmiu dobach bez) jest. Co prawda w wielu miejscach na liniach nadal leżą gałęzie i tylko patrzeć jak znów coś się zerwie . Mam tylko taką nadzieję ,że nie położy znów ileś tam słupów linii średniego napięcia . Niestety w regionie są jeszcze miejsca ,gdzie prąd ma być dopiero w poniedziałek lub wtorek. A oto kilka zdjęć z otoczenia mojego domu ,które trochę obrazują to co się stało.

 

[radzio]

chudziak, niesamowicie to wszystko wygląda!!! Dobrze, że masz już zasilanie domu. Największe linie, te przesyłowe są liczone na oblodzenie, podobnie linie średniego napięcia. Niestety na warunki pogodowe nic nie poradzisz. Wyliczenia sobie a natura sobie. Takie oblodzenie powoduje, że słupy łamią się jak zapałki.

Napisz jeszcze co tam u Waszych szynszyli? Przetrwały?

[jewo]

Ja pierdziele, nawet nie zdawałem sobie sprawy, że natura może być taka wredna.

Swoją drogą energetycy zwalają winę na drzewa, że im linie zrywają, ale z tego co widać na fotkach, to zapewne na liniach jest podobne oblodzenie i za oszczędności zakładów energetycznych znowu płaci odbiorca.

[Henio]

Ślicznie się te drzewa kłaniają , tylko czemu prąd odcinają

 

U mnie podobnie.

http://img47.imageshack.us/img47/1174/dscf0002196yk1.jpg

[chudziak]

Napisz jeszcze co tam u Waszych szynszyli? Przetrwały?

Na szczęście przetrwały bo udało nam się zdobyć agregacik (650 W pisał o tym Papla ), który obsługiwał CO i nawet TV :lol:

U Ciebie Henio to trzeba uważać co by się nie poślizgnąć i za burtę nie wypaść.

[Maxell]

Henio jest przywiązany do koi i pracuje na laptopie. :grin: Dodatkowo w kieszeniach ma butelki rumu jako balast.

Chudziak, dobrze że juz wróciłaś, bo skrzykiwalismy ekipę ratunkową.

[Henio]

Faktycznie - Henio ma "wychodne" i dopiero we wtorek śmiga do Kołobrzegu i jak taka niska temperatura powietrza będzie , to cała załoga walczy z oblodzeniem. A jeden metr sześcienny lodu , to tylko tona. Dlatego drzewa" padły".

[Gonzo]

Witam.

Jeszcze raz popada i jestem uziemiony :rolleyes:

 

Albo wywrotkę trza zamawiać :devil:

Pozdrawiam :wink:

[andrzej k]

Albo wywrotkę trza zamawiać :devil:

 

Gonzuś , podgrzewać ,podgrzewać :smile:

[Henio]

Jeszcze raz popada i jestem uziemiony

A może zamiast walczyć ze śniegiem , to go "olać" i ubić , by można było po nim jeżdzić tak jak w Skandynawowie robią.

[chudziak]

to go "olać" i ubić , by można było po nim jeżdzić tak jak w Skandynawowie robią.

Fajnie jest póki mróz trzyma .U mnie ,jak inna firma odśnieżała to tak właściwie robiła i na wiosnę była tragedia bo samochód zapadał się w rozmarzającym śniegu i zawieszał . :devil:

[roj61]

Dziś wyjeżdżając do pracy trzy razy "zawisłem" na podłodze :devil:

Gdyby nie dzieci moje i sąsiadów to wisiałbym do roztopów pewnie :wink:

[abratek]

Dziś wyjeżdżając do pracy trzy razy "zawisłem" na podłodze :devil:

Ja na swej uliczce już kilka razy tak wisiałem,,, a dzisiaj skończyło się to najprawdopodobniej uszkodzeniem skrzyni biegów :devil:

ładnie... pier... zima