arkawroc Opublikowano 17 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3751 Opublikowano 17 Marca 2013 Cytuj dobre żarcie -to jest to!!! tel.608215213 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275245 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3752 Opublikowano 18 Marca 2013 Wykrywacz kłamstw :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275631 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3753 Opublikowano 18 Marca 2013 Do odważnych sukces należy!! Nasze programy to pikuś z pomysłami. http://www.youtube.com/watch?v=Y46yaHK0MZY Nie mam pojęcia, ale chyba gdzieś pod przebraniem kojarzy mi się Dziadek! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275654 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregtom Opublikowano 19 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3754 Opublikowano 19 Marca 2013 Już raz było chyba.. Ale.. :lol: http://www.youtube.com/watch?v=Z2LR0TdoEUA Cytuj Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa .. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275737 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zico Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3755 Opublikowano 20 Marca 2013 Początek XX wieku. Uboga wiejska rodzina miała jedyną żywicielkę - krowę. Kiedy nastał kolejny ranek, mąż wstał jak zwykle przed świtem i poszedł do obory ją wydoić. Niestety krowa leżała całkiem martwa. Człowiek się załamał, przed oczami stanęła mu wizja śmierci głodowej, więc wyjął ze spodni pasek i powiesił się pod powałą. Po dłuższej chwili obudziła się żona, zaniepokojona brakiem małżonka. Od razu pomyślała, że mąż powinien być w oborze. Kiedy się tam udała i okazało się, że mąż popełnił samobójstwo, a na klepisku leży martwa krowa - jedyna żywicielka rodziny, niewiele myśląc powiesiła się koło męża, w końcu zgodnie z przysięgą małżeńską chciała dzielić jego los. Po chwili obudził się starszy syn. Kiedy zobaczył, że łoże rodziców jest puste, a na stole nie stoi kanka z mlekiem, jak zazwyczaj bywało, postanowił poszukać rodzicieli w oborze. Jakiż był jego szok, gdy odnalazł martwą krowę i rodziców równie martwych, a okoliczności wskazywały na samobójstwo. Pomyślał, że musi to sobie poukładać, postanowić coś, a najlepiej zawsze udawało mu się myśleć nad rzeką. Wziął więc wędkę i poszedł nad wodę. Zarzucił haczyk i w tej chwili z wody wyłoniła się postać pięknej syreny: - Jeśli przelecisz mnie pięćdziesiąt razy, wskrzeszę twoich rodziców, krowę i żyć będziecie w dostatku do końca waszych dni - rzekła syrena. Niestety syn dał radę syrenie tylko 25 razy i kiedy zasłabł pochłonęły go czeluście piekielne. W tejże chwili obudził się młodszy syn ubogich rolników. Kiedy zobaczył, że izba stoi pusta, postanowił, że poszuka współmieszkańców. Kiedy zobaczył martwą krowę i martwych rodziców w oborze, bardzo zafrasowany zauważył brak również wędek. Przecież miał jeszcze brata. - Pewno poszedł nad rzekę - pomyślał i poszedł go poszukać. Zastał porzuconą wędkę i pomyślał, że brat poszedł za potrzeba i zaraz wróci, jednak w tym momencie z wody wyłoniła się piękna syrena i zapytała: - Ile masz lat chłopcze? - 16? - Hm, jeśli przelecisz mnie 25 razy, wskrzeszę twoich rodziców, brata, krowę i żyć będziecie w dostatku do końca waszych dni - rzekła syrena. - A mogę 30?! - No, możesz? - A 40? - Możesz chłopcze, oczywiście, jak tylko dasz radę. - A 50 razy mogę? - Tak, tak, tak! - krzyknęła uradowana syrenka. - A nie zdechniesz jak krowa? Cytuj Paweł 603957797 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275869 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maad Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3756 Opublikowano 20 Marca 2013 Strzelnica stała sobie na uboczu. Nie zarabiała dobrze, nie zarabiała źle. Ostatnio ruch był kiepski, dlatego właściciel ucieszył się kiedy do strzelnicy podeszło trzech klientów. Jedna kolejka za dolara, można maksymalnie wygrać misia za 20 dolarów. W tym celu należy pięć razy trafić. Trzej klienci zapłacili za swoje kolejki, lecz nie oddali strzałów. Byli zajęci szacowaniem. Po ożywionej dyskusji wyszło im, że ich prawdopodobieństwo prawdopodobnie prawdopodobne to około 50% szansy wygrania nagrody. Nie podali metodologii tego szacunku, ale przyjęli go za linię bazową. Jako że jak na razie stracili po dolarze aby uzyskać 50% szansy wygrania 20 dolarów, swoją wartość uznali za 50% szansę na 19 dolarów, co w tych kalkulacjach uśredniło się do obecnej “bezpiecznej” wartości 9.5 dolara. Zainwestowanie dolara i uzyskanie wartości 9.5 dolara zostało uznane za doskonałą inwestycję, więc trzej klienci wydali sobie nawzajem certyfikaty Złotej Jakości Inwestycyjnej. Następnie jeden z nich oddał strzał i trafił. Jako że prawdopodobieństwo wygranej wzrosło o (według niego) ⅕, oszacował on swoją nową wartość na 60% z 19 dolarów, czyli 11.4 dolara, co dało wzrost o 1.4 dolara na przestrzeni minuty, czyli 14 dolarów na dziesięć minut, 84 dolary na godzinę, 2016 dolarów dziennie, 735.840 dolarów rocznie. Teraz mówimy już o poważnych pieniądzach i chociaż były in spe, to tylko prymityw by się tym przejmował, bo na matematykę nie masz pan wała i nie badź pan trąba. W związku z tym wyemitował ów klient papiery wartościowe na swoim notesie. Reszta klientów która nie oddała jeszcze strzału i dlatego szacowała swoją wartość niżej odpowiedziała emitując własne papiery wartościowe, które w celu dywersyfikacji kupił najlepiej sobie radzący klient za własne papiery. Dwaj pozostali oczywiście kupili jego papiery za swoje papiery, skutkiem czego pierwszy posiadał po połowie każdego pozostałego, zaś pozostali posiadali po 40% pierwszego, z 20% wciąż należącymi do niego. I na tym może by się sprawa zakończyła, ale jeden z nich wpadł na pomysł zatrudnienia profesjonalnego strzelca wyborowego. Właściciel strzelnicy zapytał czy ktoś planuje strzelać, ale został zignorowany. Toczyły się tu poważne interesy, nie na poziomie jakiejś zasranej strzelnicy. Otóż profesjonalny strzelec według szacunków jednego z klientów wziąłby 200 dolarów, ale trafiłby w pięć celów z 95% pewności, co wprawdzie powodowało pewną ekspozycję (180 dolarów), ale doświadczalna delta przyrostu skoczyłaby wówczas drastycznie a dług da się łatwo zaksięgować i pokryć z przyszłych zysków. 95% pewności oszacował klient na przyrost wartości do 90% z 19 dolarów, czyli 17.1 dolara. Jak łatwo policzyć w minutę za pomocą samego tego pomysłu wartość przedsięwzięcia wzrosła o 7.6 dolara co daje przyrost o 3.994.560$ w skali roku. To spowodowało wzrost wartości papierów wyemitowanych przez tego klienta. Jako że po jego połowie posiadali pozostali klienci, będące w ich posiadaniu papiery odpowiednio wzrosły na wartości, więc wzrosła też ich wartość. To spowodowało wzrost wartości pomysłowego klienta który przecież posiadał papiery idące gwałtownie w górę. Jako że znaleźli się przez to na granicy zbyt widocznej rekurencji, po krótkiej lecz burzliwej naradzie ustalili że klient który raz trafił jest teraz wart miliard, klient który chciał zatrudnić strzelca jest wart 2 miliardy, klient który nic nie zrobił jest wart 0.8 miliarda. Ten ostatni był teraz uważany za poważnego inwestora, nie idącego na pochopne ryzyko i powoli i pewnie zwiększającego swoją wartość. Narysowano wykresy i przyszedł czas na zatrudnienie księgowych, ale ciężko ich było zatrudnić za kartki wyrwane z notesu. Właściciel strzelnicy zapytał czy ktoś planuje strzelać, ale teraz wokół trzech klientów był już mały tłumek i nikt go nie usłyszał. Tłumowi zaprezentowano wykresy, złożoną matematykę i historię inwestycyjną, z której niezbicie wynikało że kto teraz zainwestuje w trzech klientów, ten stracić nie może. Gapie sięgnęli po portfele. Dwie godziny później tłum liczył kilkadziesiąt tysięcy ludzi a ciężarówki bankowe dowoziły pieniądze. Pojawiły się kolejne papiery wartościowe, częściowo emitowane przez co sprytniejszych inwestorów w inwestorów. Właścicielowi strzelnicy kazano iść precz razem z jego strzelnicą bo przeszkadza w interesach. W tym czasie niektórzy inwestorzy notowali już wzrosty roczne rzędu 70%, brakowało notesów do zapisywania nowych weksli, ciężarówki dowoziły po milion dolarów na minutę, z czego 995 tysięcy natychmiast szło na bonusy dla głównych graczy i obracaczy. Wszyscy uważali to za świetny interes, bowiem byli to ludzie Tworzący Wartość, geniusze powodujący nieustanną bonanzę wzrostu, Kapitanowie Przemysłu, Finansowi Magicy, Napędzacze Wzrostu. Zadowoleni i otoczeni dymem z cygar wręczali sobie nawzajem medale. System był doskonały i nikt na nim nie tracił. Zainteresowały się nim fundusze powiernicze, fundusze emerytalne oraz rząd. Do obiegu weszły grube miliardy a potem biliony i pieniądze dowożone już były nie ciężarówkami, lecz pociągami. W okolicy zbudowano stację kolejową i lotnisko. Pieniędzy było tyle że po opłaceniu bonusów dla kilkunasty tysięcy głównych graczy wciąż wystarczało na dalsze emisje papierów wartościowych i wciąganie kolejnych graczy. Nie wiadomo jak długo by to trwało gdyby ktoś nierozgarnięty nie zadał nagle kilku pytań. - Moment, czy nie strzelono tylko raz? - Czy wartość samego materialnego misia nie wynosi tylko 20 dolarów? - Czy nie jest tak, że nikt misia nie widział na oczy? - Gdzie jest w ogóle strzelnica? W Chinach? Czemu tam? - Jaka jest realna podstawa emisji pierwszych papierów wartościowych? Coś co można by zobaczyć albo czego można by dotknąć? Zapadła cisza. Powoli, powoli ludzie przyglądali się ściskanym w rękach przepoconym, zabazgrolonym kartkom. Duża część miała w kieszeni kwit z banku wskazujący poinwestycyjny stan konta: 0$. Ale te przepocone kartki w dłoniach były warte fortunę. Prawda? Prawda?! Nikt jeszcze nie panikował, bo panika naprawdę nie była w niczyim interesie. Obwieszeni złotymi medalami trzej klienci przechadzali się między ludźmi poklepując ich po ramionach, mówiąc o korekcie, o czkawce giełdy, zapewniając że jeśli wszyscy po prostu wznowią aktywność jakby te pytania nigdy nie padły, to wszyscy znowu będą zarabiać. Wierzono im, bo co innego zrobić? No co? Więc giełda wznowiła aktywność, ale z szarpnięciami, z czkawkami, z refluksami a tu i tam widziano ludzi wymykających się w zaułki póki dostawali jeszcze za papiery wartościowe garść gotówki od spóźnionych nowych graczy. To postawiło rząd w okropnym położeniu. Co zrobić? Trzeba to wesprzeć! Jeśli rząd nie włoży w ten system pieniędzy, to rozpadnie się on w drebiezgi, a to zniszczy główne obecnie źródło dochodu kraju. Przecież zysk który się tu mielił był tak gigantyczny że od dawna nikt inny niczego już nie robił, to tu Wytwarzana Była Wartość. Strzelnica? Jaka, *cenzura*, strzelnica?! My tu rozmawiamy o poważnych sprawach! Jak mantrę powtarzano “zbyt wielcy aby upaść”, upadek trzech pierwszych klientów spowodowałby upadek powstałej tu giełdy czego nie chciał zupełnie nikt. Z jękiem i zgrzytem ruszyły maszyny drukarskie. Do domów Wielkiej Trójki jechały sznury tirów pękające od banknotów. Cytuj Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.przysłowie chińskieKiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.Thomas Jefferson ...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona Zapraszam na moją stronę Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275881 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3757 Opublikowano 20 Marca 2013 Maad tu, w tym temacie, powinny być dowcipy a nie rzeczywistość :wink: Zagaił poseł Kowalski swojego sąsiada posła Nowaka: - Czy mógłbym panu postawić klocka na wycieraczce? - Ale no co pan! Jak pan śmie i w ogóle co to za pytanie?! Historia powtarza się codziennie przez tydzień. W końcu Nowak z rana znajduje na owej wycieraczce regularny ludzki stolec. Pędzi do Kowalskiego, no bo któż by inny odwalił mu taki numer. - Panie Kowalski, co robi ta kupa na mojej wycieraczce!? - Panie Nowak! Konsultacje społeczne były? Były! No to masz Pan… Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275882 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3758 Opublikowano 20 Marca 2013 Wielu cwaniaków dorobiło się dużych pieniędzy na "piramidach" :devil: Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275887 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
okeramo Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3759 Opublikowano 20 Marca 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-275894 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3760 Opublikowano 20 Marca 2013 http://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL//201303/1363631950_by_Alexner.jpg?1363631950 Najlepszy komentarz :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276018 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3761 Opublikowano 20 Marca 2013 Wklejam ,bo uważam,że wiosna mi dowcip zrobiła :devil: Jutro wędzenie ..a tu bez łopaty ani rusz :wink: :wink: :lol: Kiełbaska z dzika Jutro wędzenie... a póki co to wiosenne pozdrowienia z zasypanej wioski... Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276029 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maad Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3762 Opublikowano 21 Marca 2013 Małgoś, nie narzekaj, przynajmniej masz materiał, żeby się do śmigusa-dyngusa przygotować .... możesz zapas śnieżek zrobić :grin: Cytuj Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.przysłowie chińskieKiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.Thomas Jefferson ...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona Zapraszam na moją stronę Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276064 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANNAM Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3763 Opublikowano 21 Marca 2013 http://breadfish.de/ Cytuj Be you.The world will adjust.The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276110 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zico Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3764 Opublikowano 21 Marca 2013 Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Jeden z nich poszedł zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi:– Jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego mercedesa.Drugi opowiada:– Ja też jestem bardzo dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna.Trzeci opowiada:– Nie wyobrażacie sobie, jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m².Tymczasem wraca czwarty kumpel i pyta, o czym rozmawiali. Opowiadają, że o synach, pytając go jednocześnie o jego syna.– Mój syn jest gejowym żygolakiem. Utrzymankiem bogatych gejów. W ten sposób zarabia na życie!Przyjaciele:– Biedaczek, jakie nieszczęście!– Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów gejów dostał: mercedesa, prywatny samolot i willę z basenem. A wasi synowie co robią ciekawego? Cytuj Paweł 603957797 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276168 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renesi Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3765 Opublikowano 21 Marca 2013 Okropne prezenty Cytuj Świat jest na tyle duży, żeby zaspokoić potrzeby wszystkich. Ale zawsze będzie za mały, by zaspokoić chciwą jednostkę Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276181 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3766 Opublikowano 21 Marca 2013 To jest super: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,W-Krotoszynie-12-latek-przyjechal-do-przedszkola-po-brata-samochodem,wid,15434539,wiadomosc.html Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276186 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3767 Opublikowano 22 Marca 2013 http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/45864_483428991720236_1433775219_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276390 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANNAM Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3768 Opublikowano 22 Marca 2013 Cytuj Be you.The world will adjust.The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276396 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANNAM Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3769 Opublikowano 22 Marca 2013 Cytuj Be you.The world will adjust.The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276481 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregtom Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3770 Opublikowano 22 Marca 2013 ANNAM... Super.. :lol: :lol: :lol: Cytuj Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa .. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276482 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3771 Opublikowano 22 Marca 2013 http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201303/1363994296_zxpfr5_600.jpg http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201303/1363989713_h0vmtd_600.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276498 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 23 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3772 Opublikowano 23 Marca 2013 http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201303/1363898809_zcrf49_600.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276505 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 23 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3773 Opublikowano 23 Marca 2013 Która z forumowiczek chce mieć dziecko ? Jestem do dyspozycji :wink: http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201303/1363990522_e3bsjw_600.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276631 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANNAM Opublikowano 23 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3774 Opublikowano 23 Marca 2013 Dla pań i dla panów Cytuj Be you.The world will adjust.The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-276647 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 24 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #3775 Opublikowano 24 Marca 2013 http://motowatory.pl/demot/0_0_0_1221950748_middle.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/151/#findComment-277076 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.