andy Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2151 Opublikowano 18 Stycznia 2011 E... tego... hmmm... a może by tak trochę o poziom tu zadbać? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142314 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vtec Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2152 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Panowie, jeszcze jeden taki wyskok i będą ostrzeżenia :devil: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142315 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zigo Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2153 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Panowie, jeszcze jeden taki wyskok i będą ostrzeżenia :devil: Kurcze rozumiem że chodzi o nieodpowiednie słownictwo :blush: :blush: :blush: . Miałem zamiar pozmieniać lub wykropkować ale spojrzałem na poprzedni post i .... nic nie zmieniłem. Przepraszam i następnym razem będę się pilnował. Pozdrawiam Cytuj ZIGO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142323 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi187 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2154 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Blondynka zatrudniła się jako sprzątaczka w hotelu. Szefowa mówi do niej Dzisiaj posprząta pani windę !Blondynka zadaje pytanie Na wszystkich piętrach :lol: Pewien proboszcz upodobał sobie kawiarenkę na ryneczku w niewielkim mieście. Wypijał kawę, zjadał ciasteczko. Pewnego razu idąc na kawkę, przechodząc koło kiosku zainteresował się gazetą z ważnym artykułem. Tak się wciągnął w czytanie, że idąc pomylił lokale i wszedł do domu uciech. Usiadł przy stoliku i donośnym głosem prosi; kelner małą czarną proszę !!!właściciel lokalu podsyła do stolika przy którym usiadł ksiądz drobną czarną dziewczynę Ksiądz popatrzył i mówi głośno!!! " nie macie tu męskiej obsługi"Na co właściciel do jednego z pracowników " Zenek smaruj du..ę wazeliną jakiś pedał do Ciebie :smile: Cytuj "Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy". James Joyce Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142331 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frelon Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2155 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Czy Irlandczycy nie zapożyczyli swoich tańców od naszych podhalańczyków? [ Dodano: Wto 18 Sty, 2011 17:30 ] Czy aby Irlandczycy nie zapożyczyli swoich tańców od Podhalańczyków? Cytuj FRELONNie od początku koniec drogi widoczny. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142337 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2156 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Co to jest?Ma cztery łapy i rękę -Rotwailer na spacerze Cytuj Wszystkie Jacki to fajne chłopaki Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142338 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2157 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Panowie, jeszcze jeden taki wyskok i będą ostrzeżenia :devil: No niby tak ale porządny poeta słów z wiersza nie wyjmuje :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142366 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2158 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Wyluzujcie. To jeden z najlepszych dowcipów jaki do tej pory słyszałem. Wystarczy, że przypomnę sobie pstryczek i umieram ze śmiechu. zbig3133 wielki dzięki. Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi: - Ku..., ale mnie prądem pierd...., aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć! Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142374 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2159 Opublikowano 18 Stycznia 2011 H – bardzo trudna litera. Weszła w koalicję z C tworząc Ch. podpisując nierozwiązywalną umowę. Istnieje spór pomiędzy H a Ch o pierwszeństwo. Pozdrawiam- Henryk Choroszewski :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142376 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2160 Opublikowano 18 Stycznia 2011 zbig, to mistrzostwo świata !!! 5 minut się śmiałem, aż mnie brzuch boli... :grin: :clap: :clap: Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142377 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2161 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Nie konsumujemy owoców . Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142384 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2162 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Posłowie zastanawiali się czy posłowie mogą całować posłanki w sejmie. Po wielotygodniowych naradach ustalili, że mogą całować posłanki, ale nie w PISie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142443 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WoytekK Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2163 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Angielski dowcip :grin: Cytuj Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno :wink: Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142445 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig3133 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2164 Opublikowano 19 Stycznia 2011 5 minut się śmiałem, aż mnie brzuch boliSorki, nie pomyślałem o wykropkowaniu niektórych wyrazów :blush: . Się poprawiam Mogę do ciebie przyjśc wieczorem. Możemy się wykąpać. Nie bardzo. Karpia pływa w wannie. Jaki karp No wielkanoc się zbliża, nie? Ale karpia sie na gwiazdkę je No to w wannie ku..a zając biega. Odwal się! ku..a jak pomysle ze mam wstawac w niedziele o 6 rano to ch.j mnie strzela normalnie a po co tak rano? do roboty ku..a a gdzie pracujesz? ksiedzem jestem a pokazalibyscie zdjecia swojej panny koledze? oczywiscie nago Zdjęcia może i bym pokazał, tylko dlaczego akurat miałbym być w tym momencie nago? to co wy właściwie robicie na tym AGH-u? grillujemy, pijemy spirytus z Ukrainy a w zimie? w zimie nie grillujemy pamietasz tego sylwestra 2008, tam montowalem do takiej laski w skrocie prosze KU..A! mam dwuletniego syna ty penisei pensie* pesni peniesie KU..A! ty ch..u no ku..a, 2 dostałam z egzama, moj indeks stracił cnote ;( patrzac pod tym kątem to moj indeks jest niezłą szmatą... o której jutro mamy pociąg do budy 7:34 a powrotny? 7:50 Na 10 spytanych dziewczyn na korytarzu w mojej szkole "Czy zrobi mi loda" 8 ze zdziwieniem odpowiedzialo "Tutaj?!" własnie sprawdzałam rozkład dni wolnych i świąt w tym roku... i beznadziejnie wypada wielkanoc, bo w weekend ;/ prawda jakie to dziwne, że wielki piątek jest w piątek a wielka niedziela w niedziele, nie? jak my wczoraj kupilismy ta gorzałe? pojechalimy fura do sklepu :S lol to naje..ny jechales? ty prowadziles... Ty kupilem sobie wlasnie monitor, i na kartonie jest taki znaczek ze szklanka, co on oznacza? ze zakup trzeba opić o ku..a czlowieku mielismy ognisko u kumpla wczoraj na psy zadzwonil ojciec typa jednego ze wszyscy pijani lol o ku..a mac jeszcze nigdy tak szybko sie nie czolgalem czyli ponieśliśmy sukces! nie mozna poniesc sukcesu - poniesc to mozna kleske, a sukcesy sie odnosi pani Cie w szkole nie uczyla? uczyla, ale odniosla porazke Jak myślisz, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem? Niewiedza czy obojętność? Nie wiem, nie obchodzi mnie to. ciekawostka: Lublin został uznany rekordzistą wśród miast akademickich pod względem ilości niepijących studentów - siedem osób. wlasnie, jutro na egzamin idziemy w garnkach? no jasne ze w garnkach w pelnych garnkach? nie kuzwa bez pokrywki a masz może jakieś filmy o prawach człowieka? pila 3 A słyszałaś o tej legendzie, że jak jakaś dziewczyna skończy AGH jako dziewica, to posągi przed budynkiem głównym się poruszą? No słyszałam... Patrząc na dziewczyny u mnie w grupie, to te posągi za 5 lat będą breakdance'a wywijać na rynku! ja jestem jeszcze prawiczkiem to na co czekasz? bierz kwiaty i do koleżanki ja nie z takich to wódke i do kolegi Jak możesz tak mówić, przecież masz żone i dzieci Po pierwsze, nie dzieci, tylko dziecko! A po drugie, nie żone, tylko pamiątke ślubną! Zadam Ci kilka pytan a jak nie bedziesz znał odpowiedzi na ktores to powiedz 'dalej' Rozumiesz? Dalej... Pozdrawiam Cytuj "Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142455 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2165 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Angielski dowcip :grin: W czasie antraktu w teatrze w Londynie dwóch facetów stoi przy pisuarach. - Niezła sztuka, milordzie. - Byłbym zobowiązany, sir, gdyby pan patrzył prosto przed siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142456 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig3133 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2166 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Para zakochanych spaceruje po parku: - Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię... - To znaczy? - Hmm... a może przytul jak Abelard swą Heloizę... - Czyli jak? - Jak?! Srak! Czytałeś ku..a coś w ogóle? - Tak! Naszą Szkapę. Ugryźć cię w dupę? Cytuj "Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WoytekK Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2167 Opublikowano 19 Stycznia 2011 - Coś taki markotny, Czesław?- aa... miałem przygodę noworoczną. Wracam do domu z Sylwestra, a tu przed domem syrenka mojego najlepszego kolegi Ryśka. ‘ O, żesz ty w mo*dę kopany!’ - myślę. I wybiłem mu szybę od strony pasażera...- Fajnie!- Eeee.. tam fajnie. Wchodzę do domu, a tam kurtka ‘ Parmalat’ Ryśka wisi i stoją nowiusieńkie butki ‘ Relaxy’. To ja mu kurtkę pociąłem, a od butów oderwałem podeszwy.- Super!- Aj tam, super... Wchodzę do sypialni, patrzę a tam Rysiek się mści na mojej żonie za tę szybę, kurtkę i buty! Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace.Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia.Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.- Jak to działa? - pyta nauczycielka.- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:- Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka?- To jest moja pułapka na myszy.- Więc powiedz, jak działa.- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!!!" W domu spokojnej starości młoda pielęgniarka konwersuje z jednym z pensjonariuszy:- A ileż to pan ma lat, panie Zygmuncie?- O, siostrzyczko, już osiemdziesiąty drugi rok mi idzie!- Aż tyle? - dziwi się siostra. - Nie dałabym panu!- A mi już i nie trzeba - odpowiada skromnie pacjent. Stoi dwóch górali po dwóch brzegach Dunajca. Jeden krzyczy do drugiego:- Głęboka?!A że było słabo słychać, bo szum wody i w ogóle, drugi się drze:- To nie Oka, to Dunajec!Tamten wchodzi i po chwili wpada po szyję i porywa go nurt wody. Jakimś cudem się ratuje, przepływa na drugi brzeg, podchodzi do tamtego:- Ja ci kurde dam do jajec! Cytuj Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno :wink: Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-142460 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2168 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Dla poprawy nastroju. :wink: http://www.gdynia.mm.pl/~tupti/solution.html Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143027 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2169 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Dla poprawy nastroju. :wink: http://www.gdynia.mm.pl/~tupti/solution.htmlI dla ćwiczenia cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143031 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiu Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2170 Opublikowano 24 Stycznia 2011 0.1 litra - demo version 0.25 litra - trial version 0.5 litra - personal edition 0.7 litra - professional edition 1.0 litr - network edition 1.75 litra - enterprise edition 3 litry - small business edition 5 litrów - corporate edition Wiadro - home edition Polmos - Software House Monopolowy - Authorised Distributor Pub - System Integrator Popijawa - System Installation Popitka - Support Pack Klin - Service Pack Rosół - Recovery tool Zakąska - plugin Alkohol metylowy - wirus, adaware Palec w gardle - kon trojański Kac moralniak - postimplementation analysis Piwo - kompilator Bigos - debugger Bimber - open source license Poprawiny - upgrade Toast - end user license Cytuj Przyjacielem trzeba być,a nie bywać.... Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143166 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2171 Opublikowano 24 Stycznia 2011 Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną. - Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie. - Jak śmiesz to robić MI, matce twoich dzieci ?!? Wychodzę, chcę rozwodu. Mąż woła za nią: - Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było... - Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się.- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem.. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa"? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143247 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frelon Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2172 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Góralskie. A wejćżę Marycha do stodoły. Co tak będziemy we trójke stali. Cytuj FRELONNie od początku koniec drogi widoczny. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143390 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papcio Opublikowano 26 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2173 Opublikowano 26 Stycznia 2011 Sąsiadki:Wiesz ten Marcin Nowakowej wystrychnął na dutka moją Kasię!Kochana sąsiadko a on moją Basię wydutkał na strychu! Cytuj W życiu dwa dni są najważniejsze: Ten w którym się urodziłeś. I ten kiedy zrozumiałeś po co M.Twain Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143440 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwierzak Opublikowano 26 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2174 Opublikowano 26 Stycznia 2011 Jaką szkołę musi ukończyć polityk, żeby spełnił wszystkie swoje obietnice?- Hogwart. Cytuj zwierzak myśleć Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143441 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #2175 Opublikowano 27 Stycznia 2011 Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu.Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację zaktórą musiała się tyle nalatać.Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień.Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia.Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.I wtedy się spotkali.Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucałazaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało.-Bzzz bzzz... -Szepnęła Komarzyca-Bezy bezy -odparł KornikTo była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni, nieprzejmując się niczym. Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące.Iwtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciw.Postanowili zalegalizować związek. Rodziny odwróciły się od nich a znajomi niechcieli już ich znać. Zostali wyklęci odrzuceni od reszty społeczeństwa.Niedługo później urodziło się dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycyi niestrudzonego drążyciela Kornika.Poczwara przed którą wszyscy będą uciekać. - Dziecko, które tylko rodzice będąkochać....Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców..... KOMORNIK Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/87/#findComment-143757 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.