Pakowarka próżniowa listwowa

[Hektor]

 

 

Czyli mięso jest świeższe od świeżego?

Chyba mnie nie zrozumiałeś.

Chodziło mi o to ,że jak zamrozisz parzone, w wyrobie jest więcej wody.

Woda w czasie zamarzania powiększa objętość więc "rozrywa" połączenia mięśniowe co skutkuje tym ,że jak rozmrozisz masz większy wyciek,mięso może się kruszyć.

Jak zamrozisz tylko wędzone w mięsie jest mniej wody i to zjawisko nie występuje a po parzeniu masz taki wyrób  jak prosto po wędzeniu i parzeniu. 

Prościej już nie umiem tego wytłumaczyć. 

Ament

[ZLeP]

A ja zastanawiam się nad parzeniem zapakowanego. Kilkugodzinnym parzeniem w temperaturze docelowej mięsa np. 70C, jak w sous-vide. Mięso nie będzie przeparzone, nie naciągnie wody, nie wypłucze się. Wyciągamy z zamrażarki, czy lodówki gotowe do spożycia. Jeszcze nie praktykowałem, ale mam na to wielką ochotę.

[beatag]

Chyba ktoś już tak robił ,może się odezwie.

[morfeusz300]

Tak se czytom i czytom;)hehehe poważna lektura się robi:))

[bock_1]

Do tej pory nigdy się nie zastanawiałam nad ta lepszą kolejnością ,a roboty było więcej [w jednym dniu wędzenie i parzenie].Argumenty, które przedstawił Hektor wydają się być przekonywujące [chyba że ktoś wnosi jakiś sprzeciw].Następne moje  wędzenie =wędzenie + pakowanie próżniowe+ część  siup do zamrażarki bez parzenia .

Rozmawiałam z Mikołajem i choć marudził,ze to kolejny mój cudowny wynalazek [wcześniej był dzbanek do produkcji mleka sojowego,maszyna do chleba -ful opcja, frytownica beztłuszczowa ,które stoją nieużywane] to zobowiązał się prezent dostarczyć -tylko pyta gdzie kupić ,żeby było najtaniej i przy jednej przesyłce maszyna+ torebki?

Także trzy dni czytałem ten temat zanim sie zdecydowałem:) W piątek męska decyzja i zamówiłem: Pakowarka tutaj; http://allegro.pl/prozniowa-zgrzewarka-do-folii-proficook-pakowarka-i4799693777.html  a woreczki dodatkowo w Toruniu: http://www.swiatwokolkuchni.pl/?cat=253&zacznij_od=20 . Zobaczymy czy dobrze trafiłem z tą pakowarką :)Pozdrawiam

[Gonzo]

A ja zastanawiam się nad parzeniem zapakowanego. Kilkugodzinnym parzeniem w temperaturze docelowej mięsa np. 70C, jak w sous-vide. Mięso nie będzie przeparzone, nie naciągnie wody, nie wypłucze się. Wyciągamy z zamrażarki, czy lodówki gotowe do spożycia. Jeszcze nie praktykowałem, ale mam na to wielką ochotę.

Tylko uważaj z solą w czasie peklowania.Wędliny odparzane w woreczku nie "odsalają" się.Zbadane, to co było odparzane bez woreczka i w woreczku (te same peklowanie), dwie różne słoności.W woreczku za słone.

 

 

Tak se czytom i czytom;)hehehe poważna lektura się robi:))

 

Czytoj i się ucz 

 

Pozdrawiam

Edytowane 22 Listopada 2014 przez Gonzo

[bock_1]

A ja zastanawiam się nad parzeniem zapakowanego. Kilkugodzinnym parzeniem w temperaturze docelowej mięsa np. 70C, jak w sous-vide. Mięso nie będzie przeparzone, nie naciągnie wody, nie wypłucze się. Wyciągamy z zamrażarki, czy lodówki gotowe do spożycia. Jeszcze nie praktykowałem, ale mam na to wielką ochotę.

Można chyba i tak. Tak myślę . Tylko trzeba o jednym pamiętać. o soli . Nie może być jej być zanadto w wyrobie. Przy zwykłym parzeniu w wodzie ,,uchodzi" ona do wody a w woreczku zostawisz ją w wewnątrz. Moim skromnym zdaniem oczywiście  

[morfeusz300]

 

A ja zastanawiam się nad parzeniem zapakowanego. Kilkugodzinnym parzeniem w temperaturze docelowej mięsa np. 70C, jak w sous-vide. Mięso nie będzie przeparzone, nie naciągnie wody, nie wypłucze się. Wyciągamy z zamrażarki, czy lodówki gotowe do spożycia. Jeszcze nie praktykowałem, ale mam na to wielką ochotę.

Tylko uważaj z solą w czasie peklowania.Wędliny odparzane w woreczku nie "odsalają" się.Zbadane, to co było odparzane bez woreczka i w woreczku (te same peklowanie), dwie różne słoności.W woreczku za słone.

 

Tak se czytom i czytom;)hehehe poważna lektura się robi:))

Czytoj i się ucz

 

Pozdrawiam

Cały czos Przyjacielu;)))

[bock_1]

A ja się zastanawiam na czymś takim. Uwędzić w całości szynkę, polędwice lub baleron. Pokroić w plastry. Plastry do wędzarki na ,,dowędzenie. Potem popakować w woreczki np po 10-15 dkg, odessać i lodówka. Myślę na kanapki jak znalazł Trochę roboty przy tym ale.....może być pyszne. Robił ktoś tak? 

[beatag]

 

Także trzy dni czytałem ten temat zanim sie zdecydowałem:) W piątek męska decyzja i zamówiłem: Pakowarka tutaj; http://allegro.pl/prozniowa-zgrzewarka-do-folii-proficook-pakowarka-i4799693777.html  a woreczki dodatkowo w Toruniu: http://www.swiatwokolkuchni.pl/?cat=253&zacznij_od=20 . Zobaczymy czy dobrze trafiłem z tą pakowarką :)Pozdrawiam

 

Ten sklep Clatronik ma chyba 2 rodzaje tych zgrzewarek -jedna o symbolu PC-VK-1015 za 199z łi drugi model PC-ES 1015za 272zł z  2-oma  rolkami folii którą można kupić u nich w sklepie za 55złKtoś wie czym się różnią te modele?

Jakie woreczki kupowałeś? te Tre Spade ,czy te podwójnie moletowane??

[Gonzo]

 

 

Pokroić w plastry. Plastry do wędzarki na ,,dowędzenie. Potem popakować w woreczki np po 10-15 dkg, odessać i lodówka.

 

I to się nadaje do prasy.

 

Pozdrawiam   

[bock_1]

 

 

Także trzy dni czytałem ten temat zanim sie zdecydowałem:) W piątek męska decyzja i zamówiłem: Pakowarka tutaj; http://allegro.pl/prozniowa-zgrzewarka-do-folii-proficook-pakowarka-i4799693777.html  a woreczki dodatkowo w Toruniu: http://www.swiatwokolkuchni.pl/?cat=253&zacznij_od=20 . Zobaczymy czy dobrze trafiłem z tą pakowarką :)Pozdrawiam

 

Ten sklep Clatronik ma chyba 2 rodzaje tych zgrzewarek -jedna o symbolu PC-VK-1015 za 199z łi drugi model PC-ES 1015za 272zł z  2-oma  rolkami folii którą można kupić u nich w sklepie za 55złKtoś wie czym się różnią te modele?

Jakie woreczki kupowałeś? te Tre Spade ,czy te podwójnie moletowane??

 

Kupiłem Tre Spade Prawdę mówiąc za radą bardziej doświadczonych ,,pakowaczy":) Ale nie znaczy to że kiedyś nie sprobuję tych podwóknie moletowanych A kupiłem tą za 199zł Nie wiem czy one czymś się różnią ale różnica cenowa pasuje mi na cenę właśnie tych dwoch rolek folii.

 

Pokroić w plastry. Plastry do wędzarki na ,,dowędzenie. Potem popakować w woreczki np po 10-15 dkg, odessać i lodówka.

 

I to się nadaje do prasy.

 

Pozdrawiam   

 

hehehe a co ? Jak szaleć to szaleć :) Pozdrawiam.

[KURP]

 

 

Także trzy dni czytałem ten temat zanim sie zdecydowałem:) W piątek męska decyzja i zamówiłem: Pakowarka tutaj; http://allegro.pl/prozniowa-zgrzewarka-do-folii-proficook-pakowarka-i4799693777.html  a woreczki dodatkowo w Toruniu: http://www.swiatwokolkuchni.pl/?cat=253&zacznij_od=20 . Zobaczymy czy dobrze trafiłem z tą pakowarką :)Pozdrawiam

 

Ten sklep Clatronik ma chyba 2 rodzaje tych zgrzewarek -jedna o symbolu PC-VK-1015 za 199z łi drugi model PC-ES 1015za 272zł z  2-oma  rolkami folii którą można kupić u nich w sklepie za 55złKtoś wie czym się różnią te modele?

Jakie woreczki kupowałeś? te Tre Spade ,czy te podwójnie moletowane??

 

Ja bym kupił za 272PLN (bo w tej cenie masz też przesyłkę). 272-216=56 - 56PLN za 2 rolki foli proficook czyli za jedną rolkę 28pln to nie jest zła cena. dodam że w oryginalnym kartonie do proficooka masz też dodatkowo chyba 10 woreczkóe 25x35 i chyba drugą taką ilość woreczków 15x30? Potem jak się przekonasz do pakowarki i woreczków możesz sobie kupić już same woreczki w paku.

Edytowane 22 Listopada 2014 przez KURP

[beatag]

Tylko,że ta druga jest niby z darmowa przesyłką ,ale abstrahując od cen to ta druga to model PC-ES-1015 a ta tańsza to standardowa  PC-VK1015.W sumie wychodzi to samo cenowo tylko nie wiem czym różnią się te modele? Chyba do nich zadzwonię to dopytam.

[chudziak]

Mój proficook tak mi zapakował  moje podsuszane kiełbasy i teraz mam dylemat czy zamrozić czy trzymać  w lodówce (czy póki co na dworze)

 

 

 

PS Ja również jestem ciekawa czy czymś różnią się te dwie zgrzewarki -ja mam PC-VK1015.

Edytowane 22 Listopada 2014 przez chudziak

[Mirekr134a]

Popytajcie jeszcze o jedną rzecz . W czasie jak kupowałem swoją też była różnica w cenie ale ........ ta tańsza miała 1 rok gwarancji a ta droższa 2 lata .

[tier]

A teraz jest  "Jako jedyni dajemy 3 LATA GWARANCJI"

[morfeusz300]

A teraz jest "Jako jedyni dajemy 3 LATA GWARANCJI"

tjer:tego mi brakowało;))) Edytowane 22 Listopada 2014 przez morfeusz300

[alehar]

Mój proficook tak mi zapakował  moje podsuszane kiełbasy i teraz mam dylemat czy zamrozić czy trzymać  w lodówce (czy póki co na dworze)

 

20141122_212026 (800x480).jpg

 

 

PS Ja również jestem ciekawa czy czymś różnią się te dwie zgrzewarki -ja mam PC-VK1015.

Jeśli na krótko np. na tydzień to trzymam w lodówce, jak dłużej to do zamrażalnika.

Jeśli potrzebuję to wyciągam z zamrażarki dzień przed konsumpcją i spokojnie trzymam w lodówce. Po otwarciu - jak nowa i w smaku i w wyglądzie

[morfeusz300]

Kurde ludziska!!jal do lodówki na 7 dni to po jakiego wała do woraaa!!!???bo co w kilka dni nabiere smaku innego!!!urojenie wasze,a kiedy nie było odkurzaczy to było okey!!??Kurde robicie z igły widły i tyleee!!

[bock_1]

Popytajcie jeszcze o jedną rzecz . W czasie jak kupowałem swoją też była różnica w cenie ale ........ ta tańsza miała 1 rok gwarancji a ta droższa 2 lata .

Powiem, ze moja jest tańsza a ma 3 lata gwarancji ... tak pisze na stronie.

[chudziak]

No ja nie  chcę  na tydzień tylko docelowo do Świąt a pytam bo widzę ,że różnie jest praktykowane .Miałam zamiar mrozić ale skoro niektórzy trzymają po kilka tygodni zapakowane próżniowo w lodówce to już sama nie wiem.

[morfeusz300]

No ja nie chcę na tydzień tylko docelowo do Świąt a pytam bo widzę ,że różnie jest praktykowane .Miałam zamiar mrozić ale skoro niektórzy trzymają po kilka tygodni zapakowane próżniowo w lodówce to już sama nie wiem.

Dalej czytam i nie wiem oco biega??tydzień w normalnej lodówce jest okey!!! Więcej do wora i mrożę i powaga jest smaczna wędlina:))

[chudziak]

morfeuszu - poczytaj od 57 strony

[KURP]

No ja nie  chcę  na tydzień tylko docelowo do Świąt a pytam bo widzę ,że różnie jest praktykowane .Miałam zamiar mrozić ale skoro niektórzy trzymają po kilka tygodni zapakowane próżniowo w lodówce to już sama nie wiem.

Olga jak to są kabanosy i kiełbasa podsuszona i pakujesz ją w Vaccum to już ich nie mróź. Ja swoją szynkową trzymałem od kwietnia do czerwca w Vaacum w lodówce, nic jej się nie stało (poza białym nalotem jaki wyszedł na kiełbasie) ale jak wziąłem ją na Zlot w Gąsiorowie to Saszka był pod wielkim wrażeniem że "taka wkusnaja". Więc nie ma co mrozić moim zdaniem.