Skocz do zawartości

[Sery] Kilka pytań od początkującego


big7887

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 226
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

zakupy wykonane, nowe zabawki dotarły. Czas na nowe przetwórstwo. 33l mleka: 6l na zsiadłe, 2x5l na Koryciny, 13l na Goude, z serwatki wyszło duuużo ricotty. 

Prasę miałem zrobić ale z braku czasu tylko poskręcałem deski ściskami :) Działa dużo lepiej niż statyw foto i póki co nie wiem czy będę dorabiał docisk zwiększający nacisk.

 

http://www.photomatic.pl/ogrod/prasa.jpg

 

Forma ponawiercana dość gęsto. Ciężko mi było ładnie ułożyć gazę. Teraz wiem że na mokro jest łatwiej. 

 

http://www.photomatic.pl/ogrod/seryichleby.jpg

 

Zrobiłem 2 małe koryciny z myślą o dojrzewaniu na maź. Czy mogę zaszczepić je nacierając mazią z sera starszego?

Edytowane przez photomatic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeniosłem dojrzewalnie do piwnicy. Temp 15st. wilgotność ok 70%. Sery pokrywają się bardzo delikatnym meszkiem jakiejś pleśni. meszek jest tak delikatny, że w marnym piwnicznym oświetleniu uwidacznia się dopiero pod światło. Walczyć? olać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Od wykonania pierwszego goudopodobnego sera minęło ponad 3 miesiące. Mleko zakwaszane kefirem, przez ok polowe czasu dojrzewania trzymany w temp pokojowej. Wysechł dość mocno. Ale co najważniejsze jest bardzo smaczny :) małżonka mówi ze szkoda go ot tak na kanapkę.

Zeby nie bylo aż tak kolorowo. Na innym pojawił sie taki jakby bombel pod skórką. Po rozcięciu okazalo sie ze w srodku siedzi ciemna puszysta pleśń. Zacząłem ja wycinać. Okazało sie ze zajęła ponad polowe sera. To ten o którym pisałem że go wzdeło. Powstała szczelinę zajęła pieśń. Pieśń wyciąłem, reszta poszła do próżni jak nadal będzie pleśniał to pewnie wyrzucę cały.

Edytowane przez photomatic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

???? Foto, po co kwasisz gołdotypiczne kefirem?

Plecha to wynik wilgotności a jak jest w środku, to kiepskie prasowanie i w złym momencie. Z czasem do obgarnięcia ????????????

Ten zainfekowany albo szybka konsumpcja ???? albo koszszsz...????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co kwasisz gołdotypiczne kefirem?

 

wtedy nie miałem nic innego do kwaszenia :)

 

 

Plecha to wynik wilgotności a jak jest w środku, to kiepskie prasowanie i w złym momencie. Z czasem do obgarnięcia

Ten zainfekowany albo szybka konsumpcja albo koszszsz...

niby tak ale... obok serów cały czas stoi wilgotnosciomierz i wg niego jest ok. prasowanie było dobre ale ser mi wzdeło i stad pojawiła się szczelina, która umożliwiła atak pleśni.

co do szybkiej konsumpcji to z jednej strony wszyscy pewnie słyszeli że spleśniałe to wyrzucić bo jak widać pleśń to cały produkt jest nią przerośnięty (gdyby tak było to dlaczego ten sam ser po okrojeniu zepsutych fragmentów dalej nie pleśnieje mimo trzymania w tych samych warunkach?). I teraz pytanie czy to taki bezpieczny skrót myślowy, który ktoś kiedyś puścił w obieg i się upowszechniło bo tak po prostu łatwiej tak jak z wieloma innymi zakazami.

 

 

Witam, chciałbym się dowiedzieć co się stało temu serowi na fotce, ma ponad trzy miesiące, w smaku jest dosyć dobry (lekko gorzkawy), trochę kruchy przy otworach - proszę o opinie  ;)

Pytanie czy ta pleśń to efekt zamierzony, zaszczepiony i pielęgnowany czy samosiejka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam. Ser robię od dłuższego czasu na bakteriach od firmy Serowar (z reguły bakterie MSE - takie jak do korycina).

Z reguły jako dojrzewający robię GOUDĘ wg przepisów z forum. Sery wychodzą smaczne (oczywiście wg.  mnie ;)).

Dojrzewają około 3 miesięcy w vacuum, ale wychodzą jak dla mnie trochę  po tym czasie takie twarde i kruszące.

Czy macie jakieś sposoby zeby ser wyszedł o takiej sklepowej strukturze (taki bardziej elastyczny)?

Czy wina tkwi w procesie produkcji czy raczej w bakteriach. Koryciny wychodzą mi wzorowe (te goudy również bardzo dobre, ale chciałbym otrzymać takie bardziej miękkie i elastyczne.

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ser zrobiony w domu jest w 100% naturalny i nie posiada w swoim składzie żadnych polepszaczy lub innych podobnych dodatków.W domowych warunkach nigdy nie zapewnimy naszym serkom takich warunków dojrzewania jak w zakładzie produkcyjnym.Ser gouda jest produkowany w temp max 39,w jego strukturze  pozostaje jeszcze sporo serwatki  i dojrzewanie w próżni nie jest dobrym rozwiązaniem ,przez co może być kruchy i nawet gorzki .Lepiej pozostawić poza folią i zapewnić  mu trochę wilgoci .Pisał już o tym kolega Perszing .Sery wysoko dogrzewane lepiej znoszą warunki próżniowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dojrzewanie w próżni nie jest dobrym rozwiązaniem ,przez co może być kruchy i nawet gorzki .Lepiej pozostawić poza folią i zapewnić  mu trochę wilgoci .Pisał już o tym kolega Perszing

 

Nie wiem co on tym sądzić bo moja Gouda właśnie dojrzewa w próżni zgodnie z przepisem od kolegi Perszinga.Na święta się okaże. 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczailem że to jest tak jak z korycinem. Nie można w proznie ładować jak ma za dużo wody /serwatki w sobie. Bo wtedy niestety ser w próżni się psuje. Gorzknieje i jest praktycznie nie jadalny. Sery wysoko dogrzewane nigdy mi się w próżni nie popsuły. Natomiast goudy bywało że tak....

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast goudy bywało że tak....

 

No cóż.Szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej :( , ale zobaczymy .

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to chyba już nic nie da bo w wigilię go rozkroję , ale pójdę go wypakować .Zostawić w temp. pokojowej czy do chłodni 85"% wilgotności i 12 C

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ser robię od dłuższego czasu na bakteriach od firmy Serowar (z reguły bakterie MSE - takie jak do korycina).

Z reguły jako dojrzewający robię GOUDĘ wg przepisów z forum. Sery wychodzą smaczne (oczywiście wg.  mnie ;)).

Dojrzewają około 3 miesięcy w vacuum, ale wychodzą jak dla mnie trochę  po tym czasie takie twarde i kruszące.

Czy macie jakieś sposoby zeby ser wyszedł o takiej sklepowej strukturze (taki bardziej elastyczny)?

Czy wina tkwi w procesie produkcji czy raczej w bakteriach. Koryciny wychodzą mi wzorowe (te goudy również bardzo dobre, ale chciałbym otrzymać takie bardziej miękkie i elastyczne).

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bakterie MSE - takie jak do korycina
bardzo ciekawe ? ja nie daję do wytworzenia tego serka dodatkowych bakterii i zawsze wychodzi przyzwoity :D ale może .....

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie dodajesz żadnych bakterii czy dodajesz np kefir?

Ja robię z przepisu i wychodzi- co do korycina to nie mam żadnych zastrzeżeń, jedynie te długodojrzewające mnie trochę intrygują - chciałbym żeby były  o takiej "sklepowej" konsystencji - czyli bardziej miękkie i elastyczne.

A może tak ma być i Wam również takie twarde i lekko kruche wychodzą?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem dodatkowych - kefir oczywiście -jako podstawowe  ;)  :thumbsup: 

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.