Luźna dyskusja o puszkowaniu

[ziezielony]

Sverige, ad tego chłodzenia ...napojów w jeziorze.

Skuteczniej obniżysz temperaturę zawartości zawijając opakowanie w wilgotny/mokry ręcznik np...

Na słońcu nawet szybciej wystygnie... polecam nawet do większych ilości...

A i ryzyko niechcianego zamoczenia się zmniejsza..

[sverige2]

Tak, tak, Zielonciu, ale tradycja to tradycja i to ona głównie robi swoje, dokładnie tak samo jak z tą "Tyrolską" w puszkach . Człowiek kocha te czasy kiedy "był piękny i młody", i przynajmniej w ten sposób do nich wraca .  Tak w ogóle to ten sposób rekreacji jest dla mnie ponad wszystko. Nie zamieniłbym go nawet na żadne najbardziej ekskluzywne "18 gwiazdkowe" hotele i wczasy. Rodzice Harcerze (przedwojenni), tak mnie ukształtowali, wychowali i tak wyrosłem, na biwakach, obozach, etc. tak mam, i kocham to do dziś. Poza tym jeżeli idzie o samo chłodzenie, to mam w przyczepie stacjonarną lodówkę "Electrolux" elektryczno gazową, plus do tego dwie turystyczne elektryczne, do napojów właśnie, lecz "piffko" w butli, z jeziora, i "Tyrolska" z puchy, plus ogórasek małosolny, ech, co tu dużo więcej gadać, ale już wkrótce, ten czas się zbliża, i już głównie tym żyję .

Mój Caravan w którym się "byczę" .

 

 

[ziezielony]

Sverige, również w podobnych okolicznościach miewam stany ekstatyczne :D

Rzadko to rzadko ale zawsze coś

[electra]

Sverige --pamietam najlepsze wczasy w PRL ..fiat 500 z bagaznikiem namiot i przez Polske , tyrolska ,smazony na kuchence gazowej okon lub wczasy w Makowie kolo Ilawy , domki gdzie nie bylo ani swiatla ani wody a obiady przywozona w kuchni polowej , 

W Szwecji raz wypozyczylismy przyczepe 3 tyg Dalarna ..bylo extra kupilismy przyczepe , wielki ponton na 6 osob niestety tylko jeden sezon pozniej juz nikomu sie nie chcialo , przyczepa stala az znalazl sie kupiec ..Teraz z racji ze tesciowa juz wiekowa jezdzimy do PL  wiec dzialka ..i urlop u znajomych niedaleko Trollhättan ...ja chce juz na emeryture  

[andrzej k]

 

 

.ja chce juz na emeryture

 

 

Ale na taką ....  żebyś miała trochę wolnego czasu  do siebie .   Czasami jest tak ,  że zawsze można znaleźć sobie zajęcie . Innymi słowy robota  kocha głupich .    Napisałem to z mojego doświadczenia .       

 

Pozdrawiam

[electra]

Andrzeju oj wiem moja mam od kad jest na emeryturze cierpi na chroniczny brak czasu 

[andrzej k]

 

 

jest na emeryturze cierpi na chroniczny brak czasu

 

 

No to nie jestem osamotniony .

[electra]

 

 

No to nie jestem osamotniony .

  nie jestes nie , tata tez mowi ze dla niego 24 h w dobie to stanowczo za malo . wczoraj skonczyl 81 l ..a jak przychodzimy do nich to on wiecznie czyms zajety , niemoge sie doprosic o dospawanie 4 srob do mojego wieszaka