Totalna porażka - UWAGA UPAŁY!!!

[grzes855]

Dzisiaj po raz pierwszy doznałem tak "odczuwalnej" porażki w moich poczynaniach wędliniarskich. Przygotowywałem się do wyrobu pod nazwą szynkowa drobiowa. Wczoraj zakupiłem odpowiednią ilość kurczaków świeżych(były w lodzie) z ubojni. obrałem mięska i skórki posegregowałem do naczyń ze stali nierdzewnej zadałem odpowiednią ilość peklosoli ze solą wyrobiłem i do lodówki na noc. Do jednego z naczyń wbiłem sondę termometru elektronicznego aby przy tych upałach kontrolować temperaturę mięsa, dziś rano chciałem przystąpić do dalszego wyrobu, termometr wskazywał temperaturę mięska 3,7 stopnia C lecz po otwarciu lodówki już poczułem że coś jest nie tak mięso cuchnęło na kilometr smród był okrutny tak potężny że mój czworonóg nawet na nie nie spojrzał a jest totalnym padlinożercą i tak moi drodzy 8kg mięsa do utylizacji. Uwaga na upały.

[Bagno]

W opisanej sytuacji należało chłodzić mięso w mniejszych porcjach lub przenieść do zamrażarki, podmrozić, przemieszać i jeszcze potrzymać jakiś czas w zamrażarce i dopiero gdy będzie należycie wystudzone ( w lato 2-4 C), umieścić w lodówce.

Zapakowałeś mięso do jednego naczynia o temperaturze bliskiej 20 C, pomimo dodatku soli skończyło się tak jak pisałeś.

Nasze lodówki nie są przeznaczone do szybkiego wystudzania mięsa.

[Maxell]

...być może także w ubojni mięso nie było należycie wychłodzone po uboju i już zaczęło "łapać", więc szybko włozyli je do lodu.

[andrzej k]

Witam

Dzisiaj po raz pierwszy doznałem tak "odczuwalnej" porażki w moich poczynaniach wędliniarskich. Przygotowywałem się do wyrobu pod nazwą szynkowa drobiowa.

To jest urok z kurczaków zakupionych w upalne dni . Nauka kosztuje szkoda tylko że za Twoją Kasę . Ja myślę że nie były już świeże przy zakupie tylko tego nie zauważyłeś .

 

Pozdrawiam

[grzes855]

Kolega Bagno chyba ma rację bo oprócz tego mięsa w lodówce zrobiłem kilka porcji które poszły od razu do zamrażarki, dzisiaj małażonka rozmroziła jedną porcję na próbę i obsmażyła na jutrzejszy obiad i jest ok żadnego nieprzyjemnego zapachu

[majchal]

Upały to fatalny okres dla świeżości mięsa. Z drobiem to jest mega problem. My kupujemy na nasze sklepy drób, bezpośrednio z ubojni ( mięso z wieczora/nocy rano trafia do sklepów ) i jeśli się nie sprzeda w dniu dostawy, to następnego dnia rano nie nadaje się do sprzedaży ( najczęściej padają skrzydełka.

To jest spowodowane faktem, że w Polsce zbyt mała wagę przykłada się do zachowania ciągu chłodniczego. Nagminnym jest, że samochody pakowane są na zewnątrz/na placu, zamiast wewnątrz hali chłodniczej. Samochody wygrzane przez cały dzień, wieczorem są jak termos i trzymają ciepło. Zanim się wychłodzą to mija kilka godzin pracy agregatu, a wtym czasie kurczak zamiast się wychładzać, to się ogrzewa z +4 niekiedy nawet do 10-12oC. Kurczak pakowany jest z chłodni, na samochód na placu, potem trzymany jakiś czas zanim wyjedzie. Kolejne błędy to sposób rozpakowywania samochodu przez dostawców, który traktuje pakę, jak szafę i drzwi są otwarte więcej niż trzeba. No i ostatnie ogniwo - sklepy. Nie zawsze kurczaki od razu trafiają do chłodni, zanim sklep przeważy, przyjmie, wyłoży do lady i schowa do chłodni mija niekiedy 2 godziny w temp ponad 20C. I na końcu klient, który kupi mięcho i spaceruje jeszcze do piekarni i na warzywniak w pełnym słońcu. Przychodzi do domu po krótkich zakupach ( wystarczy 30 min ), nie wyciąga z folii i wsadza do lodówki.

Długi okres od ubojni, do Twojej lodówki wraz ze skokami temperatur powoduje, że drób się szybko psuje

[Gonzo]

Samochody wygrzane przez cały dzień, wieczorem są jak termos i trzymają ciepło. Zanim się wychłodzą to mija kilka godzin pracy agregatu, a wtym czasie kurczak zamiast się wychładzać, to się ogrzewa z +4 niekiedy nawet do 10-12oC.

samochody podstawione pod rampę załadowczą powinne mieć pakę wychłodzoną, przynajmniej tak jest w Mlekovicie.Jak paka nie wychłodzona nie ładują.

 

Pozdrawiam.

[Bagno]

samochody podstawione pod rampę załadowczą powinne mieć pakę wychłodzoną, przynajmniej tak jest w Mlekovicie.Jak paka nie wychłodzona nie ładują.

:grin: Nie zazdroszczę kierowcom ilości spalanego paliwa na wystudzenie pustej komory.

W jednym z zakładów mięsnych był praktykowany inny sposób studzenia komór chłodniczych, otóż samochód (komora) przy rampie był otulany specjalnymi chłodniczymi rękawami a do wnętrza komory wtłaczano zimne powietrze.

[DZIADEK]

Czytam to wszystko i sobie myślę żebyście wiedzieli jaką temperaturę ma mięso gdy go teraz się pekluje na ciepło w tych temperaturach letnich przy przerobach gospodarczych to byście dopiero byli ździwieni i tak się zastanawiam jak to mięso było wymęczone że po jednym dniu peklowania się zepsuło a może ono było odświeżane. Pozdrawiam

[majchal]

Czytam to wszystko i sobie myślę żebyście wiedzieli jaką temperaturę ma mięso gdy go teraz się pekluje na ciepło w tych temperaturach letnich przy przerobach gospodarczych to byście dopiero byli ździwieni i tak się zastanawiam jak to mięso było wymęczone że po jednym dniu peklowania się zepsuło a może ono było odświeżane. Pozdrawiam

Bardzo możliwe DZIADEK

Pamiętaj jednak, że drób o wiele szybciej się psuje niż wp. Zakłady zamiast wychładzania powietrznego, stosują dużo bardziej niebezpieczną mikrobiologicznie formę wychładzania woda+lód. Woda+lód+podwyższona temp=dużo szybszy proces psucia.

Ponadto mięso z przerobu gospodarskiego przechodzi inną drogę od uboju i rozbioru do produkcji. Inaczej przebiega proces stężenia pośmiertnego, wbrew pozorom warunki domowe mogą wspomagać ochronę przez psuciem się mięsa.

[andrzej k]

Witam

 

http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,5499585,Kurczak_z_robakami__Zobacz_zdjecie_.html

 

Pozdrawiam

[Gonzo]

Witam.

 

Andrzeju przed śniadaniem takie obrazki :???:

 

Pozdrawiam.

[andrzej k]

Witam

 

Nie jest to szkoła przetrwania tylko sygnał że ludzie odpowiedzialni coraz większą kładą "lachę " a w tym pomagają pewnie upały . Pewnie musimy przyzwyczajać się do jeszcze gorszych rzeczy . Co nam pozostało ? UWAŻAĆ UWAŻAĆ na upały.

 

 

Pozdrawiam

[Marek z Bielska]

jak to mowia czasami trzeba zajrzec nawet kurczakowi co ma w srodku,tak pozatym z takimi robalami sie nie spotkalem,biale od muchy rozumiem ale takie zoltawe no no

troche wiecej innego mieska :smile: