Kociołkowanie

[beiot]

Darino,

A ja czytam, czytam i chyba wybiorę taki jak Twój.

Zastanawiam się czy się da go postawić w kominku. Mama odpowiednio duży. Czy ktoś próbował w ten sposób gotować w kociołku w domu?

[Biotit]

Grześ z Bartoszyc :grin:

[Darino]

A ja czytam, czytam i chyba wybiorę taki jak Twój.

Robercie, "mój" kociołek mogę Tobie jak najbardziej polecić.

W Porębie odlewają je już od 200lat, więc myślę że wiedzą co robią.

Nasz kociołek dostaliśmy od starszego małżeństwa wtedy 20 lat temu byli już dobrze po 80siątce, zapewniali że posiadają go już zawsze napewno z przed wojny

 

wprowadziła mnie na pewien pomysł.

:clap:

 

Kociołek-szybkowar ze stali nierdzewnej,

Nie zrozumiałeś o co chodzi...

:grin:

[Gregtom]

A już myślałem że cosik wynalazłem... :???:

 

:rolleyes:

[Darino]

A już myślałem że cosik wynalazłem... :???: :rolleyes:

he,he

peka

:grin:

[waro58]

Darino,

A ja czytam, czytam i chyba wybiorę taki jak Twój.

Zastanawiam się czy się da go postawić w kominku. Mama odpowiednio duży. Czy ktoś próbował w ten sposób gotować w kociołku w domu?

Jak najbardziej można, ja mam 8-litrowy emaliowany z Końskich i uzywałem go w kominku.

[Batiar]

czy się da go postawić w kominku

Mam prostokątne naczynie szklane, żaroodporne, idealnie pasuje do wnęki w kominku.

Wieczorem wkładałem do niego różne różności i zostawiałem do rana.

Wychodząc do pracy o 4:15 rano miałem wspaniałe, 2.5 litrowe śniadanie.

Na pewno dobierzesz jakieś szklane żaroodporne naczynie o wymaganych wymiarach, reszta to Twoja sprawa... :grin:

[Darino]

a propo żelazny to jestem bardzo dumny z mojej małej Ojczyzny.

Dom żelazny jeden z 4 w całej Polsce hehe

http://www.garnek.pl/skorp/13054914/zelazny-dom-w-zabrzu

pozostałe wszystkie w Zabrzu :!:

:grin:

[Kruszynka]

Darino,

A ja czytam, czytam i chyba wybiorę taki jak Twój.

Zastanawiam się czy się da go postawić w kominku. Mama odpowiednio duży. Czy ktoś próbował w ten sposób gotować w kociołku w domu?

.Oczywiście że można.Zarówno żeliwny postawiony na ruszcie i obłożony żarem jak i kociołek podwieszany/można zmontować odpowiedni hak/.Tak przecież gotowano przez całe wieki.Często to stosuję zwłaszcza przy marnej pogodzie.Jest tylko jedno ale-ja mam "klasyczny"kominek bez wkładu z otwartym paleniskiem :grin: Do przyrządzania dań z ognia polecam też żeliwny wok.Do kociołków i woka wykorzystuję też piec chlebowy,ale to już inny temat choć w pewnym sensie"spokrewniony".Materiały na ten temat na stronie głównej i w innych tematach.Pozdrawiam

[świadziu]

dostałem przezencik na gwiazdkę w postaci koperty z wkładem i mam zamiar kupić kociołek

I tutaj proszę Was o porady:

- jakiej firmy kupić ( nie chcę chińskiego badziewia ) ?

- emaliowany czy nie ?

 

Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie i rady w tym temacie .

[GuRu]

Ja mam taki:

 

 

Dostałem w prezencie od kolegi z Tychów. Jest to produkcja tamtejsza :-) Mogę dowiedzieć się kto to produkuje, ile kosztuje i gdzie kupić. Jeśłi ktoś jest zainteresowany.

[Gonzo]

Mogę dowiedzieć się kto to produkuje

http://www.odlewniazeliwacanet.pl/odlewnia_zeliwa_canet_pomykow_konskie

 

Pozdrawiam :wink:

P.S.Też mam identyczny.

[Jojo]

Witam serdecznie.

 

A ja polecam takie oto żeliwne kociołki. Posiadam dwa 4 i 8 litrów. Są całe żeliwne i nie emaliowane. Są to tak zwane Dutch Oven. Są popularne na zachodzie i w USA. Bardzo stabilne na 3 małych ok. 3 cm. nóżkach.

 

Mają wiele zalet :

 

- są szerokie i można piec duże kawałki mięsa,

 

- ich pokrywki są tak wyprofilowane, że zasypuje się je brykietami lub żarem z ogniska i grzanie jest od dołu i góry,

 

- tak jak widać na zdjęciu można je układa piętrowo i wtedy żar na pokrywie jednego grzeje również dno kolejnego kociołka,

 

- jako nielicznie można ogrzewać brykietem(Bo maja małe nóżki. Te polskie są wysokie i trzeba ogniska lub dużo żaru). Układa się kilka sztuk na ziemi i resztą zasypuje się pokrywę - duże ułatwienie dla tych co nie maja możliwości palenia ogniska,

 

- mają również możliwość powieszenia nad ogniem na trójnogu i gotowania w nim jak w bograczu np. zupy.

 

 

Osobiście używam je od roku i troszkę już w nich pogotowałem i powiem jedno - REWELACJA.

 

Robiłem już różne pieczonki mięsno ziemniaczane lub mięsno warzywne. W małym raz upiekłem chleb.

 

Jeżeli mam polecać zakup kociołka to radzę wybrać taki bez emalii. Moim zdaniem właśnie w kuchni plenerowej ma się coś trochę przypalić bo to daje smaczek, a te emaliowane to dla mnie są takie jak bym w domu zupę miał gotować.

 

Z tymi kociołkami, które polecam jest jeden problem - nie ma ich w Polsce. U nas są dostępne inne wzory. Dutch oven są dostępne np. w Niemczech, w Anglii ( ja właśnie tam kupiłem). Gdyby ktoś chciał namiary do sklepu to podam na pw.

A może ktoś ma dojście do odlewni żeliwa. Gdyby się zebrało kilka osób to może by odlali na zamówienie.

 

Polecam filmiki na YouTube. Po wpisaniu Dutch Oven wyskakuje ich wiele.

 

A tak wyglądają:

 

Pozdrawiam jojo

[b.b tulipan]

Jojo,

 

no widzę że te są rewelacyjne. :clap:

tylko ten mankament że brak ich u nas.

[maly2304]

U nas też są dostępne. Mam taki o pojemności 12 litrów. Producent to gipfel.

http://allegro.pl/kociolek-gipfel-forte-rozm-31x14cm-8l-zeliwny-1354-i2001138454.html

Na aukcji dostepny jest 8l, ale sprzedawca napewno ma jeszcze jakieś inne.

[Jojo]

maly2304 czy nie masz problemu ze stabilnością tego kociołka bo widzę, że ten Twój nie ma nóżek a żar nigdy nie jest idealnie prosty?

Ciekawa jest ta torba na kociołek. Przydała by mi się bo swoje wożę między moją działką a działkami przyjaciół i aby nie brudzić auta muszę pamiętać o kartonach.

[maly2304]

Akurat jeszzce na żarze go nie stawialem, ale chyba nie powinno być z tym problemu. Moj cały czas wisi nad ogniem, no i tu jest maly problem bo trochę jest przechylony w jedną stronę co nie przeszkadza w użytkowaniu. Mi to jednak przeszkadzało i przy jednym uchwycie dowiązalem drut wiazalkowy i już jest prosto.

[sverige2]

Oto kociołki dostępne na Allegro. Zupełnie spory wybór. Na pewno każdy znajdzie coś odpowiedniego dla swoich potrzeb.

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=1&string=kocio%C5%82ek+%C5%BCeliwny

 

Pozdrawiam

[wiejas]

Jojo,

 

no widzę że te są rewelacyjne. :clap:

tylko ten mankament że brak ich u nas.

http://www.survivalzone.eu/kociolek-zeliwny-dutch-oven-8l-p-212.html

są i u nas tylko trzeba poszukać

[Jojo]

No może źle napisałem. Jak ja szukałem to nie było. Teraz faktycznie są ale widzę ze cena jest bardzo wysoka w porównaniu z tymi co kupiłem. Obecnie te które mam kosztują 4 litry 29 funtów a 8 itrów 39 funtów. Ja kupiłem w komplecie i miałem jeszcze taniej. Wiele osób podróżuje i gdyby byli zainteresowani to polecam zakup za granicą.

Nie widzę powodu dlaczego w Polsce ten kształt kociołka jest droższy niż te bardziej znane (zakręcane u góry ) tym bardziej, że ilość żeliwa jest porównywalna na kociołki tej samej wielkości.

Pozdrawiam jojo

[b.b tulipan]

Jojo,

 

no widzę że te są rewelacyjne. :clap:

tylko ten mankament że brak ich u nas.

http://www.survivalzone.eu/kociolek-zeliwny-dutch-oven-8l-p-212.html

są i u nas tylko trzeba poszukać

wiejas, po to się ma kolegów aby pomogli szukać. :clap:

Dzięki za linka.Wcześniej koledzy podali linki do tańszych a co wyjdzie? zobaczymy.

[rosiak]

Jojo,

 

no widzę że te są rewelacyjne. :clap:

tylko ten mankament że brak ich u nas.

http://www.survivalzone.eu/kociolek-zeliwny-dutch-oven-8l-p-212.html

są i u nas tylko trzeba poszukać

To zamiast wydawac 350zl na taki jak w linku wolalbym poszukac kociolka emaliowanego w srodku na alledrogo i to calkiem sporej pojemnosci np KOCIOLEK

[roger]

Ja używam takich i polecam są dobre i solidne:

 

http://allegro.pl/promocja-kociolek-zeliwny-8-l-i2027605390.html

[EL GREGOR]

:grin: z emaliowanymi mniej kłopotów po biesiadzie (mycie) a także przechowywanie po sezonie (nie koroduje)wiem, wiem te żeliwne trzeba smarować tłuszczem :grin:

[DZIADEK MACIEK]

Mam różne kociołki. W jednym pichcę coś na kuchni węglowej, drugi wieszam nad ogniem (pojemności zależą od ilości osób), trzeci rodzaj służy do gotowania zup rybnych (ma większe i dosyć płaskie dno). Mam żeliwne i blaszane, najwygodniejszy w użyciu jest wg mnie emaliowany blaszany.

Najczęściej ostatnio wykorzystuję

 

 

Zdjęcie powyższe nie pokazuje sposobu wg którego w tym kotle robi się potrawę. To jest chorwacka PEKA. W skrócie trzeba toto obsypać żarem, oczywiście wcześniej w środku należy umieścić jedzonko, ja robię w tym ośmiornice, kurczaki...

 

Gdy pogoda nie dopisuje, gdy humor słaby, a jeść coś dobrego się chce, to robię pekę w domu, w piekarniku