Wyrób kiełbas w Hells Kitchen :)

[Małgoś]

Kobitki górą!!! :grin: :

 

http://www.youtube.com/watch?v=7mXUfA0NVI0

[Gość Anonymous]

Hi

 

Tylko ciekawe jakie w smaku te kielbaski ?

[arkadiusz]

A jaki tandetny sprzęt.Połowa wyszła górą.

[TOSHIBA]

A jaki tandetny sprzęt.Połowa wyszła górą.

"Haaaaaaaamerykańskiiiii"

:lol:

[Gość Anonymous]

hi

 

Toshiba a jakiej TY nadziewarki uzywasz ? , a moze recznie napelniasz jelita ? :grin: :grin: :grin:

[TOSHIBA]

Napewno nie takim badziewiem :!:

[Gość Anonymous]

Hm ale za to innym Amerykanskim badziewiem typu sausage maker (nadziewarka pionowa ) albo jego kopia :lol:

[TOSHIBA]

Jeśli już, to cała Ameryka to jedna wielka kopia, gdyby nie pokradzione pomysły, patenty, podkupieni naukowcy, to by dalej z dzidami i kamieniami na bizony polowali. :lol:

[Gość Anonymous]

hm

 

Mielone z bizona - dobra mysl :wink: , lece do sklepu , albo do zoo upolowac

[Małgoś]

Marcinct..to pewnie przyda Ci się : :lol:

 

http://www.chefpaul.net/klopsBz.html

[miro]

Bardzo profesjonalny sprzęt dla profesjonalistów.Nadziewarka kolankowa.HI hi.Śmiech na sali.

Robienie kiełbasy na czas to farsa.Go, go, go a co to formuła 1 :question:

Wystarczy dać im zły kaliber jelit i są w .... :grin:

Lubię tego kucharza bo jest perfekcjonistą, ale tu stanowczo dał ciała.

[Małgoś]

Widać najważniejsza tu była średnica kiełbas a nie smak :grin:

[Gość Anonymous]

co do programu , ogladam czasami te zmagania kulinarne i inne jest tu tego sporo na programach o gotowaniu - tu chyba bardziej o rywalizacje i zrecznosc biega niz o zrobienie dobrego jakosciowo produktu , natomiast o wiele ciekawsze sa programy na travel gdzie ekipa filmowa podrozuje po calym swiecie i podglada mistrzow gotowania

[Gość Anonymous]

Widać najważniejsza tu była średnica kiełbas a nie smak :grin:

Jak to w stanach... Ma ładnie wyglądać, a że nie funkcjonalne, albo niesmaczne ???

A kogo to obchodzi?

Biznes jest biznes.

Już Kapela Czerniakowska 30 lat temu śpiewała, że reklama dźwignią handlu :wink:

[Małgoś]

Jednak wychodząc ze "stajni " G.Ramseya można liczyć na niezłą posadę.Z tego co wiem jeden z Polaków (przeczołgany niemiłosiernie w "terminie" u Mistrza) jest kucharzem na Oxfordzie i gotuje dla Profesorstwa

[Gość Anonymous]

pawelek to to na pokaz to tak ale jest wiele miejsc w usa gdzie przyrzadzaja takie rarytasy ze jezyk ucieka do d.... , pamietaj ze tu sa narodowosci z calego swiata wiec jesli chce sprobowac prawdziwej wloskiej pizzy nie musze jechac do wloch - ide do wloskiej pizzeri (we wloskiej dzielnicy) ,gdzie z pokolenia na pokolenie wloska rodzina robi pizze i tak od 1930roku , to samo jesli chce sprobowac kuchni tajlandzkiej , tureckiej , meksykanskiej , czy pojesc polskich pierogow

 

[ Dodano: Pon Sie 10, 2009 23:04 ]

Malgos tu byc Chef ( kucharz - nie pracownik fast food) do bardzo powazany i prestizowy zawod , znajomy chodzil do takiej szkoly kosztowala go 40tys $ , ale bylo warto , restauracje bija sie o dobrych kucharzy bo jak wiadomo amerykancy bardzo lubia sie stolowac na miescie

[Gość Anonymous]

marcinct, ja tam wiem, jak obejrzałem cykl programów o Route 66, to przy niektórych odcinkach język dostawał takiego świra, że .... To był przekrój kuchni światowej...

A swoją drogą, swego czasu mieszkałem prawie rok w Londynie, i tam najlepszą pizzę robili hindusi... Też mnie to dziwiło....

[Gość Anonymous]

hi

 

Bylem wlasnie ostatnio we wloskiej pizzeri ( moja luba jest smakoszka pizzy - dla mnie moze nie istniec ) Sally pizza prowadzona przez wloska rodzine - jadali tam Frank Sinatra , Bill Clinton - mala ciasna ze stolami z czasow krola swieczka knajpka , otwarta od 17- 22 .

Kiedy podszedlem pod knajpke bylo moze 20min przed piata , a kolejka moze z 20 osob , no i spytalem jakiejs Pani ze zdziwieniem co do za pizza ze tyle ludzi czeka przed otwarciem , na to mi kobita odpowiedziala ;; synu mam ponad 60 lat i nie mam z glawa a w kolejce do knajpy stoje juz 2 raz w tym tygodniu wiec cos chyba musi byc w tej pizzie no nie".

 

Oczywiscie ci co przyszli za nami do pizzeri juz nie weszli , zanim dostalismy pizze minely 2 godz - wg mojej polowki bylo warto .

[Małgoś]

Magia ....magia miejsca,troche mody..ot co.No i oczywiście KAMERALNOŚĆ i życzliwość wlaścicieli,którzy potrafią z kazdym gościem zamienić parę słów.

[Gość Anonymous]

Magia ....magia miejsca,troche mody..ot co.No i oczywiście KAMERALNOŚĆ i życzliwość wlaścicieli,którzy potrafią z kazdym gościem zamienić parę słów.

Racja

W Krakowie na Starowiślnej jest taka lodziarnia. Jak jest ciepło, to kolejka na dwie godziny stania. Jakby kogoś zapytać, czemu stoi, powie,że w tych lodach coś jest. Jak zapytać co? To już nie potrafi tak do końca powiedzieć...