26 letnie mięso ?

[Marek z Bielska]

no cóż napisałem brutalnie,ale tak czasem trzeba,ponieważ media doszły już

do takiej perfekcji manipulowania,że odbiorców jak i poziom programów jest

dramatyczny,a co za tym idzie co dla nich najważniejsze jest widz i oglądalność.

 

co do mięsa, to napewno jestem przekonany przeszło wiele badań zarówno

organoleptycznych jak i mikrobiologicznych,no i ktoś jest za to odpowiedzialny.

 

ostatnio podam jako ciekawostke iż na giełdzie mięsa była do sprzedania

spora ilość półtusz właśnie z rezerw państwowych,niestety cena musiała

pójść na dół,bo świeże półtusze byly bodajże 15gr tańsze,czy tą partie

sprzedano nie sprawdzałem

[Maxell]

Och Ty Ty brutalku. :blush: :grin: :mrgreen:

[Batiar]

tylko ludzie inteligentni i frajerzy łapią się na takie programy

Marek, powinno być: "tylko ludzie inteligentni LUB frajerzy łapią się na takie programy".

Inteligentnych frajerów jest znikoma ilość w porównaniu z oglądalnością tego programu.

Chyba, że czepiasz się mnie, ale ja Ciebie, Marku z Bielska, stanowczo lubię. :grin:

[helixwroclaw2005]

Kilka słów jeszcze:

- sławne mięso w konserwach 10 lat temu było wykorzystywane w produkcji konserw dla psów i kotów

- obecnie najdłuższy okres gwarancji na konserwę w wojsku to 48 m-cy

- chleb i suchary 12 m-cy

- w związku z ograniczoną formą stosowania należności żywnościowych w jednostkach wojskowych z uwagi na "uzawodowienie" sukcesywnie zmniejszane są ilości zapasów na szczeblu rejonowych baz materiałowych (kilka w Polsce) na rzecz długoterminowych umów z producentami, którzy deklarują gotowość dostaw i częstotliwości wskazanych w umowach.

W Polsce nadal funkcjonuje system RPG ale o tym nie mogę napisać :grin:

[Maxell]

Ale to już nie te konserwy i nie te suchary. :grin:

[Gonzo]

Witam.

A ja tylko zapytam i proszę o uczciwą odpowiedź.

Czy ktoś z Was świadomie dałby taką 26letnią szwedzką (i tu nie ma nic do rzeczy PN ) konserwę swoim dzieciom, współmałżonkom i rodzinom (z tym to może być różnie :devil: ) :question: - bo ja nie :devil:

 

Pozdrawiam :wink:

[Maxell]

Zawsze byłeś wzorem dobrego męża, ojca oraz zięcia. Teraz także sie nie zawiodłem. :grin:

[arkdom]

Zawsze byłeś wzorem dobrego męża, ojca oraz zięcia. Teraz także sie nie zawiodłem. :grin:

Maxell, a Gonzo jest Twoim, mężem, ojcem, czy zięciem? :grin:

[Gość Anonymous]

co do mięsa, to napewno jestem przekonany przeszło wiele badań zarówno

organoleptycznych jak i mikrobiologicznych,no i ktoś jest za to odpowiedzialny.

Marku, może i jestem poniekąd stroną w tej sprawie, ale skoro jesteś o tym przekonany

to ja naprawdę mogę Ci wysłać albo nawet przywiozę Ci osobiście kilka puszek tego mięsa.

Zjesz je?

[Maxell]

Arkdom, "był zawsze dla mnie wzorem...." :grin: Dodam nawet - niedoścignionym.

[Batiar]

Ale to już nie te konserwy i nie te suchary. :grin:

I nie ta kawa w kostkach ( jedliśmy ją na sucho ), i nie te młode lata... :???: :???: :grin:

[Gonzo]

I nie ta kawa w kostkach ( jedliśmy ją na sucho ), i nie te młode lata... :???: :???: :grin:

Fakt :sad: .A ta kawa w kostkach razem z cukrem była dobra ale w umiarkownych ilościach.Pamiętam jak wojsko przyjeżdżało po ziemniaki, to my im wodę do picia a oni kawę w kostkach i suchary :grin: .Później miałem dwa wyjścia, albo wypić z 10 litrów gorącej wody coby "rozpuścić" w żołądku suchą kawę :lol: albo przeżywać przez 3 dni mdłości :devil: :grin: :lol: . Smak kawy pamiętam do dziś :devil: :lol: :lol:

 

Pozdrawiam :wink:

[jacekn]

Wynika z tego że mięso jest jak wino im starsze tym lepsze.

[wena]

Tak naprawdę z winem to nie jest tak im starsze tym lepsze. To tylko do pewnego momentu.

Ja osobiście nie miałbym ochoty świadomie jeść tego mięsa. Ale jadłem kindziuka 2 letniego od Tomusia - całkowicie świadomie.

[miro]

Czego to się człowiek nie dowie o sobie od kolegów z forum.

Przynajmniej wiem że jestem inteligentnym frajerem. :grin:

 

A jak się mnie jeszcze raz Marek zapytasz jaki jest termin przydatności peklosoli to masz pozamiatane.

[Tomuś]

Ale jadłem kindziuka 2 letniego od Tomusia - całkowicie świadomie.

Janku nie uwierzysz ale ostał się mały kawalątek chyba go gdzieś "zabunkruję " i może za ćwierć wieku wnuki Pawła zrobią o tym reportaż :grin:

P.S. Zapewniam ,ze ten "staruszek" jest jeszcze do konsumpcji :tongue: :lol: