Wolnowar (albo Slow-cooker)

[alehar]

My tu o wolnowarze a "oni" mają już inną "zabawkę" :rolleyes:

 

http://gotowanie.onet.pl/1592976,1,artykul.html

 

Pozdrawiam :wink:

No... tak... tylko te gary-wolnowary, które w wiekszości przypadków są w naszych domach kosztowały ok 100 zł (mój 65 zł)... byc może ktoś o tej nowości niebawem napisze na Forum...

Co do przepisów mam przy swoim kilkanascie przepisów w j. angielskim-trzeba to będzie przetłumaczyć... choć tak naprawdę to gotuję w nim wszystko jak w tradycyjnym garnku na gazie...jak pisano wyżej.

[golaszm]

Ja wczoraj wieczorem zapuściłem grochówkę "na winie" :devil: . Dziś rano czekała na mnie rewelacyjna zupa

Czas przygotowania: niecałe 40min wliczając obieranie, krojenie, zmywanie i co tam tylko jeszcze. 8 godzin w wolnowarze i... zupa przeznaczona na jutro może nie dotrwać do wieczora

[Gonzo]

2. Sztuka mięsa (nie nazywam pieczenią, bo nie piekłem) z warzywami. To jest dopiero fajne! Mięso obsmażyłem na patelni, do gara, warzywa i zapomniałem na 10 godzin. Mięso wyszło kruche, soczyste, rozpływające się w ustach.

Pawełek, napisz coś więcej na temat przyrządzenia tej "pieczeni" i czy do wolnowara wlewałeś wodę.

 

Pozdrawiam :wink:

[Shadow]

450$? No bez jaj... Za grzejnik z precyzyjnym termostatem?

Też się z tego śmiałem, jak na szkoleniu z kuchni molekularnej gościu zachwalał to urządzenie.

 

Trzeba wziąść pod uwagę, że to jest samo urządzenie bez pojemników gastronomicznych.

Czyli ta biała skrzyneczka ze zdjęcia. Do środka pojemnika wchodzą trzy pręty. Jeden to termometr, drugi, grzałka, a trzeci mechaniczne mieszadło wody, by zachować równomierną temp. wody. Więc komplet kosztuje dużo więcej. Ale na zdjęciu jest stara wersja, teraz są już elektroniczne. Chyba wolałbym wygiąć bimetal we frytkownicy i za pomocą testów ustalić niższą ządaną temperaturę, albo zagaić temat automatykowi z pracy, niech się wykaże, aniżeli płacić takie pieniądzory. :shock:

 

Pozdro

[Gość Anonymous]

Pawełek, napisz coś więcej na temat przyrządzenia tej "pieczeni" i czy do wolnowara wlewałeś wodę.

 

Gonzo, pieczeń, jak pieczeń... Normalnie jakieś mięcho bierzesz, przyprawiasz jak lubisz, trochę to się musi pomarynować, zależy, jak duży kawałek.

Ja to jeszcze obsmażam na patelni. Do gara dałem najpierw warzywa, jakie kto lubi. Ważne, żeby dno wyłożyć cebulą pokrojoną w dość grube plastry, bo fajnie w nią tłuszcz wsiąka. No i zawsze trzeba wlać trochę wody, ja wlewam tak, żeby mięso było gdzieś tak w 1/4 przykryte.

 

Smacznego.

 

Ostatnio robiłem bigos. Mój syn próbował pierwszy raz w życiu... Wciągnął cały talerz i powiedział : Nawet niezłe, tatuś :wink:

[wena]

No to mogłeś przyjechać do brennej zrobić nam bigos.

[zetes]

Witam!

Tak gotuje u mnie na high

 

Bietka czy reklamowałaś ten wolnowar?

Mam podobny problem. Kupiłem COOKWORKS- a i też gotuje jak szalony. Ale trzeba przyznać, że mięsko wychodzi mięciutkie aż do przesady (może zbyt długo gotowane), ale się nie rozpada do momentu potraktowania go widelcem. Z tego co tutaj czytam to drań nie powinien gotować nawet po 12 (czy więcej) godzinach. Wczoraj go rozebrałem i stwierdziłem,że nie ma tam żadnego termostatu. To co zatem ma utrzymywać temperaturę 99 st.

 

Andy - czy usprawniłeś swój garnek? Jeżeli tak to podziel się wiedzą.

[andy]

zetes, jeszcze nie usprawniłem. Nie mam pomysłu na termostat (w małych pieniądzach). Przemyśliwam, aby spiąć obie grzałki razem, i zastosować regulator mocy http://allegro.pl/item877412756_uklad_kdsf04_scalony_regulator_mocy_450w_230v.html ale to też będzie regulacja "na oko", Na razie bardzo dobrze wychodzi mi w wolnowarze topienie smalcu. Po odcedzeniu-skwarki pycha na chlebek!

[alehar]

Na razie bardzo dobrze wychodzi mi w wolnowarze topienie smalcu. Po odcedzeniu-skwarki pycha na chlebek!

No proszę Czy to zastosowanie wolnowara do wytopu smalcu wypływa ze zbyt wysokiej temperaturu gotowania, czy robisz to na "klasycznych" ustawieniach ? Po Twoim poście mam i ja ochotę wypróbować... podaj szczegóły...

Jak na razie jestem super zadowolony z tego sprzetu... pisałem zresztą o tym wcześniej...

[andy]

Nie mam porównania więc nie wiem, czy mój garnek nie jest wadliwy, bo na "low" wesolutko się gotuje zawartość. To i zapaćkana kuchnia po tradycyjnym wytopie smalcu, natchnęło mnie aby spróbować w wolnowarze. Mam znajomego sprzedawcę mięsa i on zostawia mi takie tłuste okrawki z rozbioru (wieprzowe i wołowe). Jest w tym trochę mięsa i różności. Mielę to na sitku 12mm i ładuję (trochę ubijając)do garnka, 2 cm od brzegu, włączam grzanie i rano jest gotowe. Według mnie smalec i skwarki z takiego surowca są lepsze niż ze słoniny.

[alehar]

Dzięki... u mnie musiałbym ustawić na High żeby "wesolutko" się gotowało... trzeba sprawdzic... jak widać - i to sie potwierdza - wolnowar ma szerokie zastosowanie w kuchni...

[EAnna]

wolnowar ma szerokie zastosowanie w kuchni.

Nie posiadam tego urządzenia ale technikę gotowania stosuję. Używam do tego celu piekarnika elektrycznego z termostatem i odpowiednich garnków. Efekt taki sam :grin:

[alehar]

Dla mnie największą zaletą jest to, że wstawiam i juz wiecej nic mnie nie obchodzi czesto poprostu mogę w nim przygotować półprodukt, który bedzie użyty np. za kilka czy kilkanaście godzin później (następnego dnia) - oszczędność czasu spora...

Oczywiście jest też na wyposażeniu szybkowar i z niego też często korzystam... klasyczne gotowanie też w mojej kuchni się odbywa

Są to urządzenia, które w znacznym stopniu upraszczają i przyspieszają pracę w kuchni, szczególnie kiedy "terminy są napięte" - jednocześnie pozwalają zachować wszystkie zalety produktów w tych urządzeniach - gotowanych.

[bietka]

Witam!

Tak gotuje u mnie na high

Bietka czy reklamowałaś ten wolnowar?

Mam podobny problem. Kupiłem COOKWORKS- a i też gotuje jak szalony. Ale trzeba przyznać, że mięsko wychodzi mięciutkie aż do przesady (może zbyt długo gotowane), ale się nie rozpada do momentu potraktowania go widelcem. Z tego co tutaj czytam to drań nie powinien gotować nawet po 12 (czy więcej) godzinach. Wczoraj go rozebrałem i stwierdziłem,że nie ma tam żadnego termostatu. To co zatem ma utrzymywać temperaturę 99 st.

 

Zrezygnowałam z reklamacji bo koszt wysyłki równałby się wartości garnka a i brak gwarancji odbioru urządzenia zniechęcił mnie do tego.W sumie to nawet plusy dostrzegam w tym gotowaniu.Obiad nie przypali się a czas jednak jest krótszy.

[andrzej k]

To co zatem ma utrzymywać temperaturę 99 st.

 

Może być tak , że jest dobierana grzałka do wielkości gara . Nie jest to profesjonalne ale jest .

 

 

Pozdrawiam

[madlinka]

Przeczytałam temat i jestem w szoku :shock: Nigdy wcześniej nie słyszałam o czymś podobnym. Pytanko do posiadaczy tego cuda: jak rachunki za prąd, zauważyliście, żeby wzrosły?

[Zico]

madlinka, nie bo to mało prądu pobiera masz tutaj wyniki pomiarów https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=4105&postdays=0&postorder=asc&start=90 strona 7 post Papcia

[Andyandy]

madlinka, Wolno-war wznawia swój pobyt na rynku. Miałem takie urządzenia dużo większe i powiem że, na grzałkę 1200W pracował tylko 35 minut i 29 litrów wody wraz z wsadem utrzymywał przez dobę za 1 KW. Cały był izolowany wraz z pokrywą i posiadał niklowana osłonę. Temperatura była regulowana termostatem. Niestety wyłącznika czasowego nie posiadał. Używaliśmy go do parzenia kawy i herbaty bo nic innego nie przychodziło do głowy, a teraz by się przydał.

[ppp]

witajcie,

kupilem to ustrojstwo, mam tylko 2 ustawienia do gotowania low/high i trzecie do podtrzymywania ciepla,

chce nastawic zupe na noc ale nie wiem ile on gotuje na low bo nie mam podanych czasow w instrukcji, dla high mam podane od 4-8H wiec ile on bedzie gotowal bo 4, a 8 godzin to jest wielka roznica

czy np. jak ustawie na low to bedzie mi gotowal zalozmy ponad 8 godzin i sie po tym czasie sam wylaczy czy trzeba to robic recznie ?

 

ktos moze dac krotka instrukcje dla laika

[Zico]

trzeba ręcznie ale na bank nic sie nie przypali ani nie wygotuje

[ppp]

w takim razie ustawiam rosolek na 8godzin na low, chyba wystarczy :wink:

[alehar]

Ja uzywam od dłuższego czasu i zawsze ustawiam na "low" - dla czasu gotowania ok 8 - 10 h.

Napewno bedzie super ugotowane...

[Gość Anonymous]

w takim razie ustawiam rosolek na 8godzin na low, chyba wystarczy :wink:

Mam odmianę slow-cooker, która zwie się "multi-cooker". Temperaturę mogę ustawić od 80 do 98stC, 105stC i 170 - 190 stC - czyli do używania jako wolno-war, garnek parowy lub frytkownica. Czas możesz ustawić od 30 min. do 19 godzin.

Rosołek nastawiamy wieczorem na 85stC i rano jest gotowy. Takiego nie ugotujesz w ciągu 4 czy 6-ciu godzin, nic się nie przypala, a jaki aromat... gotuje się ok. 10 godzin...

[ppp]

rosolek wyszedl przepyszny, bez szumowin, ciut za dlugo sie gotowal bo az 9 godz, sadze ze 7 by wystarczylo w zupelnosci ale i tak jest w porzadku

szkoda ze nie mialem kury tylko z kurczaka bo bylby jeszcze pyszniejszy :tongue:

[Zico]

ppp, ja będąc na wyspach tez tylko ze slow cookera korzystałem , wiadomo kiedyś trzeba spać :wink: a coś ciepłego wypadało by zjeść :grin: