Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czy może mi Ktoś powiedzieć jak długi termin przydatności do spożycia ma podpuszczka? Ja otrzymałam przesyłkę ze sklepu internetowego "Piwodziej.pl" w czwartek, zrobiłam ser ale zapach i smak wydał mi się dziwny. Pomyślałam, że zrobiłam coś nie tak ale dzisiaj znów zrobiłam ser, jeszcze ocieka a zapach znów jakby coś się popsuło. Na opakowaniu jest termin do I.2010r. Chyba mieli jakiś ostatni egzemplarz a szkoda bo "pazernie" zamówiłam 250 ml. Odpowiedzcie mi proszę czy mam rację? Jeśli tak to spróbuję reklamować. Pozdrawiam. Irena.
Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Czy może mi Ktoś powiedzieć jak długi termin przydatności do spożycia ma podpuszczka?

 

Moja podpuszczka w płynie od " piwodzieja " była dobra dwa lata po gwarancji . Przechowywana oczywiście w lodówce .

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85495
Udostępnij na innych stronach

zapach i smak wydał mi się dziwny

Trzy kwestie:

1. Czy skrzep uzyskałaś dobry w przewidzianym czasie?

2. jaką kupiłaś podpuszczkę: zwierzęcą, syntetyczną, roślinną?

Robiłam kiedyś w ramach eksperymentu koagulację mleka przy pomocy liści laurowych. Uzyskałam dobry wprawdzie skrzep ale o nieakceptowalnym smaku i zapachu

3. Jakiego użyłaś mleka, w jakich warunkach trzymane (może mleko zaczęło się psuć)

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85496
Udostępnij na innych stronach

Czy możesz określić ten zapach jako zapach obory?.Bo jeśli tak to jest wina mleka a nie podpuszczki.Miałem taki przypadek i ser nie nadawał się do jedzenia.Pozdrawiam

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85499
Udostępnij na innych stronach

anerka, okres przydatności podpuszczki nie powinien mieć absolutnie żadnego wpływu na zapach powstałego skrzepu. Przyczyny szukaj jednak raczej gdzie indziej, a nie w podpuszce.

Stosując "starą" podpuszczkę nie uzyskasz skrzepu.

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85509
Udostępnij na innych stronach

Mleko kupuję od rolnika , biorę dwa razy w tygodniu świeżutkie, jeszcze ciepłe przywożę do domu, na pewno było świeże. Jesli chodzi o podpuszczkę napisane jest: LAKTOFERM -LEBBSTREMSEL/PRESURE RENNET LIQUID/LABFERMENT FLUSSIG, to widać na etykiecie, na którą naklejona jest etykietka Piwodziej.pl i " podpuszczka naturalna" , dozowanie itd. Skrzep po godzinie, więc chyba wszystko w porządku a zapach taki jakby lekko zepsute jajko.Może ja jestem wrażliwa na zapachy, bo mój mąż mówi, że może tak ma być. Do tej pory robiłam sery z mleka ukwaszonego, tegoż właśnie i nigdy nic takiego nie czułam.

 

[ Dodano: Pon Paź 26, 2009 21:58 ]

okres przydatności podpuszczki nie powinien mieć absolutnie żadnego wpływu na zapach powstałego skrzepu. Przyczyny szukaj jednak raczej gdzie indziej, a nie w podpuszce.

Kurcze, to co to może być?
Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85515
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory robiłam sery z mleka ukwaszonego, tegoż właśnie i nigdy nic takiego nie czułam.

Może odezwie się endrio i coś podpowie w tej sprawie . endrio wspominał kiedyś że jeżeli mleko ma zapach " niepewny" tak dokładnie nie powiem jaki bo zapomniałem o co to chodziło , to przed dodaniem podpuszczki je lekko zakwasza .

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85526
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi , może rzeczywiście ktoś jeszcze się odezwie, choć powiem że samo mleko niczym nie "trąci". Pozdrawiam serdecznie.
Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85530
Udostępnij na innych stronach

endrio wspominał kiedyś że jeżeli mleko ma zapach " niepewny"

Andrzejku, chyba musieliśmy być już nieźle "oczytani" :lol: :lol:

Nigdy nie używałem i nie będę używał mleka o "niepewnym" zapachu.

Co do zakwaszania, to oczywiście masz rację, często o tym wspominałem, ale to nie w tym kościele dzwonią :wink: :lol: :lol:

 

Aneka, pewnie nie za wiele pomogę, ale z tego co piszesz wnioskuję, że problemy biorą się z podpuszczki, ale to tylko przypuszczenie.

Najlepiej byłoby zrobić dwa skrzepy z tego samego mleka na różnych podpuszczkach, lecz domyślam się, że innej nie masz, skoro zamawiałaś płynną.

 

Jeżeli chcesz, to podaj namiary i pojutrze masz u siebie porcję podpuszczki do próby.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85534
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie używałem i nie będę używał mleka o "niepewnym" zapachu.

:blush: Zawsze jest mi łatwiej się wygadać jak napisać . Imienniku , nawet przez głowę mi nie przeszło że możesz robić serek ze " śmierdzącego" mleka . Coś mnie się jednak pokićkało z tym zakwaszeniem mleka . :sad:

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85538
Udostępnij na innych stronach

Anerko,ja także kupuję w Piwodzieju od 4 lat i nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem jak piszesz.

Przy świeżym mleczku i dodaniu podpuszczki nie powinno być żdnego "obcego " zapachu.

Przychodzi mi do głowy,że może to w zetknięciu z naczyniem, w którym jest skrzep,dochodzi do jakiś reakcji?

Może spróbuj w innym naczyniu.

Pozdrawiam

KTO PYTA-NIE BŁĄDZI.

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85563
Udostępnij na innych stronach

Na serach się nie znam, ale tak po cichu podpowiem, że jak trzeba było pozbyć się siary (nie moderatora ;-), tylko mleko po wycieleniu) mieszało się ją z mlekiem od innych krów.
Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85565
Udostępnij na innych stronach

tylko mleko po wycieleniu) mieszało się ją z mlekiem od innych krów.

 

Teraz to mnie się coś przypomniało . Jak pierwszy raz kupowałem mleko to pani powiedziała : żebym nie miał problemów z serami , to nie da mleka od jednej krowy tylko wymiesza . Zasugerowała że każda krowa to ma inny skład mleka . Jaki by to miało wpływ na serek typu oscypek nie wiem .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85567
Udostępnij na innych stronach

tylko mleko po wycieleniu) mieszało się ją z mlekiem od innych krów.

 

Teraz to mnie się coś przypomniało . Jak pierwszy raz kupowałem mleko to pani powiedziała : żebym nie miał problemów z serami , to nie da mleka od jednej krowy tylko wymiesza . Zasugerowała że każda krowa to ma inny skład mleka . Jaki by to miało wpływ na serek typu oscypek nie wiem .

 

Pozdrawiam

dzisiaj robię oscypki ( znaczy już piekny skrzep ocieka ) a mleko mam pomieszane od trzech gospodarzy :) bo jeden na moje zamówienie nie wyrobi z udojem :)

 

P.S. oczywiście od trzech krów :)

Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85569
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

 

Do niedawna używałam podpuszczki cielęcej Christian Hansen. Konserwowana była NaCl czyli po prostu solą . Podpuszczka zawiera enzym a więc białko. Białko - wiadomo - wieczne nie jest ... Mimo przechowywania w lodówce pod koniec przydatności do spożycia ( użycia) również zauważyłam nieciekawy zapach , i mimo iż zdolność ścinania była bez zarzutu, pożegnałam się z buteleczką :(

 

W którejś z książek przeczytałam , że w miarę upływu czasu zdolności koagulacyjne podpuszczki maleją, ale odbywa się to łagodnie .

 

Teraz mam dwie podpuszczki - francuskiej firmy Beaugel . Jedna jest cielęca, druga mikrobiologiczna ( kupiona specjalnie dla wegetarian) . Na żadnej z butelek ani słowa o konserwancie , natomiast na tej mikrobiologicznej określono dokładnie spadek "mocy" - 1% na miesiąc w przypadku przechowywania w temp. 2-4 st. C , oraz 10 % (!) w przypadku warunków szczególnie niekorzystnych (np. ekspozycja na słońcu ).

 

Nie wiemy, czy te malusieńkie opakowania są rozlewane bezpośrednio u producenta - każde otworzenia buteleczki grozi zainfekowaniem.Nie wiemy, w jakich warunkach sobie stoi w sklepie , no i w jakiej temperaturze pokonuje drogę do serowara :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85574
Udostępnij na innych stronach

Mimo przechowywania w lodówce pod koniec przydatności do spożycia ( użycia) również zauważyłam nieciekawy zapach , i mimo iż zdolność ścinania była bez zarzutu, pożegnałam się z buteleczką :(

Więc coś "na rzeczy" może być i u Anerki :???:

Odpisując jej założyłem, że nie były to pierwsze jej serki i miała porównanie z poprzednimi wyrobami, a "dziwny"zapach pojawił się równolegle z zastosowaniem płynnej podpuszczki :???:

Teraz mam dwie podpuszczki - francuskiej firmy Beaugel . Jedna jest cielęca, druga mikrobiologiczna ( kupiona specjalnie dla wegetarian) .

Jeśli mogę prosić o odpowiedź - dlaczego ? - z czystej ciekawości, bo chyba nie bez przyczyny :???:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85589
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam :)

 

Zgłosili się do mnie sympatyczni wegetarianie, którzy z powodów etycznych nie mogą jeść serów ścinanych podpuszczką cielęcą. I specjalnie dla nich kupiłam tą mikrobiologiczną , która jest wyciągiem z grzybów Mucor miehei . Mam teraz w piwniczce dwa regały - jeden "vege" , drugi dla mięsożerców :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85591
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za zainteresowanie. Spróbuję zrobić z inną podpuszczką, jak będę miała.Na tej, kórą mam obecnie jest napisane "podpuszczka naturalna" ale skład nie jest wyszczególniony. Spróbuję w piątek zrobić w innym garnku , może coś jest na rzeczy chociaż jakoś w to wątpię.U mnie podpuszczka jest od kilku dni ale jaką drogę przebyła też nie wiem bo jakoś długo nie mogła dotrzeć. Może ta w małych buteleczkach jest inna ale mnie zachciało się więcej i tylko kłopot z dozowaniem /musiałam wybrać się po zakraplacz bo nie miałam czym odmierzyć kropelek/ a i tak jakoś nie tak. Będę jednak próbować do skutku .Pozdrawiam.
Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85608
Udostępnij na innych stronach

Weźcie nie straszcie, bo jutro przyjdzie do mnie po raz pierwszy podpuszczka w płynie.

I oscypiorka, taka sama, jak Endria.

Anerka, powiedz, kiedy dokładnie pojawił się ten obcy zapach, bo jakby co to kupię standardową w proszku. W czwartek przyjeżdża 30 L mleczka z mazur i nie chciałbym zmarnować. Plany serowe są bardzo ambitne - oscypki, zarówno metodą tradycyjną, jak i mieszaną, by był bardziej kremowy, a nie taki zwarty, spręzysty oraz mozarella wzorem z Pajtun i ciągutki wędzone z masy mozarelli. No a na koniec ricotta. Jak sił starczy to spróbuję jeszcze z porostem niebieskim i brie.

 

:grin: qrcze, ciekawe czy się nie zajadę. Po ciężkim czwartku i piątku zdam relację. Czytając Wasze posty o serach wpadłem na pomysł, że przecież dojrzewać mogą w garażu na piętrze -2 (mieszkam w bloku), bo tam cały rok jest jedna temperatura i wilgotność. Muszę jutro tylko zmierzyć i gotowe. :lol:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85622
Udostępnij na innych stronach

Witam Shadow. Podpuszczkę otrzymałam w czwartek a ser robiłam w piątek -pierwszy raz, w poniedziałek- drugi raz. To jest popuszczka 250ml. Mam nadzieję, że Tobie trafi się dobra. Pozdrawiam.
Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85629
Udostępnij na innych stronach

napisane "podpuszczka naturalna" ale skład nie jest wyszczególniony

Odpowiedź, jaką otrzymałam dzisiaj od Piwodzieja:

"Jest to najbardziej naturalna podpuszczka zwierzęca, uzyskiwana z przedżwaczy cieląt.

Pozdrawiam,

Michał Kopik - Piwodziej.pl"

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85668
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo EAnno, nie zmienia to jednak faktu, że zapach niezbyt przyjemny jest .Dzisiaj ogrzałam pozostałe mleko z poniedziałku /zsiadłe/ i mam serek , który nie trąci żadnym niemiłym zapachem. Muszę chyba porównać wykonując tę czynność z inną podpuszczką .Nie mam jeszcze doświadczenia i nie zniechęcam się tak szybko .Ciągle jednak nie wiem jeszcze jak długo taka podpuszczka może być używana. Na mojej jest termin do stycznia 2010 r , czyli jeszcze ok. ale od produkcji ile, nie wiem i jakoś nie mogę tego nigdzie znależć. Może to też jest istotne, n nie wiem.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85672
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko gwoli sprawiedliwości i z całym szacunkiem dla szefa Piwodzieja - przeżuwacze mają przedżołądki ( żwacz, czepiec, księgi) i żołądek właściwy czyli trawieniec :)
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3143-podpuszczka/#findComment-85673
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.