Czy świńska grypa w kraju nad Wisłą zawita ze zdwojoną siłą?

[marcus]

No to sie rozkrecilo syn (2klasa) przyniosl ze szkoly pisemko w ktorym pisze ze wlasnie wykryto pierwszy przypadek swinskiej grypy w szkole I ZEBY NIE PANIKOWAC :devil:

Mamy do wyboru czy posylac dziecko dalej do szkoly czy nie.

Jestem zly bo nie chca podac w ktorej klasie byl ten przypadek a jak zauważymy objawy u swoich dzieci to natychmiast udac sie do lekarza.Ico tu robic ???

Takie rzeczy mnie podnosza cisnienie :devil: :devil:

Pozdrawiam

[miro]

Nie panikować.

Jeśli jest zdrowe posłać do szkoły jeśłi chore to do lekarza i łóżeczko.

Wg lekarzy grypa AH1N1 jest łagodniejsza od zwykłej grypy.

Trzeba tylko wykazać odrobinę rozsądku czyli kiedy jest się chorym to iść do lekarza i leżeć w domu.

Niestety wielu z nas chodzi z chorobą do pracy mając nadzieję że jakoś sama minie.

[marcus]

Chyba niebede ryzykowac jak zdrowy to niech tak zostanie .

Zobaczymy co dalej :devil:

Masz racje ze ludziska z przeziebieniem czy grypskiem chodza do pracy i niezdaja sobie sprawy co robia a jeszcze szukaja wspulczucia... bo ja chora do pracy przyszlam a nie ide do lekaza jak Zoska chyba jej sie pracowac niechce...a puzniej siedzi taka w sklepie na kasie i raz chlebek a raz chusteczka :devil:

A rodzice ktozy posylaja do szkoly czy przedszkola chore dzieci bo musza przeciez zarabiac a nie siedziec w domu z chorym dzieckiem .

:devil:

Pozdrawiam

[EAnna]

co tu robic ???

W przypadku złapania wirusa pozwolić się dziecku wygorączkować, ale w łóżku.

Temperatura 38+ wyzwala specyficzne przeciwciała, które w naturalny sposób zwalczą chorobę. Jedynie u dzieci z padaczką nie można dopuszczać do wysokiej gorączki.

W którymś z ostatnich numerów Wiedzy i Życia natknęłam się na informację o publikacji japońskich badaczy, dotyczącej słynnej grypy "hiszpanki", która pochłonęła tak wiele istnień ludzkich w latach 1918-1919. Doszli oni do wniosku, że powszechne stosowanie aspiryny było tego główną przyczyną. Umierali głównie ludzie młodzi i z grup o lepszej opiece medycznej. To ciekawa hipoteza.

W celach profilaktycznych, aby wzmocnić śluzówkę, radzę podawać dzieciom codziennie po dwa żółtka jajka kurzego lub cztery przepiórcze. Ale bez cukru, najwyżej z odrobiną miodu. I broń Boże nie szczepić. Jeżeli już w szkole ktoś zachorował, dzieci tak i tak zetkną się z wirusem i będą miały szczepionkę on line.

[Mirass]

Witam

Wydałem dyspozycje odnośnie grypy w rodzinie

W przypadku świńskiej - wędzić,

W przypadku kurzej - gotować Rosół,

[Gonzo]

W przypadku świńskiej - wędzić,

W przypadku kurzej - gotować Rosół,

"One" też kombinują :grin:

 

 

Pozdrawiam :wink:

[andrzej k]

Witam

 

 

Trochę nowości na temat grypy

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Szczepionki-przeciw-grypie-AH1N1-moga-byc-niebezpieczne,wid,11674081,wiadomosc.html?ticaid=1914e&_ticrsn=5

[andy]

A ja proszę moderatorów o zamianę w temacie słowa "prosiaczkowa" na właściwe: "świńska". Bardzo dziękuję.

 

[ Dodano: Wto Lis 10, 2009 22:47 ]

Bardzo dziękuję! Napiszcie na PW, którego modemona mam za to lubieć? :grin:

[Andyandy]

Pomyliłem się w początkach wielkiej grypy tylko o 8 dni na atak w Polsce. W tym samym czasie z 50 do 300 wzrosła ilość śmiertelnych zachorowań na sąsiadach ze wschodu. Jaka jest prawda chyba tylko Dr. Hause wie. W TV wypowiedzi są nie jednoznaczne to znaczy, że cenzura źle działa. Kto zna prawdę ? Wypada powiedzieć, że każdy przypadek to inne dolegliwości i w inny sposób jest organizm atakowany. Jeżeli to się potwierdzi, to żadna szczepionka chyba nie będzie działać – może na wybranych. W całej medialnej głupocie, pozostaje na wszelki wypadek rozpalić wędzarnię natrzeć się czosnkiem, walnąć setkę z pieprzem i siedzieć w zimnym dymie. A może pomoże. :blush: Zawsze minister zdrowia możemy odsprzedać beczkę do wędzenia z instrukcją obsługi.

:grin:

[waldi1961]

Witam, przecież znasz odpowiedz jakie lekarstwo działa bardzo skutecznie, a kaca żeby nie mieć, po prostu nie przestajesz się leczyć. Rozmawiałem ostatnio z Ukrainką, powiedziała że to jest lipa w TV, wybory są wkrótce na Ukrainie i się obsypują takimi różnymi ... Tymoszenko i Juszczenko. Na Ukrainie to nic nowego.

[Andyandy]

Tam polityka od 80 lat stała, czy z głodu 20000000 czy grypa 20000000 to jedno. Byle stołek mieć. Nad Wisła mamy to samo, tyle że inna skala.

[Henio]

http://img194.imageshack.us/img194/796/fimr17.jpg

[lilliwashere]

Mnie też zastanawia ta burza w temacie szczepionki, ale zgadzam się z przytaczanymi tu powiedzeniami dotyczącymi "kasy, kasiory, sałaty, forsy" itp.

Przypomnijcie sobie jak było z tymi pneumococami i meningococami czy inna sepsą – kampanie reklamowe, kupa kasy na szczepienia i co sie okazało: firma która zrobiła ta kampanię był jedyny na świecie producent szczepionki na te pneumo czy meningo, tez oczywiście bez 100 % gwarancji nabycia odporności. Pewnie sprzedaż była kiepska to postraszyli ludzi filmikiem i zaraz było lepiej z kasą. A ciekawe ile w sumie na szczepionki przeciw „sepsie” wydała Gmina

w Brzegu Dolnym? Mieli szczepić kilka tysięcy dzieci a koszt jednego szczepienia wynosił chyba 400 zł.

 

I też mnie zastanawia co się nagle stało z tymi cocami (pneumo i meningo) i sepsą – bo jak sie pojawiła AH grypa to nagle tamte paskudztwa przestały chyba nam zagrażać ?

 

[mod]Dziwi mnie też, że prof. Kochanowski (RPO) który już się prawie ucywilizował znowu zaczyna wpisywać się w kampanie wyborczą po stronie Pisiaków.

Tu akurat jestem po stronie Pani Minister (której nota bene można zarzucić wiele innych złych decyzji lub braku jakichkolwiek) - dlaczego ? - [/mod]z ogólnie dostępnych informacji wiadomo, że szczepionki i leki testuje sie latami (podobno nowe leki ok 20 lat - a i tak są głosy, że powinno dłużej) a tu nagle trzask-prask rok minął i mamy szczepionkę gotową, ale nie gwarantująca działania i bez określenia efektów ubocznych.

 

Problemy ze szczepionkami była i zapewne będą, o czym świadczy przytoczony wcześniej artykuł dotyczący kompleksu szczepionek odra itd. – kilka zgonów, czy aktualny problem ze szczepionka przeciwko rakowi szyjki macicy (nie wiem tylko czy to jest szczepionka przeciw wirusom HPV ogólnie, czy tylko jakiemuś szczepowi) – też stwierdzono kilka zgonów po podaniu szczepionki.

 

Pytanie pozostaje otwarte, do rozważenia zwłaszcza przez obecnych i przyszłych rodziców – nie przesadzać z obawami i szczepić a potem mieć skopane życie jak dzieciak umrze, czy nie szczepić i ewentualnie dać dziecku przechorować (w końcu nie mówimy tu o rzeczach śmiertelnych, nawet raka szyjki da sie opanować przy zachowaniu standardów badań).

 

I tak samo z grypą – szczepić się nie znając przyszłości (czyli działania ubocznego) czy ewentualnie zachorować i przeleżeć (też z zachowaniem standardów oczywiście).

 

Moi rodzice jak szczepili sie przeciw grypie to zawsze łapali jakieś anginy potem. Wiem, że to może zbieg okoliczności ale jak się w końcu niezaszczepili to anginy nie było.

 

A tak poza tym to w końcu mam beczkę i będę w weekend przygotowywał wędzarnię (wg standardów Dziadka )

[Henio]

W Niemczech zmarł zaszczepiony.

A tu wywiad, jak kto nie lubi czytać.

http://www.youtube.com/watch?v=giqxJOoyg80

[andrzej k]

Moi rodzice jak szczepili sie przeciw grypie to zawsze łapali jakieś anginy potem.

Moi rodzice też się szczepią i to już we wrześniu bo tak karzą . Już dwa dni ojciec siedzi w WC bo ponoć ma grypę jelitową . Ludzi wiekowych nie idzie przekonać , tak będą się szczepić i koniec .

 

 

Pozdrawiam

[Gość vtec]

Tylko akurat "grypa jelitowa" ma tyle wspólnego z grypą, co świnka morska z morzem i świnkami

[andrzej k]

Tylko akurat "grypa jelitowa" ma tyle wspólnego z grypą, co świnka morska z morzem i świnkami

Może i ma , jednak dalsze objawy jak: bóle w stawach , bóle mięśni , brak apetytu , słabość organizmu , złe samopoczucie , katar , kaszel , stan podgorączkowy jest to ponoć objaw grypy .

 

 

Pozdrawiam

[Gość vtec]

Tylko wirus wywołujący to schorzenie jest inny.

 

"Grypa jelitowa" lub "grypa żołądkowa" to potoczne nazwy stanu zapalnego żołądkowo-jelitowego. Z grypą ma wspólne tylko niektóre objawy.

To tyle w ramach OT

[lilliwashere]

Dodatkowo wyjaśnię, że tzw. grypę jelitową lub żołądkową powoduja rotawirusy.

Choroba jest bardzo niebezpieczna dla małych dzieci, są sprawdzone szczepionki ale szczepic trzeba do 24 tygodnia, potem to juz można tylko odchorować.

Andrzeju k - obawiam się, że Twój tata może mieć standardowę grypę oprócz żołądkowej, poczytaj w podanych linkach o rotawirusach.

A tate wyslij czym prędzej do lekarza !!!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotawirusy

http://www.rotawirusy.pl/

[andrzej k]

A tate wyslij czym prędzej do lekarza !!!

 

 

Nie jest to takie proste , razem nie mieszkamy a ojciec sam decyduje za siebie i nie da sobie nic powiedzieć . Takie coś ma co roku pomimo że się szczepi . Dzisiaj były szczepienia dzieci to był duży tłok w ośrodku , myślę że jutro pójdzie .

 

 

Dzięki i pozdrawiam :smile:

[waldi1961]

Witam, andyandy i henio prosiaczki atakują od PUCKA i idą na Gdańsk, lekarstwo już kupujcie i schładzajcie.

[lilliwashere]

Jesli tak jest co roku, to może to być też reakcja organizmu na podaną szczepionkę, ale nie ma co gdybać.

Grypa Ah nie jest bardziej niebezpieczna od zwykłej, sezonowej, ale osłabiony organizm może jej nie zwlaczyć. Podtsawowa sprawa to nie lekceważyć.

[EAnna]

są sprawdzone szczepionki ale szczepic trzeba do 24 tygodnia, potem to juz można tylko odchorować.

O czym Ty piszesz lilliwashere ? W ostatnich trzech latach w Krakowie występowało 7 odmian rotawirusów i przechorowanie jednego nie dawało odporności na inny. Wiem to od ordynatora oddziału dziecięcego szpitala chorób zakaźnych gdzie takie dzieci są leczone. Poza tym rotawirusy rezydują na oddziałach kliniki dzieciecej w Prokocimiu. Przy zakażeniu rotawirusem należy przede wszystkim przeciwdziałać odwodnieniu organizmu.

[Andyandy]

waldi1961, Piszesz, że od Pucka! to kwestia kilku godzin, konkretnie koniec pracy pierwszej zmiany. 3-Miasto ma bardzo wąską drogę i zatłoczoną kolejkę podmiejską więc jest tłok, a tłok to bomba która, tyka. Czas to sekundy do wielkiego bummm chorobowego. Ale co tam "na kłopoty Bednarski".

[lilliwashere]

EAnna - takie info nt rotawirusów znalzłem.

Nie produkuje tych szczepionek i ich nie sprzedaję jakby co.

A ich "sprawdzalność" polega na tym, że nie ma niebezpiecznych skutków ubocznych.

A "skuteczność" na tym, że nawet w przypadku złapania choronba ma lżejszy przebieg.

Jedna z nich zwiera 5 szczepów wirusa.

 

BTW - jeśli rotawirusy są na oddziałach dziecięcych szpitala klinicznego to się zastanawiam jak tam wygląda profilaktyka epidemiologiczna. Taka sytuacja jest niedopuszczalna.