JAREKOO Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 11 Listopada 2009 Zakisiłem kapustę tak jak od wielu lat. Tym razem już na drugi dzień sok znajdujący się na kapuście a także odlany osobno zmienił się w kompletny śluz(glut). Poza tym proces przebiegł jak zawsze i kapusta ma normalny smak.Teraz znajduje się na balkonie. Obawiam się jednak, że może byc szkodliwa dla zdrowia. Proszę o radę co z nią zrobic? Czy wywalic na śmietnik? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 11 Listopada 2009 Pytałem człowieka u mnie na targu, który handluje kapustą i powiedział ,żeby taką kapustę przepłukać i ponownie zakisić.Miałem kiedyś ten problem i powodem była chyba mała dawka soli.Ja tę kapustę wywaliłem ,ale nie znałem tej opinii,że można ją przepłukać.Pozdrawiam Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87416 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 11 Listopada 2009 co z nią zrobic?Przepłukać i dodać trochę soli oraz kminek i sporo czosnku. W literaturze fachowej z dziedziny mleczarstwa podaje się, że śluzowate mleko można przerabiać (np. na sery) ale pomieszane z dobrym mlekiem. Niemniej jest to wskazówką, że bakterie powodujące śluzowacenie nie są szkodliwe dla zdrowia. Można to z powodzeniem odnieść do kapusty. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87419 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAREKOO Opublikowano 11 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 11 Listopada 2009 problem tylko jak przepłukac 40 kg kapusty. Czy potem ją dokisic tak jak kisiłem na początku? Skąd wziąc sok ,który ja zakryje. Czy ją jeszcze raz deptac? Proszę o dalsze rady. [ Dodano: Sro Lis 11, 2009 15:48 ] dzięki za radę. muszę tylko przemyślec jak przepłukac 40 kg kapusty. Mimo to mnie nurtuje myśl skąd ten śluz. Co poszło nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87421 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 11 Listopada 2009 Opisz cały proces kiszenia to może coś wyjdzie co było nie tak.Do wanny z nią i do kąpieli. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87424 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAREKOO Opublikowano 11 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 11 Listopada 2009 Proces był ok bo kisze jak co roku - z jedynym wyjątkiem - nie wyparzyłem beczki wrzątkiem. Z tą wanną to nie takie proste bo nie ma jak odsączyc wody. Wylot będzie zatkany włóknami kapusty.Z tą kapustą to coś w tym roku jest nie tak. Teściowi nie chce się zakisic wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 11 Listopada 2009 Teść niech maszeruje do sklepu i od ekspedientki wytarguje z litr kwachu i doleje do swojej beczki. Po takim zakwaszeniu powinna ruszyć. Niektórzy dodają octu, ale tego nie polecam. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87427 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fionaa Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 11 Listopada 2009 Moja kapusta tez nie chciala "ruszyc" i za porada forumowiczow dolalam wody z kiszonych ogorkow wlasego wyrobu i teraz kapusta kiszona jest pyszna. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87430 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 11 Listopada 2009 problem tylko jak przepłukac 40 kg kapusty Ja bym spróbowała od nowa . U nas kg poszatkowanej kosztuje 0,8 gr a przy płukaniu mnóstwo zachodu i wynik niepewny a do nowego nastawu dodaj właśnie albo soku z zeszłorocznej jak jeszcze masz albo z ogórków ( ocet co najwyżej zakwasi a i fermentacja octowa raczej nie wskazana). Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87441 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 13 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 13 Listopada 2009 Dolacze sie do tego tematu choc pisalem w .kapuscie kiszonej. moje niepowodzenia i problemy ze kiselowata woda z kapusty .Pierwsze kiszenie kapusty OK:Drugie po 12 dniach niewielkie zmiany w soku lekko ciagnaca sie -kapusta powedrowala do sloikow bez pasteryzacji i wyniesiona do zimnego (balkon )celem zaprzestania fermetacji.Gotowana jest dobra.Trzecie po 3 dniach zauwazylem juz sluzowatosc soku i po uplywie okolo jednego tygodnia mozna smialo kleic tapety.Te kapuste wywalilem nienadawala sie nanic.Czwarte i ostateczne kiszenie 6 kg odbylo sie 13.11 z dodatkiem 50ml. soku z tegorocznach kiszonych ogorkow .Mysle ze problem jest w kapuscie i nawozach.Pozdrawiam i niepoddaje sie :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3218-kiszenie-kapusty-problem-ze-%C5%9Bluzowaceniem/#findComment-87831 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.