Wyroby Pis67 & Co.

[roger]

Piotrek tak czytam, patrzę , analizuję i powiem Ci jedno ... Wal to wszystko i rób swoje ... BRAWO !!!! Za całokształt , wytrwałość i PRAWDĘ, tę, której brakuje z każdej strony ????

 

Tapniete z P10 via Tapatalk

[pis67]

Zadajesz pytania i nie odpowiadasz.

 

 

Zadaję pytania i nie odpowiadam....  pewnie jak zadaję, to czekam....   

 

Miałem wczoraj zakończyć sezon, ale wczoraj w domu pytanie - gdzie jest boczek?  I dziś trzeba było wędzić - fota z wędzarni, był sam w dymie - fota nieostra.... 

Przydał się, kawałek dla córki, reszta do Pałacu z innymi wyrobami pojechała na śniadanka... 

 

 

 

A tu salceson w czwartek zrobiony - ostał się dla mnie kawałeczek...

 

 

 

 

A podczas skoków w TV zabutelkowałem 72 Dunkel Weizen , od 13 sierpnia na cichej....    i to ostatnia warka z tego roku, choć mam plan, może jutro do południa IPA warzyć, słody ześrutowane, drożdże już zastartowały....  No i Stout Milk w kolejce....  W styczniu lagery ruszą...  

Na focie różne butelki, takie były .... 

 

 

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez pis67

[pis67]

Stary rok  wczoraj zakończyłem warzeniem IPA, a nowy, dziś,  rozpocząłem warzeniem Stout Milka, zawsze robię coś w pierwszy dzień roku....  by się darzyło przez kolejne miesiące...    Nastawiłem też drożdże - startery na lagery...    

 

A popołudniu  wyjąłem z opakowań karkówki dojrzewające w ilości trzech sztuk i zapakowałem je w kawałkach próżniowo.  Waga początkowa mięsa 6,3kg - 30 września natarte peklosolą 28g na kilogram i  tak leżały w zapomnieniu w chłodzie do 24 października bez przewracania czy jakiejkolwiek ingerencji. Po znalezieniu natarłem je mieszanką - cukier, kardamon, pieprz, kolendra w ilościach mniejszych, niż to się ogólnie przyjęło na forum w wątku o dojrzewających. 2-go listopada poszły w ubranka i zawisły w piwnicy, temp. około 10 stopni - wilgotność 40-50%. Waga końcowa na dziś 3,6kg. Teraz poczekają na swoją kolej...  Mam jeszcze karkówki zapakowane próżniowo  na początku 2015 roku, które nigdy nie były mrożone, leżą w lodówce i czekają....   

 

 

 

A jutro może oscypki?    

[andrzej k]

 

 

A jutro może oscypki?

 

 

 Piotrek .. dawaj .. dawaj    . Ludziska jeszcze mają mięsiwa w lodówkach

 

 

 Pozdrawiam noworocznie

[tysovia]

Możesz mnie adoptować?

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez tysovia

[pis67]

 

 

Piotrek .. dawaj .. dawaj

 

Zrobiłem Andrzeju, tylko z 30-tu litrów mleka (1,58 za litr),  po chyba 9-ciu miesiącach przerwy w robieniu serów. Wszystko z głowy - chyba o niczym nie zapomniałem, serki w solance, ricotta w chuście ocieka - jutro wydajności i foty.

 

Jestem zadowolony...   

 

 

 

Możesz mnie adoptować?

 

Pewnie, że mogę....   

[pis67]

30 litrów  mleka 4,9kg sera   nie wiem czy to dobry wynik?

 

 

do tego ricotta - sporo się wydaje...

 

 

 

Półgęsek cztery razy wędzony- lekko ciągnący, ale nadal surowy, puszcza różowy soczek, do tego rozpada się przy krojeniu ,nie dałem żadnego kleju, pewnie dlatego.

 

[EAnna]

 

 

30 litrów  mleka 4,9kg sera   nie wiem czy to dobry wynik?

Bardzo dobry.

To znaczy bardzo dobre mleko. 

[Mesch]

Karkóweczki piękne, kłaniam czoło     

[Muski]

 

 

czy to dobry wynik?

bardzo dobry  

[Henio]

  Półgęsek cztery razy wędzony- lekko ciągnący, ale nadal surowy, puszcza różowy soczek, do tego rozpada się przy krojeniu ,nie dałem żadnego kleju, pewnie dlatego.

 

 

U mnie wędzony jednokrotnie - dał się kroić na cienko nożem . Bez dodatku "sklejaczy."

[pis67]

 

 

U mnie wędzony jednokrotnie - dał się kroić na cienko nożem . Bez dodatku "sklejaczy."

 

Piękny, soliłeś na sucho:  

[Henio]

 

 

Piękny, soliłeś na sucho

 

 

Tak.

[Sound]

Jak długo peklowałeś na sucho ? Na formum znalazłem tylko przepisy na peklowanie w solance.

[Henio]

 

 

Jak długo peklowałeś

 

Pięć dni - owinięte w folię i  codziennie  wałkowanie na stole  .

[Mirekr134a]

Czego jak czego ale takiego mlenia w tej cenie to wam zazdroszczę.

[pis67]

 

 

Pięć dni - owinięte w folię i codziennie wałkowanie na stole .

 

I myślę, że peklowanie na sucho owinięte w folię i wałkowanie jest lepsze od solanki - mięsko się sklei, tak zrobię jesienią, kiedy będą nowe gąski....     

[andrzej k]

 

 

tak zrobię jesienią, kiedy będą nowe gąski....

 

 

Jeszcze możesz zrobić kacze ....... w środę były jeszcze w Lidelku

 

 

 

Pozdrawiam

[pis67]

eszcze możesz zrobić kacze ....... w środę były jeszcze w Lidelku

 

 

Andrzeju, Lidelek dobry, ale nasze wiejskie ....  

 

Dziś Święto, na tą okoliczność otworzyłem z próżni trochę wyrobów, bo stają sie coraz bardziej leciwe... 

 

Karkówka zapakowana 19.01.2015

łopatka - 03.02.2016

krakowska z jelenia - 12.02.2017

 

 

karkówka - nigdy nie była w zamrażarce - leżała te lata w lodówce...

 

 

łopatka

 

 

 

 

Krakowska z łosia z 10% dodatkiem boczku...

 

 

 

Polska - podsuszana - wisiała sobie od Świąt BN w piwnicy...   

 

 

 

 

No i przekąska przedobiednia dla gości...    

 

 

[EAnna]

 

 

przekąska przedobiednia dla gości... 

Czyżby to były listki barwinka na tych zacnych wędlinach?  

[Muski]

 

 

karkówka

 

łopatka

    pięknie poprzerastane nośnikiem smaku jak to DZIADEK mówi  - no właśnie z tym barwinkiem - zawsze słyszałem ,że wszystko podane na talerzu powinno być jadalne - a barwinek też ? czy też Piotrze  położyłeś do foto ?     Towarek jak zawsze mistrzówka  

[EAnna]

 

 

wszystko podane na talerzu powinno być jadalne - a barwinek też ?

Jadalne jest wszystko, tylko czasami jeden raz    

[Woytas]

nie miałbym czym jeść, bo właśnie zbieram szczękę. 

[Muski]

 

 

Jadalne jest wszystko, tylko czasami jeden raz

  cyt za wiki.: Cała roślina jest lekko trująca: Zawiera wininę, pubescynę i minorynę. Objawami zatrucia są: zmniejszenie ciśnienia krwi, zaburzenia pracy serca i oddychania - Za młodych lat u rodziców było takie spore skupisko - ze 20m2 barwinka - i zawsze rodzice mówili - barwinek  to trujące - ale ładnie kwitnie  

[Maxell]

Ale z drugiej strony, każda trucizna, podawana w niewielkich dawkach jest lecznicza.