Koszmarek Opublikowano 26 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 26 Lutego 2010 Witam szanownych forumowiczow. Wiele lat temu, mialem doczynienia z wołowo-wieprzową podwędzaną kiełbasą, z której to można było bezproblemowo ściągnąć "flaka", aby delektować się samym mięsem. Bardzo mi to odpowiadało. Aktualnie robię własne kiełbasy, lecz nie jestem w stanie osiągnąć takiego efektu - zawartość kiełbasy jest zawsze "przyklejona" do "flaka" uniemożliwijając jego ściągnięcie. Czy ma ktoś pomysł w jaki sposób zrobić kiełbasę z łatwo "odrywającym" się od mięsa "flakiem" ? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam,Marek Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 26 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 26 Lutego 2010 Czy ma ktoś pomysł w jaki sposób zrobić kiełbasę z łatwo "odrywającym" się od mięsa "flakiem" Ja flaków nie jadam i zawsze , no prawie zawsze się odrywają. Jak napiszesz krok po kroku jak robisz swoją kiełbasę, będziemy mogli Ci Koszmarek pomóc. A tak możemy gdybać, a powodów może być wiele. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-101795 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszmarek Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 1 Marca 2010 Wobec tego przedstawiam moją metodę: Składniki: - 3,5 kg karkówka wieprzowa- 0,5 kg wołowiny 1. klasy- 1,0 kg boczku Karkówkę i wołowinę mielę sitem 12 mm. Boczek - 8 mm. Dodaję przyprawy: 8g pieprzu, 2g ziela ang., 2g gałki muszkat., 8g majeranek, 5 ząbków czosnku, 15g cukru, 90g peklosoli.Używałem do tej pory jelita wieprzowe cienkie o średnicy 32 mm moczone przez godzine w cieplej wodzie bierzącej. Wilgotne i ciepłe jelita napełniam farszem z przyprawami i peklosolą. W przewiewnym miejscu następuje dojżewanie kiełbasy do momentu zmiany koloru z czarobrązowego na czerwony. Trwa to od 2 do 4 dni. Potem wędzę ciepłym dymem o temperaturze 45 stopni - 6 do 8 godzin do uzyskania cemnego koloru. Potem następuje suszenie od jednego do kilku dni. Po tych operacjach mięso jest zawsze mocno przyklejone do jelita. Szukając żródeł błędów w literaturze, dochodzę do wniosku, że problem leży w przygotowaniu osłonek. Natrafiłem jednak na wiele sprzeczności, oto one: - "jelita płukać i długo moczyć w ciepłej wodzie, potem trzeba działać szybko, by jelita nieostygły" - "najpierw moczyć jelita w ciepłej wodzie, potem na krótko w zimnej wodzie" -"surowe kiełbasy należy sporządzać w sztucznych osłonkach białkowych moczonych w zimnej wodzie" Po tych cytatach nasuwają mi się pytania:- czy stosować jelita naturalne, czy sztuczne białkowe- jelita wieprzowe, czy wołowe- jelita po godzinnym płukaniu zimne , czy ciepłe- dwustronnie suche czy mokre i ciepłe Zgodnie z nomenklaturą z literatury kiełbasa, któą robię jest kiełbasą surową o nazwach: "wiejska", "swojska", "chłopska". Czekam z niecierpliwością na Wasze uwagi. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102085 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 1 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 1 Marca 2010 Witam. W przewiewnym miejscu następuje dojrzewanie kiełbasy do momentu zmiany koloru z czaronbrązowego na czerwony. Trwa to od 2 do 4 dni Ja bym stawiał na ten etap produkcji i nie wiem co on ma na celu :rolleyes: . Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102087 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 1 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 1 Marca 2010 Ja też.Po co tak długie osadzanie.Wystarczy 12h w temp. 2-6C lub krócej w temp pokojowej Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102093 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 1 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 1 Marca 2010 W przewiewnym miejscu następuje dojżewanie kiełbasy do momentu zmiany koloru z czarobrązowego na czerwony. Trwa to od 2 do 4 dni.Tutaj brakuje mi temperatury i wilgotności tego procesu. Karkówkę i wołowinę mielę sitem 12 mm. Boczek - 8 mm. Nic też nie piszesz o sposobie i długości mieszania. :grin: "jelita płukać i długo moczyć w ciepłej wodzie, potem trzeba działać szybko, by jelita nieostygły"Ja jelita moczę od trzech godzin wzwyż w temp. 25-35stopni. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102096 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 1 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 1 Marca 2010 http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2675. Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102097 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 1 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 1 Marca 2010 W przewiewnym miejscu następuje dojżewanie kiełbasy do momentu zmiany koloru z czarobrązowego na czerwony. Trwa to od 2 do 4 dni.po co tak długo robisz to "dojrzewanie"???2-4 dni w przewiewnym miejscu to stanowczo za długo,ja ten proces osadzania z dopeklowaniem farszu z mięsa świeżego robie max do 30 min. w wędzarni. Potem wędzę ciepłym dymem o temperaturze 45 stopni - 6 do 8 godzin do uzyskania cemnego koloru. Potem następuje suszenie od jednego do kilku dni.stanowczo za długie wędzenie,aby uzyskać efekt ciemnego wędzenia wystarczy wędzić 2 godz. (kielbasy cienkie) w 4 cyklach włącznie z wywietrzeniem wędzarni. Po tych operacjach mięso jest zawsze mocno przyklejone do jelita. Szukając żródeł błędów w literaturze, dochodzę do wniosku, że problem leży w przygotowaniu osłonek. Natrafiłem jednak na wiele sprzeczności, oto one:po tych operacjach co Pan robi zawsze osłonka będzie zwarta, niestety źle Pan dochodzi do wniosku,Pana teoria jest błędna z technologią procesów produkcji wędlin. w przemyśle mocno przylegająca osłonka to wina dodatków takich jak: -wielofosforany -mąka ziemniaczana -dodatek emulsji ze skórek -zbyt duży nawiew w atmosie Po tych cytatach nasuwają mi się pytania: - czy stosować jelita naturalne, czy sztuczne białkowe - jelita wieprzowe, czy wołowe - jelita po godzinnym płukaniu zimne , czy ciepłe - dwustronnie suche czy mokre i ciepłeużywać osłonek naturalnych,a do grubych białkowych lub tzw.fibrusowych Zgodnie z nomenklaturą z literatury kiełbasa, któą robię jest kiełbasą surową o nazwach: "wiejska", "swojska", "chłopska".jeżeli robi Pan kiełbase surową taką jak Polska wędzona czy Frankfuterki to u mnie w mojej wędzarni cały cykl produkcji tych kiełbas wynosi 3,5-4 godz max z efektem rewelacyjnym,należy pamiętać że im dłużej się wędzi tym prawdopodobieństwo tzw. goryczki na osłonce,które nie jest pożądane pozdrawiam Marek Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102101 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 1 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 1 Marca 2010 http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=947 Ze strony głównejA tak generalnie kiełbasy tłuściejsze średnio rozdrobnione nie ma problemu z zdjęciem osłonki naturalnej. Kiełbasy chude grubiej rozdrobnione zaczyna się problem. Kiełbasy surowe wędzone dość chude to całkiem nie idzie z nich ściągnąć osłonkę. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102114 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 2 Marca 2010 http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=947 Ze strony głównej A tak generalnie kiełbasy tłuściejsze średnio rozdrobnione nie ma problemu z zdjęciem osłonki naturalnej. Kiełbasy chude grubiej rozdrobnione zaczyna się problem. Kiełbasy surowe wędzone dość chude to całkiem nie idzie z nich ściągnąć osłonkę. PozdrawiamTutaj popieram Dziadka w całej rozciągłości Niezrozumiałe dla mnie są stwierdzenia typu: w przemyśle mocno przylegająca osłonka to wina dodatków takich jak: -wielofosforany -mąka ziemniaczana -dodatek emulsji ze skórek "Co ma piernik do wiatraka"? Ja myślałem że dodatki funkcyjne które prezentujesz mają inne działanie bardziej żelujące mięso wodę i tłuszcze niż przywieranie do osłonki. -zbyt duży nawiew w atmosie A w tym przypadku prosiłbym Cię Marku a jakieś bliższe uzasadnienie tego twierdzenia. Jaki ma wpływ cyrkulacji powietrza w atmosie na charakterystykę przylegania jelita do farszu? :shock: Powiem Ci szczerze że teoria brzmi nieźle tylko potrzebuje danych. Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102192 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 2 Marca 2010 "Co ma piernik do wiatraka"? Ja myślałem że dodatki funkcyjne które prezentujesz mają inne działanie bardziej żelujące mięso wodę i tłuszcze niż przywieranie do osłonki.myślałeś dobrze,niestety jest to zmora wszystkich kiełbas przemysłowych,nie wierzysz kup sobie k śląską i ściągnij osłonke,dziwi mnie to że jesteś z branży a o takich niuansach nie wiesz. Marek z Bielska napisał/a: -zbyt duży nawiew w atmosie A w tym przypadku prosiłbym Cię Marku a jakieś bliższe uzasadnienie tego twierdzenia. Jaki ma wpływ cyrkulacji powietrza w atmosie na charakterystykę przylegania jelita do farszu? Powiem Ci szczerze że teoria brzmi nieźle tylko potrzebuje danych. _________________uzasadnienie jest jedno praktyka.....ale do rzeczy niektóre atmosy mają zamontowane zbyt mocne turbiny wentylatorów czyniąc teoretycznie szybsze osuszanie i wędzenie, lecz kosztem tego jest pancerna osłonka wędlin jak i zbyt duża osuszka na szynkach, dlatego sztuką jest uwędzić dobre Frankfuterki,czy wędline wędzoną zimnym dymem. najchętniej pokazałbym to w praktyce. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102288 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 2 Marca 2010 MareczkuMam nadzieję że umówimy się na tą praktykę ponieważ już zęby zjadam na tej osuszce i dalej do końca nie wiem jak to jest (bynajmniej w metodzie przemysłowej).Co do dodatków funkcyjnych to chyba coś nie coś wiem, ponieważ na codzień mam z tym styczność. Mam masarnie i mało wiem, ale coś nie coś o tej chemii czaje. :???: Wiesz nie zgadzam się z Twoją teorią, turbinami regulowałem jak chciałem i doszedłem że osuszanie nie ma tutaj żadnego wpływu na przyleganie osłonki, zaś parzenie było już bardziej istotne. W dużej mierze surowiec mięsno-tłuszczowy odegrał największą rolę :wink: Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102290 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 2 Marca 2010 turbinami regulowałem jak chciałem i doszedłem że osuszanie nie ma tutaj żadnego wpływu na przyleganie osłonki, zaś parzenie było już bardziej istotne. Koszmarek chyba nie używa atmosów do wędzenia i turbinami nie reguluje strumieni, chemii pewnie nie używa, tak to, w jego przypadku te czynniki nie wpływają na osłonkę. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3753-problem-z-kie%C5%82bas%C4%85/#findComment-102295 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.