Dymogenerator WB

[Andyandy]

Olek.P, Czytałem kilka razy Twoje wyjaśnienie i postanowiłem wydrukować. To co napisałeś jest wspaniałe, dużo lepsze od porannej kawy :grin:

kokos nie przejmuj się dymem z dymogeneratora, stanie na przystanku autobusowym w mieście i oczekiwanie na przyjazd, jest dużo bardziej szkodliwe :grin:

[roger]

Arek -kokos im zrębki wilgotniejsze tym smolistych będzie więcej i dymu więcej ...... im większa różnica wilgotności i temperatur (np gdy pada) też większe szanse na powstanie większych ilości "smołki" .... to zawsze złoty środek ..... nie da się tak spalić dymiąc aby tego typu substancji nie wytworzyć pytanie w jakiej przestrzeni się znajdują i czy je widzisz .....

W dużej tradycyjnej wędzarni pooglądaj palenisko i kanał dymny po wędzeniu ..... ale bez przypiekania i wypalania .....

[kokos]

Witam Roberta-rogera i Andyandy,

koledzy nie żebym był w panice tylko pytam raczej z ciekawości bo tego cholerstwa "smołki" bywa sporo mimo, że używam bardzo suchego wkładu " zrębki"

Tak jak Andyandy napisał stanie w mieście na przystanku bywa o wiele bardziej "trujące". Oczywiście, że w śladowych ilościach zjemy sobie coś tam niezbyt podobno zdrowego (składniki dymu) to i tak jest to wielekrotnie zdrowsze od tego czegoś co można kupić w sklepach pod ogólną nazwą "wędlina". Ja zacząłem od niedawna sobie coś tam podwędzać, robie to nadal i bede robił bo napewno. Pozdrawiam

[demon_]

Więc po wielu dniach leżenia plackiem , zebrałem się w końcu do ... i postanowiłem plan dymogeneratora wcielić w życie

 

Oto efekty pracy ( tak wiele jej nie było ) )

 

 

Jak na razie mialem okazję sprawdzić go na trocinach i zrębkach o gradacji ok 6mm , w obu przypadkach działa bez zarzutu

 

W razie czego , materiały i wymiary podam szerszemu gronu , pracy tak na prawdę za dużo nie ma , jedyny "problem" to otwór w nierdzewce , ale da się to pokonać domowym sposobem )

[Zico]

demon_, no to czekamy :grin:

[demon_]

Zico - proszę bardzo

Puszka nierdzewka do kawy ) przedłużka mosiądz 1cm 1/2 cala + śrubunek do miedzi 15mm 1/2 cala gwint wewnętrzny , trochę rurki 15mm , trójnik , w sklepie motoryzacyjnym kupujemy przewód hamulcowy 4,2 mm grubości. Dodatkowo pompka z płynna regulacją napowietrzania 0-4,5l/min

 

Przewód hamulcowy na końcu ma zgrubienie które w prosty sposób zwiększa średnicę rurki napowietrzającej , powodując zwiekszenie podciśnienia.

W dekielku puszki wiercimy otwór 20mm ( można w domowych warunkach spróbować zrobic to za pomocą regulowanego rysika do wiercenia w płytkach .

W puszce na dole , ale w boku 3 otwory obok siebie, fi 3mm

w dnie puszki 5 otworków po środku, fi2mm

 

W wywiercony otwór fi20mm wkładamy przedłużkę i z drugiej strony dokręcamy śrubunek , docięte rurki ( właściwie zmiana długości niewielki miała wpływ na dymienie ) lutujemy , lub kleimy klejem odpornym na temperaturę .

 

długości w mim przypadku są następujące

 

rurka wylotowa pozioma 8 cm

rurka dolotowa pozioma 3cm

rurka pionowa 4 cm

rurka napowietrzająca ( 4,2mm ) wystaje ok 0,5 cm za trójnik

 

Niestety nie znam jeszcze czasu wędzenia na pełnej puszce , w tej chwili zamawiam zrębki o gradacji mieszanej 0,5-do 1,5 cm , teoretycznie powinny być najodpowiedniejsze do tej konstrukcji . W wypadku zrębek 0,5 mm-0,6 mm na 1/3 puszki czas oscylował w granicach 40-45 minut intensywnego dymienia

[Zico]

Kiedy opracowanie z tego postu https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=185613#185613 znajdzie sie na stronie głównej uzupełnione o zdjęci :question:

[krzys59]

Po różnych kombinacjach i zmianach (dzięki za rady Roger) uporałem się wreszcie z dymogeneratorem by Roger, na tyle, że dobrze mi spala zrębki, dymi jak szalony, smoły tyle co nic. Generalnie jestem zadowolony z efektu.

Ale .............

Zawsze jest jakieś ale. Konkretnie to moja wersja jest dość "zrębkożerna", i mocno dymiąca. I mam pytanie, jak mogę regulować ilość dymu i w konsekwencji szybkość "zjadania" zrębków? Przepływem powietrza? Głębokością umieszczenia dyszy powietrznej, jej średnicą? Otworu doprowadzającego powietrze do dymogeneratora nie mogę manewrować bo to zwykła szczelina, bez możliwości regulacji wielkości.

Czy też nie kombinować z generatorem a skupić się na odprowadzaniu dymu z wędzarni i tym regulować gęstość dymu w komorze?

Pozdrawiam

[Biotit]

Przepływem powietrza

[roger]

Nie Biotit nie masz racji przepływ powietrza będzie miał bardzo niewielki wpływ na ilość spalanych zrębków i "paliwożerność" generatora i to zarówno przepływ powietrza w genaratorze jak i w wędzarni ....

Usytuowaniem rurki powietrznej względem dymnej zmienisz ilość i gęstość dymu .... średnicą dyszy powietrznej prędkość przepływu czyli też w praktyce ilość "wtłaczanego" do komory dymu .....

Mamy odwieczny problem dojścia do złotego środka o którym wiele razy pisałem a mianowicie ilości dymu w funkcji ilości spalanego paliwa ..... wiadomo że im więcej powietrza dostarczymy zrębkom do spalania tym spalanie jest szybsze i efektywniejsze ale i dymu więcej i więcej zrębków spalimy optymalnym rozwiązaniem jest zrobienie relatywnie wąskiej szczeliny i umieszczenie na wprost niej dodatkowej dyszki powietrznej podłączonej trójnikiem do pompki powietrzej .... dyszka ze spłaszczonym wylotem powietrza i regulowanym(tłumionym) podawanym ciśnieniem ..... zrobię zdjęcie takiego układu w weekend ....b o będę dłubał przy beczce i ją rozprawiczał .... ... wtedy zobaczysz Krzysiu o co chodzi ..... takie rozwiązanie pozwoli mieć większą kontrolę nad szybkością spalania i przydaje się przy np grubszych zrębkach gdy się niedopalają ...

[kokos]

Witam, w tym temacie: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=7479&postdays=0&postorder=asc&start=0

roger jak pokazują fotki zamontował dodatkowy nadmuch powietrza w szczeline dymogeneratora.

Od dłuższego czasu dokładnie nad tym samym myslałem i zdopingowany przez rogera zamontowałem coś podobnego u siebie. Technicznie rozwiązałem troszkę inaczej gdyż chciałem uzyskać nadmuch na całej szerokości szczeliny ( szerokość profilu dymogeneratora - 5 cm ).

Dodatkowe powietrze do szczeliny podawane jest wąskim profilem ( wysokość 1 mm, długośc 45 mm sklepany na końcu owal )

Czy to działa narazie nie wiem. Niby testowałem i według mnie pompka 200 L troszkę za mała, bo trzeba puścić powietrze na dwa wyjścia, a wczesniej było tylko na rurkę dymną. Pompka około 300 L myślę, że zdała by egzamin. Nie wiem czy bede to stosował bo odkąd czyszczę dokładnie gorącą wodą dymogenerator to zrębki ładnie opadają i nic nie klei się do ścianek.

Kilka fotek dodatkowego "powietrza":

[jpionka]

Nie wiem czy bede to stosował bo odkąd czyszczę dokładnie gorącą wodą dymogenerator to zrębki ładnie opadają i nic nie klei się do ścianek.

Witam ,

 

u mnie tą rolę spełnia pogrzebacz na wzór haczki ogrodniczej.

 

http://img52.imageshack.us/i/20110519347.jpg/

http://img818.imageshack.us/i/20110519348.jpg/

 

ma tą zaletę ,że wyczyści ( wydrapie ) dokładnie pozostałości po spaleniu

w miejscach trudno dostępnych dla innych narzędzi.

 

Odnośnie wspomagacza , czyli użycia dodatkowego nadmuchu , uważam go za zbędny

a nawet nie pożądany.

Pompka z odpowiednim wydatkiem oraz właściwie dobrane wymiary rurek ( dymowej i powietrza ) w zupełności zapewniają skuteczne wędzenia.

Aromat tak wykonanych wędzonek jest nieco inny niż w przypadku tradycyjnego wędzenia , lecz odpowiednia mieszanka zrębek różnych gatunków drewna ( z przewagą owocowych ) eliminuje tą niedogodność .

 

Ps. Zdjęcia na tym portalu , bo fotosik się na mnie wypiął i nie wkleja.

 

pozdrawiam

[kokos]

witam, jpionka mam dokładnie też taki pogrzebacz jak Ty do czyszczenia tylko, że w profilu w części pionowej bywa, że na ściankach poosiada dym i zrębki mają tendencję do lekkiego klejenia się do ścianek. Wydrapuje co sie da, a potem tak 2-3 litry wrzątku załatwia sprawę. Na końcu na ten pogrzebacz kawałek szmaty i jak wyciorem. Potem druga szmatka na sucho, aby rdza nie atakowała. Po takim zabiegu zrębki opadają bardzo ładnie. Pozdrawiam

[roger]

Kochani ten dodatkowy nadmuch z innego tematu to początek troszkę większej modyfikacji

Pamiętajcie o tym iż dodatkowe powietrze podnosi temperaturę spalania !! Dlatego zrebki dopalaja się "lepiej".... Docelowo chodzi mi szczelne podawanie powietrza do komory spalania i kontrole tego procesu .... W układzie z komora otwarta to tylko wspomaganie rozpalania .... Arek pompka 200l spokojnie daje radę tam ma ledwo co dmuchać dlatego u mnie jest zawór ... Taki układ do pracy ciągłej nie jest wskazany

[karolszymczak]

Witam!Mam pytanie czy jest na stronie osoba,która wykonuje takie dymogeneratory,i można by było zakupić ???

[kokos]

robert (roger) u mnie również można powiedzieć są dławiki powietrza na dojściu do rurki dymnej i dodatkowego powietrza w szczelinie zaadoptowane od kroplówki które bardzo dobrze pełnią swoją rolę i mogę regulować ilośc powietrza podawanego do jednej czy drugiej rurki.

Mam takie pytanie odnośnie szczeliny do rozpalania dymogene.... U mnie wcześniej były 3 otworki średnicy około 6-7 mm. Niby było OK, ale po pewnym czasie niestety popiół który powstaje w procesie spalania zatykał te dziurki powolutku do tego stopnia, że po jakimś czasie były poroblemy z dostarczaniem "powietrza" do żaru.

Dwa tygodnie temu wypiłowałem w miejscu otworków prostokątną szczeline ( nawet nie mierzyłem ale coś około: wysokość 10 mm i szerokość profilu 50 mm ) i teraz nawet jeśli od podstawy nazbiera się trochę popiołu to zawsze zostaje te 5-6 mm żaru i spokojnie sobie maszyna dymi.

Zastanawiałem się czy nie zaspawać tej szczeliny kawałkiem blaszki i nie wywiercić w podstawie kilkun otworów ( dokładnie obok starej szczeliny tylko w podstawie) powiedzmy 3-4 mm przez które zrębki wypadać nie będą, a popiól napewno, co pozwoli na odpowiedni dopływ tymi otworami tlenu do żaru bez ich zatykania się. Pozdrawiam

[miro]

Witam!Mam pytanie czy jest na stronie osoba,która wykonuje takie dymogeneratory,i można by było zakupić ???

Dajcie mi jeszcze tydzień góra dwa.

Generator sprawdzony przez naszego kolegę, jak również osobiście prze zemnie.

Mogę się pochwalić że opinia o jego działaniu jest na 5+.

Wprowadzimy tylko drobne korekty i jestem do Waszych usług.

[kokos]

miro zdradził byś czy podobna konstrukcja do tego o jakim rozmawiamy w tej chwili? , czy może zupełnie coś innego ?

[roger]

Arek zostaw szczeline 6-7mm na cała szerokość profilu i wiecej nie kombinuj

 

 

Widzę Mireczku ze mi konkurencje robisz ...

 

PS

Oj chyba muszę z Tobą wynegocjować indywidualny rabat sklepowy

[miro]

Tajemnicy żadnej nie ma.

Dymogenerator oparty na cylindrze z szynkowara okrągłego dużego.

Góra uszczelniana, regulowana pompka powietrza z dopływem powietrza do komory spalania i drugi dopływ w celu uzyskania podciśnienia.

Pełen zasyp wystarcza na ok 6h dymienia.

Rozpalanie banalne wystarcza zwykła zapalniczka.

Jedyne co pozostaje po stronie palącego to przerusztowanie od czasu do czasu dymogenaratora i to wszystko.

[kokos]

robert jak mam powiedzmy około 10 mm wysokość szczeliny to raczej nie bede kombinował i redukował na na 6-7 mm bo za dużo zabawy. Zostawie bo i tak po jakimś czasie z 10 mm zostaje 5-6 mm co pozwala na normalne dymienie. Pozdrawiam

[grizzly]

...Dymogenerator oparty na cylindrze ...

Moim zdaniem Miro to WŁAŚCIWA DROGA! :-) :clap:

 

Nie chce wchodzić w teorie, ale modele "klepane"

z profili o przekroju "prostokąta" to zdecydowanie gorsza opcja. :tongue:

 

Miro trzymam kciuki. :clap:

 

[ Dodano: Czw 21 Lip, 2011 16:00 ]

...Pamiętajcie o tym iż dodatkowe powietrze podnosi temperaturę spalania !!...

Czyli .......... przybliżają nas do "pogrzebu". :grin:

 

Wiadomo jak rakotwórcze są związki powstające w wysokiej temperaturze.

 

Szacun dla Ciebie, ze wspominasz "na marginesie"

o tym CIEKAWYM aspekcie! :tongue:

[Paprykarz]

Nie chce wchodzić w teorie, ale modele "klepane"

z profili o przekroju "prostokąta" to zdecydowanie gorsza opcja. :tongue:

 

 

Nie wiem jak inni, ale ja bym chętnie poznał tą "teorię" dotyczącą kształtu miejsca w którym następuje spalanie.

Może paleniska też nie są wcale prostokątne tylko dlatego że taki kształt mają cegły ? :wink:

[roger]

Wiadomo jak rakotwórcze są związki powstające w wysokiej temperaturze.

A rozwiń to może ..... jakie związki i w jakiej temperaturze ..... bo o wyższości "okręgu" nad "kwadratem" to pierwszy raz słyszę ...

[grizzly]

...Nie wiem jak inni,

ale ja bym chętnie poznał tą "teorię"

dotyczącą kształtu miejsca w którym następuje spalanie...

Jak wiadomo kilka osób OTWARCIE i SZCZERZE

przyznało, ze ma poważne problemy z "prostokątnymi" profilami.

 

I to jest fakt empirycznie potwierdzony.

 

Produkuje "siem" smoliste lepiszcze oblepiające wnętrze

profilu, oczywiście to nie koniec problemów! :tongue:

 

Mamy jeszcze jakże "przyjemne" zjawisko "czopowania się"

"drewienek" i zanikania dymu!!! :rolleyes:

 

Wiec jakoś należy z tym "zawalczyć",

czyli ............... co robimy.........? :grin:

 

No dajemy dodatkowy "chuch" na nasze

"kwadratowe" palenisko.

 

Oczywiście uzyskujemy w wyniku tego KONKRETNE "efekty". :tongue:

.