Akcja "Zdrowe mięso - zdrowy wyrób"

[grizzly]

...Jak masz za 5zł to jestem skłonny po półtuszę przyjechać...

Koledzy, mam ważne pytanie czy to będzie "Murzyn" czy "Murzynka"? :lol:

 

Wiadomo, że mięso "Blondynki" jest o NIEBO lepsze w smaku jak od "Blondyna". :thumbsup:

[EAnna]

Przy 20C stopniowym mrozie trychiny giną po dwudziestu mniej więcej dniach

W poniższym poście marka301, są linki do interesujących badań nad odpornością larw:

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=162684#162684

[Siara]

W poniższym poście marka301, są linki do interesujących badań nad odpornością larw:

Tak, ale dotyczą one fazy klinicznej, czyli już po zjedzeniu mięsa, ja podałem informację w jaki sposób pozbyć się niechcianych "gości" i podważenia tej tezy nie znalazłem, albo zbyt szybko przejrzałem. Czy możesz EAnno podesłać bardziej bezpośredni link? Dzięki.

[zigo]

Znam doświadczonych myśliwych (prawdziwych nie kłusoli) którzy od kilkunastu lat jadają mięso z dzików - o żadnym przypadku włośnicy nie słyszeli ale stosują pewną metodę.

Pomimo tego że mięso zawsze jest przebadane w lecznicy to nie ruszą wyrobów jak nie mają pewności że zostało wcześniej minium przez miesiąc czasu głęboko przemrożone.

 

Nie znam się na tym ale to podobno pewna i sprawdzona metoda na włośnicę praktykowana

przez starych i doświadczonych leśników i myśliwych.

 

Pozdrawiam

[andrzej k]

Pomimo tego że mięso zawsze jest przebadane w lecznicy to nie ruszą wyrobów jak nie mają pewności że zostało wcześniej minium przez miesiąc czasu głęboko przemrożone.

 

Ja wczoraj też rozmawiałem na ten temat z myśliwym . Wspominał o zamrożeniu mięsa przed zrobieniem wyrobów , tak na wszelki wypadek .

 

 

Pozdrawiam

[boggi]

Wszyscy chyba tak robią , mój wujaszek miał swego czasu masarnię , to widziałem jak myśliwce przywozili dziki do mrożenia

[EAnna]

Wspominał o zamrożeniu mięsa przed zrobieniem wyrobów , tak na wszelki wypadek .

O "skuteczności" mrożenia proszę przeczytać tutaj:

http://www.eurosurveillance.org/ViewArticle.aspx?ArticleId=550

[zigo]

Wild boar consumers should be urged to follow individual strict prophylactic rules such as freezing at –25°C for at least 10 days (or – 20°C during four weeks according to Pozio et al. [10]) or sufficient heating.

 

Czyli w przypadku dzika po pierwsze primo - przebadać w lecznicy,

po drugie primo - glęboko mrozić przez miesiąc

po trzecie primo - parzyć do osiągnięcia temperatury wewnątrz mięsa min 68*C

 

Przezorność nigdy nie zaszkodzi.

 

A tak wogóle to z dziczyzny najlepiej jeść sarninę. Zdrowo i bezpiecznie. A tatar z daniela to rarytas którego nie da się opisać. Polecam.

 

Pozdrawiam

[grizzly]

po drugie primo - glęboko mrozić przez miesiąc

Najważniejsze info jest w ostatniej części artykułu pt. "Discussion":

 

"To prevent trichinellosis, an official European directive [11] recommends the freezing of meat at -25°C for at least 10 days for pieces of less of 25 cm thickness.

Our patients froze their wild boar steaks at -35°C for seven days, but this freezing time appears insufficient to kill larvae"

 

Tak wiec wszystko zależy od temperatury i czasu mrożenia.

 

Najlepiej sprawić sobie zamrażarkę o temperaturze mrożenia co najmniej -50 st. C.

Oczywiście można zrobić sobie taką zamrażarkę samemu.

Odpowiednia izolacja plus automatyka zapewni optymalne warunki.

 

Moim zdaniem jednak prawdziwe bezpieczeństwo daje

tzw. rozszerzony profil badania mięsa! :tongue:

 

O co chodzi?

 

Zamiast kilku "nędznych" próbek wymaganych "ustawowo"

pobieramy takie próbki z każdego mięśnia dzika!

[zigo]

Znalazłem trochę lektury w temacie:

 

http://www.med.unipi.it/ict/ICT-Polish.pdf

 

Pozdrawiam

[tim]

Dajcie mi 3-4 dni to rzetelnie przygotuje się do tematu z konkretami i liczbami

Czy już coś ustaliłeś :question:

Czy temat umarł śmiercią naturalną :blush:

[marko30]

Witam szanowne koleżeństwo i przepraszam za opóźnienie, jedyne to takie że przemieszczałem się do nowego miejsca pracy, a to 1600 km od domu i jechałem samochodem kiepskimi drogami. Jestem obecnie w Charkowie, gdzie będę gościł minimum miesiąc a może i 3 jak nie znajdę następcy. Musiałem podłączyć się do internetu i tylko w drodze zaglądałem w McDonaldach na stronkę. W środę ogarnę się z lokum i wkleję moje przemyślenia i wszelkie informacje które zebrałem. Pozdrawiam z wschdnich rubieży Europy???

[Henrykos62]

Są rolnicy którzy chowają naturalną paszą taką ostatni przerabiałem

[kaszubka33]

Jeśli są osoby z trójmiasta zainteresowane kupnem świnki od gospodarza to proszę o kontakt ze mną . (pw).