Bunia Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 8 Stycznia 2007 :blush: :blush: :blush: :blush: Jeszcze jedna próba przesłania fotki, jak sie nie uda - trudno, jutro sie podszkolę i może wtedy coś mi sie uda :grin: .To nasza wędzarka - polowa jak widać, naprawdę. Zwykła beczka i tunel wykopany w ziemi, nie grzeszy pięknością ale dymi bez zarzutu. Pozdrawiam i trzymam kciuki czy się uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 8 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 8 Stycznia 2007 łeee, uciekam sie szkolić :blush: .Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rycho Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 8 Stycznia 2007 łeee, uciekam sie szkolić :blush: . Pozdrawiam. Przecież samo wchodzi. Coś próbujesz przekombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Bunia - Twój kod wygląda tak:[img=[img]http://fotosik.pl][/img]czyli podwójne znaczniki IMG a między nimi adres do strony fotosik a nie bezpośredni do obrazka , przeanalizuj jeszcze raz na spokojnie "obrakowy poradnik" który umieściłemkod powinien wyglądać mniej więcej tak:[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad5290c58ccf1c60.html] [img=http://images13.fotosik.pl/10/ad5290c58ccf1c60m.jpg][/URL] Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoczny Smok Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Tytul smakowity... - tylko jak smakuje wedzona Bunia? -- Smoczny Smok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 9 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Uwędziłam się naprawdę, :grin: :grin: :blush: :blush: Coś mi nie szło z tym fotosikiem, muszę jeszcze popracować ale znalazłam inną stronkę i z niej przesłałam zdjęcie-miniaturkę (podobno można powiększyć) zaraz sprawdzę. Ale do rzeczy.... To jest właśnie nasza wędzarka, tak jak juz pisałam nie jeś śliczna ale zadymia dobrze. http://img401.imageshack.us/img401/3716/dscn0994sm2.th.jpg Wędzonki się zadymiają : szyneczki, golonka, ogonówka i brzusio. A to już nasze gotowce oczekują świąt. :grin: Dzisiaj zostały tylko wspomnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domin12439 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Buniu, wędzonki prezentują się wspaniale. Pewnie zostały juz po nich tylko wspomnienia.Tylko tak dalej!! Cytuj Pozdrawiam serdecznie!!! DominikWĘDZĘ SOBIE I MUZOM - tym co się znają https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/catalog/index.phphttp://nasza-klasa.pl/profile/1110333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśny dziadek Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Buniu,chyba nie tylko u Ciebie wędzoneczki znikają dziwnie szybko!!! Ja przymierzam się do następnej produkcji, może troche poeksperymentuję? Niech dym będzie z wami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 9 Stycznia 2007 , Bunia, Wędzonki super :lol: jak smak :question: Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 10 Stycznia 2007 podejrzewam, że smak tak jak i wygląd wspaniały, mam tylko pytanie jak z Twoim uwędzeniem :grin: :grin: :grin: czy odbywało się na zimno, czy na gorąco :grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 12 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Witam wszystkich :grin: I już odpowiadam na Wasze pytania:- wędziliśmy na gorąco - brzuszek normalnie rozpływał się w ustach :grin: , czegoś tak pysznego dawno nie jadłam- ogonówka, ponieważ była najmniejsza to może za bardzo się uwędziła, troszkę za sucha, ale nic to nie przeszkadzało, krojona w cienkie plasterki była okej- szynki były w porządkuNo ale przede wszystkim, że robiliśmy to sami dało nam największą radość. Oczywiście nie pomijając smaku i zapachu, normalnie kosmos :grin: .A ponieważ były święta, no i spotkania rodzinne dosyć szybko nasza "produkcja" upłynniła się. Teraz tak sobie myślę przymierzyć się do wędzonych kurczaków czy udek.Muszę pomyszkować po forum, poczytać Wasze rady i porady, no i co? chyba też spróbuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 12 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Witam wszystkich. Jestem bardzo poczatkujacy więc mam duzo pytań ale zaczne od początku:_ Jak długo wędziłś?_ Jak długo trzeba parzyć te przysmaki aby były ok.POzdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 12 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Cześć Maciek, teraz nie bardzo umiem precyzyjnie powiedzieć Ci jak długo wędziłam bo przy wędzarce stał mój mąż, i on rozpalił ogień, dokładał drewno ale ja sprawdzałam czy beczka nie parzy, czy nie jest zbyt wysoka temeratura, no i ogólnie zaglądałam i sprawdzałam czy wszystko jest okej. Ale wszystko na podstawie rad z Akademii Dziadka i porad innych forumowiczów. Tak samo było z parzeniem - najpierw poczytałam jak robią to doświadczeni Bracia no i sama zabrałam się za praktykę. Wszystko zależy od wagi wędzonek - zajrzyj na stronę Akademii Dziadka, niesamowita kopalnia wiadomości na te tematy, i wszystko precyzyjnie wytłumaczone, tak jak i porady innych Braci Wędzarniczych. Nawet wydrukowałam sobie niektóre proporcje i procedury i z papierem w garści( dla pewności, że o niczym nie zapomnę) zabrałam się, oczywiście z mężowskim wsparciem za działanie. Nie umiem jeszcze tak dobrze doradzać, jak potrafią to inni z Braci bo sama jestem nowicjuszką w tej dziedzinie i stawiam też pierwsze kroki :blush: . Ale wiedz Maćku, że nie pozostaniesz tutaj bez pomocy. Zaraz ktoś doświadczony pomoże Ci, wiem coś o tym :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 12 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Buniu! Gratulacje..od też poczatkującej zadymiaczki(czyli mnie). Moja sugestia co do pózniejszej obróbki cieplnej jest taka: Jestem po 2-gim wedzeniu.Pierwsze wedzenie było zakończone w 1/2 parzeniem szynek i p 1/2 włożeniem do foli alu .wedzonek np.indyka i boczku do piekarnika. Teraz cały wsad beczkowy powędrował do piekarnika (gorące jeszcze wedzoneczki zawinęliśmy z Markiem w folię alu i włozyliśmy na 1 godz w piekarnik o temp. ok.180 stopni C. Następnie hartowanie wodą i wsad na noc na balkonik (na sznureczkach).Rano....mniam....nic równie dobrego nie jadłam od przynajmniej 20 lat(o pardon....w sierpniu w Napoleonowie na 1 Zjezdzie naszej Stronki jadłam takie przysmaki!). Pozdrawiam Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anetka Opublikowano 12 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Małgoś Napisz proszę którą stroną zawijasz alufolią błyszczącą na wierz czy pod spód, bo słyszałam że powinno się błyszczącą do środka już sama nie wiem zawsze robię odwrotnie a może źle Cytuj Pozdrawiam Anetka :lol: To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśny dziadek Opublikowano 12 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Maćku, wędruj po zakamarkach tej strony a znajdziesz odpowiedź na większość pytań, o ile nie na wszystkie. To naprawdę Uniwersytet Masarstwa. I śmiało do przodu.Pozdrawiam. Niech dym będzie z wami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoczny Smok Opublikowano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 13 Stycznia 2007 Małgoś Napisz proszę którą stroną zawijasz alufolią błyszczącą na wierz czy pod spód, bo słyszałam że powinno się błyszczącą do środka już sama nie wiem zawsze robię odwrotnie a może źle Zalezy od potrzeb , strona matowa bardziej rozprasza promieniowanie cieplne,ale tez wiecej go przyjmuje, a strona blyszczaca bardziej odbija. Jesli dobrze pamietam i ta matowa, to skutek wytworzenia sie tlenku aluminium, to bedzie tez bardziej odporna na dzialanie slabych kwasow w zywnosci i tak powinno sie zawijac jedzenie ( choc bez ogorkow konserwowych i innych marynat octowych, bo ten kwas nalezy do silnych kwasow organicznych ). Ogolnie to w piekarniku oslaniamy folia jak nie chcemy aby sie cos za bardzo przypalilo lub tworzymy foremke z tej folii i jesli skierujemy strone blyszczaca do wewnatrz, to pomozemy w utrzymywaniu ciepla w pieczonej rzeczy, wiec pieczemy bardziej, ale nie wysuszamy, jak odwrotnie, to bardziej odbijamy cieplo, produkt slabiej sie piecze i jeszcze mniej przypieka. Czesto stosuje sie to pod koniec pieczenia, zeby juz skorka nie grubiala i nie wysuszalo sie danie lub nie przypalalo. Pozdrawiam, -- Smoczny Smok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 24 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 24 Stycznia 2007 Dziękuję Małgoś za dobre słowa. Jestem po pierszorazowym wędzeniu kuraków. Trochę miałam pietra, czy będą zjadliwe, czy tylko pieski się pocieszą. Ale chyba nie było tak źle. Zacznę od początku..... Zakupiłam 2 kurczaki (co prawda dosyć małe ale nie chciało mi się już ganiać gdzieś dalej) i 4 ćwiartki. No a dalej wg przepisu Dziadka - moczenie w solance a na drugi dzień parzenie. W sobotę po śniadaniu miało być wędzenie a tu od rana pada i pada. No ale cóż, trzeba było kontynuować. Deszcz lał, beczka się oziębiała, my w kurtkach "nieprzemakalnych" mokrzy do suchej nitki. Ale co tam - warto się poświęcić dla Sprawy Zadymiania :grin: Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i nic nie poszło do piesków - oprócz kości. Nam smakowało. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoczny Smok Opublikowano 25 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 25 Stycznia 2007 OT Ojjj :question: :!: Kosci kurakow dla pieskow? Oj niedoobrze moze byc, niedoobrze.... :???: Dziela sie w zoladku na dlugie drzazgi i moga pokaleczyc wnetrznosci!Tylko chrzastki powinno sie dawac psom do obgryzienia z kurakow. Pozdrawiam, -- Smoczny Smok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 25 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 25 Stycznia 2007 OT Ojjj Kosci kurakow dla pieskow? Oj niedoobrze moze byc, niedoobrze.... Dziela sie w zoladku na dlugie drzazgi i moga pokaleczyc wnetrznosci! Tylko chrzastki powinno sie dawac psom do obgryzienia z kurakow. Dotyczy to raczej kukuryków takich " bieganych po wsi ". Kości tych hodowlanych na fermach są takie miękkie, że każdy zadymiacz je pogryzie. Wystarczy mieć 3 zęby. :wink: :grin: pzdr Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 27 Stycznia 2007 ...... Kości tych hodowlanych na fermach są takie miękkie, że każdy zadymiacz je pogryzie. Wystarczy mieć 3 zęby. :wink: :grin: pzdr ... "w przemyśle" to wszystko idzie w "parówki drobiowe" :grin: :rolleyes: ... z piórami włącznie :grin: :wink: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Wybacz Chefie, pióra mielone są na drobną mączkę i stanowią 4 -ro procentowy dodatek do karmy dla zwierząt znanego wielkiego producenta karm dla psów i kotów. można było kiedyś przeczytać na opakowaniu skład, gdzie jako główny wkład zwierzęcy było napisane " produkty pochodzenia zwierzęcego 4% - drób". w przypadku wołowiny były to zmielone na papkę sierść, rogi i kopyta (racice) reszta to wytłoki z buraka cukrowego po produkcji cukru 95% no i najważniejsze barwniki, związki aromatyczno smakowe, konserwanty, antyoksydanty, i cała ta chemiczna otoczka.zresztą konserwy dla ludzi robi się jak wiesz w podobny sposób tylko wsad mięsny jest z mięsa np. odkostnionego w ilości od 4 - 8 %czytałem kilka miesięcy temu chyba we wprost, że konserwy niemieckiej produkcji dla psów cesar i dla kotów sheba są zdrowsze niż konserwy dla ludzi produkowane w Polsce.Skoro tak jest , to jakiej jakości są w takim razie konserwy dla psów i kotów, produkowane przez ten sam koncern w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 27 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 27 Stycznia 2007 To są właśnie moje kuraki-nieboraki. Są jakie są. Co prawda nie wiem jaki powinny mieć smak zrobione przez dośwadczonych Braci Zadymiarzy ale może jeszcze kiedys się przekonam :lol: Smoczny Smok nie bój żaby :grin: :grin: naszym pieskom nic złego sie nie stanie. Mają opanowane obchodzenie sie z kosteczkami. W sezonie grillowym jak tych skrzydełek i innych kości jest sporo to są w swoim żywiole. Tylko chlast-mlask i nie ma. I tylko patrzą się zawiedzionym wzrokiem, że już nie ma. Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło! Jeszcze chciałam specjalnie pozdrowić moją krajankę, którą spotkałam właśnie tutaj na forum! Anetko cieszę się, że jesteśmy sąsiadkami :lol: :lol: A czy na zdjęciu z tęczą nie widać przypadkiem Twojego bloku? :grin: :grin: Jednak ten świat jest mały! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prababcia Ania Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Bunia, Całkiem ładne kuraki :smile: :smile: :smile: Rozpoczęłaś przygodę z wędzeniem, teraz to już z górki... Będziesz peklowac, wędzic i degustowac smaczniusie swojskie wyroby :smile: :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Witam Bunia. Moim zdaniem pięknie uwędzone kuraki. Chociaż praktycznie nie jadam drobiu z ferm to chyba się skuszę i jak tylko będę coś wędził to zrobię próbę . Efekty pokarzę na forum. Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.