[Ciasto] Pączki abratka

[chłop z warmii]

No,qurka wodna,pączki pączkami ale jak zrobić ten fajniuśki lukier.

Pączki za godzinę :question: będę smażył i lukier jest konieczny.Pomóżcie.

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

[harapug]

No,qurka wodna,pączki pączkami ale jak zrobić ten fajniuśki lukier.

Pączki za godzinę :question: będę smażył i lukier jest konieczny.Pomóżcie.

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

Przeczytaj cały wątek, było o lukrach dużo

 

Moje już rosną, trochę kiepsko, na drugi raz dodam więcej drożdży, albo zmienię na inną firmę (choć te nigdy mnie nie zawiodły)

Jak mi wyjdą to się pochwalę, jak nie, przyjdę ślinić się na wyroby szczęściarzy :clap:

[@halusia@]

Ja lukier robię tak :

Cukier puder zalewam gorącą wodą u ucieram pałką.Na paczątek wez 2 szkl , najwyżej dorobisz lub resztę posypiesz suchym cukrem pudrem.

Z wodą ostrożnie, lepiej dolewać po trochu.

[arkadiusz]

Cukier puder zalewam gorącą wodą u ucieram pałką

A ja zimną zgodnie z sugestią Abratka :!:

[@halusia@]

@halusia@ napisał/a:

gorącą wodą

 

 

A ja zimną :!:

Arkadiuszu, robię tak jak podałam .

Jeszcze dodam że robię dość gesty i wtedy maczam pączka w tym lukrze.

To jest mój niezawodny sposób. :wink:

[arkadiusz]

Arkadiuszu, robię tak jak podałam

A ja tak jak radził mi Abratek.

[Darino]

"Pierwsze polskie pączki wcale nie były słodkie. Miały postać nadziewanego słoniną chlebowego ciasta, smażonego na smalcu. Do tego podawano je z tłustym mięsiwem i oczywiście zapijano wódką"

:shock:

źródło

http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91626,7546042,Krotka_historia_paczka.html

:grin:

[pokemon15]

A ja zimną zgodnie z sugestią Abratka

A ja zalewam gorącom lepiej sie cukier rozpuszcza, do tego "na oko" soku z cytryny i jest git polewa lukrowa :grin:

[harapug]

Mój lukier to cukier puder i odrobina słodniej śmietanki, nawet jak spłynie z gorącego to zostaje biały ślad :devil:

 

Pączki zrobione, oczywiście coś musiałam popsuć (ja jestem beztalencie cukiernicze a te pączki były moimi pierwszymi w życiu jakie zrobiłam) i kilka nie dopiekło się w środku, pewnie zrobiłam za duże

Na następny raz będą mniejsze i lepiej wykonane :wink:

 

Ale smak nie do pobicia (teraz wiem co traciłam kupując pączki w sklepie...), abratku, wielki pokłon za ten przepis :grin:

 

Fotki mam, ale nie da bo brzydkie (ostatnie trzy pączki ciachłam na pół, zlepiłam i zrobiły się pseudorogaliki :shock: :blush: )

[arkadiusz]

A ja zalewam gorącom

Zimną, czy gorącą to może rozstrzygnąć tylko fachowiec, czyli Abratek , ale dzisiaj są jego urodziny i nie będziemy go męczyć. :grin:

[GAMI]

.....pączki dzielimy na Abratka i beznadziejne :grin:

.... dzisiaj tylko seria próbna ... rewelka.. jutro pełna produkcja....

 

[Cogito]

Abratku, czy w Warszawie można kupić wytwarzane w Twojej cukierni pączki? Jeżeli tak, to gdzie? Pozdrawiam i jednocześnie dołączam życzenia urodzinowe

[abratek]

Kochani.... ja myślę że nie ma sensu kłócić się o to kto jak robi "lukier"....

sposobów na niego jest tyle ile wykonawców :grin:

ja podawałem na najprostszy, najszybszy z możliwych sposobów.... to co widzieliście na końcówce filmu to właśnie jest cukier puder zalany odrobiną zimnej wody + kilka kropel esencji zapachowej - nie wychodzi z tego gruba warstwa ale ja włąśnie tak lubię

na gorącym pączku ładnie się wysusza dając szklistą powłokę

 

niemniej jest to nadal tylko substytut i chyba skuszę się na mały pokaz jak zrobić "prawdziwą" pomadę :tongue:

[asia50]

oj tak oj tak abratku :grin:

[abratek]

Abratku, czy w Warszawie można kupić wytwarzane w Twojej cukierni pączki? Jeżeli tak, to gdzie? Pozdrawiam i jednocześnie dołączam życzenia urodzinowe

Nie nie można :rolleyes: - w Wielką Sobotę Roku Pańskiego 2008 cukiernia zakończyła swoją egzystencję.... :mellow:

 

Dziękuję za życzenia :blush:

[boggi]

Czyli , że co ? nie masz już cukierni ?

[abratek]

Czyli , że co ? nie masz już cukierni ?

w zasadzie to nigdy nie miałem :grin: :wink:

tak zgadza się, zakład został ku rozgoryczeniu naszych klientów zamknięty..... :sad: tak to niestety czasem bywa, a skutki pewnych decyzji poznajemy dopiero po czasie :???:

gdybym miał wehikuł czasu..... :rolleyes:

[Sławek]

witam

ile potrzeba kostek smalcu żeby powstało tyle tłuszczu żeby paczki pływały w nim w średnim garnku, i czy ten smalec mozna zlać do słoika i zostawić go na nastepne smażenie czy raczej to niewskazane.

Czy jesli wg twojego przepisu wszystkie artykuły podziele przez dwa (na 20 pączków to będzie dobrze)

widziałem tam termometr (mam taki sam :smile: ) jaką jest najlepsza temperatura tłuszczu

[pokemon15]

witam

ile potrzeba kostek smalcu żeby powstało tyle tłuszczu żeby paczki pływały w nim w średnim garnku, i czy ten smalec mozna zlać do słoika i zostawić go na nastepne smażenie czy raczej to niewskazane.

Czy jesli wg twojego przepisu wszystkie artykuły podziele przez dwa (na 20 pączków to będzie dobrze)

Sławek, ja zużyłem 6 kostek smalcu, w garnku o srednicy ok 40 cm... ale możesz dac z 7,8... smalec jak najbardziej możesz uzyć drugi i trzeci raz ale osroznie zlej. co by osadu z dołu nie ruszyć

Ja robiłem z połowy porcji abratka i wszystko wyszło OK, 25 pączków...

najlepsza temperatura tłuszczu

Temp optymalna to 160-170 stopni, powodzenia Ja po południu będe kulał paczusie

[Sławek]

dzięki właśnie przerobiłem cały temat od początku i odpowiedziałem sobie na pytania. niepotrzebnie zawracałem głowę, wszystko jest wczesniej opisane :blush:

[BonAir]

abratek, jeszcze pytanie odnośnie nadzienia ("należy pamiętać o odpowiedniej gęstości która umożliwi jego zawinięcie w cieście").

Czy poleciłbyś jakieś konkretny produkt, który jest dostępny w handlu detalicznym ?

[madlinka]

niemniej jest to nadal tylko substytut i chyba skuszę się na mały pokaz jak zrobić "prawdziwą" po

było by wspaniale, ale czy możemy Cię aż tak wykorzystywać :tongue:

Abratek ja mam pytanie jak grubo rozwałkować ciasto na pączki i jakiej wielkości mają być kwadraty, tj. każdy pączek, jeśli można tak na oko w centymetrach, dzięki Odliczam godziny do powrotu do domu, ale jak się tak napalam, to pewnie coś sp.....ę

[madlinka]

:grin: :grin: :grin:

Kurcze przede mną ostatnie wyrastanie... nic muszę sobie sama poradzić.

[Sławek]

chyba wszyscy pieką u mnie robi się rozczyn. Tak na oko to te kwadraty chyba mają ok6x6cm i grubości ok 2cm. tak mi się wydaje

[@halusia@]

Madlinko !

Podejrzewam że nie widziałaś tego filmiku