Lekko kwasne-przyczyna?

[miro]

Może Ty już kwaśnego nie czujesz ? :grin:

Bez urazy, ale mokre do wędzarni ?

Napisz co jest przyczyną, bo ja nie wiem.

[jakub2001]

Ja zaobserwowałem kwaśny posmak gdy zrębki do wędzenia były mokre.

[waro58]

Ja zaobserwowałem kwaśny posmak gdy zrębki do wędzenia były mokre.

Według moich doświadczeń, nawet mokre drewno/zrębki nie "napsocą", jeśli będzie odpowiedni ruch powietrza w wędzarni, ale może się mylę.

[Gonzo]

nigdy nie stwierdzeniem żadnych problemów

Osuszanie bez dymu (sam żar w palenisku - dużo żaru) i przy odkrytej beczce jak ktoś ma beczkę albo uchylonych drzwiczkach (wspomagając komin) jak ktoś ma taką wersję wedzarki - itp.

Kiedyś też leciutko przykwasiłem kiełbasę, którą dała teściowa do uwędzenia :devil: Było to na początku jak zrobiłem wędzarkę.Wystarczyło z pół godziny jak zamknąłem szczelnie wędzarkię i palenisko w kozie, dając dużo dymu.Wszystko zwaliłem na wiśnię - oczywiście tlumacząc się teściowej :devil: :lol: :lol:

 

Pozdrawiam :wink:

[PePe]

No i tylko o to chodzi , podczas osuszania wędlin ruch ciepłego powietrza musi być swobodny.

[Andyandy]

Już jest bardzo możliwa do zaakceptowania wersja odpowiedz,i ale nie dla wszystkich. Setki razy pisane - żadnych wniosków, ogrom wiedzy na stronie i dalej powielanie utartych głupot. Gdzie są starzy "wyjadacze" Użytkownicy!!!, a może młodzi = zapraszam. :grin: Temat: kwaśne wędzonki ( kiełbasy, szynki, co kto włoży do wędzarni ) ODWAGI !

[waro58]

No i tylko o to chodzi , podczas osuszania wędlin ruch ciepłego powietrza musi być swobodny.

Ja bym to stwierdzenie rozrszerzył, że i podczas wędzenia.

"Stojący " dym, to kwaśny dym

[waro58]

Andyandy dlaczego unikasz wypowiedzi, ustosunkuj sie do problemu.

[Gonzo]

Setki razy pisane

Wędzarenka nie była wygrzana :blush:

O wygrzewaniu wędzarki nie pisałem, bo u mnie zanim się wypali na żar, jest już wygrzana.Trochę dziś się obawiałem - silny wiatr, ale :rolleyes:

Część dzisiejszego wędzenia.

 

 

Pozdrawiam :wink:

[Maxell]

A gdzie słoninka??? :shock:

[Gonzo]

A gdzie słoninka??? :shock:

W zamrażarce "dojrzewa" :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[Marek z Bielska]

śledzę ten temat i wyciągam wnioski...kto co potrafi. :wink:

Andyandy napisałeś

dalej powielanie utartych głupot. Gdzie są starzy "wyjadacze" Użytkownicy!!!, a może młodzi = zapraszam.

powielanie głupot przyciąga kolejne głupoty :!: ,a wyjadaczom nie chce się już pisać

po raz któryś tego samego .

ja też do wędzarni wkładam mokre Andyandy nie jesteś sam...

no ciekaw jestem jak to się zakończy,asa jeszcze nikt nie wyciągnął,a ja się na

wędzeniu nie znam.

pozdrawiam i życzę dobranoc

[Darino]

Część dzisiejszego wędzenia.

:clap:

[Maxell]

Większośc zadymiaczy wkłada do wędzarni wilgotne, a niekiedy mokre. To chyba normalne. :wink: Nie róbmy zamieszania w temacie ludziom, którzy dopiero się zarejestrowali.

[Andyandy]

PISANE!!! PISANE!!!, a ile razy można pisać! Polecam czytać stronkę, uważnie wnioski wyciągać. Kłaniają się podstawy - proste reguły. Nie piszcie więcej, o osuszaniu i wygrzewaniu. Błąd jest w ....................może chemii? i w fizyce? ( tu mam na myśli, zrozumienie problemu! ). Jakie przyczyny kwaśnych wędzonek, to ja czekam na odpowiedź !!! :smile:

 

[ Dodano: Czw 17 Mar, 2011 00:02 ]

Moje wczorajsze wędzenie, a jutro obszerna relacja.

[roger]

Moje wczorajsze wędzenie

Może się mylę, ale kwaśne wyglądają :blush:

:grin:

 

Odpowiedź na którą kolega AndyAndy czeka brzmi:

 

piroliza

 

[ Dodano: Czw 17 Mar, 2011 00:21 ]

Oczywiscie można dobrze uwędzić i "mokre" .... ale tylko wtedy gdy wiemy co robimy .... albo inaczej co musimy zrobić żeby uniknąć "wtopy"

[bogdan b]

Niewiem :rolleyes: - może to zbyt wysoka temperatura spalanego drewna.

[Andyandy]

roger, Takich wędzonek nawet w przypadku awarii reaktora na Marsie to ja się nie doczekam od Ciebie :grin: . Zawsze można spróbować wędzić tak jak proponuję :grin: . Dla Rogera specjalne fotki wczorajszego co nieco.

[roger]

Takich jak Twoje czy kwaśnych ? :grin: :lol: bo z kwasu to ja ogóreczki i grzybki tylko ....

 

[ Dodano: Czw 17 Mar, 2011 00:29 ]

PS

 

Temperaturki im nie żałowałeś ale super kolor ... :clap: drewno mnie interesuje .... czym to wedziłeś ?

[Andyandy]

roger, sztuką jest posiąść wiedzę, a jeszcze większą ja wykorzystać. Przekazać, to już cel i dążenie do osiągnięcia stabilności. Jest tylko problem, jak to wszystko k.... zrozumieć i żeby wykorzystać!!! Nic trudnego, spokój wewnętrzny, troszkę wiary i minimum chęci do nauki. Potem wędzonki też wszystkim wyjdą, nawet jak nie wędzą i też nie będą kwaśne. :grin: Pozdrawiam i życzę powrotu do lektury. :grin:

Ps: temperaturki chyba żałowałem bo 55 st. nie przekroczyłem

[roger]

Pozdrawiam i życzę powrotu do lektury. :grin:

Właśnie czytam Burbona ... zapraszam ....

Powiem Ci tak i na stronie i na forum wiedzy jest tyle że nie jeden uniwersytet by ją nakarmił, myślę że problem polega n a czymś innym ludzie po prostu nie mają czasu .... gonią za wszystkim ..... a jak wygospodarują chwilkę to chcą zrobić dużo i szybko ... a to trudne .... Mamy taką śmieszną cechę narodową że nie czytamy np instrukcji obsługi bo po co skoro my to wiemy .... ? a jak nie wiemy to improwizujemy ...... a wtedy raz się zagra pięknie .... a raz zafałszuje ...

 

"Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz"

 

PS

Przy 55st - a tak przeważnie wędzę miałem taką czerwień tylko na wiśni ....

[Andyandy]

roger, Tak to by się zgadzało, a pospiech wskazany jest przy .... żeby alimentów nie było. :grin: Drewno używam bukowe i czasami śliwkę. Dąb jak jest pod ręką i brzozę bez kory również , ale w małej ilości.

Sztuka jest improwizować i wędzić w dowolny sposób i każdy, kto wie jak to zrobić, nie będzie mieć problemu. Jest jednak podstawowy warunek do sukcesu w 100000% - to konstrukcja wędzarni i umiejetnośc palenia!!!Pozostałe czynności, to już poezja nie stanowiąca najmniejszego problemu w dalszym kształceniu literackim :grin:

[Gość vtec]

PISANE!!! PISANE!!!, a ile razy można pisać!

Andyandy, to może zamiast pisać posty, które nic nie wnoszą do tematu podaj link do posta/tematu w którym jest odpowiedź? Wtedy nowy użytkownik dostanie konkretną odpowiedź, "weteran" nie będzie musiał pisać kolejny raz tego samego, a i poziom emocji będzie zdecydowanie niższy

[Siara]

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=35795#35795

[jakub2001]

W moim przypadku na 100% nie miała miejsca piroliza, a wedlina lekko kwaśna.

Wcześniej pisałem. zdarzyło się to tylko raz jak miałem bardzo mokre zrębki bukowo-olchowe.