Tłuste mielone- co zrobić?

[_Krzysztof_]

Witam otrzymałem trochę mielonego mrożonego 1,5kg. Po odmrożeniu(już prawie) okazała się że jest dłuste jak smok 50:50.

Ze względu że nie przepadam za tak tłustym mięsem. Zwracam się z prośbą do Was jak to zagospodarować. Wędzarki u mnie brak. Nie chciał bym też dokupywać chudego miecha.

[karolszymczak]

Zrób smalec!

[RaV22]

Pasztetowa lub pasztet :grin:

[_Krzysztof_]

Myślałem może o mielonce w słoiku. Jak by się wystarczająco długo pasteryzowała to tłuszczyk by osadził się na wierzchu?

[arkadiusz]

Zrób w słoiki.W czasie pasteryzacji trochę tłuszczu zanieni się w smalec , ale za chude też nie będzie.

[Gregtom]

A skąd masz te mielone i z czego ? ?

 

Jeśli ze sklepu to napewno zmielili miesko klasy II albo nawet III a to nadalo by sie świetnie na jakąś mase wiążącą do węndlinki w szynkowarze albo jakiejś sztucznej osłonce , oczywiscie po dodaniu np.peklosoli , przypraw oraz innych gatunków miesa (chudszych)..

[_Krzysztof_]

Dodaj ryżu i gołąbki :grin:

Niezłe. Tylko skąd ja Ci teraz kapustę wezmę.?

 

Zrób w słoiki.W czasie pasteryzacji trochę tłuszczu zanieni się w smalec

Tez tak myślałem. Już zapeklowałem sól/peklosól 50:50 . Dwie godzinki w temp. pokojowe+czosnek, majeranek, pieprz, trochę żelatynki i do gara.

 

A skąd masz te mielone i z czego ? ?

Wujas jakiś czas temu miał świniobicie, dał siorze a siora mi. Kobieta ma na jutro na mielone wyciągła. Ale zbielała po odmrożeniu. :grin:

 

Mam nadzieje że wyjdzie coś ALA biała słoikowa.

[Einshell]

Mam nadzieje że wyjdzie coś ALA biała słoikowa.

:rolleyes: No i co wyszło...? Jakie przyprawy dodawałeś? Pozdrawiam.

[arkadiusz]

Mam nadzieje że wyjdzie coś ALA biała słoikowa

Raczej fajna smarówka do dobrego chlebka.

[_Krzysztof_]

Właśnie skonsumowałem jeden słoik. Nawet niezłe.

No i co wyszło...?

Trudno to nazwać białą w słoiku. Za drobno zmielone było. Mięso nie było zbyt dobrej jakości. Takie trochę wydawało się maziste. Pewnie były to skrawki zmielone. Raczej coś w stylu

fajna smarówka

 

 

 

Jakie przyprawy dodawałeś?

Przyprawy tradycyjnie pieprz czarny, majeranek i czosnek świeży.

[jumbo]

Myślałem może o mielonce w słoiku. Jak by się wystarczająco długo pasteryzowała to tłuszczyk by osadził się na wierzchu?

tłuszczyk osadzi ci się jak wianek w górnej części bryły mięsa,w jaką zbiją się chudsze kawałki,a w dolnej części zrobi się nieprzeźroczysta galaretka.Właśnie zrobiłem z podgardla plus skrawki ze schabu i akurat testuję organoleptycznie,jak nie zniknie wszystko to zapodam zdjęcia.

[_Krzysztof_]

tłuszczyk osadzi ci się jak wianek w górnej części bryły mięsa,w jaką zbiją się chudsze kawałki,a w dolnej części zrobi się nieprzeźroczysta galaretka

Dokładnie tłuszczyk się osadził tak jak piszesz. A galaretce trochę pomogłem dodając żelatyny rozpuszczonej w wodzie. Nie było to mięso zbyt ścięgniste. Mimo żelatyny galaretka nie jest aż tak stężała. Zrobię fotkę w przekroju i w poniedziałek wrzucę.

[jumbo]

zapodaję zdjęcia,coby inni ocenili

skład

podgardle bez skóry 1 kg

ścinki ze schabu 0,1 kg

moździeżowany listek 2 szt i ziele 4 kulki

sól 18 g i pieprz 1 g

saletra minimalnie na czubeczku noża

suszona cebula 5 g (może być kostka cebulowa z Knorr'a)

zmielone na 8 mm ,wymieszane z ok 100g wody,pasteryzowane 2 razy po 2 godziny

galaretka wyszła troszkę za słona ale :thumbsup:

[_Krzysztof_]

http://img98.imageshack.us/img98/3416/dsc03141d.jpg

 

Wyszło coś takiego. Sami oceńcie. Trochę mało tłuszczu się wytopiło. Pasteryzowane 1 godzinę i następnego dnia 40min. Słoik ok 300ml.

[arkadiusz]

Co tu oceniać jak nie można posmakować :sad: .Fajna smarówa :thumbsup:

[Zbój Madej]

Wyszło coś takiego.

I bardzo ładnie wyszło :grin:

:thumbsup: Do tego chlebek, kawałek pomidora i... można czytać :thumbsup:

[karolszymczak]

Nie źle to wyszło może trochę musztardy?? :thumbsup:

 

[ Komentarz dodany przez: EAnna: Pon 11 Lip, 2011 18:39 ]

Proszę wygaszać posty odnoszące się do wypowiedzi z ograniczonym limitem czasowym.

[_Krzysztof_]

i... można czytać

W sobotę sobie poczytam :grin: przy następnej produkcji. A do czytania najlepsza jest z mięta. Ta.... mięta dobra na żołądek. :thumbsup:

 

A co powiesz na ogórka małosolnego.?

I ogóreczek się znajdzie.

[Gregtom]

Nie jest źle.. Napewno smaczniejsze i zdrowsze od tych kupnych.. Poza tym miesko zagospodarowane.. Bendetto.. :clap: :clap: :thumbsup:

[jumbo]

a te ciemniejsze inkluzje to co to jest - przyprawy?a jakie dałeś? napisz jakie to jest ,smarowne,czy tak nie do końca,bo mnie wydaje się cosik kruche - ale zapach czuję przez net :grin:właśnie do mojego znalazłem brudnopis i też czytam :shock:

[_Krzysztof_]

a te ciemniejsze inkluzje to co to jest - przyprawy?a jakie dałeś?

Dokładnie tak jumbo to jest majeranek. Dałem go dość dużo. :thumbsup:

 

? napisz jakie to jest ,smarowne,czy tak nie do końca,bo mnie wydaje się cosik kruche

Po wyciągnięciu z lodówki trzeba kroić. Ale jak chwilę postoi to ładnie się rozsmarowuje.

Porównując do Twojego zdecydowanie mało się tłuszczyku wytopiło.

 

Pozdrawiam i miłej lektury. :grin:

[jumbo]

muszę zrobić z mariankiem,do tej pory stosowałem tylko do krupnioków i flaków - ale właśnie się otwieram na nowe doznania.... :grin:

[Einshell]

No i dało się... :clap: Wcale nie takie tłuste :rolleyes: , ale majeranku to nie żałowałeś... :grin: Pozdrawiam!

galaretka wyszła troszkę za słona ale :thumbsup:

Bo to się z chlebusiem je... :wink: Twoje też CACY :clap:

[_Krzysztof_]

jak w smaku ???

Jak w smaku?. Trudno opisać słowami chyba żebym był jak Mickiewicz opisujący ucztę Pana Tadeusza. :grin:

 

A tak na serio nawet niezłe. Jak na mięso nie wiada jakie to nawet niezłe. Czosnku dałem jeden ząbek polski. Dla mnie ta ilość jest wystarczająca później nie czuć kiełbasy cały dzień. :grin: A majeranek dużo jak zawsze do grochówki, kurczaka z rożna i rolady.

 

Pozdrawiam. :wink: