Pierwsze peklowanie - pytania bieżące.

[Jojo]

Witam. 6 dni temu zapeklowałem trochę mięsa na moje pierwsze wędzenie. Nie mam żadnego doświadczenia wiec nie wiedziałem jaką metodę wybrać, dlatego wybrałem 2. Mięso podzieliłem na 3 części i jedną zalałem solonką z przyprawami a dwie kolejne zasypałem na sucho. w jednej cześć dodałem czosnek, w drugiej inne przyprawy. Codziennie przewracam mięsko zgodnie z przepisami i mam kilka pytań:

 

1. To mięso zasypane na sucho najpierw puściło soki a teraz jest praktycznie tylko wilgotne. Czy jest sens codziennie to mięso przewracać? Sól już się wchłonęła i tylko czosnek i przyprawy mieszam z mięsem.

 

2. Solanki pierwszego dnia było tyle, że w naczyniu całe mięso było zanurzone. Po kilku dniach cześć płynu się wchłonęła a może trochę wyparowało. Czy mam dolać wody albo nowej solanki aby uzupełnić stan czy tylko przewracać codziennie mięso.

[dietykon]

Na temat peklowania na sucho mięsa do wędzenia się nie wypowiadam bo nigdy tak nie robiłem i robił pewnie nie będę. Co do mokrego to podaj więcej szczegółów, czy robiłeś nastrzyki? Ile wody przyjąłeś na kilogram mięsa? Jakie stężenie, czy na peklosoli czy na saletrze? Mięso w zalewie masz czymś przyciśnięte?

[Jojo]

solanki zrobiłem litr. była zrobiona na peklosoli (100 gram). dodałem do niej majeranek, czosnek ,ziele angielskie i liść laurowy. Nie robiłem nastrzyków , tylko cały czas moczę. Mięsa było ok 1,5 kg ale nie zalałem całą mieszanką bo się nie zmieściła do naczynia. Resztę niestety wylałem. I teraz mi brakuje trochę u góry. Mięso leży w naczyniu żaroodpornym i jest dociśnięte pokrywką ale i tak część jest bez płynu.

[dietykon]

No cóż, nie chcę tutaj cię pouczać ale chyba sam odpowiedziałeś sobie dlaczego stało się tak jak się stało, dodam jedynie, że osobiście majeranku bym nie dodawał do zalewy peklującej, ziele, listki i czosnek jak najbardziej. No i nastrzyk raczej jest wskazany dla równomiernego peklowania ale teraz to już chyba musztarda po obiedzie i pozostaje uwędzić.

[Gregtom]

Czy te mięsko już podśmierduje ? A wogóle co to za mięso ?

[Jojo]

dietykon dziękuje za rade z tymi nastrzykami. Pierwszy raz będę wędził wiec dopiero się uczę. następnym razem skorzystam z podpowiedzi. A dlaczego nie polecasz majeranku do zalewy? Nie lubisz czy jest jakiś inny powód?

 

Gregtom mięsko nie śmierdzi. Peklowałem schab, boczek i udo z indyka.Część w zalewie a część na sucho. Zalewa była przejrzysta, nie lepiła się i nie pieniła wiec chyba się nie psuło. Teraz właśnie mięso się suszy bo jutro wędzenie. Miałem w planach potrzyma je jeszcze kilka dni ale musiałem przyspieszy swoje plany.

 

A dla kolegi eishel dodam tylko, że kombajn to ja już zbudowałem i to dzięki informacją ze strony. Teraz tylko potrzebowałem informacji dotyczącej paliwa. Wiem, że na stronie jest dużo informacji ale ciężko jest czytać kilkadziesiąt postów by się dowiedzie czy dolewać solanki czy nie. Teraz to i tak nieaktualne bo przyspieszyłem wędzenie. Pozdrawiam.

[chudziak]

A dla kolegi einshel

einshel to koleżanka ( Jojo , płeć użytkownika jest oznaczona przy jego nicku co czasem warto sprawdzić :lol:

[myth]

dietykon dziękuje za rade z tymi nastrzykami. Pierwszy raz będę wędził wiec dopiero się uczę. następnym razem skorzystam z podpowiedzi. A dlaczego nie polecasz majeranku do zalewy? Nie lubisz czy jest jakiś inny powód?

 

Gregtom mięsko nie śmierdzi. Peklowałem schab, boczek i udo z indyka.Część w zalewie a część na sucho. Zalewa była przejrzysta, nie lepiła się i nie pieniła wiec chyba się nie psuło. Teraz właśnie mięso się suszy bo jutro wędzenie. Miałem w planach potrzyma je jeszcze kilka dni ale musiałem przyspieszy swoje plany.

 

A dla kolegi eishel dodam tylko, że kombajn to ja już zbudowałem i to dzięki informacją ze strony. Teraz tylko potrzebowałem informacji dotyczącej paliwa. Wiem, że na stronie jest dużo informacji ale ciężko jest czytać kilkadziesiąt postów by się dowiedzie czy dolewać solanki czy nie. Teraz to i tak nieaktualne bo przyspieszyłem wędzenie. Pozdrawiam.

No kolego przez półtora roku przebywania na forum i nie zetknąłeś się z Tabelami peklowania, sposobami peklowania itp, itd?

 

A kto to napisał?

..."Forum:

Dla początkujących

Wysłany: Czw 04 Mar, 2010 19:15

Temat: Zaczynam budowę wędzarni.

Witam serdecznie.

 

Na waszej stronce jestem częstym gościem od około 3 lat i z zazdrością patrze na Waszą pasje. Koniec z przeglądaniem stronki - zaczynam działać... Przeczytałem stronę dokładnie i mam pytanie do doświadczonych zadymiaczy..."

 

Pozdrawiam...

Ps. a nurtuje mnie pytanie.... jak przyspieszyłeś peklowanie, które to jak mniemam miałeś przewidziane na dłużej? Czyżbyś nie chciał zapeklować dokładnie ? :???:

[Jojo]

Przepraszam koleżankę einshel nie chciałem pomylić jej płci.

[myth]

Jojo, nie Ty 1-wszy i nie ostatni zapewne

[Jojo]

myth nie przyspieszałem peklowania. Wyszło tak, że musiałem szybciej wędzić i nic nie poradzę. Może kolejne peklowanie będzie lepsze - bardziej dokładne. Mam nadzieję, że nie wyroby jakoś będą smakować. Wszystko robię pierwszy raz wiec jest szansa, że coś jeszcze popsuje przy wędzeniu lub parzeniu. Ale jak nie zacznę to się nie nauczę.

[Markon]

Ja pojechałem do apteki i kupiłem igłę i strzykawkę do zastrzyków chyba dla konia :grin: pani od razu zgadła do czego, skułem mięso zastrzykami z peklosoli z liściem laurowym, zielem angielskim, majerankiem, cukrem, pieprzem ziarnistym grubo mielonym w młynku PRL, taką właśnie zrobiłem zalewę i 2 razy podczas wstrzykiwania zalewa poszła bokiem prosto w oko więc tu polecam google ochronne

[myth]

Markon, nastrzykiwarka do mięs, posiada otwory na całej prawie swojej długości, więc nastrzykuje się bez problemów, tym bardziej, że do nastrzyku używamy odpowiedniej ilości solanki ...

np. http://www.wyroby-domowe.pl/igla-strzykawki-otworami-bocznymi-p-290.html

 

Polecam zapoznanie się z tym, koledze Jojo również :

 

http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/tabelapeklowania.htm

 

Ps. twoja igłą naprawdę musiała być bardzo "KOŃSKA", skoro się nie zatykała

[Pools]

2 razy podczas wstrzykiwania zalewa poszła bokiem prosto w oko

Heh, też miałem z tym problemy, spadająca igła ze strzykawki. Są w aptekach takie duże strzykawki (50 ml) gdzie igłę się wkręca (pasuje każda igła) Nie ma siły, żeby spadła. One są specjalnego przeznaczenia, ale nie pamiętam do czego. Wadą tych strzykawek jest to, że jak się w momencie nastrzykiwania za mocno przechyli tłok to potrafi przepuścić trochę. Z nabieraniem wprawy można tego uniknąć

[Zielony Eden]

Pierwszy raz peklowałem

,część na sucho na kiełbaskę

a wędzonki na mokro

http://imag/1162/74479406bf96b100m.jpg

[pokemon15]

Pierwszy raz peklowałem

Fajne masz Eden te beczki... mi sie już strasznie "zużyła" i muszę zakupić nowa... no to czekamy na fotorelację z zadymiania

Co do nastrzyków to ja mam małą strzykawkę raptem 15 ml i spokojnie daje radę :wink:

[Zielony Eden]

Pierwszy raz peklowałem

Fajne masz Eden te beczki... mi sie już strasznie "zużyła" i muszę zakupić nowa... no to czekamy na fotorelację z zadymiania

Co do nastrzyków to ja mam małą strzykawkę raptem 15 ml i spokojnie daje radę :wink:

Beczki i dwa gąsiory (niestety puste) :lol: znalazłem u Teścia w piwnicy :lol: :lol: :lol:

 

[ Dodano: Czw 10 Lis, 2011 12:32 ]

Oczywiście dopiero się uczę ,za mało przygotowałem żaru :grin:

Potem jest problem z utrzymaniem temperatury,ale się uczę.

Muszę ocieplić aby nie traciła temperatury.

 

Zaplecze mam jako takie i jak by Ktoś z okolic Wrocka miał ochotę aby małe co nie co przerobić i zadymić to zapraszam na wypad do Edenu.

Nocleg też zapewniam i jeżeli mi wolno tak powiedzieć to Wędzarnicza Brać ma gratis.