Auto parzenie - czyli sterownik nie tylko do wędzenia jest

[tusiaczek]

Jako że kiełbaski właśnie sobie wiszą i się osadzają mam chwilkę czasu na kombinacje wszelakie. I jak pomysłowemu Dobromirowi tak i mnie ukazała się zaróweczka z pomyślunkiem. W te pędy poleciałem do piwnicy po taką strarą dwupalnikową kuchenkę elektryczną. Podłączyłem ją pod mój sterownik od wedzarni , postawiłem gar wielgachny którego za diabła nie mogłem użyć na kuchence indukcyjnej a który to dostałem w prezencie specjalnie do parzenia i cieszę oczy swe stale utrzymywaną temperaturą 80`. :grin: że też wcześniej na to cholera nie wpadłem i parzyłem na kilka razy

[Maxell]

Tusiaczek, opisz to trochę dokładniej i w sposób jasny dla ludzisków nie mających zbytniego pojęcia o elektronice.

[tusiaczek]

A co tu więcej pisać?? O sterownikach wędzarni zasilanych dymogeneratorem jest cały obszerny wątek. Po prostu zamiast grzałek wędzarni wpinam zwykła kuchenkę elektryczną, daję ją na maxa a sterownik już sam uzyskuje i utrzymuje zadaną temperaturę wody w garze. Zero filozofii i potrzeby znania się na czymkolwiek poza obsługą sterownika który znaczna już cześć WB już posiada. A kuchenka coś w tym guście jak TA

[JaGra]

A co z sondą :question: Czy jest odporna na wodę :question:

[tusiaczek]

Te z Pamela są zalane żywicą i są chyba raczej odporne. Wsadziłem czujnik (mam ze dwa w zapasie od destylatora) i nic mu jak na razie nie jest. Ale jeżeli to się sprawdzi w praktyce (już za kilka godzin będę wiedział) to mam taki czujnik na bank szczelny wkręcany stosowany do zbiornika destylatora więc go sobie wkręcę na stałe i będę miał z głowy :grin:

PS

jagra - masz zajefajny awatarek :grin: Widzę ze inne zainteresowania też mamy podobne :grin:

[roger]

Te z Thermoplusa nie są odporne .... ani na "te ciecze" ani "te opary" Sławek - sprawdzone ....

 

 

PS

Sławek to dlaczego Twoja świnia jest bez okularów i automatu ... ?

[tusiaczek]

Roberto, czyżby Ci psocenie nie wyszło :question: Z termoplusa to właściwie nie wiem bo sterownik jest już w zasadzie mego kolegi Jacusia ale podejrzewam ze jakby go jakim silikonem zalać to by też wydolił.. A ten z Pameli jak na razie dzielnie daje radę. Co do świniaka to trudno by mi go było pożreć w okularach i z awtomatem w paszczy zamiast np jabłuszka :grin:

[ziutek]

Zamierzam zrobić coś podobnego w oparciu o takie

lub podobne ustrojstwo :

http://allegro.pl/regulator-temperatury-termostat-50-150c-z-sonda-i2098230586.html

brakuje tylko czasomierza z alarmem.

[Jondek]

Może taki??

 

http://thermoplus.pl/katalog/liczniki-timery/timery-programowalne/tc10.html

[Gonzo]

Po prostu zamiast grzałek wędzarni wpinam zwykła kuchenkę elektryczną, daję ją na maxa a sterownik już sam uzyskuje i utrzymuje zadaną temperaturę wody w garze

A co z bezwładnością :question:

 

Pozdrawiam :wink:

[arkadiusz]

A co z bezwładnością

Przy użyciu zewnętrznego sterownika i 30l garnka elektrycznego z wyłączonym termostatem bezwładność wynosi 1,5C w górę i 0,1C w dół.Jak widać nie ma się do czego przyczepić :smile:

[Gonzo]

Przy użyciu strerownika i 30l garnka elektrycznego

No to jeszcze chyba zależy od ilości wody w garnku to raz, a dwa to kuchenka elektryczna może się trochę inaczej zachowywać jak gar elektryczny.Ale jak będzie różnicy nawet 3* to też bajka :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[Biotit]

Zamierzam zrobić coś podobnego w oparciu o takie

lub podobne ustrojstwo :

http://allegro.pl/regulator-temperatury-termostat-50-150c-z-sonda-i2098230586.html

brakuje tylko czasomierza z alarmem.

Ziutek,

ja mam sprawdzony komplet i szczerz go polecam:

KUPIONY TUTAJ

[arkadiusz]

Ilość wody

No to jeszcze chyba zależy od ilości wody w garnku to raz

Taka bezwładność z niewielka odchyłka w górę wystepuje od ok.10 -20l wody i jak widać tu też nie ma się czego przyczepić.Na mniejszej ilości nie sprawdzałem.Naprawdę jest stabilne i warto w coś takiego zainwestować.

 

dwa to kuchenka elektryczna może się trochę inaczej zachowywać jak gar elektryczny.

No tego to nie bardzo rozumiem. :sad:

[tusiaczek]

Jest sposób na całkowite pominięcie bezwładności grzałki :grin: Wystarczy użyć sterownika który działa fazowo - to jest to ustrojstwo które pokazał Biotit. Te z Thermoplusa mają sterowanie grupowe czyli na zasadzie włącz/wyłącz i stąd się bierze bezwładność grzania. Sterowane fazowo grzeją ciągle dobierając tylko poziom grzania do uzyskania bądź utrzymania temperatury. No i te grupowe zżerają straszne ilości prądu - z tego co pamiętam każde takie włącz idzie w jakieś 20 A . Od prawie roku grzeję w wędzarni sterownikiem fazowym Pamela (przedtem używałem Thermoplusa) i patrząc na rachunki nawet nie odczuwam zmian w zużyciu prądu. Ja grzałki w kuchence podłączyłem z pominięciem termostatu i mam dokładnie takie grzanie jakie sobie nastawię z dokładnością do ułamków stopnia. Przy zakupie sterownika weźcie też pod uwagę szczelność czujników - niestety nie każdy nadaje się do wsadzenia do gara

[Gonzo]

No tego to nie bardzo rozumiem.

Chyba trochę inaczej grzeje czajnik elektryczny a czajnik blaszany postawiony na kuchenkę elektryczną.Włącz oba urządzenia na raz i zobaczysz gdzie się woda szybciej zagotuje.Zanzcy się, grzałka w garze elektrycznym inaczej stygnie i się nagrzewa jak płyty w kuchence elektrycznej.

 

Pozdrawiam :wink:

[Henio]

I gdzie tu Wyrób wędlin sposobem domowym - Forum Ja jak pilnuję wędzarni , oraz jak parzę w garze (ale mi się rymło) :grin: , to jak sobie czasami paluszek przypiekę , to sama radocha . Automaty i produkcję powtarzalną wymyślono dawno i mnie to nie rajcuje . Lubię niespodzianki i jak robię wędlinki to oczekiwanie na wynik końcowy to jest to.

Dojdziemy w końcu do tego , że wkładamy barana i wychodzą parówki , i żeby nie doszło do tego , że w wolnym czasie włożymy "parówę " a urodzi nam się baran. :wink:

[arkadiusz]

Zanzcy się, grzałka w garze elektrycznym inaczej stygnie i się nagrzewa jak płyty w kuchence elektrycznej.

To takie same płyty, tylko jedna mniejsza druga większa i nic poza tym.Na mniejszej płycie proporcjonalnie mniejszy garnek i z mniejszą ilością wody będzie się tak samo zachowywał jak duży na dużej.Proporcjonalnie to to samo,chyba ,że na maszynkę postawimy duży garnek to wtedy będą różnice i to duże.