Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Na sąsiada nie będę zerkał :D

To chociaż zerknij na sąsiadkę, chyba że grozi to śmiercią lub trwałym kalectwem. ;):)

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541050
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

chyba że grozi to śmiercią lub trwałym kalectwem. ;):)

 

 

Nigdy nic nie wiadomo co w człowieku siedzi ..... ale to dobry chłop :D

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541054
Udostępnij na innych stronach

No to widzę ,że nie tylko ja miałam taki pomysł.Już od dawna o tym myślę ,ale jakoś się nie składało.jakiej wielkości masz tą foremkę.Jeżeli chodzi o wędzenie to może wystarczy tylko trochę podwędzić.A w ogóle jeśli chodzi o oscypki ,przeglądam Twoje wyroby i nie natrafiłam nigdzie na przepis w/g którego wykonujesz swoje oscypki.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541085
Udostępnij na innych stronach

jakiej wielkości masz tą foremkę

 

 

 

 Ta na dole  fotki jest ta mała :D

 

 

 

nie natrafiłam nigdzie na przepis w/g którego wykonujesz swoje oscypki.

 

 

Jeden z pierwszych na forum , robię serki . :facepalm::)   już nie pamiętam czy jest mój przepis . W sumie większość na forum robi w/g ogólnego przepisu .... bo inaczej nie idzie zrobić . Jest tylko jedna różnica wyrabiania serka  : część osób wyrabia serki po osuszeniu skrzepu w chuście i ponownym go podgrzaniu  i to jest prawidłowa , a część wyrabia serki biorąc skrzep prosto z gara , po odciągnięciu serwatki . Ja też tak robię , bo proces wyrabiania  jest krótszy i serek po wędzeniu jest bardziej plastyczny .

 

 

post-39847-0-89137600-1487277261_thumb.jpg  

 

 

Pozdrawiam 

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541092
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju pozdrowionka !!!! chba sie musze na jakies szkolenie z taba umowic :) !!!!!

„Najpierw spojrzyj, z kim pijesz i jesz, a dopiero potem, co jesz i pijesz”

 

Pozdrawiam Sylwester

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541121
Udostępnij na innych stronach

 

 

chba sie musze na jakies szkolenie z taba umowic :) !!!!!

 

 

Dzięki za pozdrowienia .   Sylwek ,  spotkania to piękna rzecz . ;)    :):D

 

 Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541127
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłam na próbę z 2 l mleka ,tyle miałam pod ręką.Po wyłożeniu na sito sera,poczekałam ze 2 godz. wodę podgrzałam do 60 st.ser podzieliłam na dwa kawałki i w rękach jeszcze trochę odcisnełam i taką kulkę włożyłam do wody.Po 2 może 3 minutach wyjełam, uciskałam i znowu do wody.Tak robiłam ze 3 razy,jeszcze w środek włożyłam patyczek od szaszłyków .Moje pytanie jest takie,czy według Ciebie robiłam to poprawnie oraz w jakim momencie ser jest już prawidłowy,kiedy nie wypływa już z niego woda podczas uciskania .Jaka powinna być konsystencja sera i możemy stwierdzić,że już jest prawidłowo zrobiony.Czy musi być tak plastyczna konsystencja jak przy robieniu mozarelli.Pozdrawiam

[Dodano: 17 lut 2017 - 14:29]

Jeszcze zapytam odnośnie foremki ,szukam na allegro i są różne rozmiary podane Twoja foremka w przybliżeniu to jaka jest wysoka,bo zdjęcie wiele mi nie mówi,nie mam żadnego punktu odniesienia .

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541159
Udostępnij na innych stronach

czy według Ciebie robiłam to poprawnie

 

 

Według mnie tak .

 

 

 

oraz w jakim momencie ser jest już prawidłowy,

 

Ser będzie prawidłowy ,  jak będzie wyciśnięta z niego serwatka . Robisz to delikatnie i powoli by nie zerwać jego struktury .  Jeżeli uznasz że jest już dobry to po wyjęciu z foremki  schładzasz w zimnej - lodowatej wodzie tak żeby się nie odkształcał . 

.... ser po podgrzaniu musi być na tyle plastyczny żeby go szło w foremce uformować . .

 

 Moja ta mała foremka ma rozmiar 5cm wysokości i 7,5cm długości .

 

 

 Serdecznie pozdrawiam :D

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541182
Udostępnij na innych stronach

Robiłem serki wędzone podpuszczkowe w formie "baranka".

1. luzujemy  kołeczki (ścinamy nożem kołek)  spinające formę

2. moczymy w wodzie formy przez np godzinę.

3. przygotowaną masę ( musimy wiedzieć ile gram mieści forma) serową podgrzewamy do uplastycznienia.

4. wyjmujemy  formę z wody, rozkładamy i wkładamy porcje  ciepłej plastycznej masy serowej, zaciskamy

5. wkładamy do lodowatej wody na pół lub godzinę.

6. rozkładamy foremkę wyjmując "serowego baranka"

Dalsze czynności to: typowe przy produkcji serka a`la oscypek, począwszy od solenia.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541193
Udostępnij na innych stronach

 

 

Robiłem serki wędzone podpuszczkowe w formie "baranka".

 

 

Dzięki Andrzeju :D

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541197
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.Kupię foremkę i przeprowadzę próby.Jeżeli usuniemy kołeczki to czy foremka podczas chłodzenia w zimnej wodzie nie rozchyli się . Właśnie skończyłam przygotowania na jutrzejsze wędzenie,trochę to męczące,no ale warto.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541218
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli usuniemy kołeczki to czy foremka podczas chłodzenia w zimnej wodzie nie rozchyli się

 

Kołeczków nie usuwamy z foremki . Dopasowujemy je  na luźno :D ,  tak by  przy namoczonej foremce ,  swobodnie wchodziły w otworki . Foremkę musimy rozpoławiać z serem bardzo lekko ,  bez szarpania żeby nie uszkodzić serka :D

 

 

 Pozdrawiam

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541234
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że zrozumiałam o co chodzi,okaże się w tak zwanym praniu.Moje wędzoneczki i kiełbaski już w wędzarni doglądane przez męża,natomiast ja zabieram się za przerób 20 l mleka z nowej dostawy.Jak zrobię baranka to się pochwalę.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541265
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak zrobię baranka to się pochwalę.Pozdrawiam

 

Dzięki :D

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541269
Udostępnij na innych stronach

Gęś pieczona w piekarniku .  Trochę zabawy jest . :D

 

post-39847-0-31245300-1487501026_thumb.jpg

post-39847-0-77563400-1487501051_thumb.jpg

post-39847-0-32482000-1487501073_thumb.jpg

post-39847-0-27982100-1487501097_thumb.jpgpost-39847-0-45662300-1487501115_thumb.jpg

post-39847-0-35588100-1487501144_thumb.jpg

 

 

 

Reszta farszu zapakowana w słoiczki .

 

 

 Pozdrawiam

 

 

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541421
Udostępnij na innych stronach

To smacznego Wam życzę :D :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541428
Udostępnij na innych stronach

a solankowałeś dobę przed pieczeniem ?

 

Soliłem , pieprzyłem i posypałem majerankiem :D

 

 

 

 

Cos zostanie na Poniedzialek

 

Karolu przykro ale marne szanse :D

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541450
Udostępnij na innych stronach

Nie mam praktyki jeżeli chodzi o gęś, czy to prawda że gęś jednego dnia upieczona (jest miękka) na drugi dzień odgrzewana w piekarniku  - twardnieje?

Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541465
Udostępnij na innych stronach

 

 

na drugi dzień odgrzewana w piekarniku - twardnieje?
Zwykle gęś, kaczkę, perliczke czy indyczkę - solankujemy w roztworze 8-9% przez dobę (zdarzało się ok 36 g) w temp 4-10 st - upieczona jest delikatna i soczysta następnego dnia również :thumbsup: 

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541475
Udostępnij na innych stronach

czy to prawda że gęś jednego dnia upieczona (jest miękka) na drugi dzień odgrzewana w piekarniku - twardnieje?

 

Piotrek ja tego nie zauważyłem  , myślę że z gęsią  lub innym mięsem jest podobnie .  Jakość mięsa , sposób pieczenia i ilość odgrzewań ma wpływ na walory konsumpcyjne i smakowe .  Ja piekłem w rękawie , była obłożona tłuszczem , jabłkami i trochę podlałem wodą - tak na start .  Gęś miała 4kg z nadzieniem , piekłem cztery godziny w tem. około 180st ( nie najnowszy piec gazowy z piekarnikiem  z bardzo kiepską regulacją temperatury . Udało się - była mięciutka i smaczna . :D   Po odgrzaniu do zjedzenia :D

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541486
Udostępnij na innych stronach

Witam,Andrzeju,zauważyłam,że serki wędzone zamykasz w próżni,również biały,jak długo można go tak przetrzymywać.I jeszcze chciałam zapytać,czy te bez wędzenia to chyba muszą obeschnąć,jeśli tak to ile czasu trwa to obsuszanie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6647-moje-wyroby-andrzeja-k/page/88/#findComment-541908
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.