Moje wyroby - andrzeja k

[Mesch]

Bardzo ładnie walczysz Andrzeju

 

Pozdrowienia

[EAnna]

 

 

mogę myśleć o odpoczynku

Ale z Ciebie pracuś Andrzeju   

[andrzej k]

Dzięki... dzisiaj wędzenie serków i drugi raz wędzonki:D

[Muski]

 

 

do jutra

zgadłem     

[andrzej k]

 

Myślę że może tak zostać????????

[andrzej k]

 

 

 

☺

[Gość dzidek2]

Mięsko przepiękne! Dwa dni po ile godzin?

[andrzej k]

 

 

Dwa dni po ile godzin?

 

 

Koło 5-6 godzin    nie liczę osuszania w wędzarni . 

 

 

Pozdrawiam

[pis67]

 

 

Koło 5-6 godzin nie liczę osuszania w wędzarni .

 

Padał deszcz?   

[andrzej k]

Padał deszcz?

 

 

 Była mżawka 

 

Pozdrawiam

Edytowane 19 Września 2017 przez andrzej k

[Gość dzidek2]

Ooo, myślałem, że dłużej A temperatura jaka? Przymierzam się do jakiegoś mięska w niedalekim czasie... 

[andrzej k]

Od tygodnia mam termometr tak w przedziale od 40÷65 st.

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie

[karolszymczak]

Andrzeju fotki prawie takie jak na FB

[Muski]

 

 

fotki prawie takie jak na FB

ha ha Karolu - przecież nie robił chyba specjalnie innych   

[cezar]

Andrzejek jak zwykle tak trochę na śniadanko.

[andrzej k]

Tak Cezarku......

[andrzej k]

Witam

 

 

Dzisiaj rano na targu jeszcze jedną upolowałem. Zima ma być długa i bardzo mroźna.

 

Pozdrawiam serdecznie

[Tomasz_65]

Witaj  Andrzejku masz jakiś konkretny przepis na przygotowanie takiej gąski ,mam fajny przepis na pieczoną gąskę z listy produktów tradycyjnych    Pozdrawiam 

Edytowane 7 Października 2017 przez Tomasz_65

[Muski]

mam fajny przepis na pieczoną gąskę

Też chętnie przytulę   

Andrzejku - następnym razem z mniejszego kalibru - bo widzę, że Ci pół gęsi rozerwało   

Edytowane 7 Października 2017 przez Muski

[andrzej k]

Witam

 

 

Pieczona gęś jak i podobnie kaczka robiona w moim domu rodzinnym . Ja   staram się to robić jak najbliżej oryginału

 

Na początek obcinamy szyję końcówki skrzydeł .  Można wykorzystać do innej potrawy .

 

Dzień przed pieczeniem gąskę obmywamy w zimnej bieżącej wodzie , osuszamy ręcznikiem papierowym  , solimy stosownie do jej wagi plus majeranek i pieprz .  Tak przygotowaną gęś wkładamy do lodówki . 

 

Na drugi dzień przygotowuję farsz – nadzienie  ( ilość w zależności od wielkości gęsi)  .

 

- podroby z gęsi

  - żołądki , serca indycze  wątroba drobiowa .

  -  boczek wieprzowy

 

Wszystko zmielone na sitku 4,5 mm .

 

dwa pęczki natki pietruszki

dwa jajka

   Przyprawy :

 

   sól 18g/kg

  pieprz 2,5g/kg

majeranek 1g/kg

gałka 1g/kg

Wszystko wymieszać  nadziać gęś i zaszyć 

Przygotowujemy rękaw do pieczenia gdzie wkładamy gęś obkładamy jabłkami , ja do tego celu używam szarej renety pokrojonej w tzw. ósemki ze skórką ale bez gniazd nasiennych , wlewamy około 100-150 ml wody Zawiązujemy rękaw  , na górze rękawa robimy z trzy otwory i do piekarnika .  Pieczemy w temperaturze 160-180 stopni do odpowiedniej miękkości .  Co do temperatury i czasu to wszystko zależy od  rodzaju i jakości piekarnika 

Pozdrawiam

Edytowane 7 Października 2017 przez andrzej k

[karolszymczak]

Doklładnie Andrrzeju robisz jak ja.

[andrzej k]

Tak to wygląda na fotkach

 

 

 

 

 

Pozdrawiam

[karolszymczak]

Bajka!

[@halusia@]

Na drugi dzień przygotowuję farsz – nadzienie

 

Dokładnie tak samo nadziewaliśmy gąski w Pażęcach. Moi domownicy uwielbiają a szczególnie farsz. 

Ja jeszcze dodaję przesmażoną cebulę i żurawinę... 

Edytowane 7 Października 2017 przez @halusia@

[andrzej k]

@@halusia@,

 

Moi domownicy uwielbiają a szczególnie farsz.

 

 

Faktycznie ..... farsz smaczny  ....... ale  gąska bajer

 

 

Pozdrawiam