PanBoczek smakuje!

[PanBoczek]

@halusia@, :blush: :blush: :blush:

tylko z tych wariacji sam mało zjadam.. jeżeli w ogóle coś napocznę :lol:

za to cieszy się przez łzy rodzinka.. z dobrego żarcia, które pójdzie im w sadełko :lol:

no i postronni, niewinni :P jak Panie ze sklepiku hehe akcja kryptonim 'słodka niedziela'

 

moja uwaga oddala się nieco (celowo) od forum, żeby pokus i inspiracji nie łapać :lol:

ale nie był bym sobą... :lol:

 

z resztą czy ja mogę się od Was trzymać z daleka? :rolleyes: :grin:

 

a więc.. przeładowana pizza! :lol: wersja 2.0 dietykon

'spód' z przepalanej kapusty kiszonej z ryżem i przyprawami - 0 tłuszczu

tu wersja z włoszczyzną.. gotowany z mielonymi por :thumbsup:

 

http://img109.imageshack.us/img109/207/c1f7.jpg

 

na podkład pietrucha i dressing uniwersalny.. jako dodatki warzywa i por :thumbsup:

nijak to nie smakuje podobnie do pizzy, ale trzeba jeść z wyobraźnią :lol:

 

http://img23.imageshack.us/img23/3245/gf6v.jpg

 

ostatnich mielonych sobie nie mogłem podarować.. tylko z wrodzonej dobroci i grzeczności Sylwka nie czytaliście o ich mierności :grin:

tym razem mięsko jak trzeba! i od razu inna rozmowa.. wszystko jak widać sprowadzało się do jakości mięsa!

tylko tym razem dodałem kilo serduszek drobiowych :thumbsup: dla aromatu i wiecie.. uwielbiam wszelkie podroby upewnił mnie dziś Maad, że gotowane są na dietę dobre! ot i pomysł będę gotował mielone rodzinie a sam wcinał serduszka z rosołu hehe

 

http://img607.imageshack.us/img607/268/9e3u.jpg

 

http://img839.imageshack.us/img839/2048/ihbq.jpg

 

albo i małego mielonego złapię :blush:

chutney pomidorowy by Kurp... mniam! pychota

 

http://img541.imageshack.us/img541/822/hx2m.jpg

 

Dziś robiłem zaprawkę karmelowo-miodową mamie do wieczornych herbatek..

i zostało po przelaniu w butelkę trochę tego słodkiego płynu w garneczku :P

dorzuciłem serduszka, 2 chochelki wywaru, paprykę, kukurydzę i pora.. ciut majeranku, pieprzu, soli i łyżka chutneyu pomidorowego Sylwka.. :thumbsup:

żeby nie było.. na wierzchu to nie jest śmietana :lol: lekki, kremowy twarożek ze szczypiorkiem ładnie zabielił zawartość kubka :thumbsup: Pozdrawiam

 

http://img577.imageshack.us/img577/4523/7gf5.jpg

[Zbój Madej]

uwielbiam wszelkie podroby upewnił mnie dziś Maad, że gotowane są na dietę dobre! ot i pomysł

No to jeszcze Bubu zamień ryż na jakąś kaszę i będzie :rolleyes: git :grin: :grin:

[Maad]

ja bym kaszę i ryż zamienił na solidną porcję masła :tongue:

[PanBoczek]

No to jeszcze Bubu zamień ryż na jakąś kaszę i będzie git

sugeruję się chudymi z natury braćmi z Azji :wink: :grin: tak serio to ryż był pod ręką :P lubię i kojarzę z czymś lekko strawnym i zdrowym :P nie mówię, że kasza nie jest zdrowa i dobra :P też zajadam

Królu złoty , kto to zaś ? bo się pogubiłem .

To P.Boczuś

:lol: :lol: Zbójaszku mogę sobie pomarzyć Bubu to ten farciarz co Ela go ma :grin: a ja prosty 'bezpański' Bobo :lol:

ja bym kaszę i ryż zamienił na solidną porcję masła

:devil: nadziać kostkę masła na patyczek, obtoczyć w cukrze.. zaszyć się w ciemnym pokoiku i dogorywać :lol: lolipop of shame haha Pozdrawiam

[Zbój Madej]

Bubu to ten farciarz co Ela go ma :grin:

Bobo, przecież wiem, że to Ty :rolleyes: Bobo, a nie Bubu, sam nie wiem jak mi aż tak się pomjętroliło :grin: :grin:

[PanBoczek]

Bobo, przecież wiem, że to Ty Bobo, a nie Bubu, sam nie wiem jak mi aż tak się pomjętroliło

wiem, że wiesz hehe :grin: :grin: :grin: kto by to ogarnął na codzień.. :P

ja czasem do BigMamy zamiast Gugu powiem Bubu :rolleyes: :lol:

czwartkowa rozpusta się zbliża literek przepalanki, pyszne piwko z browaru Miłosław.. a dziś 2 kilo boczku i golonka :lol: ot i masz dietę narodzie jak to było?..

"Wyklęty powstań ludy ziemii! Powstańcie, których dręczy głód!.. Myśl nowa blaski promiennymi (...)" :lol:

pytanie czy boczek w słoiki zrobić a golonkę w piwie ugotować?/// hmm

czy może upiec, starając się o taką zarąbistą skórkę jak ze zlotowego prosiaka

można w ogóle uzyskać taką skórkę w piecu? Pozdrawiam

[KarKan]

pytanie czy boczek w słoiki

Napiszesz coś więcej o tym przepisie

[Zbój Madej]

a dziś 2 kilo boczku :lol:

Boczek posól i daj przyprawy jakie lubisz i do lodówki do jutra. Jutro rękaw do pieczenia, na dno rękawa cebula w plastry i czosnek, na to połóż boczek, w piekarniku 200st.C przez 30min., później 180st.C do ładnego kolorku tak 90min może dłużej jak masz kawałek 2kg.

ja jak piekę boczek lub karkówkę, a nawet udo indyka z kością to po upieczeniu i wystygnięciu zawijam w sreberko i do lodówki na dwa dni, jak się przegryzie to dopiero ma smaczek. Taki większy kawałek dobrze jest przekroić przed pieczeniem na dwie części :grin: :grin: :grin:

A i jeszcze jedno, boczek piekę skórką do góry, a po upieczeniu do wystygnięcia skórą obracam w ten socik co się zrobił podczas pieczenia, na boczek kładę cebulkę upieczoną i tak sobie stygnie

 

 

ja czasem do BigMamy zamiast Gugu powiem Bubu :rolleyes: :lol:

Hmm :rolleyes: :rolleyes: nie powiem, bardzo ciekawe :rolleyes: :rolleyes: oj ciekawe :rolleyes: :lol: skąd taka pomyłka :rolleyes: :lol: :lol:

 

No ale dobra serdecznie uściskaj BigMamuśkę :grin: :grin: :grin:

 

 

i golonka :lol:

A golonka to tak jak Bazyl napisał :grin: :grin: :grin:

[PanBoczek]

Napiszesz coś więcej o tym przepisie

przepisu jeszcze ni mo myślałem tylko aby boczek tym razem ze skórą w paski pokroić, zapakować przyprawione i parzyć do miękkości nie wiem ile czasu :P

luźny pomysł..

lepiej pisz jak te mielone wyszły :lol: co je miałeś robić hehe

Piwo wypić a golonkę w wodzie ugotować

taki zazwyczaj miała finał potrawa pod tytułem 'golonka w piwie' :lol:

Zbójaszku, fajny przepisik :thumbsup: wypróbuję kiedyś, aczkolwiek dla mnie głównym elementem pieczonego boczku jest chrupka skórka..

mięso może być przesolone, wysuszone.. jakie bądź ale jak skórka się uda to jestem happy ^^ mama zaordynowała z resztą boczek na dziś :rolleyes:

ja tam tylko golonkę chciałem.. boczek to tylko mamy inicjatywa :lol: trzeba mamie coś dobrego zrobić idę działać Pozdrawiam

[KarKan]

lepiej pisz jak te mielone wyszły :lol: co je miałeś robić hehe

Mielone super! Już nie zmienię przepisu teraz już zawsze będę smażył później gotował. Z bulionu super pomidorowa na drugi dzień

Jedynie co zmieniłem to mięso. Zrobiłem z 1kg wieprzowiny i 0,5 kg wołowiny.

[PanBoczek]

karkan, :grin: :grin: :grin: to się bardzo, bardzo cieszę

przekażę jutro babci, że jej patent na mielone się sprawdza hehehe

Z bulionu super pomidorowa na drugi dzień

Bracie! ja też zawsze 'najwolałem' jak babcia po 3 dniach wyjadania mielonych robiła pomidorową :thumbsup:

Jedynie co zmieniłem to mięso. Zrobiłem z 1kg wieprzowiny i 0,5 kg wołowiny.

bankowo dobra mieszanka przedwczoraj zrobiłem z samej łopatki wieprzowej.. i też smaczne wyszły na dobrą sprawę to są subtelne różnice, który każdy gastronauta powinien sam rozpracować

:clap: dodatkowe :P nie myślałem, że na prawdę wypróbujesz przepis :grin: Pozdrawiam

[PanBoczek]

M m mmm co prawda to nie moje wyroby... ale PanBoczek smakuje! i mu nawet bardzo smakuje hehe wyroby z mięsa końskiego że tak powiem.. po byku wyszły smaczne :lol:

chętnie bym zadobył gdzieś koniny i zrobił surową dojrzewającą.. :thumbsup:

w tych trochę za dużo przypraw.. tzn bardzo smaczne ale chciałbym mieć możliwość oceny smaku samego mięsa..

btw. to wyroby przekazane przez wielką miłośniczkę koni! więc żadne zwierzę nie ucierpiało podczas.. nie to chyba nie będzie do końca prawda :lol: ... ekhm żadne zwierzę, które mogło spokojnie i zdrowo biegać po łąkach nie zostało pozbawione tego przywileju! o..

 

 

A tu 700g boczku ze skórą.. zapeklowany 23g/kg, przed pakowaniem w słoiki dosmaczony dwoma dużymi ząbkami czosnku, pieprzem, cukrem, majerankiem, oregano i skórką z cytryny do każdego słoiczka po zielu angielskim - do jednego sypnąłem ciut żelatyny hehe a żeby było ciekawiej troszkę wina malinowego :devil:

ciekawe czy się ładnie zestali.. liczę na te skórki..

 

 

 

żeby skórka na boczku oddała wiąźliwość (jest takie słowo? chyba nie :lol: ) i była mięciutka walnąłem słoiczkom 2.5h gotowania dziś, jutro planuję godzinę i pojutrze 40 minut.. myślę, że to wystarczy :P po wyjęciu z gara jeszcze 5 minut się gotowało na blacie.. w słoiku :lol: sami zobaczcie jak fajnie

 

 

a tu coś dla Zbójaszka :lol: :grin: czosnek zlotowy zalany octem 10%..

kolorek ma świetny xD jeszcze go nie próbowałem co prawda, ale octu spróbowałem i świetnie się nada do nóżek w galarecie czy cuś.. łostra pychotka

kolor czosnku zmieniał się przez morski/seledynowy i niebieski a teraz zrobił się zielony.. fajnie było go obserwować :grin: Pozdrawiam

 

[dyzio]

"A w kominie szurum burum,

a na polu wiatr do wtóru,

a na chmurze bal do rana,

a pogoda rozśpiewana.

 

Zielono mi i spokojnie,

zielono mi...." :wink: :wink: :wink:

[redzed]

Ładne wyroby z tego Siwka!

 

Tato dwa lata temu zrobił koledze 50kg kiełbasy 50% koniny i 50% wieprzowiny. Była super, nawet zachodziła smakiem słodkim. Kilka lat temu we Francji spróbowałem kiełbasę dojrzewająca z osła. Nie mam na myśli coś takiego powtórzyć.

[dyzio]

Moja babcia robiła za życia pasztet z zająca, gdzie składnikiem była również konina.

Proporcja była następująca - pól zająca i pół konia. :wink: :wink: :wink:

[Zbój Madej]

a tu coś dla Zbójaszka :lol: :grin: czosnek zlotowy zalany octem 10%..

No i u mnie na początku był zielony kolorek później lipa :grin: , ale jak robiłeś w zalewie to miejmy nadzieję, że przetrwa :grin:

[PanBoczek]

redzed, tak właśnie pomyślałem, że przydałby się tej kiełbasie jakiś dodatek wieprzowiny.. chociaż kilku procentowy, żeby tłuszczyk wieprzowy zrobił swoje :P

bardzo chuda kiełbaska, chociaż nie sucha :thumbsup: wg mnie lekko kwaskowa, taki specyficzny smak jak dobre salami niektóre..

Moja babcia robiła za życia pasztet z zająca, gdzie składnikiem była również konina.

Proporcja była następująca - pól zająca i pół konia.

:lol:

Zbójaszku, przetrwać to przetrwa :P ocet swoje zrobił.. ale jak w smaku jestem ciekaw czeka na swój wieli dzień hehe.. może na boże narodzenie

 

Jako, że dziś ODPUST absolutny :lol: pozwoliłem sobie zmontować śniadanko

kanapeczki z CZYMŚ z pieczonego boczku.. trochę zostało, zebrałem tłuszcz i połączyłem z cebulką i przyprawami jak na smalec.. mięsko drobno pokrojone.. smalec to to nie jest.. bardziej przypomina bardzo mięsny pasztet słoikowy bez podrobów hehe :P na to surowy czosnek dla zdrowotności

Boczek ze skórą słoikowy.. cóż nieco za słony a połączenie oregano i skórki z cytryny w konserwie słoikowej.. nie bardzo mi podpasowało :mellow: dodatek wina jak naj bardziej czuć.. tyle, że następnym razem wziąłbym czerwone wytrawne, lub wermut w połączeniu z wytrawnym.. a nie owocowe hehe

skórka z boczku nie oddała całej dobroci wiążącej jeszcze.. więc myślę, że dobre założenia miałem co do procesu tyndalizacji.. 150+60+40 i skórka będzie zjadliwa i konserwa spójna, chociaż można by dodać więcej skórek..

i na koniec najlepsze :thumbsup: prezent od Sylwka , który powisiał w lodówce troszkę czasu, podeschnął.. mmm pychotka lekko pikantne chorizo - piękne kosteczki słoninki rozpływające się w ustach! smak papryki oryginalnej jest bardzo ciekawy, mocno wyczuwalny.. na pewno najlepsze chorizo jakiego próbowałem :clap: Pozdrawiam

 

http://img266.imageshack.us/img266/2083/bzur.jpg

 

http://img51.imageshack.us/img51/4032/jco4.jpg

 

http://img571.imageshack.us/img571/6673/qmd4.jpg

[miro]

Co to na drugim zdjęciu ?

[pokemon15]

Co to na drugim zdjęciu ?

boczek ??? wyglada na boczek albo jakieś mięsko w kawałkach...

[PanBoczek]

Co to na drugim zdjęciu ?

boczek ??? wyglada na boczek albo jakieś mięsko w kawałkach...

boczek ??? wyglada na boczek albo jakieś mięsko w kawałkach...

boczek boczek.. średnio udany boczek

obiecuję się poprawić! i czekam na kontrolę, więc wiecie!!!!! Pozdrawiam

[miro]

A napisz ty jak ten boczek robisz.

Może nie wygląda mniamnuśnie, ale jest samczy !

Coś wspólnie poprawimy.

[PanBoczek]

miro,

700g boczku ze skórą.. zapeklowany 23g/kg, przed pakowaniem w słoiki dosmaczony dwoma dużymi ząbkami czosnku, pieprzem, cukrem, majerankiem, oregano i skórką z cytryny do każdego słoiczka po zielu angielskim - do jednego sypnąłem ciut żelatyny hehe a żeby było ciekawiej troszkę wina malinowego :devil:

ciekawe czy się ładnie zestali.. liczę na te skórki..

żeby skórka na boczku oddała wiąźliwość (jest takie słowo? chyba nie :lol: ) i była mięciutka walnąłem słoiczkom 2.5h gotowania dziś, jutro planuję godzinę i pojutrze 40 minut.. myślę, że to wystarczy

tak jak pisałem - oregano, cukier, skórka z cytryny.. odpadają wraz z dodatkiem win owocowych... ale wino wytrawne lub połączenie wytrawnego czerwonego z kroplą wermutu może być cacy przy długim czasie pasteryzacji trwam - skórka jest fajna

te słoiki pójdą po prostu do zjedzenia na ciepło np. w zupie, gdzie smak przeniknie i doda całości następnym razem więcej skórek i ostrożniej z przyprawami.. i myślę, że wyjdzie coś dobrego.. aha i boczek ciut za tłusty :P Pozdrawiam

[Zbój Madej]

aha i boczek ciut za tłusty :P

Nie wybrzydzaj młody, nie wybrzydzaj :tongue: :lol: , a jak Tobie za tłusto to musztarda sarepska do posmarowania, chrzanik tarty, albo czosnek na kromkę chlebka i spożywanko boczku jak ta lala, tłustość w ostrym smaku znika :thumbsup: :thumbsup: :grin: :grin:

[PanBoczek]

 

 

a jak Tobie za tłusto to musztarda sarepska do posmarowania, chrzanik tarty, albo czosnek na kromkę chlebka i spożywanko boczku jak ta lala, tłustość w ostrym smaku znika

hehehe Zbójaszku co prawda to prawda! 

 

dawno nic nie ten tego... nie pisałem pierwszy post po updacie forum hehe

 

 

czekałem z niecierpliwością na polską edycję TopSzef'a... mój ulubiony program z serii konkursów kulinarnych..

odechciewa się gotować po prostu.. oglądanie tego grozi znieczulicą spożywczą.. myślałem, że to będzie widowisko na poziomie, tak jak było w wersji USA.. a u nas wzięli ludzi bez pojęcia o produktach nawet od pierwszego odcinka gdzie zmarnowali wołowinkę argentyńską po ostatni z podrobami... ehh sama reakcja kucharzy TOP SZEFÓW na te podroby.. masakra  no mniejsza xD 

 

u mnie dziś małe co nieco - terrina i pasztet - oczywiście bez przepisów, na czuja i z modyfikacjami :P

 

Na terrinę z golonki zazwyczaj gotowałem je 8 godzin w wywarze.. tym razem skróciłem czas do 4 godzin i gotowałem w piwie.

2 golonki - 2 litry piwa.. litr normalnego i litr chmielowego, bardziej goryczkowego.. i nie wiem czy nie przesadzona ta goryczka :P dosypałem trochę cukru.. i wrzuciłem chilli hehehe jedna suszona a dodała kopa :P 

Pasztet z kuskusem, bez mielenia.. posiekany parzony boczek, surowa wątroba wp, skórka gotowana do miękkości, surowa cebula i czosnek - wszystko zblendowane coby maszynki do mielenia nie brudzić zobaczymy jak to wyjdzie hehe 

 

przekroje niebawem Pozdrawiam

 

http://img28.imageshack.us/img28/9172/a0gw.jpg

 

http://img841.imageshack.us/img841/9997/bujz.jpg

 

http://img35.imageshack.us/img35/9572/rm6d.jpg

 

http://img689.imageshack.us/img689/3843/b0fj.jpg

 

http://img849.imageshack.us/img849/4462/ldvz.jpg

 

ahh no i ucho wp gotowane.. z chrzanikiem było  pychotka.. dołączam do forumowych fanów uszu xD 

 

 http://img96.imageshack.us/img96/1664/qjsc.jpg

[andrzej k]

pychotka.. dołączam do forumowych fanów uszu xD

 

 

  PBoczek  jesteś przyjęty . :D    Chrząstkę też należy zjadać . Może być nawet bez chrzaniku .

 

  Gorąco pozdrawiam

Edytowane 3 Października 2013 przez andrzej k