Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No to i do Ciebie  Robercik  twaróg Jana dociera? . Jeżeli tak  to do tej mleczarni mam około 30km

 

do warzyw to PRAWIE mój ulubiony serek :D kremowy, świetny smak.. mniam.. mój ulubiony znasz Andrzejku ;):blush:  :angel:

 

Kusisz Bobo oj kusisz

 

:devil:

 

Na obiad karkóweczka w przyprawach duszona na patelni.. na łyżce oleju kokosowego, podlana w połowie odrobiną wody - nic więcej.. dosłownie dawała się pokroić łyżką  :cool:

naturalny sosik i świeżo utarty na wierzch chrzan - poezja.

Pomidorki też już się zaczęły robić pomidorowe.. mmmmm  Pozdrawiam

 

post-52552-0-75086700-1461429375_thumb.jpg

 

P.S. dorwałem w Makro piękną, świeżą makrelkę.. może na kolację, jak będzie chęć coś zjeść.. sashimi?  :sleep:

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493065
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Makrelka poleży i poczeka sobie na sashimi jednak do jutra :) 

Dziś tatar z łososia z czerwonym pieprzem. Przyprawa to utłuczone w moździerzu 80% czerwonego pieprzu, 10% soli, 5% ziaren pieprzu, 1% goździka i 3% nasion kolendry. Jako dodatki: żółtko, jogurt z ogórkiem kiszonym posypany wędzoną papryką, plasterki ogórka i plasterek słoninki. Wszystko polane oliwą. 

Małe, lekkie, smaczne. Pozdrawiam

 

post-52552-0-47840200-1461444261_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493097
Udostępnij na innych stronach

O żesz Ty cały dzień dziś szczujesz tym swoim jedzonkiem , pięknie wygląda ten tatar :)

                                                                                                                                                                     

 

:heart: Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu :heart:

Antoine de Saint-Exupery - Mały Książę :flowers:

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493103
Udostępnij na innych stronach

 

 

:devil:

Robuś, Ty taki grzeczny aniołek :angel:  , a tu jakieś diabełki wstawiasz :laugh:  :laugh: 

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493137
Udostępnij na innych stronach

O żesz Ty cały dzień dziś szczujesz tym swoim jedzonkiem , pięknie wygląda ten tatar

 

dziękuję Eluś :blush:

 

 

Robuś, Ty taki grzeczny aniołek   , a tu jakieś diabełki wstawiasz    

 

 

:angel:  :devil:

 

Dzisiejsze posiłki:

Sniadanie: Śledziki octowe z gęstym żółtkowym sosem. 

Obiad: Smażone z chrzanem i sosem rybnym (na maśle) kawałki z krotoszyńskiej wędzonki podane na kolendrze.. z dymką i wędzonym twarogiem - bosz.. jakie to było dobreee

Kolacja: sashimi ze świeżutkiej makreli.. smak bardzo wyrazisty, więc dodałem marynowany trzon brokuła, rzodkiewkę, czerwony pieprz (strzał w 10 do mocnego rybnego smaku), sos rybny, sos wooster i oliwę z oliwek. 

Muszę przyznać, że było całkiem przyjemne Emotikon smile smak ryby nie dominował za bardzo, całe ziarnka pieprzu były dojadane pałeczkami ze smakiem, kiedy rybka już zniknęła hehe

Jako, że byłem w podróży to zeżarłem jeszcze kilka kawałeczków mięska i skórki wp z baby ziemniaczanej (twardo odmówiłem węglowodanów xD) i podgrzanej w wodzie kiełbasy z ogórkiem hehe zdjęć pozwoliłem sobie nie robić. Pozdrawiam

 

post-52552-0-16437700-1461518296_thumb.jpg

 

post-52552-0-18071000-1461518303_thumb.jpgpost-52552-0-72889100-1461518319_thumb.jpg

 

post-52552-0-63610400-1461518331_thumb.jpg

Emotikon wink Poz

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493228
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzionek :) dziś z ciekawszych pozycji było sashimi z łososia a na kolację będzie kwaśne curry z serc indyczych... nadal trzymam się smaków tajskich - ależ to wszystko aromatyczne i mniamuśne ;)

 

Może zacznę od tego curry... zazwyczaj słoność zbija się słodyczą, ale skoro mało węgli ma być to zbiłem kwasem mlekowym.. i wyszło bardzo zacnie! 

 

Zacząłem od uduszenia serduszek na patelni z listkiem laurowym, zielem angielskim i imbirem.. najpierw obsmażyć, potem podlewać wodą w miarę potrzeb, aż będą miękkie. Idealnie byłoby od razu przejść do robienia curry, ale w tym wypadku spędziły noc w lodówce. 

Na patelnię wrzucamy łyżkę oleju kokosowego (10g) i łyżkę pasty green curry (15g).. smażymy minutkę aż zacznie intensywnie pachnieć. Imbir z duszenia kroimy w paseczki. Wlewamy mleczko kokosowe i gotujemy chwilę.

Dodajemy pokrojone w talarki serca, czerwony pieprz w całości i sos rybny (20g) i kwas mlekowy (kwasowość musi być duża, żeby zrównoważyć sól). Dusimy. Podajemy z kolendrą i/lub dymką. 

 

post-52552-0-11910700-1461592650_thumb.jpgpost-52552-0-72288100-1461592657_thumb.jpg

 

post-52552-0-06923900-1461592664_thumb.jpgpost-52552-0-13114000-1461592672_thumb.jpg

 

Sashimi z łososia - świeże, proste i pyszne. 

Kroimy surową rybkę w jak najcieńsze plasterki, układamy na talerzu i polewamy;

sos rybny do smaku, po kilka kropli maggi w płynie i oleju sezamowego, oliwa z oliwek (sporo, 40g na porcję).

Ozdabiamy marynowaną chilli i czosnkiem, dymką i odrobinę solimy z wierzchu (cała słoność nie może pochodzić z sosu rybnego, byłby zbyt intensywny).

Na koniec drobno kroimy sałatę lodową i układamy na wierzchu. Spożywamy pałeczkami - pychota! Pozdrawiam

 

post-52552-0-58788100-1461592693_thumb.jpg

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493435
Udostępnij na innych stronach

Już się poprawiam Andrzejku :D ...coby tą eleganckość tematu trochę przytępić i być może komuś na noc apetyt stępić hehe 

..chociaż jak dla mnie... apetyt rośnie :D szczególnie ze względu na zapach jeszcze ciepłego dzika.. słodziutki  :sleep:

Bielenie i rozbiór to czysta przyjemność, po raz kolejny :D, dziękuję Jacku :) i gratuluję.. bestyja 80kg.. Pozdrawiam

 

post-52552-0-85844100-1461617642_thumb.jpgpost-52552-0-50490900-1461617648_thumb.jpg

 

a to w formie protestu na facebooka będzie.. :P jak się komuś nie spodoba to dzika może cmoknąć haha (oczywiście nie Wy SiB, oni... oni.. :D )

 

post-52552-0-38698500-1461617676_thumb.jpgpost-52552-0-29758500-1461617702_thumb.jpg

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493515
Udostępnij na innych stronach

Gość ArkoGdynia

WOW!!! 80 kg... to na prawdę niezła sztuka!!!

 

chciałbym mieć kiedyś okazję do podpatrzenia całego procesu obróbki takiej sztuki... od bielenia do rozbioru i oczywiście gotowych wyrobów....  :thumbsup:

 

może następnym razem pokusisz się o jakąś dokładniejszą fotorelację....  :rolleyes:  :thumbsup:  :)

 

Z Dymnym pozdrowieniem... 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493536
Udostępnij na innych stronach

No ładnie Boczuś! Ty perfidny prowokatorze :tongue:  Na facebooku to niemal wojnę wywołałeś :clap:

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493542
Udostępnij na innych stronach

No ładnie Boczuś! Ty perfidny prowokatorze   Na facebooku to niemal wojnę wywołałeś

:cool:  :tongue:  :laugh: shitstorm, tak na prawdę garstka ludzi krzyczy i wywołuję gównianą burzę w szklance wody :P 

 

 

 

może następnym razem pokusisz się o jakąś dokładniejszą fotorelację....     

Arek kto wie ;) zdjęcie robione na szybko telefonem.. bo cel inny, uporać się z dzikiem jak najszybciej..

może kiedyś będą warunki ku temu, żeby na spokojnie się pobawić przy tym w fotorelację.. ;)

z drugiej strony..

 

 

 

ArkoGdynia  tutaj  możesz  zobaczyć :

Wszystko zostalo już pokazane :D pięknie wyłożone przez, można rzec, filary tego forum :) Pozdrawiam 

 

p.s. pozwoliłem sobie wstawić na FB linki wklejone przez Wirusa :) może przy okazji będzie więcej chętnych do SDM :) 

Edytowane przez PanBoczek

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493562
Udostępnij na innych stronach

Gość ArkoGdynia

 

 

ArkoGdynia  tutaj  możesz  zobaczyć :
 

 

No i dokładnie o to mi chodziło....  :clap:  :clap:  :clap:  :clap: po co wywarzać otwarte drzwi....  :rolleyes:  :laugh:

Dzięki wielkie za linki!  :thumbsup:

 

Z Dymnym pozdrowieniem.... 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493569
Udostępnij na innych stronach

Dziś na kolację.... plagiat xD haha z michy smakuje lepiej  :thumbsup:

 

post-52552-0-70029400-1461695359_thumb.jpg

 

200g karkoweczki parzonej bez niczego vacuum (nawet bez soli), podsmażona na patelni z odrobina soli i chrzanem. salatka ze szpinaku i pora.. łyżka oleju kokosowego go podgrzania, paseczki chrzanu karmelizowane.. i 2 łyżki oliwy z oliwek. 

Przed snem jeszcze jabłuszko i dzień zamknie się całkiem ładnie. 

 

Tłusz 251,89 Węglo 66,74 Białk 126,89 Kcal 3028          

Czuję się nieco przeżarty... Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493628
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kcal 3028           Czuję się nieco przeżarty..

Przy takiej ilości kalorii to się nie dziwię. 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493639
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy takiej ilości kalorii to się nie dziwię. 

zagwozdkę tutaj mam - różne programy różnie wyliczyły, ale ogólnie około 3000 dziennie.. fatsecret 3200 w trybie siedzącym a takiego nie prowadzę..

chyba jednak ograniczę te kalorie, po prostu czuję, że za dużo :( nawet przy 2500 było już nieco za dużo..

Z drugiej strony zagwozdka - chudnąć, ale nie za szybko, ustawilem cel 1kg/tydzień.. będę po prostu musiał obserwować i wyciągać wnioski na bieżąco.

Baterie do wagi by się przydały w końcu hehe ...czemu to nie może śmigać na zwykłych paluszkach? Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493648
Udostępnij na innych stronach

Robert, deficyt kalorii jest bardzo wskazany. Mocno przyspieszy odchudzanie. A masz naprawdę masz na czym ograniczyć.

Polecam również zważenie się na wadze analitycznej w celu zbadania składu swojego ciała.

Nie wiem, jak ty, ale ja lubię pewne rzeczy kontrolować. To mi pomaga w ich zrozumieniu. Jest wtedy o wiele, wiele łatwiej. Fajnie również zobaczyć, że schudliśmy tylko 5%, ale tłuszczu ubyło 10%. No i moim zdaniem trzeba kontrolować masę mięśni, aby to ich nie spalać zamiast tłuszczu.

Kiedyż chodziłem głodny 2 lata, czego skutkiem było schudnięcie o 15kg. Teraz nie chodzę z uczuciem głodu, może jedynie niedosytu, ale 9kg poleciało w ciągu 2 miesięcy. Powiedzieć, że jestem z tego zadowolony, to mało.

Edytowane przez ZLeP
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493655
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może zamykaj kuchnię o 18-tej, otwieraj po 12 godzinach, później spróbuj po 16 - tu. Trzymam kciuki. Pozdrawiam

dzięki Andrzej :D haha chudnięcie o ten kilogram myślę, że nie będzie problemem - chodzi tylko o to, żeby nie tracić za szybko.. bo wiadomo, skora będzie wisiala..

zazwyczaj ostatni posilek zjadam do 19-19:30 a potem śniadanie różnie.. nawet okolo 12.. 

 

 

Polecam również zważenie się na wadze analitycznej w celu zbadania składu swojego ciała.

:facepalm:  :laugh: ja na razie ogarniam baterie do zwykłej wagi.. co dopiero analityczna... może za jakiś czas poszukam takiej technologi, żeby wiedzieć dokladniej co się dzieje :)

 

 

Teraz nie chodzę z uczuciem głodu, może jedynie niedosytu, ale 9kg poleciało w ciągu 2 miesięcy. Powiedzieć, że jestem z tego zadowolony, to mało.

:clap: serdeczne gratulacje! 

Postaram się przetrwać te 2 tygodnie przystosowania do spalania tłuszczu  i myślę, że będzie z górki :) wegli jak na razie mnie z powrotem nie ciágnie :) 

Bardzo pozytywnie oceniam progress - tzn podagra siedzi ciuchutko, az nie do wiary, czujé sié niezle.. moæe nie bede øadowaø na siøé .. oho i klawiaturé zepsulem -.- Pozdrawiam  :laugh:

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493688
Udostępnij na innych stronach

 

 

podagra siedzi ciuchutko, az nie do wiary

Może wprowadzisz do codziennego menu soki/musy z wyciskarki wolnoobrotowej, w roli węgli.

Najlepiej jako samodzielny posiłek.

Surowcem powinny być głównie warzywa korzeniowe i zielone oraz dzikie zioła (pokrzywa, mniszek, kończynka zajecza, natka pietruszki, liście maliny, kwiaty pierwiosnka - wszystko, co jadalne), z niewielkim dodatkiem owoców.

W celu poprawy metabolizmu dodatkowo korzeń imbiru i cynamon. Codziennie 300ml takiego musu. To idealnie uzupełni Ci ew. niedobory i stopniowo wyczyści organizm z nadmiarów.

Wg mnie nie powinieneś jeść aż do wyczerpania limitu kalorii wyliczonego dosyć orientacyjnie, tylko do czasu zaspokojenia głodu - z lekkim niedosytem.

Poza tym pracuj przed snem ze swoim umysłem bo od niego dużo zależy.

Wyobrażaj sobie, że już straciłeś te zaplanowane kilogramy i jak dobrze się z tym czujesz, jaki jesteś sprawny i atrakcyjny.

Nasz mózg to potęga. Niejednokrotnie zauważyłam, że w dniach, w których nie mogłam niczego zjeść (przed badaniami lub zabiegami operacyjnymi) nigdy nie odczuwałam głodu. Świadomość skutecznie i bez wysiłku zahamowała apetyt.

Trzymam za Ciebie kciuki.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493692
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może wprowadzisz do codziennego menu soki/musy z wyciskarki wolnoobrotowej, w roli węgli. Najlepiej jako samodzielny posiłek. Surowcem powinny być głównie warzywa korzeniowe i zielone oraz dzikie zioła (pokrzywa, mniszek, kończynka zajecza, natka pietruszki, liście maliny, kwiaty pierwiosnka - wszystko, co jadalne), z niewielkim dodatkiem owoców. W celu poprawy metabolizmu dodatkowo korzeń imbiru i cynamon. Codziennie 300ml takiego musu. To idealnie uzupełni Ci ew. niedobory i stopniowo wyczyści organizm z nadmiarów.

o czymś podobnym pomyślalem :) tzn. np wczoraj miałem problem z odpowiednią ilością węglowodanów.. żeby było 66g wmusiłem w siebie przed snem jabłko (ajurweda zaleca na podagrę jeść jablko po każdym posiłku i przed snem), ale żeby rozlożyć węgle na cały dzień, idealny byłby taki mus/sok do popijania sobie z lodowki, jaki właśnie opisałaś :) pięknie dziękuję za urozmaicenie składu,, wyciskarki wolnoobrotowej nie mam, ale pomyślalem, że może przygotuję to po ptostu w moździerzu i będę podjadał na łyżki? :P

 

 

Wg mnie nie powinieneś jeść aż do wyczerpania limitu kalorii wyliczonego dosyć orientacyjnie, tylko do czasu zaspokojenia głodu

:thumbsup: tak będę robił :) będę! BĘDĘ! ,,jak Tomyli Dżons w śliganym  :laugh:

 

 

Trzymam za Ciebie kciuki.

dziękuję serdecznie :blush:  :D mózg zaprzęgnę do roboty :) Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-493695
Udostępnij na innych stronach

Domęczyłem w koncu karkowkę xD .... z sosem zagęszczanym kaszą manną, z jajkami sadzonymi (tak wiem, same żółtka miały być, ale wszystko w swoim czasie ;) ) ze skwareczkami, chilli, kolendrą, dymką.... uh przejadla mi się xD 

 

post-52552-0-58317100-1461856131_thumb.jpgpost-52552-0-02586900-1461856139_thumb.jpg

 

post-52552-0-44026300-1461856146_thumb.jpgpost-52552-0-03926100-1461856153_thumb.jpg

 

Na czwartek za tydzień udalo się zamówić 10kg prawdziwej, grubej słoniny z malych gospodarstw - ze szczęśliwych, tłustych świnek :D

ale skoro już byłem na rynku to połaziłem chwilę i takie cuś mi się udało kupić:

 

post-52552-0-12552700-1461856159_thumb.jpgpost-52552-0-01154900-1461856165_thumb.jpg

 

post-52552-0-97303300-1461856171_thumb.jpgpost-52552-0-71003600-1461856183_thumb.jpg

 

Nie jest to jeszcze szczyt marzeń, ale jestem happy :D

Podstawa to oczywiście mnostwo czosnku, pieprz, maggi (kilka kropel), sól morska i odrobinka peklosoli (ze względu na mięso przy tluszczu, żeby mialo ładny kolorek).Wersje:

1. wędzona papryka słodka Kotani

2. wędzona papryka słodka ... + kumin

3. pieprz czerwony rozgnieciony nieco w moździerzu 

 

Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-494000
Udostępnij na innych stronach

z sosem zagęszczanym kaszą manną

 

Może zamiast kaszy takie coś http://www.skworcu.com.pl/260,pl_skrobia-kukurydziana-sklep-internetowy-skworcu-wwwskworcucompl.html

Nieraz zagęszczam skrobią różności :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-494001
Udostępnij na innych stronach

Zbójaszku o to chodzilo, żeby byla dodana jakaś tekstura :) musialem zwiększyć dawkę węglowodanów, żeby mi coś tam wychodziło wg norm.. 

skrobię ziemniaczaną mam, ale wolę dodać na tą chwilę manną kaszę, kaszkę kukurydzianą, kromkę chleba czy cokolwiek :P 

Sosy zagęszczane mąką nie za bardzo mi podchodzą - ewentualnie skrobia jest świetna do stabilizowania sosów chilli do sloików :) Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/56/#findComment-494002
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.