Potrzebna POMOC->Prosty regulator temperatury

[Maciej_Zaleski]

Witam!

Krótko postaram naświetlić mój problem, prowadzę na uczelni projekt związany z produkcją piwa. Pracuje na sprzęcie który kiedyś był elementem pracy magisterskiej. Jest to kocioł z zamontowaną grzałką, wkładką filtracyjną i kranikiem. Przy tej "stacji" jest zamontowany regulator temperatury, jednak coś się z nim stało i jedyną aktualną jego funkcją jest wskazywanie temperatury.

 

Przyznam się, że jestem mało zorientowany w termoregulatorach i proszę o pomoc w wyborze, propozycję. Grzałka ma chyba 2 kW ale muszę jeszcze dokładnie sprawdzić (odszukać prace magisterską) najlepiej gdyby termoregulator miał wejście normalne na gniazdko.

 

Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny!

[abratek]

A może oddać do oceny lokalnemu elektronikowi? - czasem mała pierdółka może być przyczyną

Grzałka ma chyba....

nie ma kolego chyba - to trzeba sprawdzić i to radziłbym na grzałce a nie "w papierach"

 

sterownik idealny powinien mieć możliwość programowania mocy grzałki, kilka czasów przerw z osobną temperatura, możliwość korekcji na bezwładność itp.

 

no... chyba że ma być "tanio i ręcznie" to może to być jakikolwiek termostat elektroniczny

[Maciej_Zaleski]

Naprawa z reguły traci sens, bo elementy elektroniki starzeją się, a na dodatek w dawnych konstrukcjach stosowano czujniki NTC.

 

Obecnie mamy czujniki półprzewodnikowe-cyfrowe z histerezą od 0,1 st.

 

W podobnej klasie sterowniki robi firma Jabel z Ustki i BIS z Krakowa.

 

Upodobałem sobie ten sterownik:

 

http://www.ibis.krakow.pl/sterownik_temperatury_wilgotnosci.html

 

kupuję go bez obudowy i zasilacza za 224 zł.

 

Zasilacz 1 A 12V za 14 zł, lokuję w urządzeniu z wyciętymi dwoma okienkami. Jedno na wyświetlacz, a drugie na przyciski sterowania. Naklejam załączoną maskownicę i korzystam.

 

Wędrując po podanej stronie można wybrać coś dla siebie.

 

Warto też wiedzieć, że taki sterownik bez podłączenia urządzeń wykonawczych może służyć za termometr wzorcowy z dokładnością do jednego miejsca po przecinku. Według niego możemy wyskalować inne nasze termometry.

 

Stanowczo odradzam wszelkie termoregulatory akwarystyczne i inne podobne konstrukcje. Przy krótkiej histerezie ich przekaźniki zaczynają pracować jak dzwonek elektryczny i dochodzi do wypalenia styków, albo do ich "zespawania".

W pierwszym przypadku nie ma grzania, a w drugim pełne grzanie.

 

Prostota ustawienia i jego dokładność są istotne, bo nie kręcę gałką, tylko na wyświetlaczu ustawiam temperaturę w postaci cyferek i taką uzyskuję.

Komu potrzeba, to może regulować wilgotnością, bo ten model ma taką opcję. Wtedy podłączamy ultradźwiękową wytwornicę pary wodnej (nawilżacz).

Trzeci element to regulowany czasowy włącznik, który w zadanych odstępach czasu na zadany czas włączy, bądź wyłączy jakieś urządzenie. np.: mieszadło.

 

Ten sam układ zamiast grzania może sterować chłodzeniem.

Na super dokładności mi nie zależy. Ostatnio prowadziłem zacieranie na instrukcji zestawu było zalecane utrzymanie temperatury 67 stopni i ciągłe podłączanie i odłączanie grzałki jest dość męczące.

 

Co do powyższej propozycji czy mógłbyś przedstawić jakieś zdjęcia jak to wygląda w pracy? Łatwo jest to podłączyć ew. skonfigurować?

[fatum]

Wygląda dokładnie tak, jak na foto.

 

 

Wsadzone do pudełka, z tyłu gniazdo zasilania, obok zasilacz. Mała błyszcząca tulejka, to sensor temperatury. Większa plastikowa kostka zawiera sensor wilgotności. Obok zasilacz. W tyle pudełka jest gniazdo zasilania.

Jeszcze nie wyprowadziłem przewodów od przekaźników wykonawczych.

Wcześniej zapomniałem dodać, że jest akustyczny alarm zbyt niskiej/wysokiej temperatury/wilgotności.

 

Ustawianie.

Włącz, naciśnij menu i przyciskiem + lub – podwyższasz ustawiane parametry, bądź obniżasz.

Przechodzisz naciskając menu do końca gdzie jest opcja zapisz.

Drugim przyciskiem od lewej wyłączasz ręcznie alarm.

 

Wszystko jasno jest rozpisane w instrukcji. Może jako pdf zassać z podanej wcześniej strony.

 

Cała filozofia.

 

Nie rozumiem, czemu wybierać za podobną cenę gorsze i niepewne urządzenie od lepszego. Nie musisz mieś tak "ostrej" histerezy i sam ustawiasz kiedy ma się grzanie włączyć i kiedy wyłączyć. Urządzenie może służyć do wielu zadań jako mobilny sterownik od akwarystyki, po inkubację jaj.

 

Ważne jest profesjonalne opracowanie elektroniki na bazie układów cyfrowych, a nie przestarzałych analogowych.

 

Sterownik może też za Ciebie wykonywać mieszanie w zadanych odstępach czasu.

 

*********************************

 

Sposób umieszczenia w obudowie.

 

Skanujesz i drukujesz w skali 1:1 załączoną maskownicę (okienko z opisanymi przyciskami) przyklejasz do cienkiej dwustronnie klejącej taśmy. Przycinasz z niewielkim marginesem.

Wcześniej zaznaczasz ostrzem długopisu otwory na śrubki.

 

Naklejasz na pudełko. Obrysowujesz materiał do wycięcia. (dwa prostokątne okna - wyświetlacz, przyciski). Wiercisz otwory. Ja użyłem dremela z wiertłem kobaltowym 2,5 mm i prędkością obrotów 11 tys.

Wszystko robione ręcznie, więc otwory były rozbite do 3 mm. Przykładając jako prowadnicę blaszkę obciążającą listy wysyłane przez INPOST wpierw zarysowałem granice, później w narożnikach wywierciłem otwory, aż do wyfrezowania zbędnego materiału wzdłuż blaszki dla zachowania równej krawędzi. Nie ma się czego zbytnio obawiać o nierówności, bo zostaną schowane pod maskownicą.

Aby lepiej się trzymała pudełka (choć jest samoprzylepna) kleimy maskownicę butaprenem.

[Maciej_Zaleski]

Wielkie dzięki za pomoc, jak zamówię, i podłącze to zdam relację

[fatum]

Wielkie dzięki za pomoc, jak zamówię, i podłącze to zdam relację

Można kupić w obudowie z zasilaczem za ponad 300 zł.

 

Dla mnie elektronika nie stanowi problemu i wybrałem tańszą wersję.

 

Zobacz inne sterowniki, ale uważam, że ten jest najbardziej wszechstronny.

 

Gdybyś podłączał grzałki dużej mocy, to użyj stycznika, lub przekaźnika większej mocy. W urządzeniu są 5 A, ale nie warto wykorzystywać szczytowych mocy. Teoretycznie przekaźnik powinien wytrzymać nieco ponad 1 ts. Watów mocy.

[Biotit]

http://www.pamel.biz/sklep4/product_info.php?cPath=33&products_id=51

Tu masz sprawdzony b.dobrej jakości termoregulator z sondą.

Ja taki stosuję i sobie chwalę. Cena 120zł.

[Maciej_Zaleski]

Biotit, dzięki za link do sklepu.

 

Co uważacie o takich konstrukcjach?

 

http://www.pamel.biz/sklep4/product_info.php?cPath=33&products_id=47

 

Nie chodzi mi tylko o cenę, ponieważ jest ona dla mnie drugorzędna (jak to mówią, biednych nie stać na tanie rzeczy) jednak o prostotę podłączenia i użycia, wyciągam z paczki i po 5 minutach już działa.

[miro]

Prosty w montażu i bez dodatkowych komplikacji.

[Maciej_Zaleski]

miro a jak z wytrzymałością? Czy takie konstrukcje są bardziej prymitywnie budowane, przez co np. bardziej narażone na szybsze zużycie?

[miro]

Co do wytrzymałości wypowiedzieć się nie mogę, bo w rękach go nie miałem.

Jednak jak uchronisz go przed zalaniem, gorącem to problemów być nie powinno.

Rzucać nim przecież nie będziesz.

 

Do swojej wędzarni zakupiłem taki regulator:

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=210398#210398

Sprawdza się i działa bez zarzutu, ale mimo wszystko wymaga odrobinę wiedzy jak co podłączyć i koniecznie przydała by się obudowa.

 

Ten który pokazałeś po prostu wyjmujesz, wkładasz do gniazdka, podłączasz grzałkę + ustawienie i po sprawie.

Z tego co piszesz potrzebujesz prostego regulatora i jeśli bezwładność grzałki nie ma dla Ciebie większego znaczenia to jest to to czego szukałeś.

 

Pozdrawiam.

[Gonzo]

Ponownie się wtrącę.

 

Termoregulatora nie oceniamy po cenie, ani wodotryskach.

Jego sercem są dwa układy.

 

1. sonda. Może być na termistorze, albo na układzie scalonym. Najprostszy, to LM 35.

To taki "tranzystor" z trzema nogami. Na dwie z nich podajemy stabilizowane napięcie, a z trzeciej elektroniczny woltomierz mierzy napięcie.

Cały myk polega na tym, że napięcie na nodze środkowej LM 35 zależy od temperatury i 1 st. C = 1V.

 

Są bardziej precyzyjne układy.

 

Zwykłe analogowe z termistorem NTC to nic innego jak pomiar napięcia w mostku, którego jedną z gałęzi jest termistor. Zmiana temperatury zmienia napięcie.

 

Pytając o termoregulator trzeba zapytać co siedzi w sondzie pomiarowej.

 

Jeżeli termistor, to dajmy sobie spokój. To jest zabytkowa analogowa konstrukcja, której genetyczną wadą jest trudność z utrzymaniem temperatury, bo zamiast włącz/wyłącz nie może się zdecydować (przy krótkiej histerezie) i przekaźnik nam strzela jak pepesza u sowieta w okopach.

 

Układ cyfrowy nie posiada takiej wady, bo reaguje na konkretne wartości ustalone w innym systemie. Kiedy określimy histerezę 0,1. To - 0,1 i + 0,1 w stosunku do zadanej wartości nie otworzą przekaźnika. Dopiero przekroczenie tej wartości wywoła działanie.

 

To tyle w skrócie.

 

2. to system analizująco wykonawczy. Zwykle z pamięcią nieulotną podczas zaniku zasilania. Zwykle jest nim jakiś mikrokomputer, czy inna "kość".

 

Dla antytalentów z elektroniki mam przykład z radia. Były analogowe radia z ręcznym gałkowym ustawianiem stacji i nowoczesne z zaprogramowanymi kanałami.

Tamto dawne można było dostroić do stacji, ale nie zawsze dokładnie. Obecne są ustawiane dokładnie na częstotliwość.

 

Teraz do rzeczy.

 

Termoregulator musi być w systemie cyfrowym z półprzewodnikowym-cyfrowym elementem sondy.

 

Wszystko inne odeślijmy do muzeum.

 

P.S. Nie dajmy się oszukać cyfrowym wyświetlaczem, bo widoczne cyferki o niczym nie świadczą.

Producenci zabytkowych "analogówek" nawet nie silą się o zastosowanie precyzyjnych potencjometrów helipotów.

 

Miałem napisać ambitny post na tak naukowe wywody ale zostawię to bez komentarza.Niech się Fatum dalej żyłuje

[Biotit]

Biotit, dzięki za link do sklepu.

 

Co uważacie o takich konstrukcjach?

 

http://www.pamel.biz/sklep4/product_info.php?cPath=33&products_id=47

 

Nie chodzi mi tylko o cenę, ponieważ jest ona dla mnie drugorzędna (jak to mówią, biednych nie stać na tanie rzeczy) jednak o prostotę podłączenia i użycia, wyciągam z paczki i po 5 minutach już działa.

Mam taki wyłącznik, trochę kłopotu sprawia po raz pierwszy ustawienie timera, ale generalnie go polecam. Razem z PRD 2 sprawdzają się w 100%.

[EAnna]

Nawet dziwki im lepsze, tym droższe,

Proszę pisać merytorycznie.

Proszę jeszcze raz uważnie przestudiować pkt.2. regulaminu.

[abratek]

Nie chodzi mi tylko o cenę, ponieważ jest ona dla mnie drugorzędna

chyba nie zdradzę tajemnicy jeśli napiszę że we wspomnianej firmie jest sterownik który ma (może) mieć zaimplementowany program do warzenia - nie jest to ten najtańszy model :rolleyes:

więcej mógłby naświetlić kolega który taki sterownik ma :blush: - ładnie prosimy :wink: (ewentualnie PW )