Kolektory słoneczne Waszym zdaniem.

[andrzej1501]

miro,

Plik ten przesłałem na adres sklepu a innych chętnych proszę o podawanie na pw swoich adresów mailowych, bo z tej stronki nie umiem wysłać takiego pliku.

[miro]

andrzej1501 wrzuciłem plik na upload.

 

Link do pliku:

 

http://www.sendspace.pl/file/7c2cc44cbf4cd9b1951ad50

 

Klikamy w niebieskie kółeczko "pobierz".

[grzes855]

http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view/id,10894/Itemid,3328/

dosyć obrazowo pokazana ekonomika tej inwestycji.

1.Nikt nie mówi o trwałości paneli solarnych. Jedno wiem na pewno że nie są wieczne, czytałem w jakimś specjalistycznym piśmie że jest to około 10lat bo później radykalnie spada ich sprawność i jak to podsumowali ze w momencie kiedy zbliżamy się do zwrócenia się kosztów inwestycji trzeba wymienić najdroższy element. Niestety ekologia w tej wersji nie jest dla biednych.

2. Ktoś tu wspomniał o podatku od dofinansowania pamiętajcie o tym i dobrze się o wszystko wypytajcie bo to zazwyczaj jest przemilczane w umowach a fiskus jest bezlitosny, przerabiałem ten temat z dofinansowaniem do pieca ekologicznego i niemiłosiernie dopłaciłem do tego ekologicznego interesu(taniej by wyszło palić opony i płacić mandaty straży miejskiej)

[Andyandy]

grzes855, co do fiskusa to święta prawda. jednak panele są uzależnione od wymiany płynów i maja żywot jak chłodnica samochodowa, bo taką rolę spełniają tyle że odwrotnie. 10 lat x 400 litrów ciepłej wody i wspomagania ogrzewania przy nie wielkim zużyciu energii na zasilanie pompy ciepła to czysty zysk. Wystarczy przeliczyć ile energii zużyjemy tradycyjnie z dostępnych źródeł - energia elenktyczna, węgiel, drzewo, inne spalane. Koszty olbrzymie w porównaniu z zyskiem i kosztem paneli. Nic nie jest wieczne nawet chodzimy do lekarzy więc panele też kiedyś się wymieni.

Co do paneli to nie tak łatwo się psują bo praktycznie nie ma co prócz starzenia się płynów. Prędzej pompy i zawory mogą zawodzić. Najbardziej opłacalny system to połączyć panele z odzyskiem energii z ziemi, szczególnie zimą się sprawdza w naszym klimacie tylko należy zainwestować. Przeliczniki opłacalności mogą być różne, w zależności od dostępu do nośników energii, drewna, węgla i innych opałów lub nośników.

[eb2603]

Czasami nie chce się czytać, tego co tu piszecie.Nie wiadomo skąd cena solarów 23000 zł, częsta wymiana płynów, paneli itp.W roku 2010 na wiosnę zainstalowałem solary.Koszt 11.000 zł, zwrot z dopłaty ok.5000 zł ( 45 %), czyli 6.000 + 900 zł podatku w roku następnym.Koszt instalacji podany przez mnie objął całość urządzeń i montaż.W skład wchodzą 3 panele płaskie, zbiornik 300 l.Przed tym grzałem w okresie letnim bojlerem elektrycznym.Koszt ok.1200-1300 zł za sezon.Łatwo policzyć że zwrot powinien nastąpić po 5 latach.Kto grzeje w lato ekogroszkiem, olejem, drewnem czy węglem liczy sobie sam.Solary zaczynają grzać wodę już od stycznia jak jest słońce bez względu na temperaturę zewnętrzną., A od polowy kwietnia do końca października tylko i wyłącznie.Nie ma co liczyć na żadne wspomaganie przez solary c.o.Gwarancja na płaskie panele - 20 lat.Próżniowe są mniej trwalsze i bardziej narażone na uszkodzenia.Zaczynam 4 sezon i palcem nie tykam, nie nakładam plandeki i tym podobnych cudów.Woda do 80 stopni C w upalne dni.Zbiornik nagrzany do 70 C wystarcza na 2-3 dni, także nie ma co się martwić o brak słońca.Trzeba też doliczyć swoją pracę, podpalanie, wynoszenie popiołu itp w lato , więc chyba są z tego korzyści.W minione trzy sezony nie zdarzyło się bym musiał podpalać piec c.o do grzania wody.Dziś tj.16 marca świeci słońce, bojler nagrzany do temp. 65 C w całości.

[roger]

Próżniowe są mniej trwalsze i bardziej narażone na uszkodzenia

Poza tym zdaniem zgadzam sie z kolega ...

Próżniowe czy rurowe kolektory bo funkcjonuja dwie nazwy są dużo sprawniejsze od płaskich i nawet w zimie w słoneczne dni w Polskim klimacie podgrzewają wodę do 30-40st czego nigdy nie uzyskasz na płaskich. Rurowych potrzeba również mniej do takiego samego zapotrzebowania na wodę

[kudłaty]

Zgadzam się w 100% z eb2603.Też używam solary od 3 lat i widzę same korzyści.W tej chwili na temp.doszła na solarach do 48 st c.Latem nie używam pieca ,w kotłowni jest porzadek.Nie latam z worami ekogroszku.Lajt.Teraz kiedy są dopłaty do inwestycji to tylko brac i monyować.Ja nie miałem dopłaty więc uczyniło mnie to w 2009 8 tys.Nie żałuję.polecam

[Szakira]

A jak zapatrujecie się na podobną instalację z użyciem zamiast paneli słonecznych paneli-ogniw fotowoltanicznych. Instalacja to w skrócie panel, akumulator,przetwornik napięcia. Zamiast ciepłej wody uzyskujemy prąd elektryczny. Instalacja wykonana przy pomocy przewodów elektrycznych. Nie ma glikolu itp.

Uzyskany prąd jest wykorzystywany do grzania wody, czy czegokolwiek innego. Instalacja teoretycznie prostsza do samodzielnego wykonania. Niestety nie ma na nią dopłat. Czy ktoś z Was ma taką instalację, jaki byłby jej koszt?

[Pacan Wojciech]

eb2603,piszesz w swoim logo wiek 100 , a pochodzisz z Polski ,Twoj wpis wyglada jakbys byl sprzedawca kolektorów , jedyna prawda to taka ,ze one Ci sie tak szybko amortyzuja bo dostałeś dotacje , ponadto jesli zbiornik 300 litrów starcza Ci na 2-3 dni to jak to sie ma do rachunków w wysokosci ponad 200 zlotych za miesiac , ktore poprzednio wydawałes za grzanie cwu , ja mam 3 osobowa rodzine . boiler eletryczny 160 litrow + plyte i tyle wydawałem razem na misiac na I taryfie w lecie ,nie mam doswiadczenia z kolektorami w domu , ale zamotowałem takie na stacji benzynowej ,z prózniowym kolektorem i zasobnikiem 450 l( ma na to przykłady ) , po załozeniu licznika osob korzystajacych z toalet i umywalmni okazalo sie ze na dobe jest to 500 osob , tu sie zgadzam kolektory amortyzuja sie blyskawicznie , Buduje domy pod klucz by nie przeciagac tematu , w domu energoszczednym , przy dostepie do gazu ziemnego lub energi elektycznej niema co wymyslac wynalazków , ktore trzeba dogladac i serwisowac , porzadny piec kondensacyjny lub piece elektyczne z dynamicznym rozładowaniem w taryfie C12 lu C12 a + dobrej jakości boiler 200 - 300 lirów z gotowaniem , opłąty za energie to 450 za m-c , dzis ewentualnie załozłybym dodatkow pompę ciepla na cwu ( juz sa dostepne od 3500 zlotych ) trwałość tych urzadzen to minimum 15 lat a piecy elektycznych z instalacja nawwet 25 lat ( jak nie wiecej ) Pisze to na podstwie wlasnych doświadczen , moi klienci maja juz ogrzewanie elekryczne od 10 lat i nic jeszcze im sie nie zepsuło , kotły gazowe tez wytrzymuja po 10-15 lat , koszt rocznej konserwacji to około 200 - 300 złotych jesli klient robi przeglady , Piecami elektycznymi i gazowymi ( kondensacyjne ) steruje pogodówka , w niektórych domach nie jest nawet zamontowany wewentrzny czujnik temperatury , jesli kilent nie grzebie nastawiona temperatura wewnatrz obiektu - utrzymuje sie latami , a uklady sa oszczedne . koszty eksploatacji normalne.

Dzis wielu moich klientów wraca do mnie z zapytaniem np po.12 latach od zamieszkania ( domy zbudowane z YTONGA 36 )by moze docieplic dom lub zamontować własnie kolektory , po policzeniu wydatkow na modernizację , okazuje sie ze ta inwestycja nie spłaci sie nawet po 15 latach , wiec odstępuja od takich zamiarów , kazdy przypadek jest indywidualny i kazdy z nas musi przeprowadzić analizę do swoich okoliczności , mozliwości finansowych i stanu technicznego obiektu jesli nie sam to z doświadczonym wykonawcą lub projektantem , ktorzy zajmuja sie tematem na co dzien i potrafia myśleć i rozmawiać z klientem bez emocji i rzeczowo bez "podbijania bębenka " z tzw. zimna głową .Panowie temat rzeka .Pozdrawiam

[Maxell]

Czasami nie chce się czytać, tego co tu piszecie.

Widzisz Drogi Kolego, na tym forum są poważni ludzie. Jeśli wchodzisz i przedstawiasz się jako 100 latek, do tego gdzieś z Polski, to niech Cię nie dziwi, że czują się na co najmniej z lekka "olewani". Bądź bardziej koleżeński, to na pewno spotkasz się z przychylnym przyjęciem. Pamiętaj, że jesteś tutaj gościem.

Powodzenia.

[michal278]

Tylko fotowoltanika, tylko bez przetworników. A nadwyzki ciepłej wody to elektrozawór i do grzejników, grzejnika. A tak naprawdę to to zależy od indywidualnej sytuacji.

[Andyandy]

Testowałem takie ogniwa i muszę stwierdzić, że pomysł drogi, ale sprawdza się tylko  w dni słoneczne. Użyłem 4 panele 12 v 2.5 A kupione na Allegro. Cała powszechnienia około 1 m kw. Grzałki zastosowałem z lutownic 24 v Pod obciążeniem przy dobrym słońcu 10.00 do 16.00 latem miałem aż 18  V połączone po dwa równolegle i szeregowo. Bez obciążenia 25 V.  Pojemnik 40 litrów nagrzewał się do 35 st. przez cały dzień w pierwszym roku potem 27 st i koniec z ogniwami. 50 W to bardzo mało na grzanie.  Straciły sprawność. Amatorskie wykonanie druga sprawa. Nie każde ogniwa nadają się do budowy. Ogniwa odpowiednie, są poza moim zasięgiem finansowym.

Pozostałem przy kociołku opalanym drewnem. W kilka minut mam wrzącą wodę tanim sposobem w dzień, w nocy, latem i zimą.   

[animus]

A mam pytanie do szanownego forum, znalazłem takie cudo, watro czy ...?, patrząc na ceny tych co chodzą po kila tysięcy te dość tanie, ciekaw jestem czy może ktoś mam i się sprawdzają. http://tablica.pl/oferta/kolektor-sloneczny-solar-bezcisnieniowy-240l-hydro-met-rogowo-CID628-ID58AbT.html#efc6f7d268

[świadziu]

Animus,

pewnie że warto

Tak samo jak warto kupić samochody marki Tata.

A tak poważnie masz za dużo 2200 złotych ? Jeśli tak to radzę wyjazd na jakieś morze niż ten zakup - mam w ofercie kolektory ale każdemu odradzam ich zakup ponieważ nie nadają się do naszego klimatu.

Pozdrawiam

[Pacan Wojciech]

swiadziu ,        . od lat dyskutuje z moimi inwestorami na ten temat i wielu nie chce jechac na wakacje , potem po montazu rachunek ekonomiczny jest druzgocąccy ,  jestem tego samego zdania .Pozdrawiam

[animus]

To jednak lepiej jechać na wakacje pozdrawiam

[bilu72]

Witam.
Coś o zielonej energii  
http://www.youtube.com/watch?v=XBRPTo-4cFU&feature=c4-overview-vl&list=PL1cAturoTLPMlMFhTGkhjJYENVDWABYmQ

Edytowane 6 Marca 2014 przez bilu72

[michal278]

Po pierwsze jeśli fotowoltanika to tylko amorficzna, po drugie odpowiednie grzałki, po trzecie jeśli kolektory to wszystko zależy od położenia domu. A przedewszystkim rozmowa o zielonej energii powinna być zaczynana już podczas projektowania domu. Mam znajomych co mają domy zielone i sobie chwalą. Zwrot inwestycji 10 lat. Teraz już zarabiają tylko.

 

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

[bwie]

 

 

Teraz już zarabiają tylko.

znaczy sprzedają prąd el. i ciepło http://emoty.blox.pl/resource/confused.gif

[Gość ArkoGdynia]

Co do kolektorów słonecznych do CWU..... 4 lata temu gdy postanowiliśmy "zmodernizować" nasz dom bardzo mocno zabiegałem o to aby przy okazji wymiany pieca zamontować również solary do ciepłej wody.

Po długich przeliczeniach a jeszcze dłuższych próbach przekonania pozostałych członków rodziny ( ojca i brata) udało mi się dopiąć swego i zamontowaliśmy kolektory na dachu!

 Ojciec był bardzo sceptyczny i nie chciał wierzyć że  "słońce będzie mu wodę grzało przez co najmniej pół roku..." ..... Zamontowaliśmy 2 panele na południowo - zachodniej stronie dachu pod kątem ok 45 stopni..... ( tak wiem że na południowej było by najlepiej ale niestety co ułożenie dachu to ułożenie... a jakiejś magicznej konstrukcji nie chcieliśmy mieć na dachu). w piwnicy zasobnik 2 wężownicowy 300l ... ilość domowników 6 osób...... firma "wilk"   kto w temacie będzie wiedział 

 

Ojciec bardzo skrupulatnie zawsze spisywał rachunki i prowadził "buchalterię domową" ....... więc jak określił .... "zobaczymy po pełnym roku jak to się opłacało"....... cóż mogę powiedzieć..... rok minął, woda ciepła a nawet gorąca..... solary w pierwszym roku działały praktycznie przez 7 miesięcy ( od początku kwietnia do października ... wiadomo z mocą różną w zależności od pory roku , ale działały )...

Po pierwszym pełnym roku mogłem śmiało powiedzieć że rachunki za gaz ( bo tym ogrzewamy dom i wodę użytkową) zmniejszyły sie nam o 31% (sic!!) ... tak aż tyle... ale wiem że w dużej mierze związane jest to ze zmianą pieca do ogrzewania ale solary miały w tym na prawdę duży udział!

 

Co do opłacalności inwestycji..... cóż niektórzy powiedzą że się nie opłaca i w ogóle beee....... mają do tego prawo....... ale ja po sprawdzeniu "organoleptycznym" śmiało mogę powiedzieć że to  DZIAŁA i jest opłacalne! Okres zwrotu inwestycji wyliczyłem na 7 lat więc pozostały mi jeszcze 3 i będziemy na +!!

 

Żeby nie być gołosłownym przytoczę taką historię..... w momencie kiedy montowaliśmy solary na dachu ( a mieszkam w zabudowie szeregowej, domów jednorodzinnych) sąsiedzi chodzili, dziwili, kiwali głowami i ..... pukali się w czoło..... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0fool.gif"co oni znowu wymyślili".... ponieważ nikt nie miał założonych instalacji solarnych.... panowała opinia że to się nie opłaca, nie działa albo zwraca się tylko tam gdzie jest bardzo duże zużycie wody , np. w hotelach......

De facto śmiali się z nas że wyrzucamy kasę w błoto...... ten się śmieje kto się śmieje ostatni... mawia przysłowie.....

Cały rok "podśmiechiwali się" z nas i zaczepiali...... "i jak tam wasze słoneczko? zagotowało Wam już wodę??"...... a ja odpowiadałem że oczywiście.... a niektórych zapraszałem do kotłowni żeby dotknęli króćca wchodzącego do zasobnika wody, który zszedł z solarów..... nie jeden się "oparzył"......

Po około roku zaczęli sąsiedzi coraz częściej się pytać jak to finansowo wygląda...... a jak pokazałem im rozliczenie to nie wierzyli.......        .... jak to, jak możliwe..... na dowód tego ( bo nie wierzyli w rozliczenie w excelu  ) dołączyłem rachunki i nagle "kopara opadła" a ja miałem "dziką satysfakcję" http://emotikona.pl/emotikony/pic/trol.png

 

Po niedługim czasie instalacje solarne różnych firm zaczęły pojawiać się na dachach różnych sąsiadów....... 

 

Tak więc niech każdy mówi co chce, ale ja już od ponad 4 lat z powodzeniem używam i jestem BARDZO zadowolony

 

Z Dymnym pozdrowieniem....

[roger]

@bwie, Przy fotowoltanice ( nota bene już są dotacje na takie inwestycje ) zgłaszasz fakt posiadania takiej instalacji a energetyka ma obowiązek założyć licznik dwukierunkowy i odkupić wyprodukowany "prąd" - ceny oczywiście pozostawiają wiele do życzenia i są delikatnie mówiąc złodziejskie ...

Czyli reasumując produkujesz prąd który trafia do sieci "kręci licznik w lewo" pobierasz prąd "kręci w prawo" nawet przy tych cenach zakupu jakie są w domku jednorodzinnym przy instalacji 2,5-3kW albo pokryjesz swoje rachunki albo zredukujesz koszty o około 70-80%

To ciekawsza i moim zdaniem lepsza inwestycja niż solary - oczywiście wszystko musi mieć atesty i homologację żeby było dopuszczone

[ZLeP]

Fotowoltaika ma sens tylko i wyłącznie wykorzystana na własne potrzeby. Wtedy możemy zaoszczędzić ok. 65gr na kWh. Jednak przy sprzedaży za 16-18 gr za kWh to nie zwróci się nigdy. O akumulatorach nawet nie ma co myśleć, rachunki wypadają jeszcze gorzej. Miałoby to wszystko sens, gdyby w życie wszedł net-metering, tzn. moglibyśmy w dzień puścić prąd w sieć,  a wieczorem odebrać. Niestety ale na razie nie ma na to co liczyć. Sprzedajemy za 18gr i odkupujemy po 65gr, tak to na razie działa.

Solary też kiedyś przeliczałem i niestety mając gaz i piec kondensacyjny zwrot takiej inwestycji praktycznie nie następuje. Owszem, może to mieć sens jeśli będziemy zużywać całą wodę w lecie, wtedy można się nad tym zastanawiać. W każdym "normalnym" domu praktyka jest taka, że jak potrzeba więcej ciepłej wody to akurat jest zima i z paneli jej nie będzie, a wtedy kiedy mamy ochotę na chłodny prysznic (lato) to puszczamy gorącą wodę w kanalizację.

Przy "obsługowych" źródłach ciepła decydującym argumentem jest wygoda i poświęcany czas na palenie w piecu, co może nie kosztuje, ale nie można powiedzieć, że jest za darmo i jest w pewnym sensie obowiązkiem. W tym czasie możemy popracować i coś zarobić, albo po prostu sobie odpocząć. W takim wypadku warto się zastanowić.

[bwie]

@roger, wiem, że jest taka możliwość, tylko zapytałem czy akurat sąsiad @michala278 na tym zarabia, tak jak napisał @ZLeP nie jest to takie hop siup ... oszczędność jest oczywista ale czy da sie na tym zarabiać ni brnąc w utopię i budując "las krzyży" znaczy ogniw.

 

Przy "obsługowych" źródłach ciepła decydującym argumentem jest wygoda i poświęcany czas na palenie w piecu, co może nie kosztuje, ale nie można powiedzieć, że jest za darmo i jest w pewnym sensie obowiązkiem.

i właśnie o to chodzi ... moi rodzice mają założone solary i od kilku lat w sezonie słonecznym (V-X) sporadycznie muszą rozpalać w piecu aby mieć ciepłą wodę a znajomy, którego na takie rozwiązanie namawiałem, twierdzący, ze go na to nie stać musi codziennie rozpalać aby przynajmniej umyć ręce i gary pozmywać.

jak przeprowadzaliśmy bardzo ostrożne kalkulacje to taka inwestycja (w solary) zwróci się max po ok 10 latach, potem już tylko oszczędność ale przez te 10 lat nie trzeba zap...ć z węglem, popiołem i innymi pierdołami, można poświęcić ten czas np. na robienie kiełbachy i jej konsumowanie leżąc do góry wentylem   i to się liczy!

 

[Zbyszek z lasu]

Jaka jest żywotność takiej instalacji

[bwie]

http://www.budujemydom.pl/kolektory-sloneczne/11310-kolektory-sloneczne-zdaniem-ekspertow

 

podają, że 15-20 lat

 

http://www.turbosolar.pl/czste-pytania/132-ile-wynosi-gwarancja-na-kolektory-soneczne-i-jaka-jest-ich-ywotno

 

Przewidywany czas eksploatacji kolektora słonecznego wynosi około  20 lat, bez zauważalnej utraty właściwości eksploatacyjnych. Pierwsze instalacje solarne, które powstawały w krajach Europy Zachodniej pod koniec lat siedemdziesiątych pracują do dziś.

 

http://www.instalacjebudowlane.pl/7482-23-55-jaka-jest-zywotnosc-kolektorow.html

 

Minimalna żywotność kolektorów słonecznych to 20 lat. Zgodnie z zapewnieniami producentów żywotność ta w praktyce jest znacznie dłuższa (pierwsze instalacje z końca lat siedemdziesiątych funkcjonują nadal)