Wybór nadziewarki.

[sverige2]

 to ja więcej się nie wypowiadam.

 

tez nie powinienem zabierać głosu bo wtedy kopytka bolą

 

Myślę że obie decyzje są jak najbardziej racjonalne i słuszne.

 

[Maad]

 

 

lecz "kto bogatemu zabroni" jak mówi stare lecz ciągle aktualne przysłowie

 

W tym przypadku lepiej sprawdza się inne: kto tanio kupuje, ten dwa razy kupuje. 

[sverige2]

Maad, nie do końca się z Tobą zgodzę, bo ja taki trochę dziwak jestem że nie zawsze wybieram tani sprzęt, i np. mam całkiem sporo sprzętów jak to się mawia gastronomicznych, absolutnie nie mogących zaliczać się do tanich. Nie mniej w wielu przypadkach, a szczególnie tam gdzie nie ma takiej konieczności, wybieram sprzęty w miarę tanie, a za razem dobre. I tak jest właśnie w przypadku tej nadziewarki. Materiały z jakich została ona wykonana są dokładnie takie same jak pozostałych "Chinoli" tzw. Hendowatych, i to było tym, co skłoniło mnie do zakupu tego sprzętu. Po dokonaniu tej małej i niedrogiej modyfikacji, sprzęt działa, spisuje się doskonale i oczywista że nie jest to nadziewarka do tzw. małej gastronomii, jak Hendowate, ale na domowe potrzeby, do wyrobu 20-30 kg. kiełbas w miesiącu, a jeżeli trzeba to sporo więcej, bo i sąsiadom też ją czasami użyczam, wystarcza z dużym zapasem i ani myśli się psuć, mam jeszcze nawet zapasowy tłok który widać na fotce, leży sobie spokojnie w rezerwie. Może kiedyś będzie potrzebny .

[bwie]

jakby co to kopytka bolą ale kłócić się nie mam zamiaru bo moja "przygoda z chinolem" nie zakończyła się dobrze ... wynalazek poszedł do ludzi i tyle.

[Maad]

A ja swoją nadziewarkę przekażę w spadku synowi. Syn przekaże ją mojemu wnukowi. Wnuk zapewne będzie musiał ją lekko odświeżyć. Ale jego syn, czyli mój prawnuk, dalej będzie robił  kiełbasy, kabanosy i parówki, i będzie dumny używając porządnego sprzętu. Ten plan wypali oczywiście tylko wtedy, gdy moje chłopaki i ich dziewczyny nie będą jedli śmieciowego żarcia i wezmą się do roboty

Ale wtedy, po Twoim chinolu za 149 pln już nie będzie śladu :laugh:

[sverige2]

Ale wtedy, po Twoim chinolu za 149 pln już nie będzie śladu :laugh:

 

 AMEN :D .

[tier]

Mialem to samo napisac co Maad, tez synowi przekaze i bede dumny - Panie servige daj na luz i nie bij piany...

[krzysiek-krze]

A ja swoją nadziewarkę przekażę w spadku synowi. Syn przekaże ją mojemu wnukowi. Wnuk zapewne będzie musiał ją lekko odświeżyć. Ale jego syn, czyli mój prawnuk, dalej będzie robił  kiełbasy, kabanosy i parówki, i będzie dumny używając porządnego sprzętu. Ten plan wypali oczywiście tylko wtedy, gdy moje chłopaki i ich dziewczyny nie będą jedli śmieciowego żarcia i wezmą się do roboty

Ale wtedy, po Twoim chinolu za 149 pln już nie będzie śladu :laugh:

 

A twój syn czy wnuk może iść siedzieć za wędzenie wyrobów. Łunia ełopejska już się o to postara

 

Maad śmieszy mnie powoli ta dyskusja. To że nadziewarki typu Royal czy Hendi są lepsze to nie podlega żadnej dyskusji. Jakby mnie było stać to sam bym taką kupił. Ale niestety na tamtą chwilę mnie nie było stać i zakupiłem chińczyka. Używam już 3 lata i jestem bardzo zadowolony. Ile jeszcze pochodzi ? Nie wiem - na razie nie zanosi się na to by miała się zepsuć. Szukam okazji do zakupu  starej dobrej nadziewarki. Kiedyś miałem okazję ale wtedy nie interesowałem się jeszcze wyrobem kiełbas. ( dobra nadziewarka poszła na złom) :/ Właściciel też nie wiedział że to ma jakąkolwiek wartość.

 

Maad a czy ty uważasz że Royal czy Hendi wytrzymie z dziada pradziada ?       

[Maad]

 

 

To że nadziewarki typu Royal czy Hendi są lepsze to nie podlega żadnej dyskusji.

 

Podlega, podlega - właśnie o tym tu dyskutujemy. Kolega Sverige uparcie twierdzi, że chinole są tak samo dobre i w dodatku wielokrotnie tańsze. Wystarczy dokonać drobnych modyfikacji.

A to nie jest prawda, bo chinole są delikatniejsze i długo nie pożyją w przypadku bardziej problematycznych wyrobów jak np. kabanosy, gdzie siła przykładana do korby musi być dużo większa z uwagi na stosunek średnicy lejka do stopnia rozdrobnienia farszu.

Podobnie przy parówkach, te wszystkie nieszczelności, luzy, odkształcenia blachy cienkiej jak puszka sardynek ... eh, szkoda słów.

 

 

 

A co do UE ... już nie z takimi zaborcami sobie Polacy radzili. Duch przedsiębiorczości i pomysłowości w narodzie nie zginie. W razie czego zejdziemy do podziemia i dalej będziemy kręcić kiełbasy

[krzysiek-krze]

 

A to nie jest prawda, bo chinole są delikatniejsze i długo nie pożyją w przypadku bardziej problematycznych wyrobów jak np. kabanosy, gdzie siła przykładana do korby musi być dużo większa z uwagi na stosunek średnicy lejka do stopnia rozdrobnienia farszu.

Podobnie przy parówkach, te wszystkie nieszczelności, luzy, odkształcenia blachy cienkiej jak puszka sardynek ... eh, szkoda słów.

 

Być może chinole są dużo słabsze ale przy tej wypowiedzi kompletnie nie masz racji !!!!!

Parówki robiłem w cienkich osłonkach i nie było żadnych problemów. Teraz robię kabanosy i zdam relację, ale daję sobie zęba wyrwać że żadnych problemów nie będzie.

 

PS Maad mój tłok zrobiony jest z blachy 5mm Hendi do mojego nie ma nawet startu

Edytowane 26 Października 2014 przez krzysiek-krze

[tier]

Krzysiek czy ty widziałeś kiedyś tłok z hendiego/royala? 5mm vs 15mm to jak porównać karoserię z trabanta do warszawy

 

 

 

 

[sverige2]

Krzysiek, masz całkowitą rację, bo tak poza wszystkim to "HENDI", ROYAL CATERING" i wszystkie te tzw. "Hendowate" po 500 -800 zł.za sztukę, to są jak najbardziej całkowicie oryginalne, Chińskie Chinole, wykonane dokładnie z takich samych materiałów jak te ROSSLERy po 149 zł.więc spokojnie panowie.

[jumbo]

tier , pokaż uszczelkę i jak ją nakładasz na tłok , proszę.

[tier]

Co mam pokazać? uszczelka jest cały czas na tołku nie zdejmowana...

[jumbo]

może inaczej - chciałbym zobaczyć przekrój uszczelki , ale to nierealne - pokaż od spodu może ,

bo chcę dorobić matrycę pod fi 160 (mam gumiarza z możliwością robienia odlewów)

[krzysiek-krze]

Ten tłok ze zdjęcia ma 15mm litej blachy ? Sam tłok musi chyba z 2 kg ważyć                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              

[tier]

[jumbo]

DZIĘKUJĘ

 

krzysiu - powyżej 10mm obowiązuje nomenklatura - płyta

ale ja się nie znam

[andy]

tier, z Twoich zdjęć nie mogę dokładnie wywnioskować, ale wydaje mi się, że zakładasz uszczelkę odwrotnie. Powinna (chyba) działać jak np. tłoczek w pompce rowerowej.

[tier]

Możliwe że źle założyłem nigdy wecześniej jej nie zdejmowałem, sprawdziłem i faktycznie było źle...  Poza tym tłok jest odlewany a nie wykonany z takiego samego materiału co w tańszej.

Edytowane 26 Października 2014 przez Maxell

[jumbo]

Bo ja jestem taki misiomasochistnik...

[krzysiek-krze]

Muszę przyznać że dość solidnie to wygląda....

[Mirekr134a]

Co do tłoka to akurat mogę się wypowiedzieć bo ważyłem go w swoim Royalu gdy opisywałem na tym forum tą nadziewarkę .

Sam tłok waży 0,65 kg .

A cała nadziewarka 8,5 kg nierdzewki przy 3L. 

Samo to może powiedzieć coś o trwałości .

[tier]

Mój 790g

[Mirekr134a]

To jest prawdziwy sztywny odporny tłok