Annam W kuchni robi....

[karolszymczak]

Aniu o wszystkich pomyślałaś tylko nie o piesku wiięc sam się poczęstował i wcale mu się nie dziwię :lol:

[PanBoczek]

zostala porwana przez psa.

:lol: :grin: szczęśliwe psisko :P aby nie dingo?

przypomniała mi się pioseneczka, którą nad morzem znajomy kucharz lata temu mnie nauczył ^^

"wlazł pies do kuchni i porwał mięsa ćwierć a młody kucharz głupi zarąbał go na śmierć, lecz stary kucharz mądry co nad nim litość miał, postawił mu nagrobek i taki napis dał: 'wlazł pies do... (powtarzamy w nieskończoność :lol: )"

smakowite wyroby Aniu if only.. if only i was that dog! :lol: Pozdrawiam

[Wirus]

Aniu gratuluję wyrobów :clap: .

 

P.S. Karol taki mądry, bo jego pies krakowskiej by nawet ... :rolleyes: .... nie uniósł :grin: ten mniejsz to jego :

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=287829#287829

[kostek61]

Niestety Krakowska wg Kostka, zostala porwana przez psa.

Wiedział co dobre :tongue: ,kiełbaski Anno bardzo fajne :clap:

[ANNAM]

Dzisiaj troche o moim obiedzie. Na zyczenie rodziny bawilam sie w kuchni, ale ulga , aby tak zawsze bylo.

Sprong rolls

Czyli na poczatek,zmielilam kurczaka( bez kosci i skory, czyste mieso ) i zamarynowalam go 2 lyzki soy souce, pol lyzeczki cukru i 1 lyzeczka maki kukurydzianej pieprzem, to wymieszac i pozostawic, az bedzie potrzebne.

Poszatkowalam pol glowki kapusty, obralam i starlam 4 marchewni, 7 grzybowk bardzo cieniutko poszatkowalam, cebulke od szczypiorku drobno poszatkowalam, starlam 3 duze zabki czosnku i odsc spory kawalek ginger, chyba z 15 sztuk krewetek( ?).

NA rozgrzany wok , dac lyzke oleju z orzechow ziemnych na to kurczaka i mieszac, tak aby sie usmazyl.Kiedy lekko nabierze koloru, zdjac z woka. DAc nastepna lyzke oleju tym razem dobrze jest dac sezamowego,na to dac pokrojona cebulke, czosnek i ginger.Mieszac trzeba aby sie nie porzypalilo, aleaby aroma sie wydzielila, to da pozniej w calej mieszance smak. NAto dac marchew, kapuste, grzyby i mieszac az kapusta i marchew beda miekkie. Wtedy dac wczesniej usmazone mieso, poszatkowane krewetki i przyprawic mieszanina

2 lyzek wina ryzowego,2lyzeczka oleju sezamowego,2 lyzki sosu sojowego, 1/2 lyzeczki cukru,1 lyzeczka soli, pieprz to juz wg uznania. Kiedy do dolejemy do woka, wymieszac i pozwolic sie polaczyc smakom. Zajmuje to okolo 10-15 minut.

NAstepnie wylozyc wszytko na blache wylozona papierem, ale w taki sposob, aby plyn( soki) jakie sie oddzielily odplynely, jednka nie robic tego na sitku, wtedy sieszanka jest za sucha.

Kiedy masa wystygnie zwijac sprong rolls. JA musialam robic rozne rzeczy bo u mnie jak w bardze ,kazdy co innego je w innym ciescie.Aby odroznic ,robie inne ksztalty( ciasta mialam kupne; to zolte ,wyglada jak pobrudzone maka,jest tak przesypywane, aby plasterki sie nie lepily)

A to juz porcja podana, z sosem zrobionym z wina, sosu sojowego,slodkiego sosu chilli i miety wietnamskiej. Na zdjeciu widac liscie miety wietnamskiej. Uwaga moja taka, ze jesli ktos nie lubi m.wetnamskiej, spokojnie moze zamienic ja zwykla mieta.

A na deser mielismy australijski bread pudding. Przepis rozni sie od tego jaki kiedys Podal MAxell https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=9031&highlight=bread+pudding

Jaka roznica. Chleb kroimy na male kostki, zalewamy goracym slodzonym mlekiem, w ktorym bylo rozpuszczone maslo. Mleka musi byc tyle, aby po lekkim wystygnieciu, kiedy odgarnie sie nasiakniete kostki, widac nadal troche mleka. Dalej ubite jajka wraz z cukrem i wanilia zalewa sie chleb jednak bardzo delikatnie sie miesza, aby nie zniszczyc za bardzo ksztaltu kostek. Nie robi sie zawysokiego ciasta. Po wystudzeniu powinno sie kroic, u mnie dziewczyny kroja zaraz po wyjsciu z piekarnika. Ale co do podawania, to wystudzony bread pudding podaje sie z sosem z luznego waniliowego budyniu. ( Australijski pudding).Tu zdjecie pokazuje ksztalt kostek chleba

A to juz przed podaniem

[Artur Dor]

ANNAM, na tym ślicznym talerzu to ciasto pewnikiem - porcja słuszna a na tym okrągłym dużym to danie główne ??

Smakowicie wyglądają te Sprong rolls - ale wielkość ich mikroskopijna (albo tak mi się wydaję)

Ciasto wygląda wyśmienicie.

[ANNAM]

b]Artur Dor[/b], jakbym zjadla za wiele pierwszego dania, to bym miala problem z deserem. A tak oba zjadlam. :grin:

DZiekuje, i polecam, nie ma za bardzo smaku chleba, bardziej wanilii, a porcja ciasta wybla odrobine wieksza niz pudelko zapalek. Chcialam wstawic zdjecie ,aby pokazac wielkosc naczynia,niestety fotosik nie dziala :devil: , juztro wstawie.

[ANNAM]

Upaly, jak na marzec to troche za cieplo. Sternia temperatura w marcu ( w poprzednich latach) to 23,2 stopnie, w tym roku, zwykle mamt powyzej 30tu, a w nocy nie schladza sie za bardzo. No coz,aby nie grzac domu za bardzo obiady na BBQ. Wczoraj byly przepiorki z warzywami. Wiadomo, warzywkatrzeba wczesniej podszykowac, nie tylko obrac i wrzucic na blacze, boinaczej spalasie a smaku nie beda mialy. Zblanszcowane fasolki wlozylam w marynate na bazie octu balsamicznego, zblanszowane ziemniali, dobrze osuszone, sa obsypane ziolami, a w czasie pieczeniadodane sa swieze ziola, pomidory tylko przekrojone, jednak w czasie kiedy sa juz na grillu, i opieczone z jednej i odwrocone posypuje przyprawami, ktore i tak znikaja pod wplywem soku jednak smak zostaje.Marchew zblanszowana,rowniez doprawiona. Dynia i cukinie, pokrojone w plastry posypane sola, aby wydzielily sok, ktory sie odlewa ,a smazone smazone, nie pala sie ,tylko przypiekaja i nadal wydzielaja sok. Cubule,moczone przez przynajmniej 30minut w zimnej wodzie, a przed smazeniej zasypane cukrem, traca ostrosc, i bardzo ladnie sie karmelizuja. No i mieso, czyli przepiorki, musi byc zaprawione ( przepis wzielam z internetu i okazal sie troche niewypalem), jednak zabawa polega na smazeniu, co dwie minuty przepiorki musza byc odwracane, i smaza sie tylko 10 minut. NAstepnie musi odpoczac ,i dopiero gotowe jest do spozycia.

Tu kilka zdjeci z bbq

a to juz " przed talerzami " zdjecie,

Teraz odrobine na temat zalewy. Niestety uwazam ,ze byla za malo przypraw; mieso nie powiem,bylo wilgotne, jednak niedobor soli i jakichkolwiek przypraw dawal koncowy smak slodkosci miesa. Moj blad w tym, ze juz mialam taka myzl przy szykowaniu zalewy jednak zaufalam komus a nie sobie.

NAstepne podejscie do przypiorek bedzie wg przypisow z forum, jednak to musi poczekac na chlodniejsze dni.

[chudziak]

Patrząc na Twoje BBQ :clap: już myślę o grilowaniu :thumbsup: ale u nas ciągle jeszcze za zimno :mellow:

[ANNAM]

już myślę o grilowaniu ale u nas ciągle jeszcze za zimno

Przyjdzie zmiana i Ty bedziesz grilowac ( w tym czasie ja tez bede grilowac :grin: , bo ja zmieniam teraz BBQ )

[ANNAM]

U mnie ma przyjsc ochlodzenie. Kupilam dzisiaj paczke jelit i juz gotowe, tylko dzialac ( ale kiedy w koncu ? :???: ) A to moje czekajace na swoja kolejke osłonki do kielbas, :grin:

Tylkoprosze nie mowic mi ,ze mam problem

[Pacan Wojciech]

ANNAM, czy Ty je tak poukładałas , czy sa tak przygotowane leża jak w szeregu .Pozdrawiam

[ANNAM]

Ja, nie lubie kiedy robie kielbase i musze je odplatywac. Wiec kiedy przyniose paczke do domu, to poukladam przesypane ladnie sola. Pozniej tylko lekko odgarne sol i biore ile potrzeba ,bez walki.

[BazylWidzew]

Ja, nie lubie kiedy robie kielbase i musze je odplatywac. Wiec kiedy przyniose paczke do domu, to poukladam przesypane ladnie sola. Pozniej tylko lekko odgarne sol i biore ile potrzeba ,bez walki.

Ciekawy pomysł tylko tak rozłożone zajmuje dużo miejsca

[ANNAM]

Ja zawsze trzymam je w pudelku w lodowce. Zawsze czekaja z boku na swoja kolej i nie zawadzaja. Pudelko jest niewysokie i mam specjalnie ustawione polki, aby tam tylko to sie miescilo. Dwa pudelka obok siebiezwykle stoja.

[miro]

Czy te pudełka są szczelne ?

[madlinka]

Kiedy masa wystygnie zwijac sprong rolls.

a w jakie ciasto? bo za bardzo nie wiem i jak to się zwija?

A to juz porcja podana, z sosem zrobionym z wina, sosu sojowego,slodkiego sosu chilli i miety wietnamskiej.

mogłabyś podać choć orientacyjne proporcje, bo nigdy nie robiłam takiego sosu i nawet nie wiem jak ma smakować, ma być słodko kwaśne?

[ANNAM]

w jakie ciasto? bo za bardzo nie wiem i jak to się zwija?

Maialam kupne ciasto na spring rolls,( to jest takie bardzo cieniutkie, a te zolte i biale zwiniete jak pierogi to wonton . Nie potrafie tego chinskiego ciasta jeszcze zrobic. Moja kolezqanka chinka,pokazala mi ,ktory mam kupowac. U was,m jak wiem, teraz wszystko mozna kupic,na pewno macie jakies azjatyckie sklepy.

Sos Madlinko, to akurat porcje oczne sa dane. Pozstaram sie zmieszac wszystkie skladniki mierzac ilosci.To moja wielka wada, zawsze przechybam butelke i wiem ,ze tyle powinno byc. Na pewno zmierze i podam. Przepraszam, ze bylam niedokladna.

 

[ Dodano: Wto 12 Mar, 2013 21:27 ]

Czy te pudełka są szczelne ?

Tak miro, jest szczelne.

[madlinka]

Wygooglowałam sobie i już wiem, ze to przecież nasze sajgonki, jakoś nie wpadłam wczoraj na to http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/b1146913248445c81e096201.gif papier ryżowy do sajgonek można kupić w każdym markecie, uwielbiam je choć sama nigdy nie robiłam dla tego chętnie skorzystam z Twojego przepisu, a ten sos do sajgonek, który przynajmniej w Polsce jadłam jest fantastyczny taki właśnie słodko kwaśny, także będę wdzięczna za proporcje, ale to na spokojnie, jak będziesz robiła następnym razem, poczekam i dziękuję.

To moja wielka wada, zawsze przechybam butelke i wiem ,ze tyle powinno byc.

to nie wada, tylko zaleta dobrego kucharza ja uwielbiam gotować ale jakoś tak raczej się trzymam przepisów.

[ANNAM]

Aby uczcic dzisiejszy dzien zrobilam malego torcika. Ale nie pieczony biszkop tylko nalesnikowy torcik z jogurtem. Czyli szybkie byle co na deser po obiedzie;

A z reszty ciasta nalesnikowego malenkie nalesniczki z dzemem truskawkowym- ulubione danie Zuzi.

[arkawroc]

Aniu fajny ten torcik :thumbsup: :thumbsup: :clap:

[ANNAM]

arkawroc, a jak szybko sie go robi. Kiedys w jakims starym kalendarzu w sklepie z ksiazkami uzywanymi widzialam. Teraz wpadlo mi do glowy ,aby cos upiec, ale ze jeszcze sie dobrz nie schlodzilo wiec tylko taki byl na tapecie.

Nalesniki wg wlasniej receptury. kiedy usmazone( musza byc na wielkosc tortownicy, ja smazylam na wiekszej patelni, i okrawalam do wielkosci tortownicy.

Jogurt polaczylam z tezejaca zelatyna. przelozylam nalesniki, odrobine odlozylam i czesc polaczylam z przetartymi malinami, a czesc troche soku ze szpinaku. To poszlona gore.

Jesli ktos lubi slodki, to mozna dodac cukru. Ja akurat nbie dalam. Na ta porcje poszlo chyba wiecej ni pol litra jogurtu ( nie pamietam,z nowu ocznie robilam :blush: )

[arkawroc]

muszę kiedyś wypróbować cos takiego zobaczymy co moi smakosze powiedzą :grin:

[kostek61]

szybkie byle co na deser po obiedzie;

Ładne mi byle co :grin:

[madlinka]

Ładne mi byle co

to samo pomyślałam, to ja to już w ogóle nic nie robię, hehe