wędzarnia z zamrażarki skrzyniowej?

[bwie]

Witam,

Przeglądając forum spotkałem się z różnymi wędzarniami budowanymi z lodówek (tusiaczek, Gwizdek) więc pomyślałem aby zbudować cos podobnego. Drogą kupna za przysłowiowe parę zł udało mi się nabyć zamrażarkę MORS 222 z myślą o przerobieniu jej na wędzarnię.

 

na chwilę obecną mam:

-zamrażarke skrzyniową (Wymiary szer/gł/wys 90/60/85 cm)

-dymogenerator

-grzałkę piekarnika bodajże Amica ok 1400 W

-elektroniczny regulator temperatury Eliwell

 

myślę o wykorzystaniu skrzyni zamrażarki z kilku prostych powodów:

rozmiar który mi odpowiada (w sam raz na moje potrzeby)

dobra izolacja termiczna (do wędzenia również zimą)

wnętrze wyłożone blachą

nie muszę budować skrzynki z desek i jej ocieplać (nie znam się na tym i niestety nie mam na to czasu)

nie mam możliwości postawienia czegoś trwałego bo wędzarnia nie będzie na moim terenie

 

na początek moich działań myślałem (po wybebeszeniu agregatu itp) o wycięciu otworów w górnej pokrywie (na komin i regulację przepływu dymu) oraz u dołu celem montażu dymogeneratora i wlotu(ów) powietrza. potem montaż grzałki i termostatu, mocowań na kije i do boju.

 

Co o tym sądzicie, jakieś wnioski, rady, podpowiedzi?

 

pozdrawiam W

 

http://i49.photobucket.com/albums/f292/brych/allegro/32.jpg

http://i49.photobucket.com/albums/f292/brych/allegro/31.jpg

http://i49.photobucket.com/albums/f292/brych/allegro/33.jpg

[GuRu]

No nie wiem... Tam chyba jest za dużo plastiku :-)

[MIRKON]

ja się tak zastanawiam ............ po co rzeźbić?

Wiesiu a może by tak po prostu zrobić jakąś skrzynkę z desek lub blachy, tak bliżej natury.

ten mors nie jest zły ale może będziesz z niego bardziej zadowolony jak użyjesz go zgodnie z przeznaczeniem.

 

Pozdrawiam i życzę sukcesów,

Mirek

[miro]

Musisz usunąć wszystkie plastiki, uszczelki gumowe.

Nie wiem z czego jest blacha w środku ?

[PanBoczek]

bwie, ja jestem fanem niekonwencjonalnych rozwiązań :P więc :clap: :clap: :clap:

Na początku sam chciałem przerobić starą lodówkę babci na wędzarnię, ale cóż.. nie chciało mi się bawić w wyrywanie tego całego plastiku..

Rób po swojemu to na pewno coś dobrego Cię spotka Pozdrawiam

[andrzej k]

Co o tym sądzicie, jakieś wnioski, rady, podpowiedzi?

 

Moim zdaniem gra nie warta świeczki . Co do rozbiórki :

 

 

Musisz usunąć wszystkie plastiki, uszczelki gumowe.

 

Czyli lepiej kilkanaście desek i masz super skrzyniową wędzarnię - nawet rozbieraną ( ułatwia przechowanie) .

 

Pozdrawiam gorąco

[tusiaczek]

A ten srebrzysty materiał w środku to na pewno blacha a nie jakieś Amelinium natryśnięte/naklejone na ocieplenie? A jak blacha to jaka (czy się jakaś syfoza nie ulotni) i jak gruba czy ci ocieplenie nie spłynie pod wpływem temperatury z grzałki? Bo to też ważne. Wywalenie całego plastikowego szajsu ze środka nie zajmuje dużo czasu i wysiłku a wyłożenie drewnem też idzie szybciutko. Ja wolałem pójść tą drogą niż zostawić cholera wie co w środku

[Marian Ciunel]

Może do wędzenia na zimno by się nadawała ale na gorąco to już nie.

[EAnna]

Wędzarnię z lodówki zrobił kol. Ligawa z Kanady.

Budowę krok po kroku przedstawił w art. na stronie głownej:

http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni-i-wedzenie/budowa-wedzarni/1156-wedzarnia-ligawy-w-trakcie-budowy

[bwie]

Witam,

Wzorowałem się na pomyśle, który kiedyś zaprezentował na forum Ligawa

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=139434&highlight=#139434

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=139105&highlight=#139105

 

No rzeczywiście plastiku tam trochę jest, o tym nie pomyślałem :???:

tusiaczek W środku na pewno jest blacha

No cóż, rozbebeszę toto i zobaczę czy coś się da z tym zrobić :wink: może wyłożę to drewnem a jak nie da rady to pofatyguje się do stolarni celem złożenia skrzyni.

 

 

pozdro

 

edit widzę, że Eanna mnie ubiegła - thx :wink:

 

[Einshell]

Siemka Wiesiu ! Wiesz ...nawet małego fiata na wędzarnie przerobili , tak że... :grin: A poważnie... też mam ''nie działającą ''zamrażarkę :rolleyes: i tak się zastanawiam... :rolleyes: Tylko , że właśnie , te powyższe argumenty... :mellow: Hmmm...A kwestia ''DG'' też jakoś nie przemawia do mnie... :blush: No , ale z drugiej strony , fajna , ''przenośna''... :rolleyes: Temat warty przemyślenia...Pozdro ! :grin:

[MIRKON]

No cóż, rozbebeszę toto i zobaczę czy coś się da z tym zrobić :wink: może wyłożę to drewnem a jak nie da rady to pofatyguje się do stolarni celem złożenia skrzyni.

 

 

Wiesiu, sugeruję całkiem nieśmiało abyś w temacie stolarni poczynił kroki nie tracąc czasu na przyglądanie się mroźnej maszynie.

jak by coś to ewentualnie pozostaję do dyspozycji - jak chcesz to pomogę

Mirek