o Einsteinie

[andy]

kolejny raz widzę rozdroża

No tak jest, im dalej w las...

miro, czemu zaraz delete? Myślałem, że gładko przejdziemy do tematu kreacjonizm czy ewolucja.

 

Rybka w morzu se pływała

i pokarmu mało miała.

Prrrrrrrask! se z wody wyskoczyła,

Listek do pyszczka schwyciła.

Ziółko w dobroć nie było ubogie

Rybce wyrosły śliczne nogi :grin:

 

Prawda czy fałsz?

[arkawroc]

Tak czytam i czytam, nasuwa mi się jedno stwierdzenie- pieprzenie o niczym

[andy]

arkawroc, ewolucja to jest nic?

[DZIADEK]

Co zrobić jak niektórzy by siać zamęt ciągle wchodzą w temat który według regulaminu nie powinien być zamieszczany . Do kosza z tym

[Darino]

Nie napisał takiej książki i nie ma nad czym dyskutować i śmietnik i już.

Dokładnie, takiej książki nie napisał, a w ogóle co on tak dobrego dla świata zrobił :question:

Do kosza :!: :!: :!:

:grin:

[andy]

Niech zostanie dla potomnych.

Sam umrze.

[renesi]

Historyjka ta bazuje na dogmatach i próbuje je udowodnić. Jak się tak bardziej nad nią zastanowić, to rozłazi się w rękach jak meduza :grin:

Do tych dogmatów dodałabym jeszcze manipulacje

A dlaczego tak jest ? Ponieważ teologia traktowana jest po macoszemu. Profesor wykorzystał niewiedzę studenta i zagnał go w kozi róg A dlaczego tego nie wiedział?

Bo wazniejsze są dogmaty które są przyjęte bezwarunkowo i niepodlegające podważaniu

Pierwszy dogmat został uchwalony na soborze Nicejskim w 325 r.

Bo nikt go nie uczył co w biblii jest napisane Natomiast drugi student okazał sie mistrzem w prowadzeniu rozmowy

Czego nas uczy ta historyjka ? A no tego że wykorzystując niewiedzę innych i bedąc dobrym mówca osiagniemy zamierzony cel

Darino Einsteein dostał w 1921 nagrody Nobla w dziedzinie fizyki , więc chyba coś dobrego zrobił skoro Nobla dostał

Andy napisał niech zostanie dla potomnych Moze i racja jako przestrogo by nie dawac wiary wszystkiemu co usłyszymy , by sprawdzac i szukac źródła informacji

Ale to chyba nie ten portal ten jest o pysznych zdrowych wędlinkach

[rmir]

Czemuż to, ach czemuż? :grin: Przecież jest to zgrabnie ułożona historyjka przekazująca treści, jakie jej autor chciał przekazać a nie fakty historyczno-naukowe.

z prostego powodu, po prostej i niezbyt skomplikowanej analizie tego tekstu (kiedyś takich rozważań miałem mnóstwo) kolejny raz widzę rozdroża.

nie podważam istnienia Boga, ale czy przypadkiem katolicyzm, islam i inne "religie" nie są nadinterpretacją prostych prawd dokonanych przez ludzi z rozbudowanym ego :question: :question: których jedynym celem było zapanowanie nad jakąś społecznością

przecież od dawna wiadomo, że ludzie muszą komplikować sobie życie i to widać nie tylko w w religii ale również w życiu normalnym

 

moim zdaniem wystarczy że będziemy "dobrzy" w tym najprostszym znaczeniu a nasze życie i nasze czyny będą służyły innym

a do tego nie potrzeba co niedziela chodzić do kościoła ani walić łbem o posadzke :question:

 

a największa moja ostatnia rozterka: czy urzedas nakładający na mnie mandat na podstawie debilnych przepisów jest "dobrym" człowiekiem :question: i czy te przepisy też są dobre czy to kolejna nadinterpretacja naginająca proste rzeczy

[Darino]

Darino Einsteein dostał w 1921 nagrody Nobla w dziedzinie fizyki , więc chyba coś dobrego zrobił skoro Nobla dostał

No tak, że Nobla dostał to musiał coś dobrego zrobić :rolleyes:

No ale co?

[andy]

Zaryzykuję :blush: Einstein otrzymał Nobla za "Ogólną teorię względności"?

[Gość vtec]

Pudło

[renesi]

Za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego.

[andy]

:grin: zaraz widać kto się wikipedią podpiera :grin:

[renesi]

Ale pierwszym który coś w tej dziedzinie odkrył był Maxwell

[Darino]

Za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego.

Za wyjaśnienia, no tak to musiło być coś dobrego. :rolleyes:

Znam laureata Nobla który nic nie wyjaśnił.

Później został nawet prezydentem.

Einstein też mógł zostać prezydentem, ale odmówił i to było dobre.

:grin:

PS

UE też dostanie Nobla bo dobrze robi.

:lol:

[andy]

Darino coś nie lubi idola tego tematu :wink:

[renesi]

Za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego.

Za wyjaśnienia, no tak to musiło być coś dobrego. :rolleyes:

Znam laureata Nobla co nic nie wyjaśnił.

Później został nawet prezydentem.

 

:lol:

Może nie wyjaśnił ale coś udowodnił

[Darino]

Darino coś nie lubi idola tego tematu

Nie poznałem go osobiście, to dlaczego mam nie lubieć, czy lubieć.

Pan Einstein podpisał się pod bombą jądrową i to chyba nie dobre.

Może się mylę, ale chyba nie bo on sam stwierdził,

że gdyby wiedział, że Niemcy nie dadzą radę, to by się nie podpisał.

:grin:

[EAnna]

pierwszym który coś w tej dziedzinie odkrył był Maxwell

James Maxwell przewidzial (w ogłoszonej w 1865r teorii) istnienie fal elektromagnetycznych rozchodzących się z prędkością światła.

Zostało to eksperymentalnie potwierdzone przez Hertza 21 lat później. I to Hertz jako pierwszy zaobserwował efekt fotoelektryczny.

Albert Einstein przyjął założenie o kwantowej strukturze promieniowania elektromagnetycznego, która to teoria dobrze wyjaśniała właściwości efektu fotoelektrycznego (chodziło o częstotliwość progową fotoprądu).

Einstein ustalił matematyczną zależność między energią kinetycznąj emitowanych z metalu elektronów i energią kwantów, za co otrzymał w 1921 roku Nagrodę Nobla

[renesi]

Darino coś nie lubi idola tego tematu

Nie poznałem go osobiście, to dlaczego mam nie lubieć, czy lubieć.

Pan Einstein podpisał się pod bombą jądrową i to chyba nie dobre.

Może się mylę, ale chyba nie bo on sam stwierdził,

że gdyby wiedział, że Niemcy nie dadzą radę, to by się nie podpisał.

:grin:

A jaki był w tedy wybór pozwolić by hitlerowskie Niemcy atom mieli pierwsi czy Amerykanie To czy się podpisał to nie wiem ,wiem że napisał list do Roosevelt Nie sądzę żeby przypuszczał jak Amerykanie to wykorzystają. Publikując równanie E = mc2 nie miał na myśli bomby atomowej Wielokrotnie informował jakie niebezpieczeństwo niesie atom źle użyty