Marek z Bielska Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 8 Czerwca 2007 witamdziekuje wszystkim za zainteresowanie i ta cala burze muzgowjaka wywolalem na forum. odp. dla Pana Bagno:pytanie:Dla mniej wtajemniczonych oraz mieszkających w innych rejonach Polski pragnę dodać, że czepiecjest właściwą nazwą jednego z przedżołądków wołowych, z których wytwarza się danie typu flaki wołowe. odp.zgadzam sie z Panem jak najbardziej,lecz przytoczylem tu nazwe takajaka wszyscy w okolicach Bielska az do Cieszyna znaja i ja tez takto nazywam mimo ze technologi sie uczylem,mieszkajac na slaskuwszyscy uzywaja gwary.inna gwara jest w Chorzowie a inna na ziemiCieszynskiej.Panie Bagno pracujac na produkcji w Cieszynie mowiono nanadziewanie "filowanie",a w Bielsku nadziewanie chodzi o to abypodtrzymywac gware,ktora i tak starzy masarze juz zabrali do grobowrazem z recepturami. Pytanie:skąd się bierze czerwony kolor polędwiczki skoro nie było mowy o azotanach i azotynach? odp.kolor wychodzil wtedy jezeli przyprawiony Zajac polezal dluzejw lodowce np. dobe, farsz pieknie przechodzi sola z przyprawami codaje efekt lekkiego kolorku czerwonego poledwiczki i farszu.zaznaczam nie zawsze tak jest ,lecz dosc czesto tak wychodzi. moze robil ktos kotlety mielone czy schabowe to zauwazyl ze jak sie dzien wczesniej zasolone postawi do lodowki to tez wychodzi kolorek? mozna uzyc tez tluszczu z rozbioru jelit pod warunkiem ze jest dobrzewyplukany,lecz nie bedzie juz tego efektu pajeczynki.popieram odp. dla Pana MiroMireczku nie pisalem nic o peklowaniu miesa ,sama sol,vegeta + przyprawydziekuje ci za sprostowanie;-)dziekuje za zdjecie dla tych ktorzy niewidzieli tluszczu otokowego odp. Bon Airmoze Pan wogole nie dawac otoki.farsz z poledwiczka mozna wlozyc doforemki,pamietajac boki foremki posmarowac np. smalcem i opruszycbulka tarta,co pozniej ulatwi wyciagniecie bloku miesnego,na gore moznapolozyc plastry wedzonej sloninki ktora sie ladnie zatopi,dla mnie bombajak bys mial jakies pytania prosze pisac.acha mozesz oczywiscie sloninkeopruszyc przyprawa od Mira polecam lub sama papryka wg smaku. To nie mozna calosci owinąć "flakami" dostępnymi w garmażu i całość wsadzić np. do siatki wędliniarskiej odpornej na pieczenie ? odp.mozesz zrobic jak chcesz ,lecz ja nie biore odpowiedzialnosci za to.farsz do siatki wedliniarskiej?po co kombinowac zrob jak napisalempowyzej w foremce wyjdzie super. odp. dla Pana Dziadkasprawe opisalem dosc jasno na chlopski rozum, ze kazdy zrozumie przywykonaniu o co chodzi ,a ja o wolowym nic nie pisalem aby ktos robilwlasnie tak.tez uczylem sie technologi i znam nazwy wlasciwe,lecz pragnedodac ze forum jest dla ludzi, ktorzy nie wiedzieli by o co chodzi.takze mam szacunek zawsze do starych WYG bo to oni mnie uczyli zawodu.A obserwuje juz to forum od ponad roku i uwazam ze TY Dziadku przekazaleswszystko to z czym stare wygi odeszly na tamten swiat.zycze Ci przy okazji duzo zdrowia i mam cicha nadzieje ze na zlocie poznammistrza osobiscie i przechylimy kielicha :-) p.s.poczucie humoru widze nie opuszcza Cie o ile nie jest to zlosliwosc? odp. dla Pana Smorodina i pozostalych uczestnikowdziekuje za rozwianie niesnasek,w koncu chcialem ludziom pomoc i tyle.emocje sa tu juz naprawde zbedne,niech to bedzie forum przyjazne nieodpychajace dla nowych czlonkow,zlosliwosci dogadywanie nie jest naplus kazdego forum,czasami lepiej dac sobie troche pokory dla innych. odp.dla Pana Mironazwa czepiec krazy caly czas w okolicach:Wapienica,Jasienica,Rudzicaaz po Skoczow i Cieszyn.tak juz Miro u nas jest ze niektorzy mowiana pol litra wodki halba czy poloweczka i wszyscy wiedza o co chodzi.napisalem celowo tak jak u nas to okreslaja slonecznie pozdrawiam wszystkich,ktorzy zajeli miejsce w temacie "Necowka" - "Zajac" zyczac im jak i innym czytajacym duzo fajnieupieczonych Zajacow. p.s.rozmawialem dzis ze znajomym co byl ostatnio na weselu w Pogorzukolo Skoczowa,pytalem go czy byl Zajac powiedzial jednoznacznie ze byl obowiazkowo. pisze to co uslyszalem:jak nie bylo nic na obiad w domu a byl Zajackroilo sie go w grube plastry ,dorabialo sos chrzanowy badz koperkowyi obiadek byl jak ta lala. pozdrawiam MarekAmen Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13462 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 8 Czerwca 2007 Cieszę się ze wszystko się wyjaśniło u mnie w domu na Podlasiu gdy jeszcze z fajerką ganiałem po wsi pieczono coś takiego w blaszce w piecu do pieczenia chleba bez tłuszczu siatkowego z żołądka wp. i polędwiczek wp w środku ,ale za to z słoninką powtykaną na wierzch i nazywano to ,,siekanka'.' Nazwy gwarowe ,potoczne mają swój urok i możemy ich używać ale pierwszeństwo przed nimi powinny mieć nazwy które są określone w technologi przetwórstwa mięsnego właściwe, ogólnopolskie dla każdego elementu lub narządu itd. Uważam że na tym forum powinniśmy o to dbać, a kto to zrobi jak nie stare dziadki i wszyscy zawodowo związani z tym przemysłem . I proszę nie doszukujcie się w tym złośliwości lub przemądrzania się .Serdecznie pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13464 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papcio Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 8 Czerwca 2007 U mnie często robię takiego zająca. Robię go w foremkach aluminiowych, a "pasożyty" (córa z mężem) tylko czekają na hasło "zając" lub "kurak faszerowany". Bardzo smaczna potrawa i robię tak jak opisano wyżej. Dawno temu polonistka o gwarze mówiła tak " gwara jest jak stary talerz, jest piękny, ale z nowego przyjemniej się je". Nie należy zapominać gwary i ją pielęgnować, ale wypowiadać się w gonie ludzi nie związanych z regionem jednak w literackim języku. Można pisać gwarą, ale w nawiasie podać prawidłową nazwę. Chciałbym widzieć "gorola" który miałby czytać i zrozumieć np. Kaszubów. Cytuj W życiu dwa dni są najważniejsze: Ten w którym się urodziłeś. I ten kiedy zrozumiałeś po co M.Twain Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13465 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 8 Czerwca 2007 no no niespodziewalem sie Panie Papciu ze Zajac jest znany wRaciborzu,jest mi milo :-)nastepny moj wyrob po jutrzejszym(mam troche do wedzenia) bedzie zajac. Dziadku moze pomozesz odtworzyc produkt ,ktory jadalemu dziadkow bedac malym chlopcem. nazywalo sie to palcowka,produkt ten pochodzi z podlasia z bielska podlaskiego.dziadkowiejuz niezyja a rodzina wyjechala do belgi za praca jak wiekszosc ztych okolic.palcowka pamietam byla to wedlina-kielbasa ktora nazwe zawdzieczatym ze nadziewano jelito recznie kawalkami miesa recznie krojonego,mocno wedzona,lecz szarabyla na przekroju tyle tylko pamietam.chcialbym odtworzyc ta kielbasejezeli ktos pochodzi ze stron podlasia prosze niech napisze cos chetnieodtworze sobie dla przypomnienia smak. slonecznie pozdrawiamMarek Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13466 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 8 Czerwca 2007 Cieszę się ze wszystko się wyjaśniło u mnie w domu na Podlasiu gdy jeszcze z fajerką ganiałem po wsi pieczono coś takiego w blaszce w piecu do pieczenia chleba bez tłuszczu siatkowego z żołądka wp. i polędwiczek wp w środku ,ale za to z słoninką powtykaną na wierzch i nazywano to ,,siekanka'.' Nazwy gwarowe ,potoczne mają swój urok i możemy ich używać ale pierwszeństwo przed nimi powinny mieć nazwy które są określone w technologi przetwórstwa mięsnego właściwe, ogólnopolskie dla każdego elementu lub narządu itd. Uważam że na tym forum powinniśmy o to dbać, a kto to zrobi jak nie stare dziadki i wszyscy zawodowo związani z tym przemysłem . I proszę nie doszukujcie się w tym złośliwości lub przemądrzania się .Serdecznie pozdrawiam Też jestem za używaniem poprawnych nazw ale z drugiej strony skąd mam wiedzieć że czepiec to nie czepiec skoro dla nas to właśnie czepiec ?. Pytam kolegi z Czechowic czy poczestuje się kaszanką a on mi mówi że nigdy czegoś takiego nie jadł a kiedy mu owe danie serwuje to wybucha śmiechem i pyta dlaczego nie powiedzialem że to krupniok ?. Dlatego uważam że jeśli występuje taka sytuacja że jedna i ta sama rzecz ma inne nazywnicto w różnych rejonach kraju to o ile się o tym wie to powinno się to napisać co też uczyniłem. Dodać mogę tylko tyle że otoka może mieć różne nazwy np: nycówka, firanka, otoka itp No i tyle. Pozdrawiam Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papcio Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 8 Czerwca 2007 Ja tylko mieszkam w tym pięknym mieście, a zająca w wersji uboższej czyli bez polędwiczki w środku, ale owinięty w to coś o co się rozbija ten temat to można w wielu sklepach mięsnych u nas kupić! I ma nazwę "zając" Mięso jest dość grubo mielone, porcja jest wielkości tak na oko z pół kilo. Cytuj W życiu dwa dni są najważniejsze: Ten w którym się urodziłeś. I ten kiedy zrozumiałeś po co M.Twain Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13475 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 9 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 9 Czerwca 2007 No to może i ja wtrącę swoje trzy grosze.W okolicach Cieszyna na necówkę mówi się również "świeczka". Przy jednym świniobiciu robi się przeciętnie ok. 6 - 8 "świeczek" Polędniczki przecina się wzdłuż aby starczyło do wszystkich świeczek. Dobry masarz z "necu" jednej świnki zrobi 5 -6 świeczek (mam na myśli te właśnie "firanki"). Obecnie nie ma większego problemu, aby o "nec vel firankę" poprosić w masarni, gdzie można je dostać za darmo. Gdy braknie polędwiczek, a zostanie farszu do środka można dać jajka ugotowane na twardo :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/815-nec%C3%B3wka/page/2/#findComment-13478 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.