Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że jest to forum wędliniarskie, ale może czasami warto między jednym wędzeniem a drugim, między pieczeniem ciasta a lepieniem pierogów, czy wynoszeniem kolejnej partii przetworów do piwnicy zastanowić się nad życiem innych ludzi na tym świecie. Z racji wykonywanego zawodu często odwiedzam ludzi starszych mieszkających na wsi, żyjących w różnych warunkach, często w biedzie i samotności.

Podam taki jeden przykład choć znam takich przypadków kilkanaście. Małżeństwo.... oboje w podeszłym wieku, mieszkające z dala od miasta, na skraju wsi. Domek drewniany. W środku skromnie, ale czyściutko. Witają mnie od progu zadowoleni że ktoś ich odwiedził. Starsza Pani stawia na stole ciasteczka i robi herbatę, zaparzoną z esensji, która stałą w czajniczku na pięknym kaflowym piecu. Spragnieni rozmowy siadają przy stole i opowiadają jeden przez drugiego co ostatnio się u nich wydarzyło. Są to wydarzenia dla Nas błache i zwykłe, ale dla nich są czymś szczególnym.  Kiedy proponuję wizytę u lekarza i zrobienie badań- odmawiają, twierdząc, że nie mają czym dojechać i że to daleko. Kiedy pytam o dzieci starszy Pan ożywia się i ze łzami w oczach opowiada, jakie ich dzieci mają dobrą pracę... że mieszkają w dużym mieście niecałe 50 km od ich domu, że syn kupił samochód z salonu, a córka była na wczasach zagranicznych. Są dumni ze swoich dzieci, ale kiedy stawiam pytanie, kiedy ostatnio dzieci ich odwiedziły, ich miny robią się smutne, ale też szybko je usprawiedliwiają że ... ''praca i pieniądze trzeba zarabiać''. Widzę na kredensie nieco zniszczone zdjęcia wnucząt. Pewnie codziennie biorą je do ręki i patrzą na swoje pociechy... nowych zdjęć nie mają... dzieci nie dowiozły.

Pojechałam tam wykonać iniekcję, choć dla tych ludzi było to ważne... to ważniejsza od wszystkiegom okazała się rozmowa z kimś obcym, komu mogli powiedzieć o swoich problemach. Tak niewiele było im potrzeba, aby poczuli się trochę szczęśliwi.

Starszy Pan na koniec wizyty oprowadził mnie po podwórku jakby chciał jeszcze porozmawiać. Jego żona przyniosła w miseczce kilka jajek i koszyczek jabłek, jako podziękowanie za pomoc i zabiegi. Na pożegnanie pytali kiedy znowu ich tu odwiedzę... tak bez potrzeby... aby tylko porozmawiać. Nie byłam w stanie odmówić.

To taki tylko jeden przykład... jeden z wielu które znam. Często jednak tak wygląda jesień życia ludzi na wsi.

Czy samotność.... to jedyne co im zostało? Czy w tym współczesnym świecie zapomina się o bliskich? Czy jest to kwestia wychowania ? Czy uczymy Nasze dzieci szacunku do osób starszych i chęci niesienia im pomocy?

Nie wiemy przecież czy kiedyś do Naszych drzwi nie zapuka Ona .... samotność

Jeśli temat mało ciekawy .... to proszę z nim do kosza.

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/
Udostępnij na innych stronach

Jeśli temat mało ciekawy .... to proszę z nim do kosza.

 

Temat nie jest mało ciekawy.. tylko może mało się obecnie mówi o seniorach i osobach samotnych z konieczności( poprzez różne sytuacje losowe)  ,nie z wyboru .

 

Obecnie liczy się piękno,młodość i kariera.. ale zapominamy,że każdego z nas może to spotkać. Warto takie starsze osoby aktywizować poprzez różne formy zajęć .Wiem,że oprócz serca potrzebna jest na to kasa i tu powinno się zobaczyć jaki % budżetu gmin idzie na taką pomoc...hmm.. zostawię bez komentarza. Ale..ale..coś się zaczyna dziać w tej kwestii. Nie piszę teraz o Uniwersytetach Trzeciego Wieku ,ale o programach ,które mają na celu wyciągnięcie "starszyzny" z domów i pokazania im ,że jesień życia może być piękna. :yes:

W Szczecinie TWK (Towarzystwo  Walki z Kalectwem) posiada taki program i zrzesza seniorów ,którzy się twórczo wypowiadają w dziedzinie malarstwa i rysunku. To pierwszy projekt ..a mają być następne. Niedługo zaczynam pracę jako wolontariusz w tym ośrodku i chyba najpiękniejsze co będzie można dostać w zamian -to uśmiech i blask w oczach tych ludzi,którym do niedawna zdawało się ,że zostało im tylko czekać na nieuchronne...

Edytowane przez Małgoś

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-305124
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo ciekawy i jak najbardziej na czasie w dzisiejszym świecie gzie coraz bardziej liczy się pieniądz i tzw. stołek, a kontakty z bliskimi, czy też wpadanie na pogaduszki do znajomych, bez wcześniejszej zapowiedzi zaczynają być już tylko dalekim wspomnieniem. Nie znoszę takiego świata gdzie tylko "Piękni i młodzi" się liczą, a na starość człowiek staje się niepotrzebnym gratem, który to np. dzieci wyjeżdżające na urlop, podrzucają, na przechowanie do najbliższego szpitala, jak do przechowalni bagażu na dworcu kolejowym. Jednak samotność w mieście jest jeszcze gorsza niż na wsi, bo wieś daje możliwości kontaktu z naturą i przyrodą, a w mieście cztery ściany, często bez balkonu. To jest dopiero prawdziwe Alcatraz. Do nas tak jak piszesz Aniu, też zapuka i cudu nie ma, trzeba się do tego jakoś psychicznie przygotować.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-305126
Udostępnij na innych stronach

Witam

Temat na czasie zobaczcie ile jest nas na forum delikatnie mówiąc w wieku przedemerytalnym i prawie emerytalnym (nowa ustawa). Wiem sam po sobie - przepracowałem 40 lat w jednym 25 lat i co? po prostu w 2010 r dano mi delikatnie mówiąc kopa w zad. Jak pracowałem wszyscy mnie znali, a jak przestałem cisza kontakty ze mną zerwano pomimo, że mają mój telefon. Między innymi przestałem pisać na forum musiałem się jakoś pozbierać , znaleźć źródło utrzymania ( do emerytury daleko). W tej chwili mam już dobrze ( renta + lekka praca). Z pracy z nikim nie próbuję nawiązywać kontaktu (teraz ja mam ich gdzieś). Samotność ma wiele twarzy.

Pozdrawiam     

Janusz "Smorodina"

skype: SMORODINA54

ANKIETA GADŻETY

ZAMÓWIENIA IV ZLOT

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-305136
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że ktoś przeczytał tą historię dwojga ludzi .... historię jedną z kilku które miałam przyjemność poznać. Pisząc ją wczoraj bałam się że nie otrzymam żadnej odpowiedzi do mojego postu... a tu takie miłe zaskoczenie :blush: :blush:

Ci ludzie, których świat kończy się na ich własnym podwórku czy czterech ścianach w bloku mają swoje potrzeby, swoje pragnienia i wiele się można od nich nauczyć. Powinni być otoczeni miłością i troską  ze strony ich bliskich, A My jako społeczeństwo powinniśmy akceptować ich z należytym szacunkiem i otoczyć opieką,  a często jest tak że traktujemy ich jak zbędny balast... nikomu nie potrzebny. A Oni tak niewiele od Nas oczekują .... chcą tylko chwilkę porozmawiać i poczuć, że są jeszcze na tym świecie komuś potrzebni.

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-305247
Udostępnij na innych stronach

Moja historia z drugiej strony :D - moi i zony rodzice mieszkali w naszej miejscowości. Jedni wynieśli się na wieś - mam do nich 30 km. Min. raz w tygodniu jestem u nich a nieraz jak zadzwonią to i w tygodniu się podjedzie aby pomóc. Drudzy wymyślili sobie, że też się wyprowadzą na wieś do rodziny 500 km! Mówię nie jedźcie daleko - obydwoje na emeryturze. Ale spoko tam jest rodzina, nie mart się. Na dzień dzisiejszy rodzina się rozjechała po świecie - zostali prawie sami. 500 km od mnie. Na razie jest ok, ale na 100% zostanę wyrodnym synem co się matką i ojcem nie interesuje :(

Piksiak

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-305437
Udostępnij na innych stronach

. Na dzień dzisiejszy rodzina się rozjechała po świecie - zostali prawie sami. 500 km od mnie. Na razie jest ok, ale na 100% zostanę wyrodnym synem co się matką i ojcem nie interesuje :(

nikt  na pewno nie nazwie Cię ''wyrodnym synem''.... to sytuacje losowe, nie zalezne od Nas ... tak chcieli Twoi Rodzice.

Opisywałam historię ludzi, których kontakt z dziećmi jest kilka razy do roku.... ale nie z powodu odległości ich dzielącej (tylko 50 km ) ale z powodu braku  zainteresowania sie ludźmi starszymi przez ich własne dzieci.

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-305458
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Smutna to historia :( i wcale nie odosobniona.Szara ta jesień życia, choć mi znana jest ta bardziej kolorowa "złota jesień" na szczęście. Dziesięć lat temu kiedy to wraz z mężem przeszliśmy na zasłużone emerytury, dobrowolnie opuściliśmy miejski gwar i znaleźliśmy swoje miejsce na ziemi w lesie z dala od ludzi i zgiełku.Z perspektywy czasu uważam,że była to bardzo dobra decyzja.Dzisiaj zajmujemy się tym na co przez długie lata nie było czasu ani możliwości.Kochamy zwierzęta a więc mamy ich tyle ile potrafimy utrzymać i dać im odpowiednią opiekę.Mieszka z nami 5 psów,6 kotów i 2 konie.Psy i koty są domownikami a konie? te niestety mają osobne lokum :D

Mąż mając 55 lat nauczył się konnej jazdy i teraz sporo czasu spędza na końskim grzbiecie przemierzając i poznając piękne okolice Borów Tucholskich.Moim oczkiem w głowie jest ogród i rośliny,którym mogę poświęcić każdą wolną chwilę.Na brak przyjaciół nie możemy narzekać,mamy ich w całej Polsce ,jedni to miłośnicy zwierząt inni z kolei zakochani w ogrodach. My mamy możliwości ich przyjmowania, Oni ochotę na przebywanie z nami  i obcowanie z przyrodą i takim oto sposobem na samotność narzekać nie możemy.Z dziećmi i wnukami na szczęście mamy bardzo dobry kontakt i czasami nawet zdarza nam się po cichutku marzyć o tym aby jakiś weekend mieć wolny,cichy i spokojny. :tongue:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-307929
Udostępnij na innych stronach

Roma ... tylko pozazdrościć takiej ''jesieni życia '' .... nie każdy może się tak czuć i cieszyć z niej jak Wy

macie to co lubicie ... siebie nawzajem ... i ludzi którzy Was kochają i szanują .... cóż trzeba więcej..... :)

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-307948
Udostępnij na innych stronach

Czasami myślę sobie,że w dużej mierze to od nas zależy czy jesteśmy samotni czy też nie. Czy jesteśmy otwarci na innych i czy przypadkiem zbyt wiele nie oczekujemy. Jeśli nie rodzina to przecież jest kilka innych możliwości aby znaleźć przyjaciół.Nam się udało.wpadają do nas młodzi i starsi.Jedni wpadają połowić ryby,inni na grzyby a jeszcze inni upodobali sobie konie.Przy okazji pomogą to i owo.Jeden naprawi samochód inny ułoży drewno i tak sobie jakoś wspólnie radzimy :)

http://vpx.pl/i/2013/10/22/1-DSC_8404.jpg

 

http://vpx.pl/i/2013/10/22/2-P7222074.jpg

 

http://vpx.pl/i/2013/10/22/3-S5000725.jpg

 

http://vpx.pl/i/2013/10/22/4-S5001176.jpg

 

i tak to mniej więcej wygląda jesień życia w naszym wydaniu :D

 

http://vpx.pl/i/2013/10/22/6-DSCF0027.jpg

 

 

http://vpx.pl/i/2013/10/22/9-DSC_8594.jpg

 

http://vpx.pl/i/2013/10/22/8-DSC_8646.jpg

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-308249
Udostępnij na innych stronach

Takiej jesieni, a właściwie wiosny, to tylko pozazdrościć, a przede wszystkim pogratulować trzeba.

 

Gorąco pozdrawiam. 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-308258
Udostępnij na innych stronach

Roma wstaw zdjecia swojego zwierzynca tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5622-koty-kociaki-i-inne-zwierzaki/page-21?do=findComment&comment=301931  chetnie  zobacze i psy i koty , bo konie to tutaj sa 

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-308264
Udostępnij na innych stronach

Roma ... piękna ta Wasza jesień życia .... choć trudno to nazwać jesienią ... to raczej przedwiośnie ... :clap: :clap: :clap:

pewnie nawet przez minutę nie czujecie się sami i opuszczeni przez bliskich i przyjaciół

jednak nie każdy ma tyle szczęścia co Wy

jesień życia u każdego ma inne oblicze .... oby takich osób jak Ty było jak najwięcej  :)

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-308270
Udostępnij na innych stronach

Roma ta JAskowa Polana( wlasnie sobie obejrzalam ;) ) milo sie prezentuje.  :clap:  Robicie to co lubicie, gratulacje. Takiej jesieni wszystkim zycze  :)

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-308272
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję :)

Jak tylko ogarnę to forum to postaram się powstawiać fotki moich zwierzaków. Teraz w pierwszej kolejności muszę zakupić sprzęt do wyrobów i wreszcie rozpocząć" własną produkcję" wędlin.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8593-jesie%C5%84-%C5%BCycia/#findComment-308365
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.